35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A ja swoj napiety grafik pt. "W maju zachodzę w ciążę" musze przesunąć o miesiąc bo prawdopodobnie mój M. wróci dopiero pod koniec maja.
I weź sie tu człowieku rozmnażaj. Mój mózg w końcu przyjął informację że zachodzimy w maju a tu zonk! Idę po wino!
Myszonek, mysza1975, Sabina, Kate 75, samira, Lucky, malgos741, ania.g, dojrzała, Iwone, Andzia33 lubią tę wiadomość
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
nick nieaktualny
-
Witam Dziewczyny po przerwie,
Ostatnie dni były dla mnie straszne, najpierw dopadła mnie infekcja grzybicza, potem zaczęłam plamić... Na badaniu usłyszałam bijące serduszko i wszystko wydawało się wracać do porządku. No właśnie wydawało się, bo w weekend poleciała ze mnie krew. Byłam pewna, że moje szczęście się skończyło, przeryczałam całą niedzielę i pomyślałam sobie trudno - widocznie tak miało być. Rano pobiegłam do mojego ginka, żeby zobaczył czy trzeba mnie czyścić i znowu się poryczałam - jak usłyszałam bijące serduszko
dzidzia jest mocna, nie poddaje się. Mam tyłozgięcie macicy i krew gdzieś się tam zebrała i chlusnęła, nie mam żadnych krwiaków, polipów, które mogłyby świadczyć i być przyczyną krwawienia. Dostałam luteinę, nospę i nakaz oszczędzania się.
Zniosę wszystko byleby tylko było dobrze
Simba, Myszonek, Kate 75, Bozia3, Sabina, samira, Bursztyn, mysza1975, paszczakin, Lucky, Mango, EwaT, polarmiś, malgos741, ania.g, wenus, Iwone, Panda, Olena, Reni, Niuta, sjoanka, gosia7122, megan8, Parka, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Żanet wrote:Witam Dziewczyny po przerwie,
Ostatnie dni były dla mnie straszne, najpierw dopadła mnie infekcja grzybicza, potem zaczęłam plamić... Na badaniu usłyszałam bijące serduszko i wszystko wydawało się wracać do porządku. No właśnie wydawało się, bo w weekend poleciała ze mnie krew. Byłam pewna, że moje szczęście się skończyło, przeryczałam całą niedzielę i pomyślałam sobie trudno - widocznie tak miało być. Rano pobiegłam do mojego ginka, żeby zobaczył czy trzeba mnie czyścić i znowu się poryczałam - jak usłyszałam bijące serduszko
dzidzia jest mocna, nie poddaje się. Mam tyłozgięcie macicy i krew gdzieś się tam zebrała i chlusnęła, nie mam żadnych krwiaków, polipów, które mogłyby świadczyć i być przyczyną krwawienia. Dostałam luteinę, nospę i nakaz oszczędzania się.
Zniosę wszystko byleby tylko było dobrze
Najwazniejsze, ze wszystko ok
Myszonek, Żanet, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bylismy dzisiaj u lekarza w sprawie in vitro - jednym slowem dzialamy
On tez jest zdania ze nie ma sensu tracic czasu na inseminacje w naszym przypadku. A nasza rozmowa z M w drodze powrotnej wygladala tak:
- Wiesz, kolejna dziewczyna na forum zaszla, super nie?
- No! Ekstra!
- Mowie ci, jakie ty masz szczescie, ze jest to forum - wiesz ile cie dzieki temu omija rozmow o temperaturach, sluzie, okresie i tak dalej?
- Sam Bogu dziekuje za ovufriend
- No to luz!
- Chyba sluz
Myszonek, Bozia3, Kate 75, Sabina, grosza, samira, Bursztyn, Aisab, Żanet, mysza1975, Lucky, Mango, polarmiś, malgos741, ania.g, dojrzała, Iwone, Pusurek, Niuta, sjoanka, megan8, Parka, Andzia33, Mega lubią tę wiadomość
-
Simba mądrego masz męża

Simba wrote:Bylismy dzisiaj u lekarza w sprawie in vitro - jednym slowem dzialamy
On tez jest zdania ze nie ma sensu tracic czasu na inseminacje w naszym przypadku. A nasza rozmowa z M w drodze powrotnej wygladala tak:
- Wiesz, kolejna dziewczyna na forum zaszla, super nie?
- No! Ekstra!
- Mowie ci, jakie ty masz szczescie, ze jest to forum - wiesz ile cie dzieki temu omija rozmow o temperaturach, sluzie, okresie i tak dalej?
- Sam Bogu dziekuje za ovufriend
- No to luz!
- Chyba sluz

Myszonek, Lucky, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny






