35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
hehe- ale ja zażywam 3x2 dziennie, tak więc Dorocińskiego i Wieczorka robię na raz..caffe wrote:Jedna to Dorociński, druga Wieczorek, a trzecia przed snem to jakiś grupen może być (co byś do rana wytrzymała)

Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2014, 20:45
caffe, mysza1975, bliska77 lubią tę wiadomość
-
Fakt, bo przecież jej ginka raczej zwolenniczką tych leków nie jestBursztyn wrote:noi ponoc sama prosila gin. o ta luteine....duuuuuzo luteiny

Zeby tylko nie przedawkowala
A czy ona doustnie d u p k a też nie bierze?
Bursztyn lubi tę wiadomość
-
hehehe, mówisz, że przyrządzasz wszystko zeby stworzyć sobie klimat i nie odczuć braku Dorocińskiego?EwaT wrote:a ja sobie robie śledzika na swiezej bagietce z jajkiem cebulka i majonezem
Dorociński ma na noc
śledzik, jajko, majonez
samira, Bursztyn, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dzizas! Przeciez jak A. wroci to okaze sie juz do niczego nie jest potrzebny....swoje zrobil, moze odejsc. Dorocinski i Wieczorek 3 razy (o ile prawde mowi, bo pewnie wiecej) dziennie po 2....caffe wrote:Fakt, bo przecież jej ginka raczej zwolenniczką tych leków nie jest
A czy ona doustnie d u p k a też nie bierze? 

caffe, Bozia3, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:hehehe, mówisz, że przyrządzasz wszystko zeby stworzyć sobie klimat i nie odczuć braku Dorocińskiego?
śledzik, jajko, majonez 
zakwas buraczany też mi doszedł mniam
a z obiadu mam jeszcze troche giczy cielęcej i ziemniaka w mundurku
ale to ewentualnie na potem gdyby mnie kryzys gastronomiczny dopadł
-
Kali zrobił swoje, Kali moze odejśćBursztyn wrote:Dzizas! Przeciez jak A. wroci to okaze sie juz do niczego nie jest potrzebny....swoje zrobil, moze odejsc. Dorocinski i Wieczorek 3 razy (o ile prawde mowi, bo pewnie wiecej) dziennie po 2....


Od tych leków to jej się tylko "otwory" powiększą tak, że małego będzie można bez usg oglądać
swojemu pewnie wmówi, że organizm do porodu się przygotowuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2014, 20:58
megan8, mysza1975, Bursztyn, bliska77 lubią tę wiadomość
-
Zawsze możesz termos obiadowy z żarełkiem przy łóżku trzymac żeby w nocy do kuchni nie biegaćEwaT wrote:zakwas buraczany też mi doszedł mniam
a z obiadu mam jeszcze troche giczy cielęcej i ziemniaka w mundurku
ale to ewentualnie na potem gdyby mnie kryzys gastronomiczny dopadł
-
samira wrote:tez lubię Polskie filmy a szczególnie serial "Daleko od szosy" mam go, kiedyś kupowałam z gazety ,na dvd, mogę wiele razy oglądać chociaż to sporo bo aż 7odcinków prawie 1,5godzinnych
albo "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz?" i wiele innych
Uwielbiam tą scenę z "Daleko od szosy", kiedy Leszek w domu rodzinnym siedzi nad książkami i rozmawia z matką.
Mama: Ino się uczysz i uczysz
Leszek: Tyle razy mamie mówiłem ze nie mówi się ino
Mama: Ino jak
Leszek: Ino tylko.
samira, Bursztyn, polarmiś lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Zawsze możesz termos obiadowy z żarełkiem przy łóżku trzymac żeby w nocy do kuchni nie biegać

dobry pomysł
podobno gdyby jedzenie w nocy bylo niezdrowe to po co by montowali światełko w lodówce?
caffe, mysza1975, samira lubią tę wiadomość
-
dwa razy biorę do-ustnie, a reszta tradycyjnie 6 razy luteina...tak więc same widzicie jaka jestem zapracowana...a A. sobie śmiga po stokach..a ja się tu muszę męczyć......caffe wrote:Fakt, bo przecież jej ginka raczej zwolenniczką tych leków nie jest
A czy ona doustnie d u p k a też nie bierze? 
caffe, Bursztyn, malgos741, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość






