35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDzieki Kate za dobre slowo
Co do przemyslen, rozumiem, to, kazda z nas ma mniejsze lub wieksze obawy, to prawda, ze po pojawieniu sie dziecka w domu, zycie przewraca sie do gory nogami, nigdy nie bylam i nie bede typem matki polki, nie pieje nad dziecmi i drazni mnie , gdy ktos rozplywa sie nad moim ale wiem jedno, ze dziecko to prawdziwy skarb, dla ktorego warto poswiecic wiele ale trzeba tez zachowac cos dla siebie i nie zapomniec o sobie i pozostawic pewna czastke zycia dla siebie i partneraWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2014, 19:46
Kate 75, mysza1975, samira, inessa, Bursztyn, Simba, Iwone, grosza, Mango, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
grosza wrote:Mysza to znaczy że cię kocha i zależy mu na tobie i tobie na nim też skoro starasz się o fasolkę - miłość jak się patrzy brawo!!!
Z tą fasolką to chyba łatwo nie będzie, bo tempka właśnie w dół. W piątek pewnie przyjdzie niewyczekiwana @.bliska77, inessa, malgos741, Kate 75, grosza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKate 75 wrote:Pusurku, a jak z wynikiem moczu i twoim posiewem w szpitalu ? Może czegoś nie doczytałam, to sorry ?
Dzieki, ze pytasz, nie najlepiej wlasnie. Sporo swinstwa w moczu, bialko, erytrocyty, leukocyty, stad tez antybiotyk. Najgorsze, ze mam postac bezobjawowej infekcji drog moczowych, gdyby nie wziela mnie w obroty kolezanka ze szpitalnego labu, to bym tak pewnie lazila i za chwile byloby duzo gorzej. Ale strzele sobie bezpieczny antybiotyk i bedzie dobrzeKate 75, bliska77, inessa, malgos741, Iwone, Mango lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Dzieki, ze pytasz, nie najlepiej wlasnie. Sporo swinstwa w moczu, bialko, erytrocyty, leukocyty, stad tez antybiotyk. Najgorsze, ze mam postac bezobjawowej infekcji drog moczowych, gdyby nie wziela mnie w obroty kolezanka ze szpitalnego labu, to bym tak pewnie lazila i za chwile byloby duzo gorzej. Ale strzele sobie bezpieczny antybiotyk i bedzie dobrze
Czyli terapia sokiem pomarańczowym od ogólnego lek meda, raczej by się nie sprawdziła
Weź antybiotyk jak najbardziej, infekcja bywa groźniejsza niż ten lek, i oby szybko się udało wyleczyć i żeby nie wracało, jak to drogi moczowe mają w zwyczaju, dbaj o siebie trzymaj się cieplutko, dosłownie i w przenośnibliska77, Pusurek, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPusurek wrote:Dzieki, ze pytasz, nie najlepiej wlasnie. Sporo swinstwa w moczu, bialko, erytrocyty, leukocyty, stad tez antybiotyk. Najgorsze, ze mam postac bezobjawowej infekcji drog moczowych, gdyby nie wziela mnie w obroty kolezanka ze szpitalnego labu, to bym tak pewnie lazila i za chwile byloby duzo gorzej. Ale strzele sobie bezpieczny antybiotyk i bedzie dobrze
Wiesz co, ja tez mam wlasnie erytrocyty i bakterie w moczu, nigdy nie mialam, w morflogii hematokryt za niskim i zelazo w dolnej granicy, do gina ide dopiero za tydzien, endokrynolog powiedzial zeby nie panikowac, ze badanie trzeba bedzie powtorzyc i jak sie nie zmieni to pewnie antybiotyk ale zaznaczyl, ze ginekologiem nie jest i nue chce zajmowac ficjalnego stanowiskaKate 75, Pusurek, inessa lubią tę wiadomość
-
ale jaja.. normalnie przeczuwałam, że tak będzie
i co teraz?
ochłoń i rób to co Ci serce podpowie..
