35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bursztyn - a Ty jak przystało na prawdziwego psychologa od razu dopatrujesz się samobójstwa....a może ona chciała sobie skoczyć po prostu głową w dół - nigdy nie masz na takie coś ochoty?
Pusurek, samira, Bursztyn, malgos741, Sabina, Mango, bliska77, Andzia33, Mega lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny - jutro kończę 15 tydzień i jeśli będą wyniki cytologii - idę do ginki. Jeśli ich nie będzie - pójdę w czwartek....Czy myślicie, że ginka może już zobaczyć siusiaka lub jego brak?
samira, Pusurek, malgos741, Sabina, Mango, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:Bursztyn - a Ty jak przystało na prawdziwego psychologa od razu dopatrujesz się samobójstwa....a może ona chciała sobie skoczyć po prostu głową w dół - nigdy nie masz na takie coś ochoty?
Ja tez tak mysle, ze to zwykla krejzolka mogla byc, a Bursztyn od razu czarne mysli ma...Bozia3, samira, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:Bursztyn, wiewiorki tak robia, sa pancerne
Apropos ilosci alko i kacorow- wybralismy sie kiedys w Ari,deny do znajomej na urodziny. Jej tata, wielbiciel dobrych alkoholi serwowal szczerze szampana twierdzac, ze od porzadnego alko kaca nie ma. Raaaany, jak ja umieralam dzien pozniej, powrot do domu byl przerywany pawiami na poboczu
Od tego czasu wiem, ze powyzej pewnej ilosci, jakosc nie ma juz wielkiego znaczenia ..Simba, Sabina, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:mam podobne doświadczenie z młodości. Kupiliśmy (ja, mój ówczesny chłopak i jego przyjaciel) na sylwestra 15 butelek wina musującego - dosyć dobrej jakości - tzw. szampana. Dzień przed chcieliśmy sprawdzić jak smakuje i....wypiliśmy w trójkę wszystko. Kac - to za mało powiedziane - byłam pewna, że na drugi dzień umrę i prawie tak się stało...
-
Bozia3 wrote:Bursztyn - a Ty jak przystało na prawdziwego psychologa od razu dopatrujesz się samobójstwa....a może ona chciała sobie skoczyć po prostu głową w dół - nigdy nie masz na takie coś ochoty?
ale widze ze dobrze rozumiesz ta wiewiorke....
malgos741, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:Bursztyn, wiewiorki tak robia, sa pancerne
Apropos ilosci alko i kacorow- wybralismy sie kiedys w Ardeny do znajomej na urodziny. Jej tata, wielbiciel dobrych alkoholi serwowal szczerze szampana twierdzac, ze od porzadnego alko kaca nie ma. Raaaany, jak ja umieralam dzien pozniej, powrot do domu byl przerywany pawiami na poboczu
Od tego czasu wiem, ze powyzej pewnej ilosci, jakosc nie ma juz wielkiego znaczenia ..
Ja kiedys bylam na takiej szampanskiej imprezce w Lotaryngii - tam byly trzy gatunki szampana - Boze, jak mi bylo cudownieNie dosc ze pol nocy pilam to jeszcze na drugi dzien powtorka do lunchu. Na nastepny dzien nic - zero dolegliwosci.
Paszczak musialo Ci jedzenie zaszkodzic, a jesli nic nie jadlas, to pewnie zaszkodzilo Ci to, ze nic nie jadlas
paszczakin, Pusurek, Bursztyn, Andzia33, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:Dziewczyny - jutro kończę 15 tydzień i jeśli będą wyniki cytologii - idę do ginki. Jeśli ich nie będzie - pójdę w czwartek....Czy myślicie, że ginka może już zobaczyć siusiaka lub jego brak?
Siusiak lub jego brak bedzie juz na bank widoczny, chyba, ze dzieciatko nie bedzie sie chcialo ujawnic
Ja mam usg polowkowe za tydzien i musze juz znac plec. Bo co bedzie jak sie okaze, ze to Adam, a mowimy caly czas Helenko?A dzieciatko zaraz zacznie porzadnie slyszec i wyjdziemy na glupkow
Bozia3, Mango, Bursztyn, Viv78, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
paszczakin wrote:Bozia, myslalam, ze ja to jestem hardcore w ilosciach alkoholowych, jednak nigdy 5 flaszek sama nie wypilam- szacun
Simba, mi bylo cudownie do rana, potem zjedlismy sniadanie i ruszylismy na grzyby- wiec racja- albo sniadanie albo spacer mi musial zaszkodzic
Spacer - to pewne -
na pewno zobaczy siusiaka lub jego brak
dzień dobry
Bozia3 wrote:Dziewczyny - jutro kończę 15 tydzień i jeśli będą wyniki cytologii - idę do ginki. Jeśli ich nie będzie - pójdę w czwartek....Czy myślicie, że ginka może już zobaczyć siusiaka lub jego brak?Mango, Bozia3, peppapig lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlkoholowo na forum to ja tez sie pochwale rozpracowalam pol litra przez dwa dni. Kaca nie mam choc flaki daja o sobie znac.
Pozdrawiam w to piekne wiosenne przedpoludnie i licze za za chwile pojawi sie jakas fasolka u kolezanek.Reni, Bozia3, samira, Sabina, peppapig, malgos741, megan8, bliska77, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
bo sie kupuje sowietskoje lub tym podobne i kaca nie ma
no nic życia laski nie znają .. nic
Bozia3 wrote:mam podobne doświadczenie z młodości. Kupiliśmy (ja, mój ówczesny chłopak i jego przyjaciel) na sylwestra 15 butelek wina musującego - dosyć dobrej jakości - tzw. szampana. Dzień przed chcieliśmy sprawdzić jak smakuje i....wypiliśmy w trójkę wszystko. Kac - to za mało powiedziane - byłam pewna, że na drugi dzień umrę i prawie tak się stało...Simba, Mango, Bursztyn, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Bursztyn nie oglądałaś epoki lodowcowej? wiewióry tak mają od wieków
daj jej spokój
Bursztyn wrote:ale z 20 metrow? chyba narazie nie mam ochoty....ale widze ze dobrze rozumiesz ta wiewiorke....
Simba, Mango, Bursztyn, Andzia33, Mega lubią tę wiadomość