35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Pusurek wrote:Ja spryciulsko zapakowalam sobie czopek w domu, zeby zrobic TO w cywilizowanych warunkach.
Dlatego potem mialam z banki, pielegniary byly nieco zawiedzione, kiedy uslyszaly, ze nie musza robic lewatywy. Lubia to czy co?
Pusurek, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:U mnie jest dokładnie to samo....Niektóre kobiety mają z tym problem - że ich dziecko w obcych ciuchach....ja sama nie wiem co o tym myśleć....
Mi szkoda bylo ciuszkowWiedzialam, ze zasmaruja dziecko od szyi do kolan gancjana ( pepek ) i to jest nie do sprania potem.
Corce wisialo, jakie miala ciuchy, mi tez, zreszta te szpitalne kaftaniki byly calkiem ok. Za to rozki wiazano sznurkiem z bandaza i to juz wygladalo troche jak w sierocincu.
Ale mi nie robi, ciuch to ciuch, wiekszosc ciuchow mam uzywek, tak tez trzeba traktowac te szpitalne i juz.caffe, Simba, Bozia3, samira, iwcia77, Sabina lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Ja spryciulsko zapakowalam sobie czopek w domu, zeby zrobic TO w cywilizowanych warunkach.
Dlatego potem mialam z banki, pielegniary byly nieco zawiedzione, kiedy uslyszaly, ze nie musza robic lewatywy. Lubia to czy co?
caffe, ania.g, Simba, Bozia3, mysza1975, Mega, iwcia77, Sabina lubią tę wiadomość
-
Bliska 77 wrote:ponieważ mi wody odeszły to nie pozwolono mi już p[o lewatywie wstać i pamiętam, ze tylko salowa basen mi zmieniała.....jakie zażenowanie czułam, gdy ordynator wszedł do sali i pierwsze co to otworzył okno na oścież..........
Bliska 77, caffe lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Bliska 77 wrote:no, nic dodać nic ująć a ja tka piękna i umalowana bo na wizycie kontrolnej byłam, do porodu sie szykowałam ale 3 tygodnie później
Bliska 77, Reni, polarmiś, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
ania.g wrote:Nie no, padłam. Chociaż Tobie na pewno w tamtym momencie nie było do śmiechu.
ania.g, samira, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:U mnie lewatywa i golenie jest na życzenie pacjentki. Wcześniej robienie tych rzeczy to był standard
Bliska 77, Pusurek, caffe, polarmiś, samira, Mega, iwcia77, Sabina, malgos741 lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:hehehe, ale tak jak piszesz byłaś umalowana, czyli opróżniłaś się z klasą
caffe, Bozia3, samira, Reni, ania.g, Mega, iwcia77, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:faken pusur, a skad wiedzialas, ze to juz? bo taki czopek to chyba jakis czas przed sie aplikuje, nie? czy tak profilaktycznie czopeczek codziennie?
no wlasnie- jeszcze jedno- skad wiedzialyscie, ze to JUZ?
Skurcze przynajmniej co 7 minut i regularne. Czop wypadl albo wody odeszly. Roznie bywa. Po czopku akcja kupa jest po 15 min, wiec zamawiasz taksowke i lecisz na kibel. Proste!Bliska 77, caffe, mysza1975, Mango, Sabina, Żanet lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Ja na pewno będę chciała, żeby mi to zrobiono....Miałam za pierwszym razem - elegancko mnie ogoliła - bo sama już nie dałabym rady - a mój facet, żeby mnie golił- to dla mnie obrzydliwe....wolę obcą babę....Potem lewatywa....zrobiłam co trzeba, wykąpałam się i szłam pusta i czysta na poród......a i tak w końcowej fazie wyszło ze mnie nie tylko dziecko...;)nie wyobrażam sobie, co by się działo bez lewatywy........no taki lajf....
caffe, Pusurek, polarmiś, samira, ania.g, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Skurcze przynajmniej co 7 minut i regularne. Czop wypadl albo wody odeszly. Roznie bywa. Po czopku akcja kupa jest po 15 min, wiec zamawiasz taksowke i lecisz na kibel. Proste!
Simba, caffe, Pusurek, mysza1975, Mango, Mega lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Ja na pewno będę chciała, żeby mi to zrobiono....Miałam za pierwszym razem - elegancko mnie ogoliła - bo sama już nie dałabym rady - a mój facet, żeby mnie golił- to dla mnie obrzydliwe....wolę obcą babę....Potem lewatywa....zrobiłam co trzeba, wykąpałam się i szłam pusta i czysta na poród......a i tak w końcowej fazie wyszło ze mnie nie tylko dziecko...;)nie wyobrażam sobie, co by się działo bez lewatywy........no taki lajf....
Bliska 77, Pusurek lubią tę wiadomość