WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 18 lutego 2014, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angela czasami tak trzeba i nic złego się nie stało, że zostawiłaś płaczącą małą i wyszłaś. Ja też tak musiałam zrobić i po kilku dniach nauczył się sam zasypiać. Też mi ciężko było, ale się przełamałam.

    Dzieci są cwane i te malutkie też. Szybko się uczą. Tak samo jest z karmieniem. Jak spróbuje smoczka, ciężko jest później karmić piersią.
    Mój mały też robił problemy, ale tylko jak tata go usypiał. Musiał z nim się kłaść spać, albo przynajmniej siedzieć w jego pokoju. Kiedy ja usypiałam, to po chwili dziecko już zasypiało samo.

    samira, angela, bliska77, grosza, Andzia33, megan8 lubią tę wiadomość

  • Nati74 Autorytet
    Postów: 377 757

    Wysłany: 18 lutego 2014, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angela wrote:
    Nati - ja miałam , może aż nie taki koszmarny jak u Ciebie , ale doskwierał

    to był pierwszy objaw - trochę się martwię, bo to 5 ciąża a po raz pierwszy taki numer :(

    Andzia33 lubi tę wiadomość

    94d248b7cf3fad2322c1c7b41d90ec96.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Nati74 Autorytet
    Postów: 377 757

    Wysłany: 18 lutego 2014, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wiem czy to czasem nie znak, ze coś znów jest nie tak :(

    94d248b7cf3fad2322c1c7b41d90ec96.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 18 lutego 2014, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi się ,że nie - często bolące plecy są jednym z pierwszych objawów ciąży - u mnie tak było
    Nati74 wrote:
    nie wiem czy to czasem nie znak, ze coś znów jest nie tak :(

    bliska77 lubi tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
  • Nati74 Autorytet
    Postów: 377 757

    Wysłany: 18 lutego 2014, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    angela wrote:
    Wydaje mi się ,że nie - często bolące plecy są jednym z pierwszych objawów ciąży - u mnie tak było

    Obyś miała rację :)

    angela lubi tę wiadomość

    94d248b7cf3fad2322c1c7b41d90ec96.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 18 lutego 2014, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati nie doszukuj sie objawow. Zrob test. Moze plecy Cie bola bo cos dzwignelas albo duzo przy kompie siedzisz. Mialam podobnie i pomogly cwiczenia

    Żanet, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 18 lutego 2014, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na samym początku spałam z dzieckiem- bo wygodnie mi się go karmiło po prostu - nie musiałam wstawać co 2-3 godziny w nocy. Od kiedy przesypiał całe noce - spał już w swoim łóżeczku. Teraz lubi przyjść rano na chwilkę się poprzytulać, ale nie wyobrażam sobie, żebym takiego chłopaka dużego miała codziennie usypiać - to rozpuszczenie według mnie troszkę. On ma stawać się chłopakiem i dorastać, a nie zasypiać przy mamusi w łóżku- ale to moje zdanie..:) U mnie jest jak na filmach amerykańskich - buziak na dobranoc, omówienie czasem co się wydarzyło w ciągu dnia, gaszę światło i śpi.

    bliska77, Reni, samira, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Nati74 Autorytet
    Postów: 377 757

    Wysłany: 18 lutego 2014, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    Nati nie doszukuj sie objawow. Zrob test. Moze plecy Cie bola bo cos dzwignelas albo duzo przy kompie siedzisz. Mialam podobnie i pomogly cwiczenia

    zrobiłam test - jest pozytywny

    Reni, angela, polarmiś, Viv78, EwaT, samira, Sabina, malgos741, ania.g, Simba, Kate 75, Mango, paszczakin, mysza1975, Żanet, grosza, caffe, Andzia33, Niuta, Olena, efcia, Monia37, megan8, gosia7122 lubią tę wiadomość

    94d248b7cf3fad2322c1c7b41d90ec96.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witajcie
    przede wszystkim Inessa, cieszę sie, że psychicznie nie najgorzej, fajnie również, że musisz działać w kierunku założenia firmy itp, nie będziesz miała zbytnio czasu na myślenie o tym co było.... jestem z Tobą <3
    Co do spania z dzieckiem, moja córka przez pierwszy rok ani razu nie spal z nami w łóżku, nie było z tym problemu, poza tym ze względu na komplikacje porodowe dla "świętego spokoju" w łóżeczku był monitor oddechu, raz się włączył......
    za to teraz odbija sobie i np w nocy przylatuje do nas i obdarowuje maskotkami, nie powiem, fajnie tak, gdy od czasu do czasu bąbel wtuli się w moje włosy ;-. ja do moich rodziców przychodziłam w każdą sobotę i niedzielę uwaga - nawet w wieku dwudziestu kilku lat i były to jedne z najfajniejszych momentów, leżeliśmy tak i się wydurnialiśmy i z psem bawiliśmy....to były czasy ;-)
    jesteśmy po wizycie u psychologa, no i nie chcę zapeszać ale myślę, że wszystko jest na dobrej drodze, po blisko dwugodzinnej wizycie, pani psycholog wstępnie podzieliła nasze zdanie odnośnie odroczenia córki, głównie ze względu planowanego pojawienia sie rodzeństwa w domu i związanymi z tym emocjami naszej córki :-)

    Bozia3, angela, polarmiś, Iwone, Simba, Bursztyn, Kate 75, megan8, grosza, caffe, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati74 wrote:
    zrobiłam test - jest pozytywny
    no to gratulacje - co tak skromnie? :)

    bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To pieknie.. teraz mozna sie cieszyc
    Nati74 wrote:
    zrobiłam test - jest pozytywny

    bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    Ja na samym początku spałam z dzieckiem- bo wygodnie mi się go karmiło po prostu - nie musiałam wstawać co 2-3 godziny w nocy. Od kiedy przesypiał całe noce - spał już w swoim łóżeczku. Teraz lubi przyjść rano na chwilkę się poprzytulać, ale nie wyobrażam sobie, żebym takiego chłopaka dużego miała codziennie usypiać - to rozpuszczenie według mnie troszkę. On ma stawać się chłopakiem i dorastać, a nie zasypiać przy mamusi w łóżku- ale to moje zdanie..:) U mnie jest jak na filmach amerykańskich - buziak na dobranoc, omówienie czasem co się wydarzyło w ciągu dnia, gaszę światło i śpi.

    To nie jest rozpuszczanie dziecka, to jest pewne podporządkowanie się jego tempu (chodzi o tempo) dojrzewania. Każdy ma inne. Jeśli ma taką potrzebę bycia blisko rodziców wcale nie znaczy, że z niego wyrośnie jakiś zniewieściały mamisynek. Wiele rozmów z mamą przeprowadziłam - ja od początku spalam sama, byłam b szybko samodzielna i niezależna, nie lubiłam tulenia. Mój brat do 10 roku zycia biegał do łóżka rodziców, byl pieszczochem. Pewnego dnia przestał. Wyrósł. Jest narmalnym facetem.

    Poza tym dla mnie ani spanie z dzieckiem do drugiego roku życia czy jego nadranne wizyty nie sprawiały problemu i po to mam dziecko by się nim cieszyć w każdym momencie.

    grosza, Andzia33, Olena lubią tę wiadomość

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga w wieku dwudziestu kilku lat? - to nieźle..:) ja nie biegałam do rodziców - czasami mi się zdarzyło, ale to w nocy, wtedy, jak mnie coś wystraszyło...

    bliska77, Żanet lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • angela Autorytet
    Postów: 978 3687

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gratuluję
    Nati74 wrote:
    zrobiłam test - jest pozytywny

    bliska77, Nati74, Andzia33 lubią tę wiadomość

    [img][/img]ex2btv7310kr6qnr.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    To nie jest rozpuszczanie dziecka, to jest pewne podporządkowanie się jego tempu (chodzi o tempo) dojrzewania. Każdy ma inne. Jeśli ma taką potrzebę bycia blisko rodziców wcale nie znaczy, że z niego wyrośnie jakiś zniewieściały mamisynek. Wiele rozmów z mamą przeprowadziłam - ja od początku spalam sama, byłam b szybko samodzielna i niezależna, nie lubiłam tulenia. Mój brat do 10 roku zycia biegał do łóżka rodziców, byl pieszczochem. Pewnego dnia przestał. Wyrósł. Jest narmalnym facetem.

