35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ma presje ze strony szefa- chociaz zastanawiam sie do jakiego stopnia, odmowil dlugiego wyjazdu w tym miesiacupaszczakin wrote:Bursztyn, a on ma cos do powiedzenia odnosnie tych wyjazdow? Znaczy, to jest jego wybor, czy raczej presja ze strony szefowstwa?
wczesniej sie wkurwialam i byly awantury, ale teraz wiem ze to nie jest dobre rozwiazanie. Powiedzialam mu tez na spokojnie ze jeszcze pare miesiecy moge tak pociagnac, ale potem koniec z tym, wiec ma wybor.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 11:47
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypaszczakin wrote:oczywiscie, i wiekszosc ludzi bierze.. natomiast isnieje jeszcze cos takiego jak rzeczywistosc finansowa.. nie pisze o Bursztynie, bo sytuacji nie znam, wiekszos mi znanych ludzi jednak pracuje bo musi. jJa bym chetnie przeskoczyla sobie na 80% czasu pracy, zeby spedzac wiecej czasu z mauzem, ktory z kolei pracuje glownie po moich godzinach pracy, ale nas po prostu na to nie stac.[/
Popieram. -
nick nieaktualny
-
no to te pare miesięcy wytrzymasz.. coś za coś.. a może przez ten czas wstrzelicie się z owu
Bursztyn jeśli On się zgodził na zmianę pracy to nie nerwuj się tylko jeszcze cierpliwie poczekaj.. bo nawet jak zmienisz chłopa to przecież tak od razu starań o dziecko nie zaczniecie ..a ten przynajmniej już oswojony

Bursztyn wrote:tylko zmiana pracy wchodzi w gre. Bede musiala jakos wytrzymac pare miesiecy bo chcemy tutaj kupic dom, wiec musi miec ciaglosc pracy- kredyt itd. A potem nie widze innej opcji, powiedzial ze sie zgadzaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2014, 11:56
Bursztyn, Mega, Dorka1979, Simba, polarmiś, Mango, caffe, mysza1975, Żanet lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Simba wrote:Dzien dobry

Spoznilam sie na lekcje? Ojej...
Chyba musze zaczac wozic termos w drodze do pracy - te korki mnie tak usypiaja...
A poza tym jakis wkurw mam na prace, ze w ogole musze tu przychodzic. Jeszcze w dodatku mam dzisiaj zebranie z ta pizdolencja od dobrych pomyslow, o ktorej Wam ostatnio pisalam.
No i jeszcze (zale ciag dalszy...) od wczoraj mam bardzo powiekszony i bolesny wezel chlonny pod lewa pacha - normalne to? Samo przejdzie?
I ostatnie - a propos wpisu Agi - jako ze jeszcze nie widzialam sie z zadnym lekarzem (najblizszy termin to 18 czerwca) nie wiem jak u nas wyglada sprawa z seksieniem a zaczyna mnie to coraz bardziej interesowac
Z jakiego powodu u niektorych ciezarowek byl okres karencji i jak dlugo trwal?
No i pytanie kiedy mi ten pieprzony progesteron odstawia...Ale to juz takie pytanie w kosmos, bo przeciez i tak to lekarz musi stwierdzic.
No! To ja tyle!
Milego dnia!
ja sie nie seksiłam przez pierwsze 3 miechy...tak na wszelki wypadek wypadków
Simba lubi tę wiadomość
-
hahaha, no troche oswojony jestReni wrote:no to te pare miesięcy wytrzymasz.. coś za coś.. a może przez ten czas wstrzelicie się z owu
Bursztyn jeśli On się zgodził na zmianę pracy to nie nerwuj się tylko jeszcze cierpliwie poczekaj.. bo nawet jak zmienisz chłopa to przecież tak od razu starań o dziecko nie zaczniecie ..a ten przynajmniej już oswojony

Reni, Mega lubią tę wiadomość
-
weźcie przestańcie
przecież gimnazjum to dawna 7,8 klasa podstawówki...
przecież wtedy też jarali i fajki i zioło..Dorka1979 wrote:Dokładnie. Znajomej syna złapali w szkole na paleniu trawki ( w gimnazjum)
Mega, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
to sie nazywa szukanie pozytywów w tej sytuacji. Trzymaj sie BursztynkuBursztyn wrote:Dobra, juz nie bede Wam pitolic, bo ciagle jedno i to samo, temat wraca jak bumerang, juz sie to nudne nawet zrobilo. Jakos przezyje.
Mozemi Inofolic za to kupi w aptece, nie bede musiala z Italii sprowadzac.
mysza1975 lubi tę wiadomość
-
ja tylko fajki
jestem uprzedzona do narkusów ..
ale moi koledzy owszem..
więc to co dzisiaj się dzieje to żadna rewelacja.. poprostu mają lepszy dostępBozia3 wrote:jarali.... - jaraliśmy - nie bójmy się napisać prawdy...
Mega, Dorka1979 lubią tę wiadomość
-
ja też tylko fajki...trawy spróbowałam dopiero w wieku około 20 lat... - parę razy śmiałam się jak głupia do sera i na tym skończyła się moja przygoda...Reni wrote:ja tylko fajki
jestem uprzedzona do narkusów ..
ale moi koledzy owszem..
więc to co dzisiaj się dzieje to żadna rewelacja.. poprostu mają lepszy dostęp
Reni lubi tę wiadomość
-
ło matko, wytrzymalas?????EwaT wrote:ja sie nie seksiłam przez pierwsze 3 miechy...tak na wszelki wypadek wypadków
EwaT, peppapig lubią tę wiadomość
-
Moja Droga

http://naforum.zapodaj.net/thumbs/f34b61d49c25.jpg
Bursztyn wrote:Dobra, juz nie bede Wam pitolic, bo ciagle jedno i to samo, temat wraca jak bumerang, juz sie to nudne nawet zrobilo. Jakos przezyje.
Mozemi Inofolic za to kupi w aptece, nie bede musiala z Italii sprowadzac.
Mega, Niuta, Bursztyn, Dorka1979, mysza1975 lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH





No co, no co, trzeba kombinowac ile wlezie! 




