35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bursztyn wrote:angela wrote:Witajcie dziewczynki!
Przeczytałam wszystko , ale zajęło mi ponad pół godziny - masa informacji , ale fajnie
Aga - przy takich pęcherzykach musi się udać!
Kobitki testujące w przyszłym tygodniu - trzymam mocno kciuki
Inessko - mam nadzieję,że imprezka była super
U mnie zajęty weekend - prawie nie ma mnie w domu - dlatego nie nadążam za Wami
Pozdrawiam z zachmurzonego centrum Polski
Angela, a jak sie czujesz?
Bursztynku - bardzo dobrze , żeby nie zapeszyć!
Pojawił się brzuszek i jest taki śmieszny - uczucie niesamowite!
Dzisiaj obeszłam IKEA oglądając mebelki do pokoiku dziecięcego - w przyszłym tygodniu bierzemy się za malowanie pokoiku co prawda trochę z powodu odwiedzającej nas rodziny na początku maja, ale już pod kątem dzidzi - poza tym weekend pełen spotkań towarzyskich, trochę sobie poleguję w międzyczasie, ale jest ok - chwilo trwaj przez następne 6 miesięcy , bo za chwilę kończy się 3ci miesiąccaffe, grosza, Mango, inessa, megan8, samira, bliska77, Bursztyn, polarmiś lubią tę wiadomość
-
megan8 wrote:Bursztyn wrote:Megan, wlasnie spojrzalam na Twoj wykres, wyglada baaaaardzo obiecujaco
9 dzień po skoku na razie ,więc nie myślę jeszcze o tym
ale wykres wygląda suuuuperrrr!!!caffe, iza37, inessa, megan8, samira, bliska77, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
samira wrote:powiem wam ,ze wczoraj zgłupiałam !!??
najlepsze jaja że wykres owulacji nie wyznaczył, niby po terminie @ jestem (10.04. minął) a ja wczoraj wieczorem zauważyłam sporo rozciągliwego śluzu a dziś ,jeszcze bardziej rozciągliwy ,mega libido oooo a tak miałam bardzo dawno temu,już nie wiem co myśleć ,czy się owu przesunęła z powodu przeziębienia i tabsów ,czy to objaw fasolkowy,ehhh...
Chciałabym,żeby to był objaw fasolkowy!inessa, megan8, samira, bliska77, polarmiś lubią tę wiadomość
-
miriiam wrote:iza37 wrote:miriiam wrote:iza37 wrote:Dzień dobry moje drogie Panie!!!U nas w Gliwicach ponuro, siąpi deszczyk:) Ale nasreój mam oki..."Warsztaty" rozpoczęte, choć nie mam pojęciaczy mam wogóle owulacje.Jak to mówi mój mąż co ma być to będzie:)Nic na siłę:)Jeżeli chodzi o mój uraz po masażach jest o niebo lepiej:)
Dziś się dowiedziałam że moja kuzynka, która stara się tak długo jak ja,po wizycie u mojego gina i zaposaniu odpowiednich leków
JEST W CIĄŻY!!!!
hej iza37
Widzę że nie jestem sama z Gliwic,
A co to za lekarz do którego chodzisz i Twoja kuzynka. Znasz jakiegoś dobrego lekarza w Gliwicach?
Bo ja jeżdzę do Katowic do kliniki niepłodności.
Powodzenia na "warsztatach"
hej kochana, mój lekarz to Lesław Strzałkowski przyjmuje na Granicznej.Jest naprawdę oki.Nie zajmuje sie stricte leczeniem niepłodności aczkolwiek pomógł wielu dziewczynom w nią zajść, no między innymi moja kuzynka, która 20 lat nie mogła zajść:)Bardzo polecam, jakbyś chciała dam ci nr do rejestracji.Fajnie, że jesteś z Gliwic,a w jakim wieku jesteś?pozdrawiam
Iza37, nie znam tego doktora, ale dobrze wiedzieć że jest jakiś dobry.
Ja nie wiedzieć czemu od razu do kliniki niepłodności GYNCENTRUM w Katowicach chodzę. mam 35 lat i staramy się 11 cykli a lekarze z tej kliniki mówią że wyniki fatalne i powinnam szykowac się do inseminacjii 4 razy i od razy in vitro. A ja nawet jeszcze leków stymulujących owulacji nie brałam. Więc nie daję się ogłupić i ustaliłam kolejność sobie, najpierw badanie HSg, potem leki a dopiero inseminacja. A nie od dupy strony, za przeproszeniem.
Chociaż straszył mnie wczesną menopauze bo wyniki na to wskazują, moja mama miała 38 lat więc może tak być.
Ale staram się nie wpadać w panikę
A lekarzy ze szpitala to nie znam, ja znowu złe opinie słyszałam o tym szpitalu
Tylko dr Rajpert ten młodszy syn, ale jego nie polecam
Czyli Gliwice walczą, nie poddają się !!!
no baaa.jasne że walczymy! W słusznej sprawie,nie daj się zwieść lekarzom.inseminacja to ostateczność.zrób tak jak ty uważasz:)Mocno trzymam kciuki:)Mango lubi tę wiadomość
-
EwaT wrote:iza37 wrote:miriiam wrote:iza37 wrote:Dzień dobry moje drogie Panie!!!U nas w Gliwicach ponuro, siąpi deszczyk:) Ale nasreój mam oki..."Warsztaty" rozpoczęte, choć nie mam pojęciaczy mam wogóle owulacje.Jak to mówi mój mąż co ma być to będzie:)Nic na siłę:)Jeżeli chodzi o mój uraz po masażach jest o niebo lepiej:)
Dziś się dowiedziałam że moja kuzynka, która stara się tak długo jak ja,po wizycie u mojego gina i zaposaniu odpowiednich leków
JEST W CIĄŻY!!!!
hej iza37
Widzę że nie jestem sama z Gliwic,
A co to za lekarz do którego chodzisz i Twoja kuzynka. Znasz jakiegoś dobrego lekarza w Gliwicach?
Bo ja jeżdzę do Katowic do kliniki niepłodności.
Powodzenia na "warsztatach"
hej kochana, mój lekarz to Lesław Strzałkowski przyjmuje na Granicznej.Jest naprawdę oki.Nie zajmuje sie stricte leczeniem niepłodności aczkolwiek pomógł wielu dziewczynom w nią zajść, no między innymi moja kuzynka, która 20 lat nie mogła zajść:)Bardzo polecam, jakbyś chciała dam ci nr do rejestracji.Fajnie, że jesteś z Gliwic,a w jakim wieku jesteś?pozdrawiam
mam niedaleko do Gliwic, czy mogłabys napisać coś więcej o doktorze Strzałkowskim?
Jasne że moge ale co konkretnie chcesz kochana wiedzieć? Był ordynatorem w Strzelcach opolskich,teraz czy jest nadal nie mam pojecia.Jeżeli chodzi o podejści-prawdziwy anioł.Bardzo uważnie słucha i podpowiada co robić.jeżeli chodzi o mnie to najpierw badania,potem wyregulował mi cykl(rozbieżność od 30-60 dni) teraz 35-37,teraz pierwszy cykl z CLO, jak nie wyjdzie to juz powiedział że jakiś mocniejszy preparat,potem HSG a potem no zobaczymy. Cały czas próbujemy:) Tel do rejestracji 600919717:) buźka -
nick nieaktualnyagafbh wrote:szczęśliwa wrote:agafbh wrote:szczęśliwa wrote:agafbh wrote:szczęśliwa wrote:agafbh wrote:witajcie
ale naprodukowałyście !!!
widzę, że nastroje pozytywne, ciepło na dworze i wszystko gra, oby tak dalej
dzis zaliczyłam moją gin, pęcherzyki AZ DWA 20mm i 19mm
tym razem pregnyl (akurat był w klinice, już zastrzyk zrobiłam i od wtorku luteina dopochwowo zamiast duphastonu, lekarka zrobiła mi mała zamianę.
endometrium piękne, jak sie tym razem nie uda, do idę w moje urodzinki do niej, już z wynikami męża
miłego popołudnia
Aga jak te pęcherzyki taaaaaakie wielgachne to musi się udać
fajnie , że masz tego ginabo coś Ci radzi a mój to dupa
nic nie daje tylko każe się starać
Szczęśliwa, naprawdę moja lekarka jest super, bardzo kompetentny lekarz i do tego zarąbista babka ;-)a dobry lekarz to połowa sukcesu (albo i więcej niż połowa)
Tak masz rację ,chyba więcej niż połowa sukcesu
ale ja jeszcze na takiego nie trafiłam, a prywatnie chodzisz ?
