35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyangela wrote:agafbh wrote:Angela, będzie dobrze, zobaczysz, wiem z jakim się to wiąże stresem, ja miałam badania prenatalne między innymi z powodu dużej niedoczynności tarczycy
trzymaj się cieplutko
Aga - jak te badania wyglądają - proszę napisz coś więcej
Angela, pierwsza część to badanie usg na którym sprawdza się przezierność karkową, kręgosłup, serduszko itp a druga to badania krwi i w zależności od ich wyników jest kolejny etap bądź już nie
będzie dobrze, jestem tego pewnainessa, Bursztyn, Mango, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyinessa wrote:Dzieki Wam! Jeszcze jedno coś im się niepodoba z moją insulinoopornością ale to dowiem się więcej w poniedziałek lub wtorek.
Kochane czytałam codziennie Wasz wpisy, dużo tego było. Trzymam kciuki za każdą z Was. Caffe zauważyłam i dla mnie to niesamowite
Bursztynku jeżeli tyle stresu to tez uważam że lepiej odstawić starnka.
Nie umiem tu każdej z Was wymienić bo nie chce nikogo ominąć, ale wiecie,że pamiętałam i pamiętam o każdej iżyczę każdej Dzieciątka
Inessa, ja mam insulinnoporność i dlatego też biorę metforminęinessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAga ja nie znam jeszcze dokładnych wyników, lekarz powiedział, że nie wiadomo czy jeszce raz nie zrobią mi tej glukozy, ale nie wiem czy ja dam rade bo po wczoraj po godzinie od wypicia tego ulepka porządnie zasłabłam. Dziś lekarz mówiła, że jest taki sredni wynik alke mam poczekać na opinie ordynatora. Choć po badaniach lekarze mówili,że nie moje jeniki nie wyglądaja na PCOS. Już nie wiem co mam myśleć, alewłaśnie najważniejsze trafic na dobrego lekarza a ja teraz trafiłam aż na czterech dobrych, żałuje że żaden nie ma gabinetu w moim mieście. Ja jeżdże do innego miasta a to wszystko kosztuje.
Pytałam o te plamienie w trakcie cyklu lekarz powiedział,ze albo mieśniak albo za niski progesteron, dlatego Sylwia 77 pytaj się o to bo jeżeli i=udało się Wam to chyba trzeba coś z tym zrobić.caffe, bliska77, Bursztyn, samira, angela lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczynki ,Inessa fajnie ze juz jestes.U mnie troche teraz z czasem kiepsko od kiedy moj synus przyjechal ,caly czas cos sie kreci a to obiadki regularnie ,jakies wyjazdy na pilke itp......Milego dnia zycze wszystkim
bliska77, inessa, megan8, samira lubią tę wiadomość
-
inessa wrote:Aga ja nie znam jeszcze dokładnych wyników, lekarz powiedział, że nie wiadomo czy jeszce raz nie zrobią mi tej glukozy, ale nie wiem czy ja dam rade bo po wczoraj po godzinie od wypicia tego ulepka porządnie zasłabłam. Dziś lekarz mówiła, że jest taki sredni wynik alke mam poczekać na opinie ordynatora. Choć po badaniach lekarze mówili,że nie moje jeniki nie wyglądaja na PCOS. Już nie wiem co mam myśleć, alewłaśnie najważniejsze trafic na dobrego lekarza a ja teraz trafiłam aż na czterech dobrych, żałuje że żaden nie ma gabinetu w moim mieście. Ja jeżdże do innego miasta a to wszystko kosztuje.
Pytałam o te plamienie w trakcie cyklu lekarz powiedział,ze albo mieśniak albo za niski progesteron, dlatego Sylwia 77 pytaj się o to bo jeżeli i=udało się Wam to chyba trzeba coś z tym zrobić.
Inessa, dobrze, że lekarze szukają przyczyny. Najgorzej byłoby gdyby nic nie robili, a takich jest sporo.
Powoli Cię przebadają, wykluczą to co trzeba wykluczyć i będzie dobrze Warto poczekać na efekty, bo robimy to nie tylko dla siebie ale o tym to Ty dobrze wiesz ;Pinessa, iza37, samira, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngela z badaniami będzie ok jak pisze Aga
Inessa witaj fajnie ,że jesteś i że wreszcie ktoś się Tobą zajął
Dziewczyny tak jak pisałam robimy co w naszej mocy i się uda
ja miałam wczoraj imprezkę i wypiłam trochę dronków no i pewnie wszystko się popieprzy z ovu ale co tam stwierdziłam ,ze nie jestem niewolnikiem termometru
miłego weekenduinessa, Bursztyn, samira, bliska77, Olena, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo to dzięki dziewczynom z forum one mnie namówiły na zmiane i poszukanie nowego lepszego lekarza, za co jestem bardzo wdzięczna. Dzięki temu też ratują moje życie bo lekarz wczoraj się dziwił jak ja moge tak funkcjonować z takimi krwawieniami i tak długimi, mam złe wyniki morfologii, ale prawdopodonie mój organizm juz się troche do tego przystosował. Dlatego warto wszystko zrobić aby znależć dobrego porządnego lekarza. DZIEKI ZA TO DZIEWCZYNOM Z FORUM. Buziaki dla każdej
iza37, caffe, Bursztyn, megan8, bliska77, angela lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ja mam dzisiaj okropne kłucia w jajnikach. Chyba bóle okołoowulacyjne.Mam taka nadzieje, ze jednak owulka bedzie i te pęcherzyki urosną,pękną itd...
Inessa trzymam kciuki zeby wszystko było po twojej mysli...Uda sie zobaczysz.Planujemy zajsc w ciażę w tym roku wszystkie no nie???
pozdrawiam was dziewczyny i zyczę miłego dzionka:)inessa, Bursztyn, samira, bliska77, Olena, angela lubią tę wiadomość
-
megan8 wrote:No i nadrobiłam zaległości w czytaniu forum już jestem na bieżąco
Witam nowe panie "
Inessa smutno mi bez ciebie
Mój rano już pojechał i nie wiem czy wystarczą te serduszka ,które były...
wątpliwa sprawa
W Norwegii wiosna na całego,może u nas też niedługo
Może wystarczą bądź dobrej myśli !
inessa, bliska77, Bursztyn, megan8, angela lubią tę wiadomość
-
angela wrote:caffe wrote:A miałyście może za niski progesteron na początku ciąży? Jeśli tak, to co robiłyście, co zalecił lekarz?
Mój mi powiedział, że jeśli stwierdzę, że mogę być w ciąży to od razu mam brać luteinę. Zastanawiam się tylko nad sposobem jak mogę zapobiec takiej sytuacji zanim ewentualnie uda mi się zajść.
U mnie ciąża zaczęła się krwawieniem, które na przemian z plamieniami trwało ok. 3,5 dnia. Dostałam dużą dawkę luteiny 4*2 czyli 8 dziennie, poza tym duphaston 3*1 i bezwzględny zakaz poruszania się - tylko leżenie - udało się, ale cały czas muszę na siebie uważać - więc jeżeli zauważysz jakieś niepokojące plamienia lub krwawienia to badaj progesteron, a dla świętego spokoju możesz go zbadać w granicy 22dc czy wystąpiła owulacja , a później w okolicy 25-26dc czy nie spada - jeśli nie to wszystko dobrze i nie ma się co martwić progesteronem
U mnie było tak, że gdy wiedziałam się, że jestem w ciąży i poszłam na pierwszą wizytę do lekarza (takiego z mega pozytywnymi opiniami) to powiedział mi, że ciąża obumarła. Nie słuchał tego, że moje cykle trwają 36 dni, a nie 28 tak jak on wyliczał. Moja ciąża miała 3-4 tygodnie, a on wyliczył, że ma 8 tydzień. I na tej podstawie stwierdził, że obumarła. Powiedział, że będzie jak z pogodą rano: albo w ciągu dnia wyjdzie słońce, albo będzie kiepska. Pobrał mi krew na bete i progesteron. Ja się załamałam i pojechaliśmy w tym samym dniu do kogoś innego, kto powiedział, że wszystko jest ok.
Potem ten pierwszy lekarz do mnie zadzwonił, że mam za niski progesteron i żebym brała luteinę. I możliwe, że zrobiłam błąd, bo tej luteiny nie brałam ze względu na to jak mnie potraktował.
Potem chodziłam do kogoś innego i najpierw serca nie było a powinno niby być, bo też nie radzili sobie z wyliczankami ze względu na moje dłuższe cykle, potem to serce było. Po tygodniu przestało bić.
Ja dokładnie wiedziałam kiedy miałam ovu, kiedy doszło do zapłodnienia i to była walka z wiatrakami, żeby tłumaczyć się lekarzom, że ich wyliczenia nie są prawidłowe.
Ale być może winny jest ten progesteron, który mi zbadał pierwszy lekarz. Drugi w ogóle mi nie zlecił żebym to zbadała Karuzelę miała niezłą... Teraz znalazłam lekarza, który wydaje się być ok, ale i tak się boję powtórki...inessa, iza37, grosza, Bursztyn, samira lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Dobry wieczor Dziewczynki
Ja chyba zawiesze starania do wakacji...mam duzo stresu ostatnio, teraz dodatkowo pisanie jeszcze jednej pracy na zaliczenie, potem egzamin, pisanie magisterki i w lipcu obrona,a teraz jeszce mozliwe ze dojdzie mi wolontariat w psychiatryku Nie wyrabiam wlasnie psychicznie. Wiec moze tak od sierpnia zaczne na nowo. Ale obserwacje nadal bede prowadzic, temp.itd.
Nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu.
Wiadomo że stres jest tu blokującym czynnikiem. Z drugiej strony Twój często wyjeżdża i może troszkę żal tracić takich okazji a co będzie to będzie.bliska77, Bursztyn, inessa, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCaffe nie dziwie się obaw, ale miej nadzieję i może nowy lekarz od poczatku pomoże wspom,óc progesteron a potem ciąże. U mnie lekarze dziwili się dlaczego inni lekarze tak długo zwlekali z tym mięśniakiem i dlaczego żadnych badań mi nie robili hormonalnych czy na drożność jajników. A przecież pacjentka nie zmusi do tego lekarza, choć ja teraz już się pytam i i pytam o wszystko. Powodzenia kochana
bliska77, samira, grosza lubią tę wiadomość
-
inessa wrote:Właśnie wróciłam i daje znać,że żyje Witam i baaaaaaaaardzoooooooooo dziękuje za wspieranie mnie. Witam nowe dziewczyny
Niestety nie mam za dobrych wieści.
Mam za miesiąc zabieg mięśniak stał się u mnie naturalną antykoncepcją,lekarze będą starali się go usunąć ale nie obiecuję za wiele, do tego wyniki tzn, część z nich już jest i jest różna tzn. lekarze powiedzieli,że raz nie wystarczy zbadac hormonów zwłaszcza jeżeli mam tak zaburzone cykle. Dają mi szanse na ciąże ale mięśniak może się na nowo "urodzić" tak to się mówi. Napewno przez najbliższe 3-4 miesiące nie możemy się starać o dzieciątko. Lepsza wiadomośc to to, że mój mąż mimo wieku ma nasienie jak 20latek lekarz powiedział,że żadko tak się zdarza. No i ja trafiłam na super opieke i super lekarzy,jeden z nich zajmuje się niepłodnością i podbudował mnie jeszcze dziś,że mamy szanse ale ciąża jeżeli do niej dojdzie będzie musiała byc pod stałą kontrolą i to ścisła. Wiecie, że wcześniej byłam wciąży ale niestety dzieciątko nie mogło się zagnieździć lub mam za zaburzenia ciałka żółtego ale tego jeszcze nie wiadomo bo nie ma wszystkich wyników. Wykres bede prowadzić ale starań 0.
Inessa przytulam mocno !!
Czyli mimo wszystko są i dobre wiadomości bo są szanse!, a te 3m-ce miną na pewno bardzo szybko i dobrze że lekarz okazał się w porządkubliska77, inessa, Mango lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
inessa wrote:Caffe nie dziwie się obaw, ale miej nadzieję i może nowy lekarz od poczatku pomoże wspom,óc progesteron a potem ciąże. U mnie lekarze dziwili się dlaczego inni lekarze tak długo zwlekali z tym mięśniakiem i dlaczego żadnych badań mi nie robili hormonalnych czy na drożność jajników. A przecież pacjentka nie zmusi do tego lekarza, choć ja teraz już się pytam i i pytam o wszystko. Powodzenia kochana
Właśnie, lekarz lekarzowi poprzednikowi przeważnie się dziwi
Jeśli nam się uda to będę brała tę luteinę 2x2 dziennie.
Wiem, że ten mój obecny lekarz jest bardzo opiekuńczy, zresztą tak jak i inni tam. Opiekują się każdą kobietą bez względu na to, którego lekarza jest pacjentką. Oni współpracują razem i gdy się coś dzieje, to wzajemnie się kontaktują i gdy dojeżdżasz do szpitala to już na ciebie czekają i wiedzą co z tobą nie halo.inessa, Sylwia77, samira, angela lubią tę wiadomość
-
angela wrote:caffe wrote:A miałyście może za niski progesteron na początku ciąży? Jeśli tak, to co robiłyście, co zalecił lekarz?
Mój mi powiedział, że jeśli stwierdzę, że mogę być w ciąży to od razu mam brać luteinę. Zastanawiam się tylko nad sposobem jak mogę zapobiec takiej sytuacji zanim ewentualnie uda mi się zajść.
U mnie ciąża zaczęła się krwawieniem, które na przemian z plamieniami trwało ok. 3,5 dnia. Dostałam dużą dawkę luteiny 4*2 czyli 8 dziennie, poza tym duphaston 3*1 i bezwzględny zakaz poruszania się - tylko leżenie - udało się, ale cały czas muszę na siebie uważać - więc jeżeli zauważysz jakieś niepokojące plamienia lub krwawienia to badaj progesteron, a dla świętego spokoju możesz go zbadać w granicy 22dc czy wystąpiła owulacja , a później w okolicy 25-26dc czy nie spada - jeśli nie to wszystko dobrze i nie ma się co martwić progesteronem
Pamietam te momenty napiecia... W sumie "bylysmy" przy tym z Toba z Dziewczynami od poczatku. To jest wzruszajace dla mnie Jak narazie jestes pierwsza z naszego grona ale mam nadzieje ze nie ostatnia Pieknym jest moc komus towarzyszyc w takiej drodze, chocby wirtualnie (z braku innych mozliwosci)Sylwia77, inessa, samira, Mango, bliska77, angela lubią tę wiadomość
-
inessa wrote:Dzieki Wam! Jeszcze jedno coś im się niepodoba z moją insulinoopornością ale to dowiem się więcej w poniedziałek lub wtorek.
Kochane czytałam codziennie Wasz wpisy, dużo tego było. Trzymam kciuki za każdą z Was. Caffe zauważyłam i dla mnie to niesamowite
Bursztynku jeżeli tyle stresu to tez uważam że lepiej odstawić starnka.
Nie umiem tu każdej z Was wymienić bo nie chce nikogo ominąć, ale wiecie,że pamiętałam i pamiętam o każdej iżyczę każdej Dzieciątka
Dzieki super, ze juz wrocilas i wiele sie wyjasnilo a co najwazniejsze- ze jest nadzieja i konkretna szansa na ciaze:)Sylwia77, inessa, grosza, bliska77, megan8, angela lubią tę wiadomość