35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Może tak być - powinnaś chyba jechać na dupku czy na luteinie w drugiej fazie. Owulacja przy takim wyniku jest możliwa, bo zdarza się nawet chyba przy 4, ale dobra owulacja, która daje szansę na dobrą ciążę - to wynik powyżej 15. Dziwne, że przy inseminacjach nie miałaś tego sprawdzane. Ja to miałam badane w pierwszym cyklu starań.paszczakin wrote:
Napisalam do mojego endo, on zasugerowal suplement progesteronu (oczywiscie z zaznaczeniem "jesli gin bedzie uwazal za stosowne")..
Taki maly wynik moze powodowac problemy z zagniezdzeniem, nie?
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
ale to jest diagnoza mojego lekarza pierwszego kontaktu na podstawie obrazu usg. On nie jest ginem. Baba ktora to usg robila(tez nie gin- tylko przeszkolona w tym celu pielegniarka) powiedziala, ze jesli inne parametry typu: reegularnosc cyklu, hormony sa w normie to tenobraz wcale nie musi oznaczac PCOS. Dal mi skierowanie do kliniki plodnosci, wiec czekam na zaproszenie na wizyte. Tylko ze ja nie mam do nich zaufania. Najchetniej to posiedzialabym sobie miesiac w Krakowie i porobila rozne badania, zaliczyla gina i monitoring, ale nie moge.paszczakin wrote:Bursztyn, diagnoza najwazniejsza- jak jest co leczyc, to mozna dzialac..
ja sie bujam na teoretycznej nieplodnosci idiopatycznej i kurwica mnie strzela, bo co poprawic, jak jest "pieknie"..
ale ale.. wydebilam od doktorka skierowanie na progesteron 7 dni po owulacji (gdzie ma byc najwiekszy pik). Pomijajac fak, ze piwinno sie go badac ze 3 razy i moj wynik moze byc niemiarodajny (niemniej w innym cyklu tez tyle mialam w pojedynczym badaniu) to mam wartosc 6 na norme 1,7-27 i to po pieprzonym pregnylu (zwieksza progesteron).. W Polsce dostalabym juz na bank luteine, nie?
Napisalam do mojego endo, on zasugerowal suplement progesteronu (oczywiscie z zaznaczeniem "jesli gin bedzie uwazal za stosowne")..
Taki maly wynik moze powodowac problemy z zagniezdzeniem, nie?
bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Paszczak, Bozia ma racje.Bozia3 wrote:Może tak być - powinnaś chyba jechać na dupku czy na luteinie w drugiej fazie. Owulacja przy takim wyniku jest możliwa, bo zdarza się nawet chyba przy 4, ale dobra owulacja, która daje szansę na dobrą ciążę - to wynik powyżej 15. Dziwne, że przy inseminacjach nie miałaś tego sprawdzane. Ja to miałam badane w pierwszym cyklu starań.
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Dzisiaj od pani w przychodni dowiedziałam się że jak chcę na wizytę do gina na nfz to tylko sama wizyta jest bezpłatna a za wszelkie badania się płaci. A to nie jest tak że na nfz jakieś usg w ciąży przysługuje? Tym bardziej chyba po 35 roku życia. A co z takimi badaniami w ciąży jak morfologia i cała reszta? Pytam bo mam dosyć recept 100% płatnych od gina na prywatnej wizycie i zastanawiam się co jeszcze można.
Andzia33 lubi tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
-
Ja w ciąży od gina prywatnego wcale nie płacę recept 100 procent, tylko normalnie ze zniżką. U gina na NFZ USG i badania będziesz mieć za darmo. Płaci się chyba tylko za niektóre dodatkowe typu toxo, różyczka. Wszelkie mocze, morfologie i inne są za darmo.ania.g wrote:Hej dziewczyny
Dzisiaj od pani w przychodni dowiedziałam się że jak chcę na wizytę do gina na nfz to tylko sama wizyta jest bezpłatna a za wszelkie badania się płaci. A to nie jest tak że na nfz jakieś usg w ciąży przysługuje? Tym bardziej chyba po 35 roku życia. A co z takimi badaniami w ciąży jak morfologia i cała reszta? Pytam bo mam dosyć recept 100% płatnych od gina na prywatnej wizycie i zastanawiam się co jeszcze można.