tak, niestety
zaczęłam do mojej gin chodzić w lutym 2007 roku po poronieniu i trzymam się jej do tej pory, po prostu mam do niej pełne zaufanie. Tyle sław wcześniej kompletnie mi nie pomogło a ona tak (pisałam już kiedyś o tym), wtedy to "po cichaczu" robiła mi usg itp i grosza nie płaciłam, od 2008 roku przyjmuje w prywatnej klinice zatem ciężko już bez kasy ale i tak kasa nie jest jej priorytetem, co już nie raz mi udowodniła
Szczęśliwa, życzę Ci obyś również natrafiła na porządnego lekarza
Dzięki Aga ja byłam dotąd na NFZ tylko, kiedyś zaszłam nie wiem kiedypóźniej jakoś nie myślałam o dzidzi ,a teraz żeby była fasolka to przydałoby się mieć fajnego gina
jak czytam na forach (jestem z Łodzi )to polecają różnych ,ale sama już nie wiem
nie mam dużo czasu ale brałam długo te tabletki anty więc teraz znowu czymś się szprycować chyba nie chcę
ale dobrze ,że Tobie tak się udało i te pęcherzyki robią wrażenie
szczęśliwa ja też jestem z Łodzi
To fajnie,że ktoś jest blisko mnie
bliska77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAngela super
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Megan piękny wykres. Samira serduszkuj choc ja nadal wierzę,że to objawy dzieciątka
Dziewczyny u nas wiosna mam nadzieję,że u Was w końcu też i pod sercem też będzie niedługo wiosnamegan8, samira, bliska77, caffe, angela lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypolarmiś wrote:No własnie widzicie różnicę, mogę sobie tak pisać a odzewu brak. Ja w tym roku pomidorów nie zdążę posadzić ale w przyszłym roku i owszem. Zajmowanie się ogródkiem - przychodzi z wiekiem. Jest oznaka pewnego procesu .... dorastania . Jak mama prosiła mnie o pomoc w ogrodzie to wymyślałam miliony problemów by tam nie iść a teraz. Nie dość, że mam w głowie projekt swojego malusieńkiego ogródka , to jeszcze myślę o posadzeniu warzywek. Sałata, zielenina zawsze rośnie i mięta i ukochana rukola to podstawa.
A odzew zawsze bedzie tylko wiesz każda z Nas wchodzi kiedy może
Polarmiś fajnie że zwiedzasz świat , ja tez bym chciała aler pewnie dlatego ,że jeżdzę tylko na wczasy jak mam urlopi masz rację jak będzie dzidzius to lepiej mu będzie w Polsce
samira, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaRa wrote:samira wrote:powiem wam ,ze wczoraj zgłupiałam !!??
najlepsze jaja że wykres owulacji nie wyznaczył, niby po terminie @ jestem (10.04. minął) a ja wczoraj wieczorem zauważyłam sporo rozciągliwego śluzu a dziś ,jeszcze bardziej rozciągliwy ,mega libido oooo a tak miałam bardzo dawno temu,już nie wiem co myśleć ,czy się owu przesunęła z powodu przeziębienia i tabsów ,czy to objaw fasolkowy,ehhh...
Samirka na wszelki wypadek serduszkuj dzis kochana! U mnie po grypie tez sie owulka przesunela.
Ja zrobilam dzis test i dupa... negatywny. Nawet nie bylo cienia cienia cieniaTO dopiero 10 dzien fl wiec mam nadzieje ze nie wszystko stracone
Nastepny test 17 stego.
KaRa poczekaj jeszcze trochę i testuj jeszcze raz , musi nam się udać oglądam pogodę .
Wiosna buchnie na całego, byłam na działce wymienić opony i ptaszki śpiewały więc nam brzuchy też zafasolkują jak nicKaRa, samira, inessa, bliska77, Bursztyn, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMango wrote:Dziewczyny mam pytanko - od trzech dni mam wrażenie zapchanych uszu, gorzej słyszę, a pomaga trochę żucie gumy i połykanie śliny. Czy to może mieć jakiś związek ze starankami?
Wiem, że uszy są daleko od ...
, ale sama nie wiem co myśleć.
Mango a to może Ci się ucho zapchało:-)
gdybyś leciała samolotem to by objawy pasowałypodobno niektórzy tak maja ,że zmaiana cisnień i im się uszy zatykaja , żucie gumy pomaga
KaRa, inessa, Mango, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
szczęśliwa wrote:Mango wrote:Dziewczyny mam pytanko - od trzech dni mam wrażenie zapchanych uszu, gorzej słyszę, a pomaga trochę żucie gumy i połykanie śliny. Czy to może mieć jakiś związek ze starankami?
Wiem, że uszy są daleko od ...
, ale sama nie wiem co myśleć.
Mango a to może Ci się ucho zapchało:-)
gdybyś leciała samolotem to by objawy pasowałypodobno niektórzy tak maja ,że zmaiana cisnień i im się uszy zatykaja , żucie gumy pomaga
No właśnie czuję się tak zawsze, gdy wjeżdżam w góryTylko, że obecnie jestem na nizinach
, siedzę wygodnie w foltelu
, a mam wrażenie, że uszy są zapchane
- raz mniej raz bardziej - można zwariować
Dobrze, że czasami odpuszcza.
samira, inessa, bliska77, caffe lubią tę wiadomość
Mangoi jej marzenie
-
nick nieaktualnyMango wrote:szczęśliwa wrote:Mango wrote:Dziewczyny mam pytanko - od trzech dni mam wrażenie zapchanych uszu, gorzej słyszę, a pomaga trochę żucie gumy i połykanie śliny. Czy to może mieć jakiś związek ze starankami?
Wiem, że uszy są daleko od ...
, ale sama nie wiem co myśleć.
Mango a to może Ci się ucho zapchało:-)
gdybyś leciała samolotem to by objawy pasowałypodobno niektórzy tak maja ,że zmaiana cisnień i im się uszy zatykaja , żucie gumy pomaga
No właśnie czuję się tak zawsze, gdy wjeżdżam w góryTylko, że obecnie jestem na nizinach
, siedzę wygodnie w foltelu
, a mam wrażenie, że uszy są zapchane
- raz mniej raz bardziej - można zwariować
Dobrze, że czasami odpuszcza.
hm to żuj ta gume i jak lubisz to haribo miski są dobre
a jutro chyba lekarz "ucholowy " Cie czeka
a moze Cie zawiało ? mozesz spróbować olejek kamforowyna watkę i do ucha to rozgrzewa wiecej pomysłów nie mam
może po prostu zaczyna boleć Cię ucho i tak sie zaczynainessa, Mango, bliska77, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnygrosza wrote:samira wrote:powiem wam ,ze wczoraj zgłupiałam !!??
najlepsze jaja że wykres owulacji nie wyznaczył, niby po terminie @ jestem (10.04. minął) a ja wczoraj wieczorem zauważyłam sporo rozciągliwego śluzu a dziś ,jeszcze bardziej rozciągliwy ,mega libido oooo a tak miałam bardzo dawno temu,już nie wiem co myśleć ,czy się owu przesunęła z powodu przeziębienia i tabsów ,czy to objaw fasolkowy,ehhh...
Samira ty masz zawsze takie mega długie cykle? ostatnio w którym dc była @?
w 37dc ale ja brałam lutkę w poprzednim a teraz nie ! i tak przeważnie mam długie cykleinessa, grosza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymiriiam wrote:Tak, DYNCENTRUM jest na Żelaznej w Katowicach, ja tam leczę się u dr Serafina, ma dobre opinie w necie
Samira A coś słyszałaś o tej klinice?
Jakieś dobre czy złe opinie?
słyszałam raczej pochlebne opinie ,a pytam tez bo ja niedaleko mieszkam oś.Witosa ,może wiesz gdzie to ,mogę dość tam nawet pieszo jakieś 30min drogi mam ,a niedaleko jest (kliniki) SCC-silesiainessa, ewajoanna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny