WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hahah dobra jest!
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9863f25334c4.jpg
    Bursztyn wrote:
    Przyjacilce mojej mamy pol roku temu zmarl maz, ale poniewaz nie chce byc sama- zapisala sie na portal randkowy, w przeciagu tygodnia znalazla sobie 3 adoratorow, pani ma 69 lat i jest nizutka oraz korpulentna. Pojechala wiec nad morze na zaproszenie pierwszego dzentelamena 74 lata, poniewaz bardzo sie w niej zakochal, a i ona wydawala sie zaangazowana. No wiec udala sie nad Baltyk, pierwsze spotkanie, po 3 dniach pisze sms do mojej mamy: "to straszny sknera i zero seksu, nic!!! Jestem rozczarowana, wyjezdzam". Teraz bedzie weryfikowac kolejnych 2 kandydatow :)

    Bursztyn, polarmiś, Sabina, Mega, inessa, Dorka1979, Niuta, mysza1975, moremi lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn dobra jest :)

    To ja wam powiem ze moja babcia owdowiala jakies 23 lata temu i nic by nie bylo w tym dziwnego gdyby nie to ze tydzien po moim slubie sama go wziela nic nikomu nie mowiac tylko przypadek sprawil ze moja chrzesna byla na tej mszy i nam powiedziala :)

    Bursztyn, Mega, inessa, caffe, Dorka1979, iwcia77, malgos741, mysza1975, moremi lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkisia wrote:
    Bursztyn dobra jest :)

    To ja wam powiem ze moja babcia owdowiala jakies 23 lata temu i nic by nie bylo w tym dziwnego gdyby nie to ze tydzien po moim slubie sama go wziela nic nikomu nie mowiac tylko przypadek sprawil ze moja chrzesna byla na tej mszy i nam powiedziala :)
    no! to jest dopiero cos! :)
    a ile miala lat babcia? No i kim jest szczesliwy wybraniec? :)
    aha, i dlaczego tak sie tajniaczyla?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 10:07

    Mega, Bliska 77, caffe, moremi lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze babcia miala prawie 70 lat :) znowu juz jest wdowa a dlaczego tak zrobila nigdy nie chciala piwiedziec :)

    Bursztyn, caffe, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkisia wrote:
    Kurcze babcia miala prawie 70 lat :) znowu juz jest wdowa a dlaczego tak zrobila nigdy nie chciala piwiedziec :)
    no to uwazajcie, bo moze szykuje sie na kolejny slub ;)

    kkisia, Mega, caffe, moremi lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzięki za troskę - nic mi nie jest. Miałam tylko stłuczone kolano i spuchniętą nogę. Po prostu się przestraszyłam - bo to kemping, godz.22.00 - ja sama pod kiblami oddalona od przyczepy o jakieś 400 m. Szukali by mnie pewnie po jakichś 20 minutach i to mnie przestraszyło...bo Ci Węgrzy są tak niedorobieni w komunikacji, że ręce opadają.... Mój A. zapytaj w knajpie najprościej jak się dało : "How much Heineken?" - na półce stały tylko 3 rodzaje piwa...i wyobraźcie sobie, że kobieta w ogóle nie mogła zajarzyć o co nam chodzi...jakiś debilny postkomunistyczny jeszcze naród...masakra...

    Sabina, Bliska 77, inessa, caffe, Reni, samira, ania.g, iwcia77, mysza1975, moremi lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Bliska 77 Autorytet
    Postów: 3464 11078

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    żyje się raz i trzeba zyć w zgodzie z samym sobą żeby potem nie żałować, a co tam

    Bursztyn, Żanet, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość

    syy2tv73m6q3ba1l.png



  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    no to uwazajcie, bo moze szykuje sie na kolejny slub ;)

    Kurcze o tym nie pomyslalam ,trzeba bedzie jej pilnowac :)

    Bursztyn lubi tę wiadomość

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    To juz teraz nie ma znaczenia, czy zalecil ktos amnio czy nie, Ewa powiedziala ze nie bylaby w stanie usunac dziecka. Najwazniejsze ze kocha Tomaszka, ze ma wsparcie meza, wiec dadza rade przez to wszystko przejsc i szczesliwie zyc dalej.
    mnie tylko chodziło o to, co caffe - żeby mieć świadomość tego, co dzieje się z moim dzieckiem - jeśli mam taka możliwość.
    Jeśli fatyguję się i często płacę za badania prenatalne - pappa i inne to po ch... je robię??? Jeśli mam wynik 1:304 i wiem, że od 300 w dół powinni diagnozować dalej - to lekarz powinien zaproponować amniopunkcję. Ewa pisała, że nie miała żadnych przesłanek o podejrzenie zespołu Downa - tymczasem - ten wynik już ją kwalifikował.
    Zupełnie inna sprawa w tym - jaka jest reakcja kobiety - i żadna tego nie wie, co by zrobiła w danym momencie...te, które deklarują z taką pewnością siebie usunięcie ciąży - byc może ręka by im się zawahała....te bohaterki, które są pewne, że urodziłyby byc może wystraszyłyby się i usunęły - nikt tego nie wie, dopóki nie spotka go ta sytuacja osobiście już z własnym dzieckiem w brzuchu...
    Chodziło mi tylko o zasadność robienia testów prenatalnych i potem amniopunkcji....

    Sabina, Bliska 77, kkisia, inessa, Bursztyn, caffe, Żanet, polarmiś, Alis, Pusurek, ania.g, Mega, Niuta, iwcia77, gosia7122, malgos741, mysza1975, moremi lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Bliska 77 Autorytet
    Postów: 3464 11078

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    mnie tylko chodziło o to, co caffe - żeby mieć świadomość tego, co dzieje się z moim dzieckiem - jeśli mam taka możliwość.
    Jeśli fatyguję się i często płacę za badania prenatalne - pappa i inne to po ch... je robię??? Jeśli mam wynik 1:304 i wiem, że od 300 w dół powinni diagnozować dalej - to lekarz powinien zaproponować amniopunkcję. Ewa pisała, że nie miała żadnych przesłanek o podejrzenie zespołu Downa - tymczasem - ten wynik już ją kwalifikował.
    Zupełnie inna sprawa w tym - jaka jest reakcja kobiety - i żadna tego nie wie, co by zrobiła w danym momencie...te, które deklarują z taką pewnością siebie usunięcie ciąży - byc może ręka by im się zawahała....te bohaterki, które są pewne, że urodziłyby byc może wystraszyłyby się i usunęły - nikt tego nie wie, dopóki nie spotka go ta sytuacja osobiście już z własnym dzieckiem w brzuchu...
    Chodziło mi tylko o zasadność robienia testów prenatalnych i potem amniopunkcji....
    rozumiem Twój punkt widzenia, mój jest podobny

    caffe, Bozia3 lubią tę wiadomość

    syy2tv73m6q3ba1l.png



  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    mnie tylko chodziło o to, co caffe - żeby mieć świadomość tego, co dzieje się z moim dzieckiem - jeśli mam taka możliwość.
    Jeśli fatyguję się i często płacę za badania prenatalne - pappa i inne to po ch... je robię??? Jeśli mam wynik 1:304 i wiem, że od 300 w dół powinni diagnozować dalej - to lekarz powinien zaproponować amniopunkcję. Ewa pisała, że nie miała żadnych przesłanek o podejrzenie zespołu Downa - tymczasem - ten wynik już ją kwalifikował.
    to tez prawda, ale np. usg nie wychwycilo nic co mogloby ta wade potwierdzic, nie wiem czy sprzet zawiodl czy lekarz czy jedno i drugie...
    Bozia3 wrote:
    Zupełnie inna sprawa w tym - jaka jest reakcja kobiety - i żadna tego nie wie, co by zrobiła w danym momencie...te, które deklarują z taką pewnością siebie usunięcie ciąży - byc może ręka by im się zawahała....te bohaterki, które są pewne, że urodziłyby byc może wystraszyłyby się i usunęły - nikt tego nie wie, dopóki nie spotka go ta sytuacja osobiście już z własnym dzieckiem w brzuchu...
    zgadzam sie, czlowiek mze sie zachowac zupelnie nieprzeiwdywalnie w takiej sytuacji

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 10:44

    samira, Bliska 77 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie kochane <3
    też myśle o Ewce <3
    Bozia <3
    i myśle podobnie do Ciebie.
    Slash mam nadzieje,ze idziesz do lekarza,wspieram <3
    A z firmą ponoć wszystko sie w Urzedzie poprzesuwało tylko nie wiem po co nam kazali sie tak spieszyć ( nam powiedziano,ze termin jest do 02.06 a było do 20.06)wiec nadal czekamy na odpowiedź.
    Buziaki dla Was <3

    Bursztyn, Bozia3, samira, iwcia77, Bliska 77, malgos741 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    mnie tylko chodziło o to, co caffe - żeby mieć świadomość tego, co dzieje się z moim dzieckiem - jeśli mam taka możliwość.
    Jeśli fatyguję się i często płacę za badania prenatalne - pappa i inne to po ch... je robię??? Jeśli mam wynik 1:304 i wiem, że od 300 w dół powinni diagnozować dalej - to lekarz powinien zaproponować amniopunkcję. Ewa pisała, że nie miała żadnych przesłanek o podejrzenie zespołu Downa - tymczasem - ten wynik już ją kwalifikował.
    Zupełnie inna sprawa w tym - jaka jest reakcja kobiety - i żadna tego nie wie, co by zrobiła w danym momencie...te, które deklarują z taką pewnością siebie usunięcie ciąży - byc może ręka by im się zawahała....te bohaterki, które są pewne, że urodziłyby byc może wystraszyłyby się i usunęły - nikt tego nie wie, dopóki nie spotka go ta sytuacja osobiście już z własnym dzieckiem w brzuchu...
    Chodziło mi tylko o zasadność robienia testów prenatalnych i potem amniopunkcji....
    Amen.
    Powiedzialas to tak jak ja nie umialam.

    Do dziś pamietam jak gin zapytała mnie o to czy chce robić badania prenatalne w ciąży. I pamiętam co wtedy czułam. Że choćby nie wiem co ale to moje dziecko. I urodze je. Oczywiście że bałam się ale czułam w sobiebbtaka siłę że nawet na chwilę się nie zawqchalam. Badań nie zrobiłam

    Bursztyn, caffe, Bozia3, Mega, iwcia77, malgos741 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia dobrze powiedziane , ja sam szczerze to nie wiem co bym zrobila est tyle za i przeciw ze nie wiem
    Moja kumpela ma w tej chwili 2 letniego synusia , jak byla w ciazy to te badania tz usg i Papa wyszly jej zle , umowila sie na amino bo caly czas plakala i nie wiedziala co robic , w koncu z mezem ustalili ze jesli po amino wyjda zle wyniki to i tak nie usunie .... dodam tylko ze Patryk jest caly i zdrowy , amino wyszlo ok a oni odzyskali spokuj

    Bursztyn, caffe, Bozia3, samira, iwcia77, Bliska 77 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy w kolejnej ciąży nie zrobię badań, nie wiem. Nie wiem

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po rozmowie z ginem na temat amino już wiedziałam, że nie usunę. Mąż był innego zdania. Ale ja po prostu wtedy nie byłam w stanie sobie wyobrazić, ze mogłabym to zrobić.

    I zgadzam się z Bozią, póki nie przyjdzie koza do woza, to sobie można gdybać. A jak się już człowiek znajdzie w określonej sytuacji, to zachowuje się zupełnie inaczej niż deklarował.

    Bursztyn, inessa, Żanet, Bozia3, samira, ania.g, Mega, iwcia77, Bliska 77, gosia7122, malgos741, mysza1975, moremi lubią tę wiadomość

  • Żanet Autorytet
    Postów: 483 2112

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    mnie tylko chodziło o to, co caffe - żeby mieć świadomość tego, co dzieje się z moim dzieckiem - jeśli mam taka możliwość.
    Jeśli fatyguję się i często płacę za badania prenatalne - pappa i inne to po ch... je robię??? Jeśli mam wynik 1:304 i wiem, że od 300 w dół powinni diagnozować dalej - to lekarz powinien zaproponować amniopunkcję. Ewa pisała, że nie miała żadnych przesłanek o podejrzenie zespołu Downa - tymczasem - ten wynik już ją kwalifikował.
    Zupełnie inna sprawa w tym - jaka jest reakcja kobiety - i żadna tego nie wie, co by zrobiła w danym momencie...te, które deklarują z taką pewnością siebie usunięcie ciąży - byc może ręka by im się zawahała....te bohaterki, które są pewne, że urodziłyby byc może wystraszyłyby się i usunęły - nikt tego nie wie, dopóki nie spotka go ta sytuacja osobiście już z własnym dzieckiem w brzuchu...
    Chodziło mi tylko o zasadność robienia testów prenatalnych i potem amniopunkcji....

    Bozia,
    Podpisuję sie pod tym w 100%, zostałam uprzedzona na samym początku badań, o tym, że jeśli wynik będzie poniżej 1:300 to kieruje mnie na rozmowę z genetykiem...
    Przez kilka miesięcy można się przyzwyczaić, przygotować, oswoić z sytuacją lub zadecydować inaczej - każdy decyduje sam lub z partnerem

    Bozia3, samira, Sabina, iwcia77, Bliska 77, moremi lubią tę wiadomość

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    sobie można gdybać.. jak wyniki są czarno na białym, że płód jest uszkodzony i ma poważne wady nie wahałabym się ani chwili..bo kto po mojej śmierci się nim zajmie?
    takie są naprawdę Twoje intencje - że tylko chodzi o to, co z nim po Twojej śmierci? Czy może po prostu uczciwie rzecz ujmując - boisz się życia z takim dzieckiem?
    Dzieci z poważnymi wadami i uszkodzeniami zwykle żyją krócej niż ich rodzice...

    Bursztyn, caffe, Sabina, Sabina lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idę dziś o 15.00 do ginki - może mi strzeli jakąś nową fotę Kajtka...:)

    inessa, caffe, Żanet, ania.g, iwcia77, malgos741, mysza1975 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 24 czerwca 2014, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    takie są naprawdę Twoje intencje - że tylko chodzi o to, co z nim po Twojej śmierci? Czy może po prostu uczciwie rzecz ujmując - boisz się życia z takim dzieckiem?
    Dzieci z poważnymi wadami i uszkodzeniami zwykle żyją krócej niż ich rodzice...
    Prawda jest taka, że nie wiadomo kto z brzegu... i równie dobrze można się zwinąć na tamten świat wcześniej, nawet mając zdrowe dziecko i je zostawiając.

    Żanet, Sabina, Bozia3, Bursztyn, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość

‹‹ 3757 3758 3759 3760 3761 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