35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Lucky, i Ty bedziesz niebawem pisac o podobnych dolegliwościachLucky wrote:O to na luzie podchodzisz Cafe, chyba przy drugim dziecku tak jest
Nie nakręcam się tymi zakupami, fakt
Uważam, że jeszcze mam trochę czasu Teraz jest tego tyle w sklepach, ze nie ma z tym problemu tak jak kilkanaście lat temu. Poza tym, ja lubię mieć raczej wszystko przemyślane, niż tak kupować na żywioł ciuchy - chociażby trzeba wziąć pod uwagę jakiego rodzaju ze względu na porę roku kupować
Pewnie niebawem pobuszuję w necie, zrobię listę rozsądnie i wtedy coś zacznę kupować
bliska77, Lucky, Myszonek, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Hej Babeczki, Kochana Inessko, dziekuje ze sie o mnie wczoraj martwilas, faktycznie mialam wczoraj problem i w sumie nadal mam. Zaczelam plamic w niedziele poznym wieczorem i odechcialo mi sie wszystkiego. Wczoraj mialam nerwowke bo bylam pewna ze zaczelo sie poronienie. Nie mialam nawet zamiaru isc do lekarza, bo pomyslalam ze i tak mi nic nie pomoze, ale kolezanka z pracy pozytywnie na mnie wplynela i pojechalam wieczorem do mojego gina. Zrobil mi USG i powiedzial ze wszystko jest w porzadku, pecherzyk sporo przyrol przez tydzien z 0,65 na prawie 2 cm, pojawilo sie cialko zoltkowe w pecherzyku, zarodka jeszcze nie bylo widac, ale to dopiero 5w5d. Powiedzial ze jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem, a plamienie nie wiadomo skad, ale sugerowalby stres. A ja mialam w zeszlym tygodniu takie napiecie w pracy ze myslalam ze na zawal zejde. Mam przyjsc za tydzien. Teraz tylko pozostaje czekanie jak sie sprawy dalej potocza.
caffe, bliska77, Sabina, Lucky, Kate 75, Reni, ania.g, malgos741, Iwone, Myszonek, Mango, Żanet, samira, gosia7122, megan8, Parka, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Viola, ja też przechodziłam plamienia. Nigdy nie ustalono skąd się brały.Viola wrote:Hej Babeczki, Kochana Inessko, dziekuje ze sie o mnie wczoraj martwilas, faktycznie mialam wczoraj problem i w sumie nadal mam. Zaczelam plamic w niedziele poznym wieczorem i odechcialo mi sie wszystkiego. Wczoraj mialam nerwowke bo bylam pewna ze zaczelo sie poronienie. Nie mialam nawet zamiaru isc do lekarza, bo pomyslalam ze i tak mi nic nie pomoze, ale kolezanka z pracy pozytywnie na mnie wplynela i pojechalam wieczorem do mojego gina. Zrobil mi USG i powiedzial ze wszystko jest w porzadku, pecherzyk sporo przyrol przez tydzien z 0,65 na prawie 2 cm, pojawilo sie cialko zoltkowe w pecherzyku, zarodka jeszcze nie bylo widac, ale to dopiero 5w5d. Powiedzial ze jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem, a plamienie nie wiadomo skad, ale sugerowalby stres. A ja mialam w zeszlym tygodniu takie napiecie w pracy ze myslalam ze na zawal zejde. Mam przyjsc za tydzien. Teraz tylko pozostaje czekanie jak sie sprawy dalej potocza.
Przypomnij sobie, czy przypadkiem te plamienia nie zbiegły się z teoretycznym terminem @.
bliska77, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCaffe, ja tą ciążę też gorzej przechodzę niż poprzednią,w pracy też wysiedzieć nie mogę głównie z powodu bólów kręgosłupa, zgagę mam czasami, z córka gdzies tak pod koniec 7go miesiaca zaczęła się codzienna bardzo intensywna i męcząca zgaga;-) jeśli chodzi o zakupy to też w ogóle o tym nie myślę
caffe, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLucky, właśnie krwiak siedzi i nie chce sie ruszyć, najważniejsze ze sie nie powiększył, właśnie m.in. z jego powodu lekarz sugerował wcześniejsze L4 ale od poniedziałku idę na prawie 2,5 tygodnia urlopu także odpocznę od codziennego 8godzinnego ślęczenia przed komputerem.
