X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 21 lutego 2014, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czym wcześniej tym lepiej, dzieci do 6 roku język przyswajają pózniej już niestety się uczą nowego języka, można od samego początku mówić do dziecka w dwóch językach i dziecko w takim samym stopniu opanuje te dwa(lub więcej niż dwa)...udowodnione w praktyce

    samira, bliska77, Panda lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 21 lutego 2014, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    z tego co tu czytam, to raczej nie zdarza się, żeby wchodziły pary razem...ale może się mylę...
    no wlasnie, tyllko zastanawia mnie dlaczego?

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • mysza1975 Autorytet
    Postów: 1524 8805

    Wysłany: 21 lutego 2014, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po wizycie u gina.
    Jakoś nie bardzo chciał się ustosunkować do tego cyklu bezowulacyjnego :-).
    Na razie widać pęcherzyk umiejscowiony właściwie. Może za 7-10 dni będzie widać coś więcej. Na razie stwierdził tylko tyle, że ze względu na późną owulację wiek płodu może być dużo niższy niż wskazywałaby data ostatniej miesiączki. Dziś w Belly Best Friend zmieniłam sposób liczenia wieku ciąży. Na początku maiłam od daty ostatniej miesiączki i wskazywał 7 tydz. a po zmianie na datę ostatniej owulacji 5 tydz. 5 dzień. Myślę, że na tym etapie to ogromna różnica i dlatego tak niewiele było widać.
    Powiedział, że jeszcze wszystko się może zdarzyć, ale dla mnie optymistyczne jest to, że jesteśmy w stanie z moim M zmajstrować dzidziusia bez żadnych wspomagaczy i dodatkowych badań :-).

    Bursztyn, samira, bliska77, Kate 75, Panda, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 21 lutego 2014, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    Badania dowodza, ze dzieci bilingualne mowia ciut pozniej, niz dzieci slyszace od urodzenia tylko jeden jezyk.
    Ja mam zagwozdke, kiedy wlaczyc norweski, na poczatku bedzie tylko polski. Przez rok w domu musimy nauczyc mlode maksymalnie duzo polskiego, zeby potem z norweskim bylo mu latwiej ;)
    no wlasnie to napisalam , ze troszke wolniej
    ale dzieci nie trzeba uczyc jednego jezyka wiecej, zeby potem bylo mu latwiej z drugim jezykiem, to przychodzi samo i automatycznie, na szczescie :)

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 21 lutego 2014, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EwaT wrote:
    czym wcześniej tym lepiej, dzieci do 6 roku język przyswajają pózniej już niestety się uczą nowego języka, można od samego początku mówić do dziecka w dwóch językach i dziecko w takim samym stopniu opanuje te dwa(lub więcej niż dwa)...udowodnione w praktyce
    dlaczego do 6? u nas na psychologii rozwojowej mowiono nam ze ta granica dotyczy akcentu, , ale to tez nie zawsze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 17:58

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    dlaczego do 6? u nas na psychologii rozwojowej mowiono nam nie bylo tej granicy, tylko jesli chodzi o akcent, ale to tez nie zawsze

    podobno badania naukowe na ten temat dowodzą że do 6stego roku dziecko nie uczy się języka tylko przyswaja (acquire subconsciously) pożniej już się uczy jak dorośli jeżeli wczesniej nie zdążyło (learn consciously)
    na przykładach w mojej rodzinie moge to potwierdzić
    kiedyś pomagałam kumpeli na Middlesex University pisać eseje , studiowała wczesne nauczanie i to samo wyczytałam, stąd pamiętam..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 18:04

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EwaT wrote:
    podobno badania naukowe na ten temat dowodzą że do 6stego roku dziecko nie uczy się języka tylko przyswaja (acquire subconsciously) pożniej już się uczy jak dorośli jeżeli wczesniej nie zdążyło (consciously)
    na przykładach w mojej rodzinie moge to potwierdzić
    kiedyś pomagałam kumpeli na Middlesex University pisać eseje , studiowała wczesne nauczanie i to samo wyczytałam, stąd pamiętam..

    ok, ja cos innego mialam na mysli, myslalam, ze chodzi /ci o to ze dziecko pozniej gorzej przyswaja-uczy sie - wrzucilam to do jednego worka, chodzilo o efekt koncowy

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rozumiem
    ostatnio główkowałam jakby moje dziecie zmusić do przyswajania angielskiego w tym samym czasie jak polskiego i okazało sie że nie jest to takie łatwe..musiałabym sie z nim porozumiewać TYLKO w j.ang. a mąż na przykład tylko w polskim, po rozmowie z moim wykładowcą dr Polokiem( napisał ksiażke Teaching Matters) i jego doświadczeniami/eksperymentami w zakresie bilingualizmu-prowadził je w Holandii, wynika że dziecko jeżeli tylko by zwietrzyło że kumam po polsku to rezygnuje z angielskiego..dzieci są niestety niezwykle praktyczne w tym względzie-jeżeli absolutnie nie muszą to się nie uczą