mysza1975 wrote:U mnie trochę się skomplikowało. W niedzielę późnym wieczorem mój M przyjechał i się oświadczył. Z całym ceremoniałem - pierścionkiem i klękaniem.I sam powiedział, że nie muszę decydować już i że da mi tyle czasu ile potrzebuję. QUOTE]bliska77, Kate 75, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyagafbh wrote:Wiesz co, ja tez mam wlasnie erytrocyty i bakterie w moczu, nigdy nie mialam, w morflogii hematokryt za niskim i zelazo w dolnej granicy, do gina ide dopiero za tydzien, endokrynolog powiedzial zeby nie panikowac, ze badanie trzeba bedzie powtorzyc i jak sie nie zmieni to pewnie antybiotyk ale zaznaczyl, ze ginekologiem nie jest i nue chce zajmowac ficjalnego stanowiska
Zrob posiew, byc moze trzeba to bedzie przeleczyc, 3/4 kobiet w ciazy ma problemy w infekcjami drog moczowych. Niestety progesteron temu sprzyja, a infekcje lubia nawracac. Tak jak pisala Kate, grozniejszea dla plodu jest infekcja niz ewentualny antybiotyk.
bliska77, inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
dziewczyny ja dzisiaj rano miałam temp 42,8 źle?
czekam i czekam kiedy dziadyga piknie i nic.. chyba mi się termometr kończy
inessa, bliska77, mysza1975, Bursztyn, Simba, malgos741, grosza, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKate 75 wrote:Czyli terapia sokiem pomarańczowym od ogólnego lek meda, raczej by się nie sprawdziła
Zmienilam dziada na innego! Mam nowego mlodege lekarza, ktory zostal dzis ustawiony telefonicznie przez kolezanke ze szpitalnego labu, ktora jest ordynatorem i przekazywala mu informacje o moich wynikach. Byl bardzo przejetyMam nadzieje na wysmienita opieke podczas ciazy, tym bardziej, ze jako kobieta z problemami z ukladem moczowym jestem w grupie specjalnego ryzyka
Od razu zrobilo mi sie psychicznie lepiej, bo po tych cyrkach z sokiem pomaranczowym stracilam nadzieje na sensowna opieke lekarska. Jestem wiec teraz dobrej mysli.Kate 75, inessa, bliska77, mysza1975, Bursztyn, malgos741, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPusurek wrote:Zrob posiew, byc moze trzeba to bedzie przeleczyc, 3/4 kobiet w ciazy ma problemy w infekcjami drog moczowych. Niestety progesteron temu sprzyja, a infekcje lubia nawracac. Tak jak pisala Kate, grozniejszea dla plodu jest infekcja niz ewentualny antybiotyk.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2014, 20:07
Pusurek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPusurek wrote:Zmienilam dziada na innego! Mam nowego mlodege lekarza, ktory zostal dzis ustawiony telefonicznie przez kolezanke ze szpitalnego labu, ktora jest ordynatorem i przekazywala mu informacje o moich wynikach. Byl bardzo przejety
Mam nadzieje na wysmienita opieke podczas ciazy, tym bardziej, ze jako kobieta z problemami z ukladem moczowym jestem w grupie specjalnego ryzyka
Od razu zrobilo mi sie psychicznie lepiej, bo po tych cyrkach z sokiem pomaranczowym stracilam nadzieje na sensowna opieke lekarska. Jestem wiec teraz dobrej mysli.bardzo dobrze, teraz Ty i Twoj dzidzius jestesce najwazniejsi:-) , tak trzymaj
Pusurek lubi tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Zmienilam dziada na innego! Mam nowego mlodege lekarza, ktory zostal dzis ustawiony telefonicznie przez kolezanke ze szpitalnego labu, ktora jest ordynatorem i przekazywala mu informacje o moich wynikach. Byl bardzo przejety
Mam nadzieje na wysmienita opieke podczas ciazy, tym bardziej, ze jako kobieta z problemami z ukladem moczowym jestem w grupie specjalnego ryzyka
Od razu zrobilo mi sie psychicznie lepiej, bo po tych cyrkach z sokiem pomaranczowym stracilam nadzieje na sensowna opieke lekarska. Jestem wiec teraz dobrej mysli.