Dziewczyny z wadą wzroku, czy zauważyłyście jakieś zmiany? w ciaży z córką tego nie miałam, teraz na pewno pogorszył mi się wzrok, widzę to po okularach i soczewkach, ostatnio miałam -6 (i astygmatyzm), dziś jak będę u endo to do okulisty koniecznie muszę sie zapisać
caffe, Lucky, Bursztyn, samira, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Mnie własnie brzuch uciska i też odczuwam kręgosłup, czego nigdy wcześniej nie miała. A zgagę zaczęłam w pierwszej ciązy odczuwać tak jak Ty z córką. A teraz wszystko tak wcześnie, ze aż się zastanawiam co się będzie działo od 7 miesiąca, gdy mały już znacznie podrośnie, a tym samym i brzuch. Bo jakoś na lepsze samopoczucie się nie zanosi. Już nawet wczoraj się zastanawiałam jak ja dam radę, bo czeka mnie badanie bilansu i takie tam inne rzeczy w pracy, a ja siły mam coraz mniej.agafbh wrote:Caffe, ja tą ciążę też gorzej przechodzę niż poprzednią,w pracy też wysiedzieć nie mogę głównie z powodu bólów kręgosłupa, zgagę mam czasami, z córka gdzies tak pod koniec 7go miesiaca zaczęła się codzienna bardzo intensywna i męcząca zgaga;-) jeśli chodzi o zakupy to też w ogóle o tym nie myślę
Z drugiej jednak strony pomyślałam sobie, że są kobiety, które mają nieporównywalnie gorzej, więc przestałam sie sama przed sobą użalać
bliska77, Lucky, Bursztyn, Mango, Żanet, samira, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Ja wzrok miałam ok, tzn żadnej wady nie mam, ale ostatnio zauważyłam, że czasami coś mi się zamazuje jeśli jest w jakiejś tam odległości, a wcześniej tego problemu nie miałam. Jak będzie gorzej, to trzeba będzie coś z tym zrobić, póki co zrzuciłam to na karb zmęczenia.agafbh wrote:Lucky, właśnie krwiak siedzi i nie chce sie ruszyć, najważniejsze ze sie nie powiększył, właśnie m.in. z jego powodu lekarz sugerował wcześniejsze L4 ale od poniedziałku idę na prawie 2,5 tygodnia urlopu także odpocznę od codziennego 8godzinnego ślęczenia przed komputerem.
Dziewczyny z wadą wzroku, czy zauważyłyście jakieś zmiany? w ciaży z córką tego nie miałam, teraz na pewno pogorszył mi się wzrok, widzę to po okularach i soczewkach, ostatnio miałam -6 (i astygmatyzm), dziś jak będę u endo to do okulisty koniecznie muszę sie zapisać
bliska77, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCaffe, dla mnie praca też jest bardzo ważna ale po róznych przeżyciach wiem jedno, teraz dzidziuś i jego i moje zdrowie są najważniejsze, zatem nic na siłę, jak zajedzie taka potrzeba to po prostu zmykam na L4, teraz tez będzie urlop ale na stałym łączu telefoniczno-nternetowym z moją koleżankącaffe wrote:Mnie własnie brzuch uciska i też odczuwam kręgosłup, czego nigdy wcześniej nie miała. A zgagę zaczęłam w pierwszej ciązy odczuwać tak jak Ty z córką. A teraz wszystko tak wcześnie, ze aż się zastanawiam co się będzie działo od 7 miesiąca, gdy mały już znacznie podrośnie, a tym samym i brzuch. Bo jakoś na lepsze samopoczucie się nie zanosi. Już nawet wczoraj się zastanawiałam jak ja dam radę, bo czeka mnie badanie bilansu i takie tam inne rzeczy w pracy, a ja siły mam coraz mniej.
Z drugiej jednak strony pomyślałam sobie, że są kobiety, które mają nieporównywalnie gorzej, więc przestałam sie sama przed sobą użalać
Lucky, caffe, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyViolu dobrze ze nadal jestescie w dwupaku,ze zacytuje tu kolezanke
Za duzo stresu,nie masz jak wziac urlopu? Przedalby sie i Tobie i babelkowi
Ja mam dzis slabe mdlosci,ale to moze autosugestia. W pazdzierniku tez mialam mdlosci przez kilka dni a @ i tak przyszla i tak.
bliska77, Lucky, Viola, caffe, Bursztyn, Simba, malgos741, Żanet, samira, megan8, Parka, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno ja też uznałam, ze to zmęczenie ale mąż wczoraj mnie zmobilizował bo mówi, ze -6 to już raczej dość poważna wada i warto to zbadaćcaffe wrote:Ja wzrok miałam ok, tzn żadnej wady nie mam, ale ostatnio zauważyłam, że czasami coś mi się zamazuje jeśli jest w jakiejś tam odległości, a wcześniej tego problemu nie miałam. Jak będzie gorzej, to trzeba będzie coś z tym zrobić, póki co zrzuciłam to na karb zmęczenia.
Lucky, caffe, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Powiem wam ze wczoraj bylam w takim szoku ze nie wszystko jeszcze stracone ze nawet nie spytalam lekarza o L4, a on sam mi nie wypisal, nie rozumiem tego. Sam mowil ze stres moze powodowac plamienia, ze kiedys kladlo sie kobiety i faszerowalo relanium, zeby przynajmnie ten poczatek ciazy jakos przetrwaly a mnie nic nie zaproponowal. Stwierdzil ze wszystko w srodku w porzadku, bo zbadal mnie recznie i zrobil USG i kazal przyjsc za tydzien....chyba go sama poprosze nastepnym razem o to L4.
paszczakin wrote:Viola, to moze jakas mala przerwa od pracy? czy wtedy jeszcze bardziej sie bedziesz stresowac?
bliska77, Lucky, caffe, Myszonek, Mango, samira, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnylekarze są różni, mój np pyta się za każdym razem o pracę i L4, wczoraj dziesieć razy pytał czy sie nie stresuję w pracy, bo może te moje skurcze to efekt stresu, na następnej wizycie sama mu to zasugerujViola wrote:Powiem wam ze wczoraj bylam w takim szoku ze nie wszystko jeszcze stracone ze nawet nie spytalam lekarza o L4, a on sam mi nie wypisal, nie rozumiem tego. Sam mowil ze stres moze powodowac plamienia, ze kiedys kladlo sie kobiety i faszerowalo relanium, zeby przynajmnie ten poczatek ciazy jakos przetrwaly a mnie nic nie zaproponowal. Stwierdzil ze wszystko w srodku w porzadku, bo zbadal mnie recznie i zrobil USG i kazal przyjsc za tydzien....chyba go sama poprosze nastepnym razem o to L4.
Lucky, Viola, caffe, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bursztynku, u mnie to samo, jesli chodzi o cycuchy....moj maz ma wieksze ode mnie...no moze teraz w ciazy go dogonilam;-) a Ty mnie Sabinko nie denerwuj, bo jak bys miala -A to nie bylabys taka chetna do oddawania;-)
bliska77, caffe, Bursztyn, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nie no zaraz ktos dostanie po dupsku za draznienie mnie i Bursztyna opowiastkami o swoich wieeelkich bimbałkach
Sabina wrote:Violu ja mam E, a jak bylam w ciazy to z bida wlazilam w miseczke K. Cyce mialam do pepka. A to nie jest komfortowe,wierz mi
Test zrobie jutro albo we czwartekWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2014, 09:16
bliska77, Bursztyn, caffe, Simba, Sabina, Kate 75, Myszonek, Mango, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
