X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    ja tylko każdej życzę, zeby trafiła na mądrego lekarza, który racjonalnie podejdzie do porodu i nie dopuści do nieszczęścia.
    Nie chcę też ustawiać sobie sztucznie cesarki, bo to wcale takie bezpieczne i komfortowe dla kobiety nie jest. natomiast zastosuję się do decyzji lekarza jeśli uzna, ze to jest właściwy sposób rozwiązania.
    Bardzo madre podejscie, nic na sile, mysle tak jak Ty :-)

    caffe, inessa, samira lubią tę wiadomość

  • malgos741 Autorytet
    Postów: 7451 21129

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczynki, ale dziś mnie głowa boli czyżby złe ciśnienie?
    Cafe smutno tu bez ciebie <3
    Gosia będzie dobrze poczekaj jeszcze trochę.
    Co do cesarki to nie wypowiem się bo nie mam doświadczenia ale mam kumpelę i ona pierwsze rodziła naturalnie a drugie miała cesarkę i stwierdziła że woli naturalnie. :-)
    Ja jutro na monitoring przed stymulacją.

    bliska77, caffe, inessa, samira, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość

    01.2015 iui :( invicta Gdańska
    10.2015 iui :( Artemida Olsztyn
    ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016 :(
    kariotypy ok
    mutacja MTHFR
    ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgos powodzenia :-)

    caffe, malgos741, inessa lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zaciążone, nie wiem czy czytacie cotygodniowe informacje na tej drugiej części forum (ciążowym) ale polecam, bo bardzo fajnie opisują wszystkie objawy, które mogą wystąpić w danym tygodniu, a są jak najbardziej prawidłowe, a z powodu niewiedzy można się czymś przejmować. jak do tej pory wszystko co tam piszą u mnie występuje, ale ponieważ o tym czytałam, to się nie denerwuję.

    Mnie zaczyna się robić ciężej w normalnym funkcjonowaniu, tzn. szybciej się męczę. Mały po 15.00 już chce iść do domu z pracy :P

    malgos741, Pusurek, inessa, bliska77, samira, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malgos741 wrote:
    Witam dziewczynki, ale dziś mnie głowa boli czyżby złe ciśnienie?
    Cafe smutno tu bez ciebie <3
    Gosia będzie dobrze poczekaj jeszcze trochę.
    Co do cesarki to nie wypowiem się bo nie mam doświadczenia ale mam kumpelę i ona pierwsze rodziła naturalnie a drugie miała cesarkę i stwierdziła że woli naturalnie. :-)
    Ja jutro na monitoring przed stymulacją.
    Małgoś, życzę samych dobrych wieści na monitoringu :)

    inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • malgos741 Autorytet
    Postów: 7451 21129

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny. :-)
    Coś ostatnio Samirki też nie widziałam .

    inessa, samira, Andzia33 lubią tę wiadomość

    01.2015 iui :( invicta Gdańska
    10.2015 iui :( Artemida Olsztyn
    ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016 :(
    kariotypy ok
    mutacja MTHFR
    ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 :(
  • Alis Autorytet
    Postów: 986 4355

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztynku, fajnie, ale ja chcę rodzić w Polsce. Mam zamiar za jakieś 2 miesiące przestać latać tam i z powrotem i już zostać w domu (a mąż niech wraca, jeśli chce mnie widzieć :P).

    A w Polsce chyba trzeba mieć jakieś wskazanie medyczne do cesarki i chcę je znaleźć, bo się najbardziej boję uszkodzenia dziecka przy porodzie. Wiem, że po cesarce się dłużej dochodzi do siebie, ale jakoś wolę ja dochodzić niż żeby z dzieckiem były nieodwracalne komplikacje. Jeszcze daję lekarzowi szanse do przekonywania mnie... Mój ginekolog powiedział, że za jakiś czas da mi jakąś ksiązkę do przeczytania i potem porozmawiamy. No zobaczymy :)

    Caffe, ja byłam zmęczona przez ostatni miesiąc, ale jakoś wczoraj przeszło. Za to dziś ostrzejsze mdłości się włączyły włącznie ze spotkaniem z toaletą. No i faktycznie te cotygodniowe informacje bardzo się sprawdzają.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2014, 19:36

    inessa, bliska77, Bursztyn, caffe, gosia7122, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość

    aY05p2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caffe, ja tez korzystam z z tych porad bardzo fajnie opisane

    caffe, inessa lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis wrote:
    Bursztynku, fajnie, ale ja chcę rodzić w Polsce. Mam zamiar za jakieś 2 miesiące przestać latać tam i z powrotem i już zostać w domu (a mąż niech wraca, jeśli chce mnie widzieć :P).

    A w Polsce chyba trzeba mieć jakieś wskazanie medyczne do cesarki i chcę je znaleźć, bo się najbardziej boję uszkodzenia dziecka przy porodzie. Wiem, że po cesarce się dłużej dochodzi do siebie, ale jakoś wolę ja dochodzić niż żeby z dzieckiem były nieodwracalne komplikacje. Jeszcze daję lekarzowi szanse do przekonywania mnie... Mój ginekolog powiedział, że za jakiś czas da mi jakąś ksiązkę do przeczytania i potem porozmawiamy. No zobaczymy :)

    Caffe, ja byłam zmęczona przez ostatni miesiąc, ale jakoś wczoraj przeszło. Za to dziś ostrzejsze mdłości się włączyły włącznie ze spotkaniem z toaletą. No i faktycznie te cotygodniowe informacje bardzo się sprawdzają.
    Wiesz, ważne żeby rozważyć wszystkie za i przeciw danemu rodzajowi porodu, mieć komfort i oczywiście dobrego gina, który racjonalnie podchodzi do sprawy i potrafi doradzić :)

    Ja mdłości nie miałam, więc tyle mnie ominęło. Ja nawet zmęczona nie jestem, tylko wszystko zaczyna się rozciągać, a tym samym uciskać narządy wewnetrzne i przez to jest ciężej np. oddychać i szybciej łapie się zadyszkę. Wiem jednocześnie, że lepiej nie będzie :) więc trzeba się jakoś zacząć przyzwyczajać :)

    Alis, bliska77, inessa lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    Caffe, ja tez korzystam z z tych porad bardzo fajnie opisane
    Że tak powiem, opisane po ludzku :) i tak jak wspomniałam, zwracają uwagę na pewne objawy/dolegliwości, które są normalne i nie należy się denerwować. Mnie to pomaga i wiem czego się mogę ewentualnie spodziewać :)
    Ja w tym tygodniu mogę odczuwać "przeszywające" bóle brzucha przy gwałtownych zmianach pozycji i rzeczywiście tak jest. A to znowu dają o sobie znać rozciągające się wiązadła, z którymi przez jakiś czas był spokój. No i zaznaczyli, że można od teraz zacząć szybko "rozrastać" się ;) Także też się już psychicznie nastawiłam, chociaż w pracy nikt jeszcze nie zauważył mojego brzucha, a bynajmniej nikt o nic nie pyta :)
    Dzisiaj zaczął się 19 tydzień, za 2 tygodnie badanie połówkowe.

    Aga, poza odchyleniami, nieprawidłowymi ewidentnie, w wynikach badań krwi to innymi się nie przejmuj. Bo w ciąży nie można wyników porównywać z normami zamieszczonymi obok. Ja mam przez poprzedniego gina pozaznaczane strzałkami co mi pójdzie w górę, a co w dół. Zrobił to żebym któregoś razu, analizując wyniki, nie stwierdziła, ze juz w zasadzie nie powinnam żyć. A odchylenia od norm są w niektórych składowych tak wielkie, że gdyby mnie o tym nie poinformował to bym się nakręciła niepotrzebnie. A tak, to teraz w ogóle nie analizuję wyników badań.

    inessa, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucky wrote:
    Polarmisiu przytulam mocno
    Aga super, że super! tzn wiem, ze z moczem coś nie ten teges ale mam nadzieję że szybko się wyjaśni i podleczy
    Inesso czy powtarzasz betę? -rany jakbym chciała być na tym etapie....
    Cafe WRÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓĆ

    czy jak ja nie planuję adopcji, nie zrobię iui ani invitro, to ja nie mam szans :( ??????
    jakiś mnie dołek łapie na myśl że nie jestem w stanie totalnie odpuścić i wyluzować co chyba bardzo potrzebne

    Boziu czyli już podjęłaś decyzję?

    oczywiście że masz szanse
    miej zamiar wewnetrzny i zewnętrzny bez emocji w tym temacie (to moja propozycja)i rób co należy żeby go uskutecznić

    inessa, Olena lubią tę wiadomość

  • Alis Autorytet
    Postów: 986 4355

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mój mąż mi powtarza, że sama chciałam :)
    caffe wrote:
    Wiesz, ważne żeby rozważyć wszystkie za i przeciw danemu rodzajowi porodu, mieć komfort i oczywiście dobrego gina, który racjonalnie podchodzi do sprawy i potrafi doradzić :)

    Mam nadzieję, że mój gin jest rozsądny. Najpierw trafiłam na niego w klinice leczenia niepłodności i był bardzo konkretny i logiczny, więc się zdecydowałam teraz do niego chodzić. Chociaż drogi jest. Powiedział, żeby raz w miesiącu go odwiedzać. Wydaje mi się, ze trochę często, ale z drugiej strony chcę go poznać bliżej zanim dojdziemy do dramatycznych wydarzeń końcówki ciązy.

    inessa, caffe, bliska77, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość

    aY05p2.png
  • mysza1975 Autorytet
    Postów: 1524 8805

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis wrote:
    Wydaje mi się, ze trochę często, ale z drugiej strony chcę go poznać bliżej zanim dojdziemy do dramatycznych wydarzeń końcówki ciązy.

    Chyba szczęśliwych wydarzeń końcówki ciąży!

    bliska77, Alis, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis wrote:
    A mój mąż mi powtarza, że sama chciałam :)



    Mam nadzieję, że mój gin jest rozsądny. Najpierw trafiłam na niego w klinice leczenia niepłodności i był bardzo konkretny i logiczny, więc się zdecydowałam teraz do niego chodzić. Chociaż drogi jest. Powiedział, żeby raz w miesiącu go odwiedzać. Wydaje mi się, ze trochę często, ale z drugiej strony chcę go poznać bliżej zanim dojdziemy do dramatycznych wydarzeń końcówki ciązy.
    Mnie się wydaje, ze comiesięczna wizyta jest całkiem rozsądna. Nie wiem jak będzie później. Natomiast gdy u mnie nie działo się najlepiej to musiałam chodzić częściej. Ale to już decyzja gina.
    Ważne jest żeby miec zaufanie do lekarza wtedy człowiek czuje się bezpieczniej. Ja do swojego mam, czasami zastanawiam sie czy oby nie za duże :) ale on też jest człowiekiem i zdaję sobie sprawę z tego, że tylko człowiekiem, a nie cudotwórcą i nie wszystko jest w stanie przewidzieć. W każdym razie mogę do niego dzwonić kiedy chcę, chociaż teraz w ogóle nie mam takiej potrzeby i to daje mi też poczucie bezpieczeństwa. Dodatkowo dobrze się czuje w tym szpitalu, do którego się wybieram i może to też powoduje, ze się nie nakręcam.

    gosia7122, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Caffe :-) , czekam na wyniki testow z krwi ale to minimum jeszcze tydzen i wizyta u genetyka, co do morfologii i moczu, mam nadzieje, ze da sie t szybko wyprostowac, troszke martwie sie ta torbiela na jajniku, jesli bedzie sie rozrastal trzeba bedzie usunac go laparoskopowo, mam jednak gleboka nadzieje, ze sie po prostu wchlonie :-)
    Zazdroszcze Ci malego brzuszka, u mnie juz cos widac a dopieronw piatek zaczynam 14 tydzien, w ciazy z corka prawie do konca 5go miesiaca nic nie bylo widac. Ty jestes szczuplutka ja musze sie pilnowac, mam sporo zapasu, jednak apetytu nie mam kompletnie i od zarcia raczej mnie odrzuca, teraz jem bialy serek z rzodkiewka z rozsadku coby rano pawia nie puscic :-)
    caffe jak ten czas leci, zaraz bedziesz miala z gorki :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2014, 20:30

    caffe, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caffe ja tez chodze co miesiac, ten obecny gin polecony przez moja gin jest bardzo uwazny, sympatyczny itp ale jesli mam byc szczera to tesknie do mojej ginekolog, mam nadzieje, ze wroci koniec lutego poczatek marca, bo bez niej czuje sie jakas taka zagubiona, w koncu jestem jej pacjentka od 2007 roku i wiele razem przeszlysmy :-) do niej mam pelne zaufanie a teraz, choc obecnemu nie moge nic zarzucic, to bez niej czuje sie troszke jak dziecko bladzace we mgle :-)

    caffe, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    Dzieki Caffe :-) , czekam na wyniki testow z krwi ale to minimum jeszcze tydzen i wizyta u genetyka, co do morfologii i moczu, mam nadzieje, ze da sie t szybko wyprostowac, troszke martwie sie ta torbiela na jajniku, jesli bedziessie ozrastal trzeba bedzie usunac go laparoskopowo, mam jednak gleboka nadzieje, ze sie po prostu wchlonie :-)
    Zazdroszcze Ci malego brzuszka, u mnie juz cos widac a dopieronw piatek zaczynam 14 tydzien, w ciazy z corka prawie do konca 5go miesiaca nic nie bylo widac. Ty jestes szczuplutka ja musze sie pilnowac, mam sporo zapasu, jednak apetytu nie mam kompletnie i od zarcia raczej mnie odrzuca, teraz jem bialy serek z rzodkiewka z rozsadku coby rano pawia nie puscic :-)
    caffe jak ten czas leci, zaraz bedziesz miala z gorki :-)
    Domyślam się, że się denerwujesz czekając na wyniki badań <3 Ja miałam to szczęście, że czekałam tylko 2 dni. Bądź dobrej myśli :)

    Co do torbieli, to mam nadzieję, ze tak jak piszesz, wchłonie się sama i śladu po niej nie będzie. Że też zawsze jakieś dziadostwo się musi przypętać.

    Ja też apetytu nie mam teraz jakoś wielkiego. Jem normalnie, zero zachcianek, ale też nie odrzuca mnie od czegoś konkretnego.

    W pracy jednak podjadam suszone owoce: orzechy włoskie, żurawinę, jabłka i morele. Nie wiem czy dzięki temu, ale zaparcia się mnie nie imają :P Także polecam :)

    Tobie też czas szybko zleci :) Przypuszczam, ze juz szybko leci :)

    bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agafbh wrote:
    Caffe ja tez chodze co miesiac, ten obecny gin polecony przez moja gin jest bardzo uwazny, sympatyczny itp ale jesli mam byc szczera to tesknie do mojej ginekolog, mam nadzieje, ze wroci koniec lutego poczatek marca, bo bez niej czuje sie jakas taka zagubiona, w koncu jestem jej pacjentka od 2007 roku i wiele razem przeszlysmy :-) do niej mam pelne zaufanie a teraz, choc obecnemu nie moge nic zarzucic, to bez niej czuje sie troszke jak dziecko bladzace we mgle :-)
    Ale całe szczęście, że w "kulminacyjnym" momencie już wróci Twoja gin i poczujesz sie bardziej komfortowo :) Fajnie jednak, ze mimo zmiany gina, ten nowy też jest w miarę ok, ale rozumiem przywiązanie i tęsknotę za poprzednim :)

    bliska77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Caffe, podsunelas mi pomysl z tymi suszonymi owocami, tylko maja znowu duzo cukrow, od jutra na obiadokolacje postaram sie jesc np jogurt naturalny z otrebami i mam nadzieje, ze bedzie git :-)

    caffe, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 8 stycznia 2014, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie teraz, poza badaniami połówkowymi, to następnym etapem oczekiwania jest moment, który nastąpi pod koniec lutego, a mianowicie granica przeżycia płodu poza łonem matki.

    Rózne są na ten temat opinie, dla mnie jednak ten moment będzie dawał większy komfort psychiczny niż dotychczas.

    Jak widać, zawsze człowiek na coś czeka :)

    bliska77, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość

‹‹ 2063 2064 2065 2066 2067 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