    Poza tym dla mnie ani spanie z dzieckiem do drugiego roku życia czy jego nadranne wizyty nie sprawiały problemu i po to mam dziecko by się nim cieszyć w każdym momencie.
    jakby tak się zawsze tempem dziecka kierować- to widok latających po marketach trzy-czterolatków ze smoczkami w buzi byłby o wiele częstszy....albo czekanie, aż samo zacznie robić do nocnika...to też byłoby więcej takich oszołomów małych latających z pampersami, kiedy już dawno powinni robić to samodzielnie do klopa....
    to wszystko kwestia podejścia - ja rozumiem potrzebę czułości u dziecka- ja tego swojemu nie odmawiam, powiedziałam tylko, że dla mnie nie do przyjęcia byłoby to, że mam go codziennie wieczorem usypiać jak dzidzię...

    bliska77, grosza, caffe, Andzia33 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja uważam ze należny dać dziecku możliwość indywidualnego, własnego tempa dojrzewania. Czy ja napisałam że usypiam 9-latka jak dzidziusia. Tego nie napisałam.
    Ze sraniem i sikaniem u każdego dziecka różnie bywa ale fakt miałam koleżankę która już 6 miesięczne dziecko, które ledwo zaczęło siedzieć wysadzała na nocnik - duża oszczędność na pieluchach.
    Ze smoczkiem również - mój pluł i nie lubił smoczków i butelek. JA do trzeciego roku biegałam ze smokiem a do szóstego uwielbiałam pić z butelki ze smoczkiem.
    Co w tym złego?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2014, 21:22

    megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nati74 wrote:
    zrobiłam test - jest pozytywny
    Nati GRATULUJĘ <3

    bliska77, Nati74, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • malgos741 Autorytet
    Postów: 7451 21129

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ineska dobrze że jesteś już w domku, odpoczywaj kochana i wracaj szybko do zdrowia. <3

    Nati moje gratulacje. :-)
    Dziś wiosennie aż się żyć chciało.
    Jakoś w tym cyklu mam dziwnie, zaraz po owulce mam dziwny śluz o barwie żółto-brunatnej ale krwi nie widzę.

    bliska77, samira, Andzia33 lubią tę wiadomość

    01.2015 iui :( invicta Gdańska
    10.2015 iui :( Artemida Olsztyn
    ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016 :(
    kariotypy ok
    mutacja MTHFR
    ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 :(
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    Ze smoczkiem również - mój pluł i nie lubił smoczków i butelek. JA do trzeciego roku biegałam ze smokiem a do szóstego uwielbiałam pić z butelki ze smoczkiem.
    Co w tym złego?
    Pewnie nic. Znajomi mieli podobną sytuację - latali z tym do psychologa, który stwierdził, że chorobą to nie jest...Ale dla mnie osobiście sam widok jest nie do przyjęcia :). Ja bym nie pozwoliła swojemu dziecku korzystać do 6 roku życia z butelki ze smoczkiem - po prostu bym go odzwyczaiła od tego... Na szczęście rodziny są różne i niech każdy kieruje się sobą w wychowywaniu - ja tylko wypowiadam się w swoim imieniu....A swoją drogą to takie długie ssanie smoka, czy palca to często objaw kompensaty jakiegoś braku...ale to już inna inszość...

    samira, grosza, Andzia33 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2014, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    aga w wieku dwudziestu kilku lat? - to nieźle..:) ja nie biegałam do rodziców - czasami mi się zdarzyło, ale to w nocy, wtedy, jak mnie coś wystraszyło...
    no nie, ja raczej strachliwa nie byłam, rano do nich chodziłam żeby poleżeć razem chociaż z pół godzinki :-), teraz też bez maminego obściskiwania się nie obędzie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2014, 21:36

    samira, polarmiś, Andzia33 lubią tę wiadomość

‹‹ 2451 2452 2453 2454 2455 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