Czyli na dalekiej północy też potrzebne są znajomości, wtedy nawet młody i przejęty lekarz się znajdzie, może jeszcze przystojny, jak pakiet to pakiet
A tak na poważnie to dobrze, że tego nie zostawiłaś i dodatkowo będziesz miała lepszą opiekę, nawet za cenę grupy ryzyka, zwał jak zwałmysza1975, bliska77, Pusurek, inessa, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzieki Kate, wizyte mam we wtorek, mocz maz zawiezie mi w piatek, wczesniej nie mam mozliwosci ale pomyslalam, ze jesli bedzie cos nie tak a wynik bedzie juz po wtorku to pojde chociazby do rodzinnego z wynkami
Kate 75, Pusurek, inessa lubią tę wiadomość
-
agafbh wrote:Dzieki Kate, wizyte mam we wtorek, mocz maz zawiezie mi w piatek, wczesniej nie mam mozliwosci ale pomyslalam, ze jesli bedzie cos nie tak a wynik bedzie juz po wtorku to pojde chociazby do rodzinnego z wynkami
Dokładnie, lepiej dmuchać na zimne, ja bynajmniej z takiego założenia wychodzę, najlepiej,żeby to była drobna infekcja, ale lepiej się upewnić
Bądź dobrej myśli Aguśbliska77, Pusurek, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKate 75 wrote:Dokładnie, lepiej dmuchać na zimne, ja bynajmniej z takiego założenia wychodzę, najlepiej,żeby to była drobna infekcja, ale lepiej się upewnić
Bądź dobrej myśli AguśPusurek, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKate 75 wrote:Czyli na dalekiej północy też potrzebne są znajomości, wtedy nawet młody i przejęty lekarz się znajdzie, może jeszcze przystojny, jak pakiet to pakiet
Na to wyglada, ze znajomosci pomagaja w kazdym kraju. Dostalam tez od kolezanki wytyczne Norweskiego Towarzystwa Ginekologicznego, dot. opieki nad kobieta w ciazy. Sa tam zupelnie inne informacje, niz te, ktore chodza obiegowo. Jest tam wymieniony dostep do wiekszej ilosci badan ( rowniez usg ), kontroli lekarskich, tego, czego nie bylam swiadoma, rozmawiajac z dziewczynami w pracy czy moim dawnym lekarzem. Ale teraz wiem wszystko i bede oczekiwac opieki z najwyzszej polki
Kate 75, mysza1975, bliska77, inessa, malgos741, Iwone, polarmiś, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Kate 75 wrote:Dopiero wszystko doczytałam, między innymi "psycho rozmówki" i w waszych wypowiedziach zauważyłam kawałek własnych obaw, strachów i lęków, wątpliwości i pytań do samej siebie. Trochę lepiej mi się zrobiło, że nie tylko ja ma obawy a nie tylko oszalałe pragnienie, co u mnie w sumie jedno nie wyklucza drugiego, chciałabym i boję się, czy to znaczy, że beret mam przekrzywiony ? Drugie to wyrzut sumienia, że nie szaleje na punkcie i nie zachwycam się dziećmi (nie stoję nad wózkiem, czy piaskownica i się nie wzruszam) nigdy taka nie byłam i nawet teraz gdy się staram taka nie jestem, ale chcę mieć własne, co prawda dzieci mnie lubią, chyba mają gdzieś moje obawy bynajmniej te w rodzinie nie uciekają, a wręcz odwrotnie, to taka cegiełka do tematu "bereta", o snach pisać nie będę, a też zdarzają się arcy ciekawe w tym temacie. Dziewczyny dobrze, że jesteście i że piszecie
P.S. Ja dopiero trzeci cykl mierzę i nie wiedziałam że można nie lubić termometru, i, że mierzenie i niebieskie kropki tak nakręcają
Zastanawiam się nad urlopem "mierzeniowo-temperaturowym".
Nie mialam nigdy jakiegos parcia na dziecko, ale odkad jestem na tym forum- jakos bardziej czuje ze chcialabym
Kate 75, bliska77, inessa, Iwone, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Na to wyglada, ze znajomosci pomagaja w kazdym kraju. Dostalam tez od kolezanki wytyczne Norweskiego Towarzystwa Ginekologicznego, dot. opieki nad kobieta w ciazy. Sa tam zupelnie inne informacje, niz te, ktore chodza obiegowo. Jest tam wymieniony dostep do wiekszej ilosci badan ( rowniez usg ), kontroli lekarskich, tego, czego nie bylam swiadoma, rozmawiajac z dziewczynami w pracy czy moim dawnym lekarzem. Ale teraz wiem wszystko i bede oczekiwac opieki z najwyzszej polki
Grunt do wytrwałość i dociekliwość, brawo Pusurku !Pusurek, bliska77, inessa lubią tę wiadomość