X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 16 lutego 2014, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    A ja bym spokojnie oddala jajeczko, jesli bym mogla ( teraz to juz raczej nie moge ;) ). Jesli jakas kobieta moglaby sie cieszyc, ze jest matka, to czemu nie? To tylko moje DNA i do tego w polowie.
    Oddaje krew, przymierzalam sie do bycia dawca szpiku, oddam po smierci organy, jesli sie komus przydadza, czy jajeczko to nie podobna kwestia?
    chyba nie do konca podobna, bo bylabys jednak matka jakiegos dziecka :)

    Viola, Iwone, polarmiś, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2014, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    chyba nie do konca podobna, bo bylabys jednak matka jakiegos dziecka :)

    Dla mnie matka to ta, ktora nosi ciaze i wychowuje. Ale rowniez i ta, ktora adoptuje dziecko i kocha jak wlasne. Jajeczko to dla mnie kwestia drugorzedna. :)
    I pewnie gdybym nie miala wlasnych jajeczek, a mialabym mozliwosc skorzystania z banku, czy to jajeczek czy spermy, to zrobilabym to. Ale, podkreslam, to moje wlasne zdanie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2014, 18:09

    Kajaoli, wenus, Lucky, bliska77 lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    Dla mnie matka to ta, ktora nosi ciaze i wychowuje. Ale rowniez i ta, ktora adoptuje dziecko i kocha jak wlasne. Jajeczko to dla mnie kwestia drugorzedna. :)
    I pewnie gdybym nie miala wlasnych jajeczek, a mialabym mozliwosc skorzystania z banku, czy to nasienia czy spermy, to zrobilabym to. Ale, podkreslam, to moje wlasne zdanie :)
    oczywiscie, tak ktora wychowuje patrzac pod katem etycznym i moralnym jest matka, ale pod katem biologiczznym to Ty nia jestes- w jajku jest caly Twoj material genetyczny ktory przekazujesz dziecku, odziedziczy po TOBIE wiele cech: osobowosci, fizycznych (podobienstwo i inne) zdolnosci (w polowie tez po ojcu, wiadomo) a ta ktora bedzie nosic Twoje jajko jest fizycznie inkubatorem, niestety, taka brutalna prawda...

    Iwone, Simba, samira, Lucky, polarmiś, Andzia33 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem co ja bym zrobiła, ale chyba nie chciałabym oddać komuś swojego jajeczka, bo jest jeszcze jedna sprawa o której rzadko kto myśli. Wyobraźcie sobie że oddajecie jakieczko(a) rodzi się dziecko. Za naście lat to dziecko spotyka się z Waszym rodzonym i coś iskrzy, pobierają się, rodzą się ich dzieci a oni nie maja świadomości że są rodzeństwem i co wtedy?

    Z tego co wiem, to cały proces odbywa sie anonimowo, wiec jaka jest pewność że taka sytuacja jak napisałam powyzej nie jest możliwa!?

    samira, megan8, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Kajaoli Autorytet
    Postów: 1324 1843

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem tego samego zdania co Pusurek, bylabym zaszczycona wiedzac, ze gdzies tam na swiecie uszczesliwie jakas pare, ktora pragnie dziecka i przyczynilabym sie do powstania rodziny :)

    Pusurek, Lucky, bliska77 lubią tę wiadomość

    Nasz kochany Charlie
    2yeelwj.png
    Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
    ajwwu6bdp5zi82q8.png
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    a mialabym mozliwosc skorzystania z banku, czy to nasienia czy spermy, to zrobilabym to.
    a to nie to samo? :P ;)

    Lucky lubi tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    Nie wiem co ja bym zrobiła, ale chyba nie chciałabym oddać komuś swojego jajeczka, bo jest jeszcze jedna sprawa o której rzadko kto myśli. Wyobraźcie sobie że oddajecie jakieczko(a) rodzi się dziecko. Za naście lat to dziecko spotyka się z Waszym rodzonym i coś iskrzy, pobierają się, rodzą się ich dzieci a oni nie maja świadomości że są rodzeństwem i co wtedy?

    Z tego co wiem, to cały proces odbywa sie anonimowo, wiec jaka jest pewność że taka sytuacja jak napisałam powyzej nie jest możliwa!?
    niestety, istnieje takie ryzyko...

    Iwone, samira, Lucky lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    a to nie to samo? :P ;)

    No jasne, ze to samo :D Juz poprawilam w swoim poscie, oczywiscie, ze chodzilo i jajeczka i sperme :D Zloty medal Kamila tak mnie rozproszyl :D

    samira, Lucky lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    No jasne, ze to samo :D Juz poprawilam w swoim poscie, oczywiscie, ze chodzilo i jajeczka i sperme :D Zloty medal Kamila tak mnie rozproszyl :D
    ale przeciez to wczoraj bylo....chodzi mi o to ze zdobyl wczoraj :) tracisz refleks ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2014, 18:16

    Lucky lubi tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Niuta Autorytet
    Postów: 796 3736

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i sie po raz drugi na tej olipiadzie poryczałam.
    Pierwszy raz na otwarciu, jak grali hymn Rosji - wiem że to głupie ale go uwielbiam. A jak jeszcze śpiewa męski chór to już wymiękam ;-)
    A druga łezka poleciała przed chwilą jak grali naszego Mazurka!
    Idę się wzruszać dalej :-)

    samira, Lucky, Andzia33, gosia7122 lubią tę wiadomość

    Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niuta wrote:
    No i sie po raz drugi na tej olipiadzie poryczałam.
    Pierwszy raz na otwarciu, jak grali hymn Rosji - wiem że to głupie ale go uwielbiam. A jak jeszcze śpiewa męski chór to już wymiękam ;-)
    A druga łezka poleciała przed chwilą jak grali naszego Mazurka!
    Idę się wzruszać dalej :-)
    no to ja nie w temacie jestem bo w BBC nic nie pokazuja tylko te glupie sanki :)
    kto? co wygral? kiedy?
    cos poza wczorajszym zlotem Stocha?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2014, 18:16

    samira, Lucky lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    oczywiscie, tak ktora wychowuje patrzac pod katem etycznym i moralnym jest matka, ale pod katem biologiczznym to Ty nia jestes- w jajku jest caly Twoj material genetyczny ktory przekazujesz dziecku, odziedziczy po TOBIE wiele cech: osobowosci, fizycznych (podobienstwo i inne) zdolnosci (w polowie tez po ojcu, wiadomo) a ta ktora bedzie nosic Twoje jajko jest fizycznie inkubatorem, niestety, taka brutalna prawda...

    Polowe moich cech moze odziedziczyc. Tzn, ze bedzie na przyklad madre i ladne :P A malo to madrych i ladnych dzieci na swiecie? I nie kazde musi byc moje :P

    Wiesz, to taka czysto teoretyczna dyskusja, ja mam moze inne podejscie do tematu niz wiekszosc spoleczenstwa ( zakladam, ze nie tylko w tym temacie ). A co myslec o transplantacji narzadow? Czy osoba, ktora dostanie moje serce, bedzie czescia mnie? Odziedziczy cos po mnie? Jakas wrazliwosc? Inne spojrzenie na zycie? Tak podobno jest.
    A co w tym zlego, ze gdzies na swiecie bedzie czastka mnie, ktora bedzie kochal ktos inny niz ja?

    Lucky, Kajaoli lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    ale przeciez to wczoraj bylo....chodzi mi o to ze zdobyl wczoraj :) tracisz refleks ;)

    Nie trace, nie ogladasz widocznie ceremonii dekoracji i nie slyszysz Mazurka Dabrowskiego :P

    Lucky lubi tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    Polowe moich cech moze odziedziczyc. Tzn, ze bedzie na przyklad madre i ladne :P A malo to madrych i ladnych dzieci na swiecie? I nie kazde musi byc moje :P
    to zalezy ile jajek oddasz innym kurom do wysiadywania :)

    Lucky lubi tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    Polowe moich cech moze odziedziczyc. Tzn, ze bedzie na przyklad madre i ladne :P A malo to madrych i ladnych dzieci na swiecie? I nie kazde musi byc moje :P

