35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nie ściemniajBozia3 wrote:ja teraz współżyje z luteiną 3 x dziennie
zawsze to coś 
luteina to tylko dodatek. Lepiej napisz czym sobie ją aplikujesz
bo z tego co pamiętam to trzeba ja umieścić głęboko ....
Mango, Bursztyn, malgos741, Iwone, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
WrzućBozia3 wrote:caffe - przerzucam Twoje przepisu do wątku kulinarnego - bo Ty se tak tu rzucisz coś fantazyjnie, a potem ucieka..
A ja te skręcone z makiem zrobię 
Te paluch to można traktować jako przekąskę lub jeść popijając czerwonym barszczem.
Te bułeczki z pierwszego przepisu to u mnie uwielbiają w domu i robię je po prostu tak do zwyczajnego jedzenia.
Bozia3, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
daję radęcaffe wrote:nie ściemniaj
luteina to tylko dodatek. Lepiej napisz czym sobie ją aplikujesz
bo z tego co pamiętam to trzeba ja umieścić głęboko ....

. ale pojawiają mi się częściej sny erotyczne teraz - ot trochę postu, zabawa z lutką i głowa od razu szaleje w nocy
Mango, caffe, mysza1975, malgos741, Iwone lubią tę wiadomość
-
A z ciasta francuskiego to jeszcze robiłam ciasteczka, tzn. miałam bombonierę z czekoladkami z nadzieniem owocowym i taką czekoladę zaklejałam ciastem i piekłam. Fajne wyszły, a nikt wcześniej nie chciał jeść tej bomboniery.
Bozia3, Mango lubią tę wiadomość
-
hahaha, no tak najpierw aplikujesz luteinę, a potem kilka razy sprawdzasz czy ona nadal tam jestBozia3 wrote:daję radę
. ale pojawiają mi się częściej sny erotyczne teraz - ot trochę postu, zabawa z lutką i głowa od razu szaleje w nocy 
Mango, Bozia3, Bursztyn, bliska77, malgos741, Iwone, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
I tu tkwi sekret, którego nie potrafię rozkminić. Wszystko spalam, tyle ze ja sie do tego niewiele ruszam, więc też nie wiem jak to się dzieje. Możliwe, ze to geny, to jedyne wytłumaczenie jakie przychodzi mi do głowy.polarmiś wrote:Caffe ja ty przy takim geniuszu kulinarńym zachowujesz figure?
polarmiś lubi tę wiadomość
-
Ja znam takie i niestety całe życie im zazdroszczę. Moja kumpela zaczynała dzień od zjedzenia całej wielkiej drożdżówy (takiej jak chleb czy chałka) i tak jechała na jedzeniu przez cały dzień. Chuda jak patyk. Trójka dzieci. Ostatnio skończyła 50 lat i coś narzeka, bo chyba przytyła..pytam - a ile? A ona - no 1 kg.polarmiś wrote:Caffe ja ty przy takim geniuszu kulinarńym zachowujesz figure?
caffe, polarmiś, Kate 75, Simba, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Przytyć 1 kg to duży sukcesBozia3 wrote:Ja znam takie i niestety całe życie im zazdroszczę. Moja kumpela zaczynała dzień od zjedzenia całej wielkiej drożdżówy (takiej jak chleb czy chałka) i tak jechała na jedzeniu przez cały dzień. Chuda jak patyk. Trójka dzieci. Ostatnio skończyła 50 lat i coś narzeka, bo chyba przytyła..pytam - a ile? A ona - no 1 kg.
trudne do zrozumienia, ale to prawda.
Bozia3 lubi tę wiadomość
-
A coś mi się przypomniało z związku z kotletami mielonymi Bozi

Ostatnio do mięsa dodałam pokrojone w kostkę ogórki konserwowe i starty żółty ser. Dodałam też trochę kolorowego granulowanego czosnku. Usmażyłam normalne kotlety. Osobno usmażyłam jajka sadzone i takie jajko położyłam na każdego kotleta przed podaniem. Fajnie smakowało.
Bozia3 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO Boze, slinotoku dostaje, a u mnie zwykly krupnik:-(caffe wrote:A coś mi się przypomniało z związku z kotletami mielonymi Bozi

Ostatnio do mięsa dodałam pokrojone w kostkę ogórki konserwowe i starty żółty ser. Dodałam też trochę kolorowego granulowanego czosnku. Usmażyłam normalne kotlety. Osobno usmażyłam jajka sadzone i takie jajko położyłam na każdego kotleta przed podaniem. Fajnie smakowało.
caffe lubi tę wiadomość
-
Jeszcze podam Wam przepis na dobry deser. Mnie mega to smakowało. Najważniejsze, ze zrobienie wszystkiego trwa ok. 30 min. Na prawdę bardzo polecam.
To są takie racuchy rosyjskie.
- 25 dag sera białego tłustego lub półtłustego (trzeba go zmielić; ja kupiłam taki zmielony zapakowany w białą folię jak gruba kiełbasa. Nie może to być ser gotowy do sernika)
- 3 jaja
- 1,5 szkl. mąki pszennej
- 1/4 łyżeczki sody
-łyżeczka cukru
-trochę cukru wanilinowego
-szczypta soli
Całe jaja miksujemy z twarogiem na jednolitą masę. Dodajemy pozostałe składniki i mieszamy wszystko też na jednolitą masę (ja robiłam to mikserem na zwolnionych obrotach).
Ciasto wyjmujemy na stolnicę i rolujemy w wałek, potem go lekko spłaszczamy. Ma mieć szerokość ok 4cm. Wszystko to robimy omączonymi rękami bo ciasto jest klejące.
Zrobiony wałek tniemy na paseczki (jak kopytka) szer. ok 2cm i spłaszczamy lekko palcami.
Rozgrzewamy olej (wys. w naczyniu ok. 4cm) i wrzucamy kawałki ciasta smażąc je na złoty kolor z każdej ze stron.
Podaje się racuchy z dodatkami. Ja np. na talerzyku kładłam serek waniliowy, łyżeczkę dżemu truskawkowego, można też racucha polać sosem owocowym.
Smacznego
Wstawię przepis do działu z przepisami
Myszonek, Bursztyn, mysza1975, Andzia33 lubią tę wiadomość







