X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 4 lutego 2014, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis wrote:
    Reni - ja ci odpowiem. Tapety nigdy nie robiłam i dalej nie robię, ale chodzę teraz z mega odrostami, bo zgodnie z zaleceniami nie powinno się farbować włosów w I trymestrze. Po drugie nawet jak się w drugim trymestrze zdecyduję i znajdę farbę bez amoniaku (a straszą, że te farby trują wtedy czym innym) to i tak nie mogę iść do fryzjera, żeby się nie nawdychać amoniaku z farb innych klientek. Koleżanka obiecała, że mnie zafarbuje, ale to nie będzie to samo, co u fryzjera - wiadomo, inna farba, mniej profesjonalne wyknonanie. No i koleżanka mi włosów nie podetnie. Tak więc chcąc nie chcąc pogodziłam się z tym, że nie będę wyglądać tak, jak bym chciała.
    Moja kosmetyczka też mieści się u fryzjera i nie chciałam się do niej w tym I trymestrze wybierać. Może przesada, ale jak myślisz, że możesz otruć dziecko to wolisz wyglądać jak paszczak..
    to nie maja wentylacji u fryzjera? Przeciez te opary zabilyby same fryzjerki, albo wykonywalyby farbowanie w maskach gazowych ;)

    Reni lubi tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie lekarz na początku ciąży powiedział, że mogę farbować włosy, więc je farbuję.

    Reni, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Kate 75 Autorytet
    Postów: 752 2963

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    no niby tak ale, żeby tak wychodzić do ludzi i straszyć i gnić za życia.. zapachy też pozostawiają wiele do życzenia

    mi taki luz nie do końca się podoba.. moje ciało moja sprawa ale jak już się człowiek wybiera do ludzi to kurcze ostatnie spojrzenie w lustro.. tu już nawet nie ciężarne mam na myśli ale otyłe kobiety lub upasione dziewuchy, które idą tropem amerykanek i wciskają swoje stópki w sandałki, które wyglądają jak balerony
    albo zakładają leginsy i krótką koszulkę lub kurtkę odsłaniając przy tym dorodny brzuszek (nie ciążowy)

    Renka wywołałaś mnie do tablicy to się zgłaszam, gdybym ciągle patrzyła w lustro to bym z domu nie wyszła, bo jak się upasłam do ponad 100 na liczniku to lustro stało się moim wrogiem ;) co nie wykluczało higieny osobistej, tapetki na masce bo lubię i zadbanej fryzury bo mam czadową fryzjerkę, niestety skutki uboczne były. Ot człowiek otyły bardziej się poci szybciej się męczy i tu prysznic poranny + antyperspirant nie wiele dają, bo w upale grubym jest naprawdę ciężko i godzinkę po wyjściu z domu jest już nieświeżo, teraz leginsiki, nosiłam i owszem latem 3/4 + tunika za biodra brzuch schowany jakby co, sandałki o zgrozo też nosiłam, może nie z cieniutkimi paseczkami, ale w czym tu latem popylać jak żar się z nieba leje, a stópki moim zdaniem miałam całkiem ok, bo po mimo nadwagi, kostki było widać i sandałki nie wrzynały się w tłuszczyk,
    Starałam się nie myśleć o spojrzeniach ludzi i normalnie żyć, przygodę z nadwagą wspominam zawsze jako nauczkę i inne spojrzenie na świat, bo przed byłam szczupłą laską i nie wyobrażałam sobie, ze kiedyś będzie inaczej, a jednak.............. :)
    P.S. Każda baba w ciąży czy nie, zaniedbana mi się nie podoba, jak to mówią są kobiety ładne i zaniedbane :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2014, 15:15

    Bursztyn, samira, mysza1975, Viv78, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • sjoanka Autorytet
    Postów: 442 1185

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nastroj zalezy od dnia cyklu. ;)

    Teraz patrze czy temperaturka nie spada.
    I ciesze sie gdy spada waga. Choc o pare gramow.

    W tym tygodniu bedzie swieto czekolady na glownym placu miasta wiec planuje sobie kupic troche duzoprocentowej czekolady.
    W zeszlym roku tego nie bylo ale 2 lata temu - pierwszy raz sie odbylo i bylo troche fajnych rzeczy z czekolady - zabawki, pantofelki, narzedzia i postacie z bajek.
    I pyszna, baaardzo goraca czekolada do picia!

    Kate 75, Reni, megan8, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate 75 wrote:
    Renka wywołałaś mnie do tablicy to się zgłaszam, gdybym ciągle patrzyła w lustro to bym z domu nie wyszła, bo jak się upasłam do ponad 100 na liczniku to lustro stało się moim wrogiem ;) co nie wykluczało higieny osobistej, tapetki na masce bo lubię i zadbanej fryzury bo mam czadową fryzjerkę, niestety skutki uboczne były. Ot człowiek otyły bardziej się poci szybciej się męczy i tu prysznic poranny + antyperspirant nie wiele dają, bo w upale grubym jest naprawdę ciężko i godzinkę po wyjściu z domu jest już nieświeżo, teraz leginsiki, nosiłam i owszem latem 3/4 + tunika za biodra brzuch schowany jakby co, sandałki o zgrozo też nosiłam, może nie z cieniutkimi paseczkami, ale w czym tu latem popylać jak żar się z nieba leje, a stópki moim zdaniem miałam całkiem ok, bo po mimo nadwagi, kostki było widać i sandałki nie wrzynały się w tłuszczyk,
    Starałam się nie myśleć o spojrzeniach ludzi i normalnie żyć, przygodę z nadwagą wspominam zawsze jako nauczkę i inne spojrzenie na świat, bo przed byłam szczupłą laską i nie wyobrażałam sobie, ze kiedyś będzie inaczej, a jednak.............. :)
    a mi tam jakos puszyste panie sie nawet podobaja :)

    uwazam, ze jesli ktos, obojetnie czy szkieletor czy puszysty chce brzuch wystawic to niech pokazuje, najwazniejsze zeby dobrze sie z tym czul, i niech sie ubiera jak chce a co mysli publika to mozna olac metnym siurem :)

    Alis, samira, megan8, Iwone, Andzia33 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • sjoanka Autorytet
    Postów: 442 1185

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak juz kupie ta czekolade to bedzie tak
    avatars-chocolate-737399.gif

    Reni, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Aisab Ekspertka
    Postów: 137 392

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chodza straszydła i chodza fajne laski, czy to w ciąży , czy nie . Niektórym się wydaje , że jak maja już chłopa to już nie musza dbać o siebie ,
    Reni wrote:
    jesa chyba dziwna jestem, bo na mnie ciężarne wrażenia nie robią..
    ociężałe sapiące opuchnięte
    jak to jest, że jak laski zachodzą w ciążę to przestają o siebie dbać.. ja rozumiem, że ciężko itd problem z poruszaniem ale uczesać się chyba można
    albo widać, że laska całe życie maskę tapetą męczyła a tu ciąża i przestaje się malować..
    zaraz mnie opieprzycie i usłyszę zobaczymy jak Ty będziesz w ciąży
    ale chodzą po ulicach takie straszydła.. ja się boję

    Alis, sjoanka, Simba, Niuta, Andzia33 lubią tę wiadomość

    81827d8f4997a3f5ab8554e5299a2923.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AMen!
    Aisab wrote:
    chodza straszydła i chodza fajne laski, czy to w ciąży , czy nie . Niektórym się wydaje , że jak maja już chłopa to już nie musza dbać o siebie ,

    Aisab, Simba lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Alis Autorytet
    Postów: 986 4355

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    uwazam, ze jesli ktos, obojetnie czy szkieletor czy puszysty chce brzuch wystawic to niech pokazuje, najwazniejsze zeby dobrze sie z tym czul, i niech sie ubiera jak chce a co mysli publika to mozna olac metnym siurem :)

    Zgadzam się :) Dopóki ktoś nie śmierdzi i nie wygląda tak, że się boję stanąć obok niego w autobusie, żeby czegoś nie złapać albo żeby coś na mnie nie przelazło, może sobie chodzić w czym chce. Czasem aż mnie skręca, żeby złapać jedną czy drugą dziewczynę i wyjaśnić, jak się powinny ubierać, gdy widzę, że mają potencjał, a robią sobie krzywdę doborem strojów, ale powtarzam sobie, że każdy ma prawo wyglądać tak jak chce.

    O umytych, uczesanych włosach, prysznicu i czystych ubraniach chyba nie musimy mówić, bo to jest zawsze standard. I nawet mi do głowy nie przyszło, że któraś z was straszy tłustymi strąkami, więc proszę mnie tez nie podejrzewać. W końcu ciąża to nie choroba :p

    Caffe, gdyby nie nasze forum pewnie bym też farbowała włosy, ale ktoś tu coś napisał i potem się naczytałam za dużo :) Myśle, że rozejrzę sie za jakimś małym zakładem z jedną fryzjerką i umówię z samego rana, żeby nie było oparów... Ale odczekam jeszcze ze 2-3 tygodnie dla spokoju ducha.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2014, 15:46

    samira, Aisab, caffe, megan8, Bursztyn, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

    aY05p2.png
  • Aisab Ekspertka
    Postów: 137 392

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis , rób tak aby było dobrze , co Ty się przejmujesz , :)
    Ja ostatnio przestałam w ogóle farbować włosy , sama natura. Moja siostra będąc w ciąży farbowała włosy , trwałą robiła bo tak chciała , nawet jak mówiłam żeby trochę odpuściła to mówiła tylko że ciąża to nie choroba .
    Alis wrote:
    Zgadzam się :) Dopóki ktoś nie śmierdzi i nie wygląda tak, że się boję stanąć obok niego w autobusie, żeby czegoś nie złapać albo żeby coś na mnie nie przelazło, może sobie chodzić w czym chce. Czasem aż mnie skręca, żeby złapać jedną czy drugą dziewczynę i wyjaśnić, jak się powinny ubierać, gdy widzę, że mają potencjał, a robią sobie krzywdę doborem strojów, ale powtarzam sobie, że każdy ma prawo wyglądać tak jak chce.

    O umytych, uczesanych włosach, prysznicu i czystych ubraniach chyba nie musimy mówić, bo to jest zawsze standard. I nawet mi do głowy nie przyszło, że któraś z was straszy tłustymi strąkami, więc proszę mnie tez nie podejrzewać. W końcu ciąża to nie choroba :p

    Caffe, gdyby nie nasze forum pewnie bym też farbowała włosy, ale ktoś tu coś napisał i potem się naczytałam za dużo :) Myśle, że rozejrzę sie za jakimś małym zakładem z jedną fryzjerką i umówię z samego rana, żeby nie było oparów... Ale odczekam jeszcze ze 2-3 tygodnie dla spokoju ducha.

    Alis, Andzia33 lubią tę wiadomość

    81827d8f4997a3f5ab8554e5299a2923.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis dla Twojego spokoju ducha poczekaj do końca 1 trym aż tak nie zarośniesz :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2014, 16:05

    Alis, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zazdroszczę, że nie musisz
    ja miałam moment, że z blondu przeszłam na czekoladę niestety co dwa tyg musiałam odrosty robić, bo wyglądałam jakby mi ktoś przedziałek popiołem posypał tyle siwulców hhahaha więc wróciłam do jasnych :-)
    pozostawienie naturze koloru chyba u mnie nie przeszłoby hahaha
    Aisab wrote:
    Alis , rób tak aby było dobrze , co Ty się przejmujesz , :)
    Ja ostatnio przestałam w ogóle farbować włosy , sama natura. Moja siostra będąc w ciąży farbowała włosy , trwałą robiła bo tak chciała , nawet jak mówiłam żeby trochę odpuściła to mówiła tylko że ciąża to nie choroba .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2014, 15:55

    Myszonek, Simba, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • sjoanka Autorytet
    Postów: 442 1185

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przypomnialyscie mi o promocji w salonie ktora wygral moj maz jak byl przed Bozym Narodzeniem - 20 % na farbowanie.
    Musze sie umowic bo mi siwizne juz widac.
    I bede musiala sobie nowego awatarka wstawic smileys-witches-640502.gif

    Siwa czarownice a nie sexy, szczupla Courtney Cox.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2014, 15:57

    Andzia33 lubi tę wiadomość

  • Aisab Ekspertka
    Postów: 137 392

    Wysłany: 4 lutego 2014, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie to raczej rodzinne , że mało siwych włosów , moja babcia ma prawie 90 lat i wprawdzie siwych włosów ma dużo ale zupełnie siwa nie jest.

    Reni wrote:
    zazdroszczę, że nie musisz
    ja miałam moment, że z blondu przeszłam na czekoladę niestety co dwa tyg musiałam odrosty robić, bo wyglądałam jakby mi ktoś przedziałek popiołem posypał tyle siwulców hhahaha więc wróciłam do jasnych :-)
    pozostawienie naturze koloru chyba u mnie nie przeszłoby hahaha

    Reni, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

    81827d8f4997a3f5ab8554e5299a2923.png
  • Aisab Ekspertka
    Postów: 137 392

    Wysłany: 4 lutego 2014, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ale jak już zrobisz włoski to jaka siwa czarownica?
    sjoanka wrote:
    Przypomnialyscie mi o promocji w salonie ktora wygral moj maz jak byl przed Bozym Narodzeniem - 20 % na farbowanie.
    Musze sie umowic bo mi siwizne juz widac.
    I bede musiala sobie nowego awatarka wstawic smileys-witches-640502.gif

    Siwa czarownice a nie sexy, szczupla Courtney Cox.

    81827d8f4997a3f5ab8554e5299a2923.png
  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 4 lutego 2014, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis wrote:
    Caffe, gdyby nie nasze forum pewnie bym też farbowała włosy, ale ktoś tu coś napisał i potem się naczytałam za dużo :) Myśle, że rozejrzę sie za jakimś małym zakładem z jedną fryzjerką i umówię z samego rana, żeby nie było oparów... Ale odczekam jeszcze ze 2-3 tygodnie dla spokoju ducha.

    Alis, jeśli gin Ci zabronił, to słuchaj jego, ja Cię oczywiście nie namawiam :) . Mój mi pozwolił, więc to robię.
    Skoro jedni pozwalają, a inni zabraniają, to dla mnie oznacza, że nie ma jednego stanowiska w tej kwestii :) Możliwe, że znaczenie ma częstotliwość wykonywania tych zabiegów. Bo jeśli raz na 2-3 miesiące, to nie wydaje mi się żeby to było bardzo szkodliwe, bo w międzyczasie i tak wdychamy mnóstwo chemii chociażby ze środków do utrzymania czystości w domu :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2014, 16:12

    Alis, Bursztyn, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • megan8 Autorytet
    Postów: 1775 5762

    Wysłany: 4 lutego 2014, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 21:55

    samira, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

    NIE STARAM SIĘ !!!!! 7a4at5odn0c3ve6g.png
  • Myszonek Autorytet
    Postów: 835 2910

    Wysłany: 4 lutego 2014, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się ponownie :)
    normalnie zmienię godziny pracy. Do 15.00 to internetu nie uświadczysz - służbowych spraw nie mam jak robić - a zostanie człowiek po godzinach i proszę - nie ma problemu z łącznością ze światem

    Simba, bliska77 lubią tę wiadomość

  • mysza1975 Autorytet
    Postów: 1524 8805

    Wysłany: 4 lutego 2014, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    hej baby.. uwaga bluzgi beda..


    u mnie dol- w praktycznie kazdym aspekcie..
    temeperatura w dol- na bank zwiastuje okres za maks 2 dni
    chora jestem coraz bardziej, znowu pol nocy sie budzilam, chlop mowil, ze mokra cala bylam- juz kurwa nie wiem co mi jest.. od lat nie chorowalam, a jak zaczelismy te wszytkie medyczne starania to zdycham prawie co miesic..

    wiec dzisiaj pierdole.. do pracy poszlam, bo jak se narobie zaleglosci to sie nie wygrzebie, wiec pewnie wieczorem bede zdychac jeszcze bardziej..

    no nic, ide zobaczyc co u was..

    Dobrze, że znieśli cenzurę, bo Twój tekst nie brzmiał by tak soczyście!

    paszczakin lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2014, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć laski z nebraski!
    mój wykres w tym cyklu dziwaczny...albo ovu już była (?????) albo wcale nie będzie (!!!!!) pomierzymy zobaczymy

    megan8, Myszonek, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

‹‹ 2342 2343 2344 2345 2346 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