35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
dzięki, każda rada się przyda, na pewno skoczę dziś do apteki, zobaczymy co z tego wyjdzieslash wrote:Bliska moja mama stosowała jakąś maść na hemoroidy i piła herbatkę ze sklepu zielarskiego i bardzo jej pomogła. ale pewnie ty już przetestowałaś wiele specyfików.
Lucky lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia, Ty masz mierzone w takich jak glukometr pokazuje. Ja tez tak mierze, ale sobie przeliczam.Bozia3 wrote:w jakich to jednostkach macie mierzone? Bo chyba jakoś ja mam zupełnie inaczej?
http://www.mojacukrzyca.org/?a=text&id=141
Ale wyniki masz dobre, wiec loozik.
Bliska 77, Bozia3, Lucky, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Coś około 30 zł ta maść kosztowała, niestety nie pamięta nazwy bo pytałam, ale wiem że też mojej mamie pomagała inna maść tj. Oxycort, ale nie wiem czy jeszcze ta maść jest dostępna.Bliska 77 wrote:dzięki, każda rada się przyda, na pewno skoczę dziś do apteki, zobaczymy co z tego wyjdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2014, 10:18
Bliska 77, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAle my mu nie czytamy wiesci ze swiata, wiec on nie wie, who is who. A Adamkiem mial byc zawsze, Adas jakos mi nie lezy.paszczakin wrote:dzień dobry
Pusur, mam dla ciebie rozwiązanie. przestań młodego adamek nazywać, też by mnie wykręciło na taka ksywe w dzisiejszych czasach.
adam, adaś, adasiek, ale nie adamek! zobaczysz odkręci sie i przestanie zajadać smutki..
Żanet, Lucky lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTroche sie jednak martwie, bo 7 dni do przodu, to nie 21 jak u mnie. Lekarz tez stwierdzial, ze ja widocznie rodze takie duze dzieci i juz. Z tym, ze ja mam 160 w kapeluszu i raczej nie mam wielkich, murzynskich bioder.Bliska 77 wrote:witajcie
Pusurku, nie martw sie tak bardzo tą wagą, wiesz, ze nie ma żadnej reguły, moje dziecko wagowo było ok 7 dni do przodu a na ostatnim badaniu idealni mieściła się w 5 centylu, to się może jeszcze zmienić, oplątania lekarz na usg musi pilnować no i ze wszystko będzie ok zobaczysz
Bursztynku, nigdzie sie nie wybieraj, ja też stąd nie odchodzę, przecież to niemożliwe
Ewa, mam nadzieję, ze choć troszkę doszłaś do siebie
Ale nic, dzis sie zaczelam nastawiac na cesarke i tyle w temacie.
Cukier tak czy owak, dalej na odleglosc, moze i Chodakowska nie bedzie po porodzie potrzebna!
Sa jakies plusy dodatnie, jak widac, tylko trzeba ich porzadnie poszukac. 
Bliska 77, Żanet, Lucky, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPolecam moczenie dupki w wywarze z kory, wywar musi byc dosc cieply.ania.g wrote:Aga, maść z kasztanowca też jest dobra. Ale większy z tym porządek to można zrobić dopiero po porodzie i warto bo same nie znikną.
Ale po porodzie to zabieg, gumkowanie chyba najlepsze.
Simba, Lucky lubią tę wiadomość
-
zaraz zrobię sobie okład z nagietka (póki co, bo tylko to mam w domu)slash wrote:Coś około 30 zł ta maść kosztowała, niestety nie pamięta nazwy bo pytałam, ale wiem że też mojej mamie pomagała inna maść tj. Oxycort, ale nie wiem czy jeszcze ta maść jest dostępna.
Lucky lubi tę wiadomość
-
nie martw się, kurcze, będzie dobrze, w końcu nie Ty pierwsza i nie ostatnia, zobacz ile babek zabija się o cesarkęPusurek wrote:Troche sie jednak martwie, bo 7 dni do przodu, to nie 21 jak u mnie. Lekarz tez stwierdzial, ze ja widocznie rodze takie duze dzieci i juz. Z tym, ze ja mam 160 w kapeluszu i raczej nie mam wielkich, murzynskich bioder.
Ale nic, dzis sie zaczelam nastawiac na cesarke i tyle w temacie.
Cukier tak czy owak, dalej na odleglosc, moze i Chodakowska nie bedzie po porodzie potrzebna! Sa jakies plusy dodatnie, jak widac, tylko trzeba ich porzadnie poszukac.
co do bioder, to mnie dość dawno dwóch lekarzy wyprowadziło z błędu, tu nie chodzi o ich szerokość a raczej o miednicę, budowę macicy szyjki itp, kobieta może mieć bardzo szerokie biodra a wąską miednicę i będzie rodzić w męczarniach, mam koleżankę postury szpilki a lekarz jej powiedział że jest stworzona do rodzenia dzieci, dwa porody ma za sobą i mówi że rodzić może tylko ciaże musi ktoś za nią nosic
Pusur, nie martw się
dzieki za radę odnośnie tych obrzydliwców
Pusurek, Żanet, peppapig, Bursztyn, Lucky, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAga i Slash, ja wiem, ze te biodra to sprawa indywidualna, ale ja juz mialam 1 porod z glowka, ktora utknela w kanale rodnym i ani w te,ani we wte. A teraz jak jest jeszcze do tego pepowina na szyi, to w ogole nie chce o tym myslec...
Chce urodzic zdrowie dziecko i to jest najwazniejsze. Mam to gleboko w doopie, jak to zrobie, chce porodu bez komplikacji. Machne se cesarke i juz. Chrzanic te blizny i dluzsze dochodzenie do siebie po.
