35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMama78 ale wspaniała wiadomość
Iwone no... Nie odpuszczaj... ja też się obawiam, więcej jednak mój mąż,twierdzi,że dzieci odchował, teraz ma luz,a ja tylko o brzusiu myślę
Bliska77 uważaj-cie na siebie odpoczywaj, będzie dobrze
Wszystkie dziewczyny ściskam i miłego wieczorkaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2014, 16:14
samira, mama78, Iwone, Bliska 77, inessa, Mega, Sabina, malgos741 lubią tę wiadomość
-
Aga, mocno wspieram, uważaj na siebie
Mama, gratuluję
Ja byłam dzisiaj na wizycie. Z małym i ze mną wszystko ok. Zwiedziłam też oddział położniczy. Pozytywne wrażenie.
Lekarz zapytał o moją wagę. Ponieważ przekroczyłam 62 kg, tzn dobijam do 63, to chciałam trochę skłamać.
Rozmowa:
Ile pani waży?
Nooo... 62 kg.
Z oczu widać, ze jest 62,5 kg.
Wpisał 62, 5
Pobrał też wymaz na paciorkowca. Następna wizyta 18 maja.samira, peppapig, anna maria, ania.g, Bliska 77, szczęśliwa 2, mama78, inessa, Mega, Sabina, Niuta, Bozia3, malgos741, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:Mała prawie cały czas śpi. Nadal nie je. Ale od wczoraj nie było wymiotow, biegunkę jeszcze ma.
Ja mam dość. Cały dzień na drewnianym krześle, noc na szczęście na lezaku. Najgorsze że wciąż nie widzę poprawy u Małej. Jest taka slabiutka
...zycze zeby mala szybko wyzdrowiala a Tobie zycze wytrwaloscipeppapig, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sabina życzę dużo wytrwałość
Aga - smutno bez Ciebie, mam nadzieje, ze wszystko wróci do normy
Mama - gratulacje, ale wiesz co? Ani 1000 lajkow, ani 1000 wpisów - ja nie wiem, wydaje mi sie ze powinnaś dostać mandat od forum za przekroczenie prędkości....Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2014, 16:40
megan8, ania.g, Bliska 77, mama78, iwcia77, inessa, Mega, Sabina, Niuta, malgos741 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyViv78 wrote:cudnie!
jakie miałaś objawy?Viv78, samira, Bliska 77 lubią tę wiadomość
-
dzięki dziewczyny za pamięć, na Was zawsze można liczyć
powoli wszystko wraca do normy (pod względem emocjonalnym) ale wiadomo, pewne sytuacje do końca życia będą dość trudne i skomplikowane, zwłaszcza gdy dotyczą one zachowania najbliższych i skutków jakie ono wywiera na innych również najbliższych ....
Dziewczyny, śliczne te Wasze "nowe" brzuszki, mój też jest coraz większy
Caffe, cieszę się niezmiernie, że u Was wszystko ok i że wyniosłaś pozytywne wrażenia z dzisiejszej wizytyszczęśliwa 2, ania.g, caffe, iwcia77, Simba, inessa, Mega, Sabina, Żanet, polarmiś, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
Bliska 77 wrote:dzięki dziewczyny za pamięć, na Was zawsze można liczyć
powoli wszystko wraca do normy (pod względem emocjonalnym) ale wiadomo, pewne sytuacje do końca życia będą dość trudne i skomplikowane, zwłaszcza gdy dotyczą one zachowania najbliższych i skutków jakie ono wywiera na innych również najbliższych ....
Dziewczyny, śliczne te Wasze "nowe" brzuszki, mój też jest coraz większy
Caffe, cieszę się niezmiernie, że u Was wszystko ok i że wyniosłaś pozytywne wrażenia z dzisiejszej wizytyBliska 77, Mega lubią tę wiadomość