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 18:15

    Panda lubi tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EwaT wrote:
    rozumiem
    ostatnio główkowałam jakby moje dziecie zmusić do przyswajania angielskiego w tym samym czasie jak polskiego i okazało sie że nie jest to takie łatwe..musiałabym sie z nim porozumiewać TYLKO w j.ang. a mąż na przykład tylko w polskim, po rozmowie z moim wykładowcą dr Polokiem( napisał ksiażke Teaching Matters) i jego doświadczeniami/eksperymentami w zakresie bilingualizmu-prowadził je w Holandii, wynika że dziecko jeżeli tylko by zwietrzyło że kumam po polsku to rezygnuje z angielskiego..dzieci są niestety niezwykle praktyczne w tym względzie-jeżeli absolutnie nie muszą to się nie uczą
    sprytne sa bestie
    moja kumpela Polka mieszkajaca w UK ma dzieci z Anglikiem, mowia w obu jezykach ale jak byli mniejsi to szybciej wymawiali te slowa ktore w danym jezyku ktore byly dla nich latwiejsze, nie mowili np "samochod" woleli "car", ale to wlasciwie logiczne

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 18:19

    samira, bliska77, Panda lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moje dziecko musialo by mowic po polsku (wiadomo :) ), po wlosku i po angielsku. ale dominujacy bylby pewnie wloski (no bo w domu w takim jez. rozmawiamy z mezem), no i angielski - bo gdyby poszlo do szkoly to wiadomo...

    Simba, Panda, Andzia33 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak, to naturalny proces, wymawiają te które im jest wygodniej co nie oznacza że nie znają innej opcji..ale po jakimś czasie zaczynają biegle w obu językach

    Panda lubi tę wiadomość

  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    moje dziecko musialo by mowic po polsku (wiadomo :) ), po wlosku i po angielsku. ale dominujacy bylby pewnie wloski (no bo w domu w takim jez. rozmawiamy z mezem), no i angielski - bo gdyby poszlo do szkoly to wiadomo...

    nie sądze żeby miało z tym problem
    dzieci mojego fryzjera w Londku (Araba) mówiły bez zarzutu w 3 językach- angielskim- to wiadomo, oprócz tego z rodzicami po arabsku , no i po francusku poniewaz co chwile jezdziły do dziadkow do Maroka, gdybym mnie usłyszała to bym nie wierzyła, niesamowite sa te małe móżdzki :)
    synowie mojej bratowej nauczyły się biegle włoskiego po przeprowadzce z Londynu do Bolonii w 6 miesięcy( mówiąc już biegle po ang i polsku, 3 i 4latki)

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A sluchajcie, ze tak glupio sie spytam: czy 5-cio dniowe plemniki sa jeszcze zdatne do uzytku? czy nadaja sie do demobilu? :)
    Pytam, bo chlop dzis nie wroci, a zreszta i tak test owul. negatywny....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2014, 18:29

    samira, Sabina, bliska77 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    A sluchajcie, ze tak glupio sie spytam: czy 5-cio dniowe plemniki sa jeszcze zdatne do uzytku? czy nadaja sie do demobilu? :)

    w uśpieniu w jajnikach plemniki mogą przetrwać do 7 dni
    mysle że coś w tym jest skoro moja mama zaklina sie że poczęła mnie w ostatnim dniu okresu

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EwaT wrote:
    nie sądze żeby miało z tym problem
    dzieci mojego fryzjera w Londku (Araba) mówiły bez zarzutu w 3 językach- angielskim- to wiadomo, oprócz tego z rodzicami po arabsku , no i po francusku poniewaz co chwile jezdziły do dziadkow do Maroka, gdybym mnie usłyszała to bym nie wierzyła, niesamowite sa te małe móżdzki :)
    synowie mojej bratowej nauczyły się biegle włoskiego po przeprowadzce z Londynu do Bolonii w 6 miesięcy( mówiąc już biegle po ang i polsku, 3 i 4latki)
    tez mysle, ze nie mialoby problemu :)
    teraz tylko problem, zeby tego malego zrobic ;)

    Simba lubi tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EwaT wrote:
    w uśpieniu w jajnikach plemniki mogą przetrwać do 7 dni
    mysle że coś w tym jest skoro moja mama zaklina sie że poczęła mnie w ostatnim dniu okresu
    chyba w jajowodach :)
    tylko jak one tam przezyly bez sluzu? ;)

    Simba, Andzia33, kapturnica lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam

    apropos tego ile żyją plemniory ;)

    Od chwili pojawienia się śluzu do momentu w którym przypomina surowe białko mija około 6 dni. Następnie następuje jajeczkowanie podczas którego uwolniona komórka jajowa przedostaje się do jajowodu. Gdy spotka się z plemnikiem dojdzie do zapłodnienia. Śluz jest niezbędny to transportu i utrzymania przy życiu plemników. Dzięki niemu mogą żyć nawet do 5 dni, bez niego giną po 3 godzinach.

    Sabina, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 20:53

    Kate 75, Andzia33 lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SPROSTOWANIE PYTANIA: chodzilo mi o to, czy jesli facet "obdarowuje" mnie troche starymi plemnikami- takimi 5dniowymi, to czy one nie sa juz za stare? :)
    zdaje sobie sprawe, ze to pytanie troche glupio brzmi :)

    samira lubi tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 21 lutego 2014, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    chyba w jajowodach :)
    tylko jak one tam przezyly bez sluzu? ;)
    tak w jajowodach miałam na myśli...może te resztki krwi są zasadowe? cholera wie, możę ta krew je jakoś odzywiła? jakoś przeżyłam :)

‹‹ 2492 2493 2494 2495 2496 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