Aga, do moczenia, to kora debu, nie inna kora.
Żanet, Sabina, ania.g, Mega, Simba, Bliska 77, Lucky, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:w jakich to jednostkach macie mierzone? Bo chyba jakoś ja mam zupełnie inaczej?
Bozia, ja też tego nie rozkminiam, jak mi Pasurek wyjaśniła to trochę lepiej, ale twoje jednostki to już są zupełnie inne, robiłaś 50 czy 75 glukozy?
Lucky lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyProblem z jednostkami jest taki, ze w Pl mierzy sie cukier w mg/dl, w reszcie Europy juz w mmol/l. Glukometry tez sa ustawione na mmol/l. Biedny polski cukrzyk musi sobie przeliczac mmol/l na mg/dl, jesli chce cos sprawdzic w polskich normach, stad kalkulatory przelicznikow.Żanet wrote:Bozia, ja też tego nie rozkminiam, jak mi Pasurek wyjaśniła to trochę lepiej, ale twoje jednostki to już są zupełnie inne, robiłaś 50 czy 75 glukozy?
Bozia na pewno miala 75 g glukozy, jej wyniki sa podobne do Twoich.
Żanet, Bozia3, Bliska 77, Lucky lubią tę wiadomość
-
A ja mam dzisiaj wszystko w czterech literach!
Nawet długi weekend i wyjazd nad jezioro mnie nie cieszy...
I mam gdzieś starania, dzieci, ciąże i inne tego typu rzeczy.
Cykl mi się masakrycznie skrócił do 20 dni, mąż jest dopiero trzy tygodnie a ja już mam ochotę go zabić!
Chyba pora sobie powiedzieć dość i wbić do tej pustej głowy że kolejnego baby nie będzie...
Ale żeby nie było że jestem totalnie wredna to oczywiście za Was wszystkie trzymam zaciśnięte palce u nóg i rąk. Żeby te co jeszcze nie są przy nadziei były, a te co są żeby szczęśliwie donosiły i urodziły.
Ja się zwalniam z prokreacji.
ania.g, Bliska 77, Lucky, samira, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
nick nieaktualnyKobieto...nie rób tego pierwsze Bursztyn teraz Ty?Niuta wrote:A ja mam dzisiaj wszystko w czterech literach!
Nawet długi weekend i wyjazd nad jezioro mnie nie cieszy...
I mam gdzieś starania, dzieci, ciąże i inne tego typu rzeczy.
Cykl mi się masakrycznie skrócił do 20 dni, mąż jest dopiero trzy tygodnie a ja już mam ochotę go zabić!
Chyba pora sobie powiedzieć dość i wbić do tej pustej głowy że kolejnego baby nie będzie...
Ale żeby nie było że jestem totalnie wredna to oczywiście za Was wszystkie trzymam zaciśnięte palce u nóg i rąk. Żeby te co jeszcze nie są przy nadziei były, a te co są żeby szczęśliwie donosiły i urodziły.
Ja się zwalniam z prokreacji.
Chociaż sama mam dość spinania,czekania, wolałabym się z kimś zamienić już zaciażonym
Bliska 77, Lucky, samira, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
peppapig wrote:Kobieto...nie rób tego pierwsze Bursztyn teraz Ty?
Chociaż sama mam dość spinania,czekania, wolałabym się z kimś zamienić już zaciażonym
Spokojnie, z bzykania nie rezygnuję (jeszcze) więc wszystko jest możliwe
Ale czuję się po prostu zmęczona tymi całymi staraniami.
Po cholerę łykam te wszystkie kwasy foliowe, mleczka pszczele, zdrowo się odżywiam itd?
Chyba trzeba zacząć balować i chlać a wtedy będę w ciąży i nie będę wiedziała kiedy to się stało
Bliska 77, Żanet, peppapig, Lucky, samira, mysza1975 lubią tę wiadomość
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
Niuta, ale jak zmeczona skoro mowilas ze pol roku sie nie staralas bo chlopa nie bylo...?Niuta wrote:Spokojnie, z bzykania nie rezygnuję (jeszcze) więc wszystko jest możliwe
Ale czuję się po prostu zmęczona tymi całymi staraniami.
Po cholerę łykam te wszystkie kwasy foliowe, mleczka pszczele, zdrowo się odżywiam itd?
Chyba trzeba zacząć balować i chlać a wtedy będę w ciąży i nie będę wiedziała kiedy to się stało
aaaaaa...! staralas sie z kims innym....! no to odrazu trzeba bylo mowic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 czerwca 2014, 11:36
ania.g, Bliska 77, Simba, Mega, Lucky, Niuta, Dorka1979, Sabina, samira, Reni, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo prawda znam parę dziewczyn zupełny olew dziecko za dzieckiem... nawet bez warunków bez zastanowienia... a my już na uszach chodzimy,monitoringi,witaminki,hormony,nie wspomnę o laparoskpiach człowiek się da pochlastać i pewności nie ma ..Niuta wrote:Spokojnie, z bzykania nie rezygnuję (jeszcze) więc wszystko jest możliwe
Ale czuję się po prostu zmęczona tymi całymi staraniami.
Po cholerę łykam te wszystkie kwasy foliowe, mleczka pszczele, zdrowo się odżywiam itd?
Chyba trzeba zacząć balować i chlać a wtedy będę w ciąży i nie będę wiedziała kiedy to się stało
Lucky, Niuta, samira, mysza1975 lubią tę wiadomość
