X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szczęśliwa 2 wrote:
    ja tez taka ,znam chłopak 17 lat a mama sie boi ,że Patryś się przeziębi i że na obozie nikt sie z nim nie bawił , a zrobiła z niego niestety łamage do kwadratu tzn. zrobiła mu krzywde i albo sie chłopak od tego uwolni jak bedzie starszy ,albo bedzie z mamusią za rączke się trzymał mając lat 40 ...
    znam faceta , co w wieku 30 lat sie kapał a mamusia siedziała przy wannie i sobie opowieści snuli rózne, moja koleżanka zwiała od niego bo nie dało się rady przegonic mamusi a facet nie widział problemu :-)
    ale znam tez rozpieszczone dziewczyny , które nie potrafia żyż z facetem :-) ale na to wpływ ma pewnie wieloletnie złe podejście rodziców a nie jedno przytulenie, albo jedna noc w łózku z mamą i tatą :-)
    Wydaje mi się, że takiego "dziecka" już wyprostować się nie da i nic dobrego z tego nie będzie, widać to po przykładach, które podałaś.
    To jest skaza, która będzie ciążyła całe życie na takim dziecku.

    szczęśliwa 2, bliska77 lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paszczak, na pewno nie wszystkie spermiszony byly niepelnosprawne ;) Jeden Mac Gyver z pewnoscia sie znalazl, o ile nie dwoch... ;)

    szczęśliwa 2, samira, bliska77, Niuta, Kate 75, Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szczęśliwa 2 wrote:
    Bozia dobrze napisane :-)
    ale zobaczcie jak to wyszło napisałaś że" zaczyna szukać sobie substytutu w postaci kobiety" :-) i doszłysmy do tego,ze może inaczej trzeba zajmować się chłopcem a inaczej dziewczynka :-)
    na pewno jest wieksze przyzwolenie na"rozmełmaną " córeczke niz synka ;-)
    bo faceci przecież nie płaczą :-P
    co łączy się dla mnie z wypowiedzią Polarmisia o tych innych kulturach i matkach z dzieckiem na plecach czy w chuście :-)
    dopóki mały chłopak jest z matka jest pieszczony ale w pewnym wieku przechodzi inicjacje na mężczyznę i wtedy zajmuje się nim ojciec więc nie wiem czy u Nas mozna sie na tym wzorować :-) tzn nie ma u Nas takiego przejścia że zajmuje sie matka później ojciec

    Zazwyczaj dzieci mają tatę i mamę. Z biologicznego punktu widzenia przez pierwszy okres życia dziecka matka jest bardziej potrzebna, ale rozumiem że ojciec też uczestniczy w tym życiu, że obowiązki spoczywają na jednej i drugiej stronie. Bycie nierozmemłanym chłopcem? Co to znaczy? Zeby nie był mazgajem, lalusiem, niesamodzielnym? o to chodzi? Ale co ma piernik do wiatraka. Chodzi o pomaganie dziecku w przejściu pewnych etapów życia łagodnie i zgodnie z jego dojrzałością a nie kiedy nam się wydaje. Jedno dziecko zasypia samodzielnie drugie nie, jedno wskakuje na rowerek dwukołowy w wieku 5 lat drugi pokonuje ten etap w wieku 7, jedno dziecko zaczyna mówić w wieku roku drugie w wieku czterech lat itp. itd. Jedno ma potrzebę bliskości z rodzicem drugi nie. Ale nic na siłę bo my tak chcemy.

    Ja nie wychowuję dziecka z myślą o herbacie na starość i zaznaczyłam w poście że nie o to chodzi.

    szczęśliwa 2, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Olena Autorytet
    Postów: 694 2656

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już dziś zakupiłam multum podpasek i tamponów. Może to dobry znak.

    polarmiś, paszczakin, samira, Simba, bliska77, Niuta, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość

    590040cb82960119f78e126c9419cb34.png
  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Dlatego ja planuję zakupić taki fotelik bujaczek, zeby mały mnie widział, ale żebym nie musiała go nosić na rękach.
    Ja miałam taki
    http://allegro.pl/fisher-price-3w1-lezaczek-fotelik-bujaczek-m5598-i3950282904.html
    dla mnie rzecz niezastąpiona. Nawet jak gdzieś jechaliśmy na dłuzej do znajomych to zabieraliśmy go ze sobą.

    caffe, samira, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Iwone Autorytet
    Postów: 3566 13984

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Dokładnie tak do tego podchodzę :) i tym samym unikam "wzywania" mnie na każde kwilenie.
    Będzie obserwował i uczył się domowych prac ;)
    Mój często obserwował bęben jak pralka prała.Ale miał radochę :)

    caffe, samira, Simba lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    Ja miałam taki
    http://allegro.pl/fisher-price-3w1-lezaczek-fotelik-bujaczek-m5598-i3950282904.html
    dla mnie rzecz niezastąpiona. Nawet jak gdzieś jechaliśmy na dłuzej do znajomych to zabieraliśmy go ze sobą.
    Super sprawa. Przynajmniej uniknęłaś niańczenia przez innych :)

    Iwone lubi tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    Mój często obserwował bęben jak pralka prała.Ale miał radochę :)
    Dobre :)

    bliska77, Iwone lubią tę wiadomość

  • szczęśliwa 2 Autorytet
    Postów: 1053 3746

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    Wydaje mi się, że takiego "dziecka" już wyprostować się nie da i nic dobrego z tego nie będzie, widać to po przykładach, które podałaś.
    To jest skaza, która będzie ciążyła całe życie na takim dziecku.
    tez tak myślę , ale może jednak sie uda :-) bo szkoda mi chłopaka

    caffe, bliska77 lubią tę wiadomość

    hzr10fs.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    że zapytam, ile znasz takich matek? Bo ja nie znam ani jednej, która by zrezygnowała z pracy na rzecz dziecka - zostawały z nimi tyle co dawały przepisy, czasami trochę wychowawczego.
    znam osobiście dwie.
    Jedna - żona gościa, który na co dzień robi ogromną kasę. Mają dwójkę dzieci - 15 i 9 lat. Nie pracowała od początku - poświęcając się rodzinie. Stała się taką Zosią- posprzątać, poprasować - dom lśni - dzieci wszystkie badania porobione, jakieś dziwaczne szczepionki itp. Ona sama z wykształcenia krawcowa, a mąż prowadzi dużą własną firmę - zatrudnia sam ponad 60 osób. Przy każdej okazji przy głębszym - na wspólnych imprezach - muszę wysłuchiwać od niej - jak to ona się poświęciła - ile to ona znaczy dla tej rodziny - bez niej, to nic by nie działało - aj waj...tak sobie po cichu myślę, że z wygody nie zajęła się sobą albo z braku pomysłu na swoją karierę. Ona teraz jako szwaczka gdzieś tam w vistuli zarabiałaby z 800 zł - tyle to ona wydaje na waciki tygodniowo przy zarobkach i osiągnięciach męża. Ale to ona jest bohaterką - która jest nieszczęśliwa, bo się poświęciła dla rodziny rezygnując z własnej kariery (?!). Dziecko starsze obecnie chodzi do psychologa...pomimo niesamowitej i niezastąpionej ciepłej opieki matki. Młodszy ma problemy w szkole.

    szczęśliwa 2, megan8, Simba, Reni, Andzia33 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • megan8 Autorytet
    Postów: 1775 5762

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 22:04

    szczęśliwa 2, caffe, Simba, samira, Iwone, Reni, efcia, Niuta, Andzia33 lubią tę wiadomość

    NIE STARAM SIĘ !!!!! 7a4at5odn0c3ve6g.png
  • szczęśliwa 2 Autorytet
    Postów: 1053 3746

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2016, 14:31

    Simba, samira, Iwone, Andzia33 lubią tę wiadomość

    hzr10fs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwone wrote:
    Ja miałam taki
    http://allegro.pl/fisher-price-3w1-lezaczek-fotelik-bujaczek-m5598-i3950282904.html
    dla mnie rzecz niezastąpiona. Nawet jak gdzieś jechaliśmy na dłuzej do znajomych to zabieraliśmy go ze sobą.
    ta sama firma ,tez fajny :) teraz na pewno bym bujaczek zakupiła bo przy synu takiego nie miałam

    Iwone lubi tę wiadomość

  • szczęśliwa 2 Autorytet
    Postów: 1053 3746

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paszczakin wrote:
    No te 5 mln, to juz po odwirowaniu staruchow i trupów ;) Mc Gyvery to te najszybsze, tych bylo 20% z tej piatki.. Ale w porowaniu- wczeniej mielismy ich 20% z 25 mln...
    trzymam kciuki za tego najlepszego , który zwycięży :-P

    paszczakin, malgos741, Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość

    hzr10fs.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I druga historia.
    Nieszczęśliwe małżeństwo - ona wielkie aspiracje - wyżej sra niż dupę ma - a gówno potrafi - skończona szkoła zawodowa. Sto pomysłów na biznesy, które opłaca mąż - znosi te jej wybryki. Sam jest gburem i chamem - czasami jej przyleje....Więc ona się izoluje od niego emocjonalnie, ale się nie rozwiedzie, bo za co będzie żyć - taka prostytucja małżeńska jak dla mnie...Jeden syn - ukochany mamusi - najpiękniejszy najlepszy na świecie. Wciąż ona obecna w jego życiu - bo ona go buduje, wspiera, jest jego świątynią - jednocześnie jest sama świątynią (!) tak się wyraża o sobie - nie je kiełbasy, bo to zanieczyściło by tę świątynię - no cyrk na kółkach. Syn ma 29 lat - wyrwał się do Anglii. Moja przyjaciółka miała mu pomóc - zaopiekować się nim, znaleść pracę, mieszkanie itp. Wszystko załatwiła, bo on sam nem tudu....Poszła z nim do sklepu - nie potrafił zrobić zakupów - nie umiał kupić 20 dkg wędliny, czy chleba - to się w pale nie mieści. Matka codziennie na skype z nim - musiał się cały pokazywać, bo ona musi się karmić jego twarzą. Wytrzymała bez niego w PL z pół roku - przyjechała tam. Zamieszkała z synem. Ten brutal mąż śle im pieniądze, żeby to towarzystwo utrzymać - no a oni się uduchowiają - rozwijają - ona go buduje, szuka mu kobiety - najlepiej angielki, żeby był ustawiony, razem na zakupy chodzą, na na basen. Dziewczyny, gdybym nie znała osobiście - nie uwierzyłabym...świat jest naprawdę kolorowy :) Modlę się, żebym nie zwariowała i ja...:)

    szczęśliwa 2, caffe, Simba, samira, Iwone, Reni, Niuta, Andzia33 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • szczęśliwa 2 Autorytet
    Postów: 1053 3746

