35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Za kolejnych 10 cykli będziesz bardziej cierpliwa i pokorna.. Nie martw się wszystko pojawi się z czasem
P.s. Dzień DobryAprilka wrote:Jejku ale na mnie napadlyscie.....pewnie ze masz racje tylko to zależy jak sie do tego podchodzi i co sie myśli i czuje ....należę do tej grupy ludzi którym cieżko ogarnąć stres wiec pewnie podchodzę do sprawy z mniejsza cierpliwością i pokora....a jeśli chodzi o inseminację to tylko zapytałam z ciekawości....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 18:46
iwcia77, Aprilka, Żanet, moremi, Bliska 77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
uwierz mi , ze nie chcialam zebys to tak odebrala, bo nie chcialam zeby to zabrzmialo antypatycznie...ale sama zaczelam starania od sierpnia 2013 roku, w styczniu rezultatow nie bylo, poszlam na monitor cyklu -2 razy, do ginexa po porade, dostalam inegratory diety , progesteron...starania sie od malych kroczkow, bardzo nastawialam sie na te cykle z monitorem ktore wykazaly jajeczkowanie w normie i duzo malych pecherzykow w kazdym z jajnikow...tarczyca, ok, sperma ok a ciazy nie bylo nadal, ale nie liczylam na jakis cud i superszybkie zaciazenie i uwierz mi , ze ja tez mam mala odpornosc na stres a do tego jestem w goracej wodzie kapana
i jak czytalam to forum to nawet do glowy mi nie przyszlo sie zalic na swoja sytuacje...nawet zakupilam termometr owulacyjny aby zaczac mierzyc temperature ...no tylko jak juz nie podejrzewalam ze zaszlam w ciaze to akurat w niz zaszlam...ot prawo Murphiego
zycze Ci z Calego serca abys szybko zaszla w ciaze, bo wszystko wskazuje na to ze jestes na dobrej drodze i nie panikuj, forum jest oczywiscie od tego aby rozwiewac rozne watpliwosci i szukac rad , wiec to nic zlego ze zapytalas o inseminacje ale moim zdaniem mozesz troszeczke poczekac
Aprilka wrote:Jejku ale na mnie napadlyscie.....pewnie ze masz racje tylko to zależy jak sie do tego podchodzi i co sie myśli i czuje ....należę do tej grupy ludzi którym cieżko ogarnąć stres wiec pewnie podchodzę do sprawy z mniejsza cierpliwością i pokora....a jeśli chodzi o inseminację to tylko zapytałam z ciekawości....
Aprilka, Żanet, moremi, Bliska 77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
iwcia77 wrote:uwierz mi , ze nie chcialam zebys to tak odebrala, bo nie chcialam zeby to zabrzmialo antypatycznie...ale sama zaczelam starania od sierpnia 2013 roku, w styczniu rezultatow nie bylo, poszlam na monitor cyklu -2 razy, do ginexa po porade, dostalam inegratory diety , progesteron...starania sie od malych kroczkow, bardzo nastawialam sie na te cykle z monitorem ktore wykazaly jajeczkowanie w normie i duzo malych pecherzykow w kazdym z jajnikow...tarczyca, ok, sperma ok a ciazy nie bylo nadal, ale nie liczylam na jakis cud i superszybkie zaciazenie i uwierz mi , ze ja tez mam mala odpornosc na stres a do tego jestem w goracej wodzie kapana
i jak czytalam to forum to nawet do glowy mi nie przyszlo sie zalic na swoja sytuacje...nawet zakupilam termometr owulacyjny aby zaczac mierzyc temperature ...no tylko jak juz nie podejrzewalam ze zaszlam w ciaze to akurat w niz zaszlam...ot prawo Murphiego
zycze Ci z Calego serca abys szybko zaszla w ciaze, bo wszystko wskazuje na to ze jestes na dobrej drodze i nie panikuj, forum jest oczywiscie od tego aby rozwiewac rozne watpliwosci i szukac rad , wiec to nic zlego ze zapytalas o inseminacje ale moim zdaniem mozesz troszeczke poczekac
iwcia77, samira, moremi lubią tę wiadomość
Aprilka -
Uwaga będzie ostro
Jakiś qrwa dzień świra. Rano nie chciał odpalić mi skuter.. Na szczęście chuop w domu... Pomógł.. Chce ruszyc nie mogę blokady z koła nie zdjęłam no nie wierze..Pojechałam na stację zatankować a tam kurwa zaciął mi się wlew paliwa.. No to zapieprzam na chatę. Znowu chuop pomogl ale już miałam takiego wkurwa, że zadzwoniłam do mojego pegieeru i wzięłam urlop na żądanie.. Pojechałam do sklepu po prezent dla taty..chce wracać kurwa znowu zapomniałam o blokadzie na kole.. Tym razem skutermi się przewrócił haha kolejny raz nie wierzę ..jakas baba mi pomogła dziada podnieść, bo nie miałam siły... Myślę sobie wracam na chate i ide spać...ale nie jeszcze coś miałam iść do rodziców..wzięłam psa i poszłam...złożyłam tacie życzenia dalam prezent a mama na to, ze dzień ojca za tydzien.. Kurwa!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 18:58
iwcia77, samira, Bozia3, ania.g, Dorka71, Aprilka, Simba, polarmiś, inessa, Pusurek, peppapig, Niuta, Sabina, Żanet, moremi, Bliska 77, Mango, Mega, mysza1975, Bursztyn, caffe, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyReni współczuję ale...uśmiałam się!sorki
ja natomiast super dzień
wizyta u gina/nowego/wyniki ma pani super, macica super, jajniki super, proszę się zabezpieczać bo jest mnóstwo pęcherzyków, jest pani płodna
no to ja mu wtedy kawę na ławę, że nie zabezpieczam już 30 cykl i...no wiadomo co
od ręki skierowanie do kliniki leczenia niepłodności, na NFZ, szczęka mi spadła,inessa, Reni, samira, iwcia77, polarmiś, Sabina, peppapig, ania.g, Aprilka, Simba, Żanet, moremi, Bliska 77, Bozia3, mysza1975, Bursztyn, caffe, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDorka71 wrote:Reni współczuję ale...uśmiałam się!sorki
ja natomiast super dzień
wizyta u gina/nowego/wyniki ma pani super, macica super, jajniki super, proszę się zabezpieczać bo jest mnóstwo pęcherzyków, jest pani płodna
no to ja mu wtedy kawę na ławę, że nie zabezpieczam już 30 cykl i...no wiadomo co
od ręki skierowanie do kliniki leczenia niepłodności, na NFZ, szczęka mi spadła,Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2014, 19:28
-
Bursztyn wrote:co ty opowiadasz kobieto? przeciez jestes tutaj jedna z najmlodszych? dobrze przeczytalas tytul tego forum?
no to co maja powiedziec dziewczyny ktore sa np. po 40 i staraja sie o pierwsze dziecko (w tym ja)?
przestan pitolic, ogarnij sie i zajmij porzadnym bzykaniem
Bursztyn, Ewa na porodówce, ale dobrze ją reprezentujesznormalnie jakby to był jej post...
Sabina, iwcia77, Simba, moremi, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
iwcia77 wrote:35 lat, 10 cykli staran i badania okej...i kompletny brak cierpliwosci i pokory...Bursztyn ma racje, sa tu starsze od Ciebie, z roznymi problemami zdrowotnymi z wieloma cyklami przeplakanymi i nie traca nadziei a ty bys chciala juz inseminacje??? sorry , nie pisze tego zlosliwie tylko jestem troszke zdziwiona...ja bym sie zaczela ,martwic dopiero po monitoringu , ktory wykazuje nie pekanie lub nie rosniecie jajeczek, po zrobionej rezerwie AMH z kiepskim wynikiem, po badaniu nasienia z miernym wynikiem i po stwierdzeniu ze mam niedrozne jajniki...to jest powod do bania sie...wyluzuj..
A poza tym tak bez kolejki ?iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
Alis wrote:Byłam dzisiaj u ginekologa i okazało się, ze z nerkami znów gorzej. No i po konsutlacji z profesorem przyspieszamy wizytę w Łodzi. Jedziemy w przyszły poniedziałek, a teraz tydzień stresu...
Alis, będzie dobrze, szybciej pojedziecie, szybciej podziałacie. Trzymam kciuki za zdrówko Malutkiej.Alis lubi tę wiadomość
-
Reni wrote:Uwaga będzie ostro
Jakiś qrwa dzień świra. Rano nie chciał odpalić mi skuter.. Na szczęście chuop w domu... Pomógł.. Chce ruszyc nie mogę blokady z koła nie zdjęłam no nie wierze..Pojechałam na stację zatankować a tam kurwa zaciął mi się wlew paliwa.. No to zapieprzam na chatę. Znowu chuop pomogl ale już miałam takiego wkurwa, że zadzwoniłam do mojego pegieeru i wzięłam urlop na żądanie.. Pojechałam do sklepu po prezent dla taty..chce wracać kurwa znowu zapomniałam o blokadzie na kole.. Tym razem skutermi się przewrócił haha kolejny raz nie wierzę ..jakas baba mi pomogła dziada podnieść, bo nie miałam siły... Myślę sobie wracam na chate i ide spać...ale nie jeszcze coś miałam iść do rodziców..wzięłam psa i poszłam...złożyłam tacie życzenia dalam prezent a mama na to, ze dzień ojca za tydzien.. Kurwa!
Reni,
dobrze, że nie świstaka, bo lubi się powtarzać