35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTylko celiakia to nie alergia i ja walcze z celiakią prawoe 10 lat a mam ją prawdopodobnie od dziecka ale kiedyś sie tak o tym nie mówiło dzisiaj dopiero lekarze wiecej o niej wiedzą ale i tak bardzo mało a ginekolodzy to już prawie wogóle co niektórzy w klinikach zalecają badanie z krwi w kierunku celiaki,zresztą kazdy mozesz sobie sam zrobić ale nie pamietam ile ono kosztuje najbardziej znane badanie te test z krwi EMA. a leczenie dieta dieta i jeszcze raz dieta ale bardzo mocna czyli w róznych produktach jest gluten nawet w wedlinach ( ja nie jem kupnych wedlin chyba,ze wiem iż nie mają glutenu kilka zakąłdów tylko takie produkuje).
grosza, polarmiś, Myszonek, samira, caffe, Andzia33, moremi lubią tę wiadomość
-
DAGI wrote:LUCKY- przykro mi

Dziewczyny- jak któraś oglada moje zdjecia z ciaży to widziała kiedy u mnie było widać brzuch
z synem w 20tc miałam plus 2 cm w brzuchu, przy porodzie 80 cm i nikt nie wiedział,że jestem w ciaży, nawet wykładowcy, bo konczyłam wtedy studia. I jak dzis pamietam jak zadzwoniłam do profesorki,że nie przyjdę na ostani egzamin, bo zaczełam krwawic i jade rodzić. Jakie było jej zdziwienie
Myślała,że kamienie bedę rodzić..A na studiach dziennych było 18 osób, wiec byłam dobrze widoczna codziennie 
Z Ania w 21tc poszłam na USG połówkowe i kobieta do mnie,że przeprasza,że ona robi tylko połówkowe, nie genetyczne w 12tc. Nie wierzyła,że ja juz ponad 20tc. Fakt na wadze plus 10kg, ale w brzuchu może 4-5 cm wiecej, czyli ok 73cm
Brzuch widać było od 26tc.
witam sie z rana 
Dagi, dzięki za linka na YT z chodakowską. Wczoraj zrobiłam ten skalpel, świetnie się po nim czułam. Moze troche bylo trudno nadazyc przy wyrzutach nög w tył z jednoczesnym klękaniem w tym tempie, ale resztę nawet ogarnęłam. Pisalas, ze cwiczylas 5 razy w tygodniu, ale w jakich odstępach? Ja myslalam, zeby co drugi dzien, wtedy wyjdzie 4 razy w tygodniu, chodakowska radzi, ze co najmniej 3.
Jezeli rzeczywisice po 3 tygodniach czuje sie efekt, to super, bo w sumie to trening trwa 40 minut, czyli wcale nie taki dlugi.
Przez 2 dni nie mialam dostepu do neta i nie czyatalam Was, a potem ciezko bylo nadgonic, ale jestem juz blisko biezacych postów
niestety, z tego powodu ominely mnie tez Wasze zdjecia domów, czytalam wiec opisy i uruchamialam wyobraznię 
Jestem umowiona na czwartek na monitoring, to mialo byc przed owulką, bo u mnie zawsze bardzo pozno, ale chyba jak pojde to juz tylko na potwierdzenie czy wystapila, bo dzisiaj byl skok tempki i samopoczucie wskazuje na owu. Ne pamietam kiedy mialam owu ok 17-18 dc to jak na mnie ewenement, a nie bralam ani clo ani soi. Czyli to chyba Inofolic tak dziala, bo w tym cyklu zaczelam - biore podwojna dawke bo tak zalecaja przy PCO . I jeszcze ewidentnie zadzialala dieta dla pco-wiczek ( bez cukru, mąki i mleka).
inessa, EwaT, Bursztyn, samira, Simba, grosza lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Witajcie
Miśku jestem tylko nie odzywam się, bo parę razy mi się oberwało i nie chciało mi się dalej dyskutować. Nie mam nic do powiedzenia popartego badaniami i publikacjami naukowymi więc nie chcę nikogo wprowadzać w błąd.
A tak poza tym mam wszystko w dupie.
Reni, bez Twojego poczucia humoru to forum nie jest to samo!!!
inessa, polarmiś, Reni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No ale co z Twoim kolanem do tego czasu? Jak Ty sobie radzisz?polarmiś wrote:Ja juz u siebie doszukuje sie uczulenia na gluten!
i cukier!
Mam skierowanie na szycie lekotki. Powinnam sie zalapac na koniec lutego poczatek marca.
inessa lubi tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
-
nick nieaktualnyTak Inessa , ona mowila ze byc uczulonym na gluten to troche nizsz szczebel niz byc chorym na celiakle! Wszystkie skladniki musi przestudiowac zanim cos zje. Nie omowilam z nia wszystkiego bo mali czasu bylo ale poczytam o tej chorobie. Tak z ciekawosci.
inessa, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChodze ale oszczednie. Dal mi cwiczenia na wzmocnienie miesni i proby wyprostu. Kalona nie moge wyprostowac jest lekko zgiete. Cos tam w srodku blokuje . Kazal cwiczyc (- nie Chodakowska )by do zabiegu wzmocnic miesnie. To jest atriskopia - to prawie zabieg nie operacja.ania.g wrote:No ale co z Twoim kolanem do tego czasu? Jak Ty sobie radzisz?
inessa lubi tę wiadomość
-
Parka wrote:Dagi, dzięki za linka na YT z chodakowską. Wczoraj zrobiłam ten skalpel, świetnie się po nim czułam. Moze troche bylo trudno nadazyc przy wyrzutach nög w tył z jednoczesnym klękaniem w tym tempie, ale resztę nawet ogarnęłam. Pisalas, ze cwiczylas 5 razy w tygodniu, ale w jakich odstępach? Ja myslalam, zeby co drugi dzien, wtedy wyjdzie 4 razy w tygodniu, chodakowska radzi, ze co najmniej 3.
Jezeli rzeczywisice po 3 tygodniach czuje sie efekt, to super, bo w sumie to trening trwa 40 minut, czyli wcale nie taki dlugi.
Ja ćwiczyłam codziennie od poniedziałku do piatku- wolne w weekend..a czasem i w weekend ćwiczyłam, zależy, a w tygodniu robiłam przerwe. Ewa mówi,że 3-4 razy w tygodniu skalpel, ale radzi jeszcze inne ćwiczenia. Ja dziś wziełam 4 x 6 minut z tych zestawów:
https://www.youtube.com/watch?v=IU9B_3fyFTk&list=PLBiG1Oy7IRBVI8Y0eXGBIVNSYohQVEnL5
i namęczyłam sie bardziej niz przy skalperze...a ćwiczyłam 25 a nie 40 minut.
Co do wyrzutu nogi- mam to samo....też zaraz opóźniam. I jeszcze przy staniu i wyrzut nogi w bok...
Uważaj na kolana- ja musiałam zrezygnować z ćwiczeń na 3,5 miesiaca bo zaczęły boleć mnie kolana- bardzo...nawet jak chodziłam bolały. Dlatego takie ćwiczenie jak wyzej pisałaś- robię wolniej,żeby nie nadwyrężyć ich.
Bursztyn, Parka, megan8 lubią tę wiadomość
mamuśka syna-16 lat, po 8 letnim leczeniu niepłodności- córeczka-3 lata ; w planach trzecie :)to już ponad rok.
-
Witajcie
wracałam z pracy to nogi mi się rozjeżdżały taka ślizgwka - pada deszcz i zamarza.
No po wczorajszych 15 minutach z Chodakowską dziś czuję nóżki – głównie w udach.
Reni – uwielbiam tego motylka, pamiętam jak jakiś czas temu włączyłam go mojemu tacie, to codziennie mówił włącz tego motylka.
Co do Coelho – czytałam kilka jego wydań ale chyba „11 minut” najbardziej mi utkwiło w głowie.
Tak najbardziej to chyba lubię książki takie bardziej biograficzne, oparte na faktach.
Polecam „12 razy śmierć”, „Wszystko jest po coś”.
Bozia – fajnie że maleństwo się rozwija. I uważaj proszę na siebie na litość Boską.
Hmmm zastanowiła mnie ta celiakia, bo często też miewam takie objawy.
Myślicie że mogę być uczulona na gluten albo mieć celiakię. Muszę o tym poczytać.
