35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Aha, i widzialam ze pisalyscie kiedys tam o cwiczeniach w ciazy i podczas staran. Powiem tak. W zeszlym roku obchodzilam sie ze soba jak z jajkiem, a teraz po grudniowym poronieniu, wrocilam do roweru w ramach przygotowan do wyjazdu narciarskiego. Zapieprzalam jak maly samochodzik, czy byl mroz czy nie....i zaszlam. Wytrzepalo mi dupsko a jednak sie udalo, wiec moze cwiczenia mi akurat dobrze zrobily?..
samira, Mango, megan8, Sabina, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Viola wrote:Dziekuje Bursztynku, dziekuje Aniu, tak w czasie kiedy ja stad zniknelam, ty zaczelas "bywanie"
......grudzien mialam fatalny, ale styczen i nowy rok zaczal sie dla mnie cudownie, niestety nie potrafie sie cieszyc tak jak powinnam i nie wiem kiedy bede potrafila, bo strach mnie zzera.
Simba, Viola, grosza, Sabina, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Powiem tak Bursztynku, tylko nie chcialabym zeby zabrzmialo to "moherowo". Jestem osoba bardzo wierzaca i po prostu zawierzylam Bogu, nic na sile nie zrobie jesli nie jest mi to TAM pisane. Nie bede sie awanturowac i wyklocac z NIM, bedzie chcial to mi da....i tak chce do tego podchodzic.
Bursztyn wrote:Viola, ale moze to byc sygnalem twojego organizmu zebys odpuscila,zmienila podejscie, wyciszyla sie. Bo jezeli strach tak bardzo Cie zzera to generuje ogromny stres- obciazenie dla calego organizmu, ktory jest nastawiony na przetrwanie i na inne funkcje nie starcza mu juz sily.Reni, mysza1975, Parka, Mango, Simba, megan8, Dorka71, gosia7122, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Viola wrote:Powiem tak Bursztynku, tylko nie chcialabym zeby zabrzmialo to "moherowo". Jestem osoba bardzo wierzaca i po prostu zawierzylam Bogu, nic na sile nie zrobie jesli nie jest mi to TAM pisane. Nie bede sie awanturowac i wyklocac z NIM, bedzie chcial to mi da....i tak chce do tego podchodzic.
Viola, Simba lubią tę wiadomość
-
Wiesz Reni jak mi sie milo zrobilo, jak nadrabiajac lekture w pewnym momencie natrafilam na Twoj wpis o piersiach, hi, hi....wspomialas mnie, ze skoro piszecie o bimbalkach to moze i ja sie odezwe...milo ze pamietalas moje zboczenie:-)
Reni wrote:Violuś kochana witaj ponownie..
Kurcze jak zniknelas to przeczuwalam, ze koniec ale nie mowilam nic glosno. Ciesze sie, ze znowu sie udalo.Bozia3, Reni, samira, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Sabina a jakie odchudzanie? Ja w ramach odchudzania od poniedzialku jade na koglu moglu masakra jakas ale nie moge sie powstrzymac a mam jaja wsiowe zaplodnione przez koguta
Skoro Sroka kazał..mysza1975, Mango, Simba, Dorka71, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Viola wrote:Wiesz Reni jak mi sie milo zrobilo, jak nadrabiajac lekture w pewnym momencie natrafilam na Twoj wpis o piersiach, hi, hi....wspomialas mnie, ze skoro piszecie o bimbalkach to moze i ja sie odezwe...milo ze pamietalas moje zboczenie:-)
Reni, samira, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Viola mam pytanie, czy doczekałaś @ po poronieniu, czy zaszłaś jeszcze przed? Pytam bo ja raz czekałam trzy mc po i się nie udało, potem pół roku i też się nie udało aż po drugim razie nie odczekałam wcale i teraz ma pyskującą sześciolatkę
Teraz lekarz standardowo każe mi czekać trzy mc...
samira, Viola, Andzia33 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Witaj Viola, przede wszystkim gratuluję i zyczę Ci, aby tym razem się udało donosić. Ze mną też się tak trochę minęłaś, bo ja wskoczyła, niemal równocześnie z Anią.g. A ze wczesniej chwile podczytywalam, to pamiętam Cię z wpisów
Viola, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Witaj Parka:-)
Ania G, ja poronilam 04.12., nastepnie 01.01.2014 dostalam @ i zaszlam. Nie czekalam, bo nie mialam zabiegu. Tym razem nie bylam nawet w szpitalu, bo wiedzialam juz jak to wyglada. Natomiast za pierwszym poronieniem w zeszlym roku w kwietniu wyladowalam w szpitalu bo nie wiedzialam co sie dzieje. Lekarze zawsze kaza czekac, przynajmniej moja kazala wlasnie te 3 miesiace. Ale z drugiej strony czytalam na wielu forach ze zaraz po poronieniu organizm jest bardziej "podatny" na zachodzenie, hormony ciagle buzuja. Nie wiem ile w tym prawdym;-)ania.g, grosza, Parka, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Viola wrote:Witaj Parka:-)
Ania G, ja poronilam 04.12., nastepnie 01.01.2014 dostalam @ i zaszlam. Nie czekalam, bo nie mialam zabiegu. Tym razem nie bylam nawet w szpitalu, bo wiedzialam juz jak to wyglada. Natomiast za pierwszym poronieniem w zeszlym roku w kwietniu wyladowalam w szpitalu bo nie wiedzialam co sie dzieje. Lekarze zawsze kaza czekac, przynajmniej moja kazala wlasnie te 3 miesiace. Ale z drugiej strony czytalam na wielu forach ze zaraz po poronieniu organizm jest bardziej "podatny" na zachodzenie, hormony ciagle buzuja. Nie wiem ile w tym prawdym;-)Viola, Andzia33 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4