    Wiesz, to taka czysto teoretyczna dyskusja, ja mam moze inne podejscie do tematu niz wiekszosc spoleczenstwa ( zakladam, ze nie tylko w tym temacie ). A co myslec o transplantacji narzadow? Czy osoba, ktora dostanie moje serce, bedzie czescia mnie? Odziedziczy cos po mnie? Jakas wrazliwosc? Inne spojrzenie na zycie? Tak podobno jest.
    A co w tym zlego, ze gdzies na swiecie bedzie czastka mnie, ktora bedzie kochal ktos inny niz ja?
    rozumiem Twoje podejscie i nie kwestionuje go. Ja mowie tylko o biologicznej stronie zjawiska- a Twoje DNA nie jest czyms wirtualnym tylko fundamentalna, najwazniejsza fizyczna czescia Ciebie, cos dzieki czemu stwarzasz nowe zycie, bez czego ono by nie istnialo, tak samo jak nie istnialabys Ty gdyby Jajko Twojej mamy nie polaczylo sie z plemnikiem Twojego Taty i kazde z nich nie przekazaloby Ci swojego materialu genetycznego. Nie mialabys kreconych lub prostych wlosow po mamie i niebieskich oczu po tacie- oczywiscie wymyslam, ale niec nie zmieni faktu ze jestes mieszanka ich genow.
    A osoba ktora odziedziczy po tobie watrobe- czy serce- nie stanie sie wrazkiwsza lub bedzie mogla wiecej pic- bo nie przeazujesz jej genow tylko "czesci zapasowe", wiec niczego to nie zmieni

    mysza1975, Iwone, Lucky, polarmiś, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • mysza1975 Autorytet
    Postów: 1524 8805

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedyś mówiło się, że plusem bycia kobietą jest to, że zawsze jest pewna, że jej dziecko to jej dziecko.
    Teraz, gdy medycyna poszła tak do przodu, kwestia macierzyństwa przestała być tak jednoznaczna.
    Jedna kobieta może być dawcą jajeczka, druga surogatką, noszącą ciążę a trzecia, tą która wychowa.
    Podobnie z ojcostwem.

    Medycyna dała nadzieję i szansę na posiadanie potomstwa osobom bezpłodnym, ale z drugiej strony kwestie rodzicielstwa biologicznego mocno się skomplikowały.

    Bursztyn, Pusurek, Simba, Lucky, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Niuta Autorytet
    Postów: 796 3736

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    no to ja nie w temacie jestem bo w BBC nic nie pokazuja tylko te glupie sanki :)
    kto? co wygral? kiedy?
    cos poza wczorajszym zlotem Stocha?

    Nikt nowy nie doszedł, to była dekoracja wczorajszych zwycięzców ;-)

    Bursztyn, Lucky lubią tę wiadomość

    Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    Nie trace, nie ogladasz widocznie ceremonii dekoracji i nie slyszysz Mazurka Dabrowskiego :P
    oj, to sorry :)
    ogladam tylko to glupie BBc nie pokzalo wreczenia medalu Stochowi :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2014, 18:34

    Pusurek, Niuta, Lucky lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    no to ja nie w temacie jestem bo w BBC nic nie pokazuja tylko te glupie sanki :)
    kto? co wygral? kiedy?
    cos poza wczorajszym zlotem Stocha?
    Bursztynku Stoch a Zbyszek Bródka tez złoto łyżwiarstwo szybkie 1500m wygrał z holendrem o 3tysięczne sekund (mówili ze wygrał o 4cm) :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2014, 18:36

    Bursztyn, Lucky, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 lutego 2014, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysza1975 wrote:
    Kiedyś mówiło się, że plusem bycia kobietą jest to, że zawsze jest pewna, że jej dziecko to jej dziecko.
    Teraz, gdy medycyna poszła tak do przodu, kwestia macierzyństwa przestała być tak jednoznaczna.
    Jedna kobieta może być dawcą jajeczka, druga surogatką, noszącą ciążę a trzecia, tą która wychowa.
    Podobnie z ojcostwem.

    Medycyna dała nadzieję i szansę na posiadanie potomstwa osobom bezpłodnym, ale z drugiej strony kwestie rodzicielstwa biologicznego mocno się skomplikowały.

    Racja, ale czy to wlasnie nie jest fantastyczne? Ze niemozliwe jest mozliwe? Ze mozna byc matka, nie majac komorek jajowych? Albo macicy?
    Ja jestem zafascynowana mozliwosciami medycyny, ze przeszczepia sie narzady, leczy choroby, na ktore sie kiedys umieralo, podtrzymuje ciaze, ktore kiedys sie tracilo tak normalnie, stymuluje cykle, robi in vitro. Kazda kobieta ma prawo do bycia matka i jej decyzja, jaka droga chce to osiagnac.

    Niuta, Lucky, Kajaoli, Andzia33 lubią tę wiadomość

‹‹ 2432 2433 2434 2435 2436 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