Tymczasem, nadrobiłam czytanie, zjadłam obiad i zabieram się za Chodakowską
, może dam radę 30 minut ....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 stycznia 2014, 19:33
Bursztyn, samira, Reni, inessa, EwaT, Myszonek, polarmiś, megan8, malgos741, bliska77, DAGI, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
polarmiś wrote:Bylam u ortopedy i czekajac przed gabinem spotkalam znajoma ktora znam od 20 ponad lat no ale to nie jakas bliska kolezanka . Pytam co u niej a ona ze 5 miesiecy temy urodzila syna ( ona 42). No nie zdziwilam sie - bo sama jestem na etapie prob. Ale ona mi opowiedziala swoja historie: od prawie 20 lat starala sie z mezem o dziecko , na poczatku na luzie potem badania - wyniki jej i jego idealne, przyczyny nie zdiagnozowano. Odpuscili . Zaczela chodzic do lekarza bo miala rozwolnia i od czasu do czasu bole zoladka- ktore z czasem sie nasilaly. Badania wykryly ( moge zle napisac) celiakle!!! Przeszla na diete bezglutenowa i po dwoch miesiacach ( po tych 20 latach staran) zaszla w ciaze! Niestety w 10 tygodniu poronila ale po 8 miesiacach kolejny raz zaszla w ciaze i ma zdrowego syna!!!
Naprawdę dieta moze wiele zdzialac, czasami nie wiemy ze mamy na cos nietolerancje, bo nawet mozna nie miec jakichs wyraznych objawów, a dopiero odstawienie niektorej zywnosci przynosi poprawę zdrowia albo np. plodnosci. Wierze w to
samira, inessa, Bursztyn, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa widze po sobie ile dieta moze zdziałać ja wazyłam przez lata 43 kg i nie mogąłm przytyć do tego gastroenterolog powiedział,ze moge mieć problem z zajściem wciaze a jak sie uda to z utrzymaniem jej a jak sie uda to moze dzieciatko być wcześniakiem albo niska waga urodzeniowa. DLatego musiałam czekać kilka lat i zastosowac porządną diete. Przez niestesowanie jej wiele lat mam problem z zebami,z kregosłupem,z krwią. Chociaż teraz już jest o niebo lepiej. Tylko dieta bezglutenowa jest bardzo droga włąsnie przed chwila przyszła paczka z jedzeniem zwłaszcza chleb bo u nas nie mam gdzie kupić i na góra dwa tygodnie chleb starczy a ponad 50 zł. Ale jak trzeba to trzeba
EwaT, samira, Parka, polarmiś, Simba, caffe, Bursztyn, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
DAGI wrote:Ja ćwiczyłam codziennie od poniedziałku do piatku- wolne w weekend..a czasem i w weekend ćwiczyłam, zależy, a w tygodniu robiłam przerwe. Ewa mówi,że 3-4 razy w tygodniu skalpel, ale radzi jeszcze inne ćwiczenia. Ja dziś wziełam 4 x 6 minut z tych zestawów:
https://www.youtube.com/watch?v=IU9B_3fyFTk&list=PLBiG1Oy7IRBVI8Y0eXGBIVNSYohQVEnL5
i namęczyłam sie bardziej niz przy skalperze...a ćwiczyłam 25 a nie 40 minut.
Co do wyrzutu nogi- mam to samo....też zaraz opóźniam. I jeszcze przy staniu i wyrzut nogi w bok...
Uważaj na kolana- ja musiałam zrezygnować z ćwiczeń na 3,5 miesiaca bo zaczęły boleć mnie kolana- bardzo...nawet jak chodziłam bolały. Dlatego takie ćwiczenie jak wyzej pisałaś- robię wolniej,żeby nie nadwyrężyć ich.
No to dzis wieczorem sprobuje jeszcze te 4x 6 minut, o ile dam radę skoro to taki hardcore. Choc ja bardzo lubię tak sie zmeczyc, tzn uwielbiam ten wyrzut endorfin.
A te wyrzuty nog sa dobre dla tych co lapia super rownowage, kiedys cwiczylam power-jogę (astanga joga - czyli asany ale szybciej sie je zmienia) troche przy tym sie nauczylam lapania rownowagi w szybszym tempie, ale jak widac przerwa w cwiczeniach jogi zrobila swoje
inessa, polarmiś, Bursztyn lubią tę wiadomość