samira, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
a jak to się objawia na USG? I jakie jest tego leczenie?Bursztyn wrote:ale to jest diagnoza mojego lekarza pierwszego kontaktu na podstawie obrazu usg. On nie jest ginem. Baba ktora to usg robila(tez nie gin- tylko przeszkolona w tym celu pielegniarka) powiedziala, ze jesli inne parametry typu: reegularnosc cyklu, hormony sa w normie to tenobraz wcale nie musi oznaczac PCOS. Dal mi skierowanie do kliniki plodnosci, wiec czekam na zaproszenie na wizyte. Tylko ze ja nie mam do nich zaufania. Najchetniej to posiedzialabym sobie miesiac w Krakowie i porobila rozne badania, zaliczyla gina i monitoring, ale nie moge.
-
ania.g wrote:Hej dziewczyny
Dzisiaj od pani w przychodni dowiedziałam się że jak chcę na wizytę do gina na nfz to tylko sama wizyta jest bezpłatna a za wszelkie badania się płaci. A to nie jest tak że na nfz jakieś usg w ciąży przysługuje? Tym bardziej chyba po 35 roku życia. A co z takimi badaniami w ciąży jak morfologia i cała reszta? Pytam bo mam dosyć recept 100% płatnych od gina na prywatnej wizycie i zastanawiam się co jeszcze można.
no co ty - wszystkie - albo prawie wszystkie badania są bezpłatne. Ktoś cię okłamał. Możesz zapłacić tylko za specyficzne badania -
jajniki byly troche powiekszone i mialy cystki, a baba powiedziala ze w zaleznosci id innych parametrow mozna to uzac za PCOS albo i nie....Bozia3 wrote:a jak to się objawia na USG? I jakie jest tego leczenie?
ja chce do Polski!!!
Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wspolczuje bardzo. Jak bedzie wygladalo leczenie?Sabina wrote:Olena - powodzenia i trzymam kciuki Mam nadzieję, że jak zaadoptujecie to szybko zajdziesz w ciążę (wiem, że to wkurza, ale kurcze coś w tym jest!)
Paszczakin ja się nie znam na tyle, nie pogadam
Bursztyn - kup sobie samolot i lataj do Krakowa, bo inaczej to nie wiem. A może to ich gadanie o PCO to bzura i Natanek juz zmachany?
Ponieważ dziś mamy poniedziałek pod znakiem problemów medycznych to i ja sie dołączę ;( Chwilowo jestem w rozsypce...
Niedawno wróciliśmy z córą ze szpitala. Mała ma refluks pęcherzowo-moczowy, zniszczony pęcherz i bakterie na cewce moczowej. Wymaga długiego leczenia. Jak zapytałam po szpitalu rok temu czy nie powinnam jej skonsultować, to lekarka POZ stwierdziła - po co, przecież teraz jest zdrowa? No i była, całe 10 msc zdrowa, a teraz w ciągu 3 msc 4 razy była w szpitalu. Nie mogę zrozumieć dlaczego nikt po 2 zakażeniu dróg moczowych nie dał mi skierowania do poradni tylko karmiono mnie głodnymi kawałkami, że jak ją odpieluszkuje to jej przejdzie! Straciłam rok! Może już byłaby zdrowa, a tak to może trwać kilka lat...
Wiecie, wszystkiego mi sie odechciało....
Sabina, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
spokojnie - starasz się dopiero drugi cykl - to jeszcze nic nie wiadomo - może tam się juz jakaś dziewczyneczka kluje....Bursztyn wrote:jajniki byly troche powiekszone i mialy cystki, a baba powiedziala ze w zaleznosci id innych parametrow mozna to uzac za PCOS albo i nie....
ja chce do Polski!!! A jak nie - to za jakiś czas może się przekonasz do tej ich kliniki....
bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bozia i Nati dzięki za odpowiedź.
Baba z przychodni była bardzo niemiła i powiedziała dosłownie " proszę pamiętać że tylko wizyta jest bezpłatna a wszelkie badania płatne, mówię od razu żeby potem nie było zdziwienia "
A co do gina prywatnego to wystawiła mi ostatnio receptę na 100% i trochę mnie zatkało w aptece. Przecież ona pracuje również państwowo więc czemu 100% ? No chyba że dupek jest bez zniżek.
bliska77 lubi tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Bozia, dobrze ze wobec kobiet w ciazy nie mozna stosowac przemocy boBozia3 wrote:spokojnie - starasz się dopiero drugi cykl - to jeszcze nic nie wiadomo - może tam się juz jakaś dziewczyneczka kluje.... A jak nie - to za jakiś czas może się przekonasz do tej ich kliniki....
nie wyjezdzaj mi tu wiecej z zadnymi dziewczynkami 
powinnas mnie wspierac w walce o Natanka, a nie takie.....
Mango, malgos741, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
jasne, nawazniejsze ze wiecie i ze mozna to leczyc, to juz polowa sukcesy. Wspieram mocno.Sabina wrote:Na razie dostała leki. Będzie brała 3 różne. Potem kontrola. Potem kolejny raz szpital i badania czy leki pomogły.
Najtrudniej jest mi się z tym pogodzić. Jak już sie przyzwyczaję, to stanie się to naturalne. Powtarzam sobie, że dobrze, że wiemy co się dzieje, wiemy jak leczyć i będzie tylko lepiej, prawda? Prawda??
Sabina lubi tę wiadomość
-
ja Cię wspieramBursztyn wrote:Bozia, dobrze ze wobec kobiet w ciazy nie mozna stosowac przemocy bo nie wyjezdzaj mi tu wiecej z zadnymi dziewczynkami
powinnas mnie wspierac w walce o Natanka, a nie takie....., ale próbuję trochę ostudzić Twój zapał - bo potem możesz być rozczarowana - a tak to jeśli będziesz się spodziewać tego lub tej - to będzie CI lżej.... Ja chcę dziewczynkę - ale znając swoje szczęście - będzie chłopak...
Sabina, EwaT, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
a ile zapłaciłaś za dupka? Ja nie będąc w ciąży płaciłam około 30 zł. Teraz w ciąży mam chyba jeszcze większą zniżkę - bo za 2 opakowania dupka i 6 opakowań luteiny zapłaciłam niecałe 50 zł. Za luteinę w ciąży płacę około 3zł za opakowanie - a receptę mam od prywatnego ginaania.g wrote:Bozia i Nati dzięki za odpowiedź.
Baba z przychodni była bardzo niemiła i powiedziała dosłownie " proszę pamiętać że tylko wizyta jest bezpłatna a wszelkie badania płatne, mówię od razu żeby potem nie było zdziwienia "
A co do gina prywatnego to wystawiła mi ostatnio receptę na 100% i trochę mnie zatkało w aptece. Przecież ona pracuje również państwowo więc czemu 100% ? No chyba że dupek jest bez zniżek.
-
no wiem, wiem....znajac moje szcescie to bedzie dziewucha....Bozia3 wrote:ja Cię wspieram, ale próbuję trochę ostudzić Twój zapał - bo potem możesz być rozczarowana - a tak to jeśli będziesz się spodziewać tego lub tej - to będzie CI lżej.... Ja chcę dziewczynkę - ale znając swoje szczęście - będzie chłopak...
jakby co, to mozemy sie zamienic
Bozia3, Sabina, Żanet, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Sabina bardzo Ci współczuję. U mojej córki nigdy nie znaleziono przyczyn zakażeń układu moczowego. Tak jak w wieku ok 4 lat się pojawiły to w wieku ok 11 lat zniknęły. Mam nadzieję że Twoja córka dostanie dobre i fachowe leczenie które szybko postawi ją na nogi.
Sabina lubi tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
