35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Pusurek wrote:Ja mam dokladnie tak samo. Gdyby mi jakas baba tak cwierkala przez 10 godzin porodu, to bym sie chyba zwlekla z lozka i urodzila w kiblu
Pusurek lubi tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:masochizm w czystej formie
Nawet lubię byc w szpitalu - nikt koło mnie nie skacze - ja mam święty spokój - mogę sobie pospać, poczytać i nikt sie mną nadmiernie nie interesuje. Nie jestem już siusiumajtkiem - żeby mi szeptać do ucha, że wszystko będzie dobrze - bo będzie jak będzie...
.
Mega, Żanet, samira lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Chyba raczej umilowanie zasad, dziadek byl wojskowym, sama rozumiesz
to sa dopiero dobre zasady
Ale rozumiem ze wolisz kij od marchewkiinessa, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:mnie takie dziamdzianie rozprasza, zmiękcza niepotrzebnie i wkurwia... Też lubie szpitalny rygor
Nawet lubię byc w szpitalu - nikt koło mnie nie skacze - ja mam święty spokój - mogę sobie pospać, poczytać i nikt sie mną nadmiernie nie interesuje. Nie jestem już siusiumajtkiem - żeby mi szeptać do ucha, że wszystko będzie dobrze - bo będzie jak będzie...
.
Uff, bo juz sie balam, ze jestem jakas dziwnaMega, Żanet lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:mnie takie dziamdzianie rozprasza, zmiękcza niepotrzebnie i wkurwia... Też lubie szpitalny rygor
Nawet lubię byc w szpitalu - nikt koło mnie nie skacze - ja mam święty spokój - mogę sobie pospać, poczytać i nikt sie mną nadmiernie nie interesuje. Nie jestem już siusiumajtkiem - żeby mi szeptać do ucha, że wszystko będzie dobrze - bo będzie jak będzie...
.
nadajecie sie do ruskich lagrow
Mega, inessa, Pusurek, iwcia77, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dobrego słnecznego dnia Wam życze u nas takowy jest
ale tematyja nie lubie nadopiekunczosci ani nie lubie jak wogóle zainteresowania nie ma. Gdy czekałam na zabieg był to poniedziałek i na całym oddziale byłyśmy tylko dwie pacjentki ja i jedna starsza pani. Wybaczcie ale do mnie moze przyszła już po pobraniu krwi itp czyli od 9 rano ze dwa razy sie spytać czy raczej poinformowac kiedy zabieg,nawet nic o nim nie powiedziały mi ani gdze bedzie robiony itd. (zabieg robiony ok 16)
Nie chodzi mi o skakanie nad pacjentką ale zwykłe ludzkie podejscie. Po zabiegu to już wogóle masakra bo "biedna" pielegniarka wybaczcie szanuje je ale została jedna na dwie pacjentki musiała rozmawiac godzinami przez telefon lub być u drugiej pacjentki. No ale cóż nad drugą pacjentką skakały jak nie wiem co.... ale tamta to co innego niz jakaś tam ta po poronieniu na tak wczesnym etapie ( cytuje pielegniarke) to przecież jeszcze bede miała dzieci i nie mam co rozpaczać.
wrwrwr ale mnie wzieło a jeszcze jestem ciekawa czy bede dzis te wyniki.
DObra ide bo tesciowa prosią abym z nia poszła na zakupy chce sobie jaka spódnice kupić.
BuziakiMega, Pusurek, Bozia3, iwcia77, samira, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Jesli wyladuje na hsg to mam nadzieje ze mnie tu troche popieszcza
jakas gra wstepna, szeptanie do uszka
tylko chcialabym zeby pielegniarka miala duze cycki
a najfajniesze sa tutaj czarne pielegniary, bo zazwyczaj sa duze i puszyste a przy tym przesympatyczne,takie mamuski- glownie te z JamaajkiWiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2014, 11:37
Mega, Reni, Alis, inessa, Mango, iwcia77, ania.g, samira, mysza1975, megan8, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:jakich zasad? przeciez trzymanie za raczke w szpitalu nie jest lamaniem zasad? Czy glaskanie po glowce
to sa dopiero dobre zasady
Ale rozumiem ze wolisz kij od marchewki
O zasadach to juz tak ogolnie, nie tylko o szpitalu
Kija tez nie wole, ale lubie konkretnych ludzi i sytuacje. Zdaje sobie sprawe, ze potrzeby kobiet w takich momentach sa rozne, ja jestem raczej twardzielem i radze sobie najczesciej sama. A tu traktuja wszystkie kobiety jak watle istotki, ktore trzeba przytulic i pocieszyc. To mile, owszem, byle nie w nadmiarze. I kota mozna zaglaskac na smierc.Bozia3, Żanet, samira lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Jesli wyladuje na hsg to mam nadzieje ze mnie tu troche popieszcza
jakas gra wstepna, szeptanie do uszka
tylko chcialabym zeby pielegniarka miala duze cycki
a najfajniesze sa tutaj czarne pielegniary, bo zazwyczaj sa duze i puszyste a przy tym przesympatyczne,takie mamuski- glownie te z Jamaajki -
Pusurek wrote:. A tu traktuja wszystkie kobiety jak watle istotki, ktore trzeba przytulic i pocieszyc.
samira lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:Jesli wyladuje na hsg to mam nadzieje ze mnie tu troche popieszcza
jakas gra wstepna, szeptanie do uszka
tylko chcialabym zeby pielegniarka miala duze cycki
a najfajniesze sa tutaj czarne pielegniary, bo zazwyczaj sa duze i puszyste a przy tym przesympatyczne,takie mamuski- glownie te z Jamaajki
Jak to dobrze, ze ludzie sa rozni!Inaczej te pielegniary z Jamajki moglyby sie czuc niepotrzebne. Wyobraz sobie, co one by robily, gdyby im nagle na oddzial same Bozie i Pusurki trafily!
Bozia3, Mega lubią tę wiadomość
-
Dokładnie Inessa - co innego rzetelna informacja czy opieka konieczna po zabiegu, a co innego ślęczenie nad chorym - prawie z nim w łóżku jakichś jego bliskich - głaskanie, dziamdzianie, 15 razy poprawianie kołdry, donoszenie rosołów, bananów i mandarynek w ilościach hurtowych, odwiedziny co godzinę - ocipiałabym jak nic. Ja wtedy chcę dostać podstawową opiekę od lekarza - czyli informację i pielęgniarki. Potem odpoczywać, spać czy czytać, a nie udzielać się towarzysko i miziać po rączkach, uszach i innych częściach obolałego ciała....
Pusurek, Żanet, inessa, Mega, samira, mysza1975, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:. Zdaje sobie sprawe, ze potrzeby kobiet w takich momentach sa rozne, ja jestem raczej twardzielem i radze sobie najczesciej sama.
Reni, Mega, iwcia77, mysza1975, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBursztyn wrote:ale ciezkie siaty te istotki musza same targac i kwiatki tez se kupowac musza same, bo chlopy jakos sie nie poczuwaja....co za straszny kraj.....
Hehhe, to inna sprawa! Dlatego moze kobiety lubia byc tu rozpieszczane przez inne kobiety, bo to jedyna ich szansa na czule slowko? A te co rozpieszczaja, to wiedza, ze tamte tego potrzebuja?
Dosyc ciekawa koncepcja!
Bozia3, Alis lubią tę wiadomość
-
Bursztyn wrote:Jesli wyladuje na hsg to mam nadzieje ze mnie tu troche popieszcza
jakas gra wstepna, szeptanie do uszka
tylko chcialabym zeby pielegniarka miala duze cycki
a najfajniesze sa tutaj czarne pielegniary, bo zazwyczaj sa duze i puszyste a przy tym przesympatyczne,takie mamuski- glownie te z Jamaajkiale może się mylę - choć nie wypowiedziałaś się o niej nigdy inaczej niż "matka"
inessa, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Jak to dobrze, ze ludzie sa rozni!
Inaczej te pielegniary z Jamajki moglyby sie czuc niepotrzebne. Wyobraz sobie, co one by robily, gdyby im nagle na oddzial same Bozie i Pusurki trafily!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2014, 11:44
Reni, Alis, Mega, iwcia77, samira, mysza1975, Andzia33 lubią tę wiadomość
-
Ale rozumiem ze wolisz kij od marchewki[/QUOTE]
Chyba z kijem i marchewką to nie ma nic wspólnego. Raczej chodzi o to, że w sytuacjach stresowych albo potrafimy same dostarczyć sobie wiary w sukces i motywacji od wewnątrz albo potrzebujemy jej z zewnątrz. Po prostu jesteśmy różne.