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megan8 wrote:
    i w gondolce można pobujać ,a mama na necie z wami teraz pisze ;D"
    trochę niewyraźne ,ale na szybko

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2bebae742d4daf79.html
    ładna Jagódka
    i o to chodzi,żeby sobie radzić :-)

    megan8, Iwone lubią tę wiadomość

    hzr10fs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra, przelamalam sie i wchodze do Was. Pukam i witam sie grzecznie! Przyjmiecie staruche pod swoj dach?

    szczęśliwa 2, mysza1975, caffe, bliska77, Simba, samira, ania.g, Iwone, malgos741, Reni, sjoanka, Niuta, EwaT, Kate 75, angela, Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2014, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    A ja tam uważam, ze dziecko nie potrzebuje na co dzień 100% uwagi i poświęcenia.

    Miałam możliwość zaobserwowania jak wychowują dziecko mama i babcia (moje sąsiadki). Do końca 6 roku życia chłopak chodził w pampersach. Nie wolno mu było biegać, bo się zgrzeje i będzie chory. Chodził na spacery z mamą i babcią za rączkę. Z nimi tez siedział grzecznie w parku na ławce i uczestniczył w obrabianiu dup innym ludziom. Ok. 17 w lato już miał czapeczkę na głowie i bluzę, bo zbliża się wieczór i będzie chłodno. Do końca podstawówki babcia nosiła mu plecak do i ze szkoły. Na przerwach chodziła do szkoły zeby go zaprowadzić do łazienki, bo samo może sobie nie dać rady. Dziwiły się, ze dzieci się z niego śmieją.
    Po prostu zrobiły z dziecka kalekę.

    Moja wypowiedź nie jest odpowiedzią na żaden z powyższych postów :) Opisałam sytuację bardzo skrajną, ale realną, z którą się spotkałam.
    tragedia...........

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 19 lutego 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    megan8 wrote:
    i w gondolce można pobujać ,a mama na necie z wami teraz pisze ;D"
    trochę niewyraźne ,ale na szybko

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2bebae742d4daf79.html
    Przesłodki Słodziak :) :) :)

    megan8, samira lubią tę wiadomość

  • szczęśliwa 2 Autorytet
    Postów: 1053 3746

    Wysłany: 19 lutego 2014, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    I druga historia.
    Nieszczęśliwe małżeństwo - ona wielkie aspiracje - wyżej sra niż dupę ma - a gówno potrafi - skończona szkoła zawodowa. Sto pomysłów na biznesy, które opłaca mąż - znosi te jej wybryki. Sam jest gburem i chamem - czasami jej przyleje....Więc ona się izoluje od niego emocjonalnie, ale się nie rozwiedzie, bo za co będzie żyć - taka prostytucja małżeńska jak dla mnie...Jeden syn - ukochany mamusi - najpiękniejszy najlepszy na świecie. Wciąż ona obecna w jego życiu - bo ona go buduje, wspiera, jest jego świątynią - jednocześnie jest sama świątynią (!) tak się wyraża o sobie - nie je kiełbasy, bo to zanieczyściło by tę świątynię - no cyrk na kółkach. Syn ma 29 lat - wyrwał się do Anglii. Moja przyjaciółka miała mu pomóc - zaopiekować się nim, znaleść pracę, mieszkanie itp. Wszystko załatwiła, bo on sam nem tudu....Poszła z nim do sklepu - nie potrafił zrobić zakupów - nie umiał kupić 20 dkg wędliny, czy chleba - to się w pale nie mieści. Matka codziennie na skype z nim - musiał się cały pokazywać, bo ona musi się karmić jego twarzą. Wytrzymała bez niego w PL z pół roku - przyjechała tam. Zamieszkała z synem. Ten brutal mąż śle im pieniądze, żeby to towarzystwo utrzymać - no a oni się uduchowiają - rozwijają - ona go buduje, szuka mu kobiety - najlepiej angielki, żeby był ustawiony, razem na zakupy chodzą, na na basen. Dziewczyny, gdybym nie znała osobiście - nie uwierzyłabym...świat jest naprawdę kolorowy :) Modlę się, żebym nie zwariowała i ja...:)
    Bozia to ten od wanny od mojej koleżanki :-P

    Bozia3 lubi tę wiadomość

    hzr10fs.png
‹‹ 2465 2466 2467 2468 2469 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