35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
biala wrote:albo mam omamy albo zglupialam ale widze cien drugiej kreski co to znaczy
pewnie nie rozumiesz o co mi chodzi, może dziewczyny Ci wytłumaczą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2014, 15:42
Bozia3, grosza, bliska77, Kate 75, Żanet, Andzia33, kapturnica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnybiala wrote:albo mam omamy albo zglupialam ale widze cien drugiej kreski co to znaczy
2. Jesli nie jestes w ciazy, podziel sie tym, co bierzesz, tez chce widziec cienie!samira, caffe, Bozia3, grosza, Niuta, mysza1975, Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja Wam jeszcze z innej beczki dzis!
Z serii: Ciekawostki z kraju, w ktorym mieszkam
Na Walentynki dostalam od Walentego bukiet czerwonych roz, niestety, az tak bardzo mnie chyba nie kocha, bo polowa padla nastepnego dniaPoszlam wiec do kwiaciarni, zeby pokazac fotke zrobiona badylkom. Dowiedzialam sie, ze dostane nowe, bo na kwiaty jest gwarancja 5 dni, ale dopiero w poniedzialek, bo teraz sie roze skonczyly. Poszlam po nowe we wtorek, bo poniedzialek byl mega zajety, no i dostalam nowe, sliczne, ktore padly tego samego dnia
Poszlam dzis po raz kolejny, pani stwierdzila, ze wszystkie walentynkowe czerwone roze to byl jakis szmelc w tym roku i mam wybrac moze cos innego. Wzielam w tej samej cenie wielki bukiet gozdzikow, a pani dolozyla mi jeszcze jeden, bo bylo jej przykro, ze w Walentynki bylam z padnietymi kwiatami.
Slodka opowiesc, prawda?Mnie tu zawsze wzruszaja i buduja takie sytuacje
biedrona, samira, paszczakin, polarmiś, Bozia3, Simba, grosza, malgos741, Myszonek, Niuta, bliska77, mysza1975, Reni, Kate 75, Żanet, Lucky, Panda, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPusurek wrote:A ja Wam jeszcze z innej beczki dzis!
Z serii: Ciekawostki z kraju, w ktorym mieszkam
Na Walentynki dostalam od Walentego bukiet czerwonych roz, niestety, az tak bardzo mnie chyba nie kocha, bo polowa padla nastepnego dniaPoszlam wiec do kwiaciarni, zeby pokazac fotke zrobiona badylkom. Dowiedzialam sie, ze dostane nowe, bo na kwiaty jest gwarancja 5 dni, ale dopiero w poniedzialek, bo teraz sie roze skonczyly. Poszlam po nowe we wtorek, bo poniedzialek byl mega zajety, no i dostalam nowe, sliczne, ktore padly tego samego dnia
Poszlam dzis po raz kolejny, pani stwierdzila, ze wszystkie walentynkowe czerwone roze to byl jakis szmelc w tym roku i mam wybrac moze cos innego. Wzielam w tej samej cenie wielki bukiet gozdzikow, a pani dolozyla mi jeszcze jeden, bo bylo jej przykro, ze w Walentynki bylam z padnietymi kwiatami.
Slodka opowiesc, prawda?Mnie tu zawsze wzruszaja i buduja takie sytuacje
Bozia3 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybiala wrote:dziewczyny nic nie brałam i przytulanko było jeden raz
samira, sjoanka, Niuta, Żanet, Lucky, Andzia33, kapturnica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybiedrona wrote:Nie chce byc wredna/niemila/zolza/czy-tam-cos. Ale irytuja mnie ciaze z jednego przytulanka! Bo jestem stara, sfrustrowana i od ponad roku nie w ciazy!
Kolejka jest, nie widzi?Tu sie i 2 lata stoi!
Ale wystac mozna
biedrona, grosza, Olena, malgos741, Iwone, samira, Myszonek, Lucky, Andzia33, kapturnica lubią tę wiadomość
-
biala wrote:dziewczyny nic nie brałam i przytulanko było jeden raz
biedrona, samira, Myszonek, bliska77, Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość