35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie pamiętam na jakim wątku ale któraś z dziewczyn pisała ze właśnie była po stymulacji letrozolem.
Mega masz wątek na ovu w dziale starając się z pomocą medyczna- stymulacja letrozolem. To widzę ze nie jest aż taka nowinka bo wpisy zafasolkowanych z tamtego roku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 13:14
Sabina, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
A ja się muszę Wam wyżalić ....
Chyba słowo na M zbliża się wielkimi krokami
Jak w ciąży nie byłam tak nadal nie jestem ale gorsze jest to że wczoraj miałam jakieś mini plamienie a dzisiaj @ na całego.
Może i nie było by w tym nic dziwnego ale..... dzisiaj jest 13 dc!
Nossssssszzzzz jasna cholera! Cykl 12 dniowy! Skandal!
Albo coś mi jest albo to po prosty starość
A tak w ogóle to dzień dobry.
Chamiara ze mnie... Tak się nie przywitać tylko od razu z problemem wyskakiwaćWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 13:24
Sabina, Żanet, iwcia77, polarmiś, Mega, Alis, megan8, mysza1975, Dorka1979, malgos741 lubią tę wiadomość
Kiedy pomagamy innym, pomagamy sobie, ponieważ wszelkie dobro, które dajemy, zatacza koło i wraca do nas. – Flora Edwards -
Pusur,to chyba masz pozytywne doświadczenia z PL. Jak ostatnio stałam w kolejce do laboratorium to nikt mi nie ustąpił siedzącego miejsca. W kolejce tylko raz do tej pory mnie przepuścili.
Wyszłam z poradni. Teraz mam godzinę do wizyty u gina. Mózg mi się zlasował po pogadadance z dietetyczką. A już myślałam że wszystko kumam, ale te przeliczniki... acha i mam mierzyć cukier 4 razy dziennie. Raz na czczo i po trzech posiłkach. Dostałam nowiutki glukkometr. Niestety nie uniknęłam grzebania i posiewu bo taki mają program. Na moje pytanie czy to nie za wcześnie na posiew lekarka powiedziała że już można i powinnam się cieszyć bo w razie wcześniejszego porodu już mam wynik. Super tylko że taki wynik jest miesiąc ważny więc i tak czeka mnie powtórka.Pusurek, mysza1975 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
no nie wiem .. lek dla kobiet po menopauzie i dla chorych na raka piersi lekiem na niepłodność...
zostańmy przy ziołach Sroki
caffe wrote:Pasówka w zastępstwie Reni
Letrozol - nowy lek na niepłodność
Dzisiaj, 30 lipca (05:00)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 14:19
-
Gratulacje Mandra
teraz tylko do przodu...
Alis - zazdroszczę, że masz już jasną sytuację i wiesz co Cię czeka...i to już niedługo...
Dzięki Dziewczyny za odpowiedź na moje posty - nie komentowałam, bo nie mam zupełnie czasu siedzieć na ovu...żegnam się z pracą - jutro ostatni dzień - idę na L4 i przekazuję 12 osobowy zespół koleżance na zastępstwo, więc zajob mam niezły..iwcia77, caffe, Alis, mandragora, mysza1975, moremi, Sabina, malgos741 lubią tę wiadomość
-
Pusur zgadzam się, że zrobiłaś się jakaś strasznie nabuzowana...
Teściowa do hotelu.... hmmmnie chciałabym mieć nigdy takiej synowej jak Ty
-a Twojemu facetowi to też musi być miło chyba...
W Pl nikt nie ustąpił mi miejsca, ani przejścia w tej ciąży - więc masz przestarzałe wspomnienia swojej pierwszej ciąży. Ja też 12 lat temu byłam traktowana inaczej - w tej ciąży - teraz nie zdarzył mi się ani raz żaden przywilej "na mieście" - wszędzie równo z innymi stoję w kolejkach i czekam na swoje miejsce...nie przyszłoby mi też do głowy awanturować się o to...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 14:36
caffe, megan8, mysza1975, Sabina lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Dziwczyny zrobilam bete dzis bo temp piekne..iii??i 0,3 beta hcg totalny minus...
Przynajmniej koniec zludzen....A termometr juz poszedl do kosza....Chyba musialam do tego dojrzec...Milego!!caffe, mysza1975, Sabina lubią tę wiadomość
-
czesc dziewczyny...na upaly nie narzekam, ale ludzie w kolo tak marudza, ze mnie to denerwuje...jest tylko 1 problem- autobusy w gd...ponad polowa ma zepsuta klime i nie ma kasy na naprawe ( tak mowia operatorzy ztm w odp na telefony od pasazerow)...no chyba malo bilety nie kosztuja..., wczoraj to myslam ze ugotuje sie zywca w autobusie...
Reni, caffe, Żanet, megan8, mysza1975, moremi, Sabina, malgos741 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:Pusur zgadzam się, że zrobiłaś się jakaś strasznie nabuzowana...
Teściowa do hotelu.... hmmmnie chciałabym mieć nigdy takiej synowej jak Ty
-a Twojemu facetowi to też musi być miło chyba...
W Pl nikt nie ustąpił mi miejsca, ani przejścia w tej ciąży - więc masz przestarzałe wspomnienia swojej pierwszej ciąży. Ja też 12 lat temu byłam traktowana inaczej - w tej ciąży - teraz nie zdarzył mi się ani raz żaden przywilej "na mieście" - wszędzie równo z innymi stoję w kolejkach i czekam na swoje miejsce...nie przyszłoby mi też do głowy awanturować się o to...
Tesciowa to samo zlo i nie chce mi sie wiecej o tym gadac.
Z 1 ciazy nie mam zadnych wspomnien o dobrym traktowaniu, bo rodzilam pod koniec zimnego kwietnia i do konca chodzilam w puchowej kurtce. Wszystko dobre co mam, to wlasnie z aktualnej ciazy.
I nie trzeba sie awanturowac, w Pl wystarczy stanac z lewej strony i jestes zalatwiona bez kolejki. Nigdy nie stalam w przychodni na badania w zwyklej kolejce, w sklepach podchodzilam z lewej strony. W autobusie wystaczy sie rozejrzec i lekko posapac.Ale warto przy tym uzyc wdzieku i czaru - ja to robilam i dzialalo zawsze.
Ale jak ktos jest fanem rownouprawnienia, to czemu nie? Ja tam lubie byc kobieta.moremi lubi tę wiadomość
-
A no tak - wpychaniem się z lewej strony można być może dużo załatwić - ale jakoś mnie nie bawi taka gra...łącznie z sapaniem w autobusie -ale co kto lubi..
Ja też lubię być kobietą - ale męczyłoby mnie robienie z siebie blondynki i cierpiętnicy na każdym kroku..
Jeśli ktoś wykazuje względem mnie uprzejmość z powodu mojego stanu - to miło...a pozostałe sytuacje przeżyję jakoś - nie jestem umierająca
caffe, mysza1975, moremi, Sabina, Viv78 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyania.g wrote:Pusur,to chyba masz pozytywne doświadczenia z PL. Jak ostatnio stałam w kolejce do laboratorium to nikt mi nie ustąpił siedzącego miejsca. W kolejce tylko raz do tej pory mnie przepuścili.
Wyszłam z poradni. Teraz mam godzinę do wizyty u gina. Mózg mi się zlasował po pogadadance z dietetyczką. A już myślałam że wszystko kumam, ale te przeliczniki... acha i mam mierzyć cukier 4 razy dziennie. Raz na czczo i po trzech posiłkach. Dostałam nowiutki glukkometr. Niestety nie uniknęłam grzebania i posiewu bo taki mają program. Na moje pytanie czy to nie za wcześnie na posiew lekarka powiedziała że już można i powinnam się cieszyć bo w razie wcześniejszego porodu już mam wynik. Super tylko że taki wynik jest miesiąc ważny więc i tak czeka mnie powtórka.
Dieta jest do przezycia, przeliczniki tez, za chwile bedziesz automatycznie to robic, nawet kupujac produkty w sklepie. Ja caly czas zerkam na sklad na opakowaniu, moi tez juz wiedza, ze trzeba wybierac to, gdzie jest najmniej weglowodanow. Moze nam to wszystkim na zdrowie i pozniej wyjdzie?
http://cukrzyca.pl/porady/intensywna-insulinoterapia-praktyczny-przewodnik/tabela-kalorii-i-wymiennikow-weglowodanowych/ to pewnie juz znasz
I to pewnie tez, ale napisze
1 WW = 10 g weglowodanow
sniadanie - 4-5 WW
2 sniadanie - 2-3 WW
obiad - 5 WW
podwieczorek - 2-3 WW
kolacja - 4 WW
2 kolacja 1-2 WW
Proste? I mierz po tych glownych posilkach, gdzie spozywasz najwiecej WWania.g, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:A no tak - wpychaniem się z lewej strony można być może dużo załatwić - ale jakoś mnie nie bawi taka gra...łącznie z sapaniem w autobusie -ale co kto lubi..
Ja też lubię być kobietą - ale męczyłoby mnie robienie z siebie blondynki i cierpiętnicy na każdym kroku..
Jeśli ktoś wykazuje względem mnie uprzejmość z powodu mojego stanu - to miło...a pozostałe sytuacje przeżyję jakoś - nie jestem umierająca
Nie raz mi to tylek uratowalo. No i mezczyzni wola blondynki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 14:53
-
fakt.. ja też lepiej się czułam przynajmniej na początku.. raz rzuciłam ale było jeszcze gorzej bo nie wiadomo czy była czy był skok kiedy @ i strasznie się stresowałam
a tak jak u mnie spada temp to znaczy że najdalej jutro będzie
teraz po 20 cyklach już znam swój organizm i spokojnie mogłam odstawić
i mi lepiej.. wysypiam się i jestem spokojniejsza
nie mówię, że nie wrócę.. pewnie przy IUI sięgnę ale na razie do końca wakacji jest spokój
Bozia3 wrote:ja tam lubiłam mieć termometr i pomimo porażek nie rezygnowałabym...bo tu już niejedna nim rzucała, ale potem jak przestajesz mierzyć- to jeszcze mniej wiesz co się dzieje w organizmie i tym bardziej się nakręcasz....tempka jednak mówi dużo o każdym cyklu - i jest okazja nauczyć się czegoś o sobie....Bozia3, mysza1975, moremi, Sabina lubią tę wiadomość
-
i właśnie dlatego będą w ciąży nie jeździłabym do pracy w lato.. chodźbym miała wyżebrać zwolnienie.. nie i koniec.. tłok, smród i upał..
a te kutasy za kierownicą nic sobie nie robią z próśb pasażerów, żeby chociaż odblokowali okna skoro klima nie działa
póki nie pada jeżdzę rowerem do metra .. tam już jest klimka
iwcia77 wrote:czesc dziewczyny...na upaly nie narzekam, ale ludzie w kolo tak marudza, ze mnie to denerwuje...jest tylko 1 problem- autobusy w gd...ponad polowa ma zepsuta klime i nie ma kasy na naprawe ( tak mowia operatorzy ztm w odp na telefony od pasazerow)...no chyba malo bilety nie kosztuja..., wczoraj to myslam ze ugotuje sie zywca w autobusie...iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
odłożyłam to na po wakacjach... nie chcę się nakręcać jak w zeszłym roku
że tego nie zrobię tego nie wypiję nie skoczę nie pierdnę bo bo bo...
poza tym chcę jednak pojechać na wakacje.. ponurkować..
no chyba, że zajdę naturalnie albo mój mąż zmieni pracę to wtedy będę zmuszona odpuścić.. a tak .. m ma ogromny stres i ma dosyć swojego szefa więc muszę go wywieźć, żeby się odstresował..a może uda się zmajstrować coś pod palmą
do starań z pomocą medyczną wrócimy we wrześniu po powrocie
Bozia3 wrote:właśnie..co z Twoim IUI - bo przecież miałaś mieć kilka prób, a tu cisza....Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 15:02
Bozia3, iwcia77, megan8, mysza1975, moremi, Sabina lubią tę wiadomość
-
mam dżołka
Czerwony Kapturek leży w łóżku z wilkiem "tuż po". Pali papierosa i z wyraźnymi wyrzutami mówi:
- Zęby to ty może i masz dużeBozia3, polarmiś, Mega, caffe, iwcia77, mysza1975, Sabina, malgos741, Simba lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny