35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj byliśmy na usg. Wszystko w porządku i Wojtuś tak ślicznie się uśmiecha
.
A poza tym syn mojej kuzynki zapytał mnie wczoraj kiedy rodzę. Mówię mu, że w październiku a on z poważną miną, no bo już trochę gruba jesteś. Nie ma jak szczerość 10-latka.Mega, mandragora, polarmiś, ania.g, moremi, Pusurek, Alis, Bozia3, Sabina, Niuta, caffe, malgos741, Simba, iwcia77, Żanet lubią tę wiadomość
-
Dzięki Pusurku za wskazówki
Mysza ja po prostu lubię mieć wszystko gotowe za wczasu. Po za tym jakby coś wcześniej się zaczęło to będę gotowa. A i łatwiej wydać kasę po trochu niż zapłacić za wszystko hurtowo.
Wróciłam już od gina do domu. Wsio ok, bzykać się dalej można. Huraaaaa!!!
Na usg jestem umówiona 9 sierpnia.Pusurek, mysza1975, moremi, Mega, Alis, Bozia3, Sabina, malgos741, iwcia77 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Pani doktor, pani doktor?!
Mam wyniki.
Lh 2,180 mIU/ml
Fsh 5,580 mIU/ml
Estradiol 121,6 pg/ml
Prolaktyna 13,20 ng/ml
I nic kompletnie z tego nie rozumiem. Lh w ff to 2,40-12,60, a fl 1,00-11,40. O co biega?
polarmiś lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Reni wrote:fakt.. ja też lepiej się czułam przynajmniej na początku.. raz rzuciłam ale było jeszcze gorzej bo nie wiadomo czy była czy był skok kiedy @ i strasznie się stresowałam
a tak jak u mnie spada temp to znaczy że najdalej jutro będzie
teraz po 20 cyklach już znam swój organizm i spokojnie mogłam odstawić
i mi lepiej.. wysypiam się i jestem spokojniejsza
nie mówię, że nie wrócę.. pewnie przy IUI sięgnę ale na razie do końca wakacji jest spokója było już tak przewidywalnie...
Hej, jest tam kto?Mega, Sabina lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Zresztą ja juz jedna noga jestem na urlopie, robię listę zakupowa... To lubię najbardziej
moremi, Sabina, iwcia77, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
No właśnie dla mnie też czarna magia. Sama widzę, że Lh jest poniżej normy dla fazy folikularnej i doczytałam, że idealny stosunek LH:FSH to 1. U mnie jest 0,39. jakaś porażka... ;(
Baw się dobrze MegaWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 21:08
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:No właśnie dla mnie też czarna magia. Sama widzę, że Lh jest poniżej normy dla fazy folikularnej i doczytałam, że idealny stosunek LH:FSH to 1. U mnie jest 0,39. jakaś porażka... ;(
Baw się dobrze Megaporażka, aż sie boje to amh zrobic
Dziekuje bardzo -
nick nieaktualnyMoremi cza czekać na Polarmiśka
Bez niej nic nie wymyślimy
Kapta szczerze współczujęDobrze, że ten lipiec się kończy, Jakiś chujowy był, żadna z nas (jeszcze Mega walczy) nie zaszła
I doskonale rozumiem Twoją złość, ja tak miałam miesiąc temu. Ale mi przeszło, no bo co innego można zrobić? Powqrwiać się, napić się wódki, pomarudzić, a potem brać się w garść i do dzieła.
Ja w lipcu sobie odpuściłam i tak mi było z tym dobrze, szkoda, że końcówka narobiła mi tyle nadziei. To było zupełnie niepotrzebne, bo naprawdę byłam nastawiona, że ten cykl odstawiamy. No i zakończenie zabolało jak choler, znowu
Ten cykl też biorę na miękko. A to z prostego powodu. Za tydzień planujemy wyjazd ze znajomymi, a to będzie w okolicach dni płodnych. A tam nie będzie się jak seksić. Więc doopa. A że mąż weekendowy, to co ja Ci bedę więcej tłumaczyćMega, moremi, mandragora, kapturnica, iwcia77, ania.g, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sabina wrote:Mega udanego urlopu
Wypocznijcie ile się da!
Już Ci zazdroszczęmoremi, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:Moremi cza czekać na Polarmiśka
Bez niej nic nie wymyślimy
Kapta szczerze współczujęDobrze, że ten lipiec się kończy, Jakiś chujowy był, żadna z nas (jeszcze Mega walczy) nie zaszła
I doskonale rozumiem Twoją złość, ja tak miałam miesiąc temu. Ale mi przeszło, no bo co innego można zrobić? Powqrwiać się, napić się wódki, pomarudzić, a potem brać się w garść i do dzieła.
Ja w lipcu sobie odpuściłam i tak mi było z tym dobrze, szkoda, że końcówka narobiła mi tyle nadziei. To było zupełnie niepotrzebne, bo naprawdę byłam nastawiona, że ten cykl odstawiamy. No i zakończenie zabolało jak choler, znowu
Ten cykl też biorę na miękko. A to z prostego powodu. Za tydzień planujemy wyjazd ze znajomymi, a to będzie w okolicach dni płodnych. A tam nie będzie się jak seksić. Więc doopa. A że mąż weekendowy, to co ja Ci bedę więcej tłumaczyć
Może i Wy coś wymyśliciemandragora, kapturnica, Sabina, Mega, mysza1975 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Witam,
Dziękuję moremi za dopisanie do listy. Jestem tu pierwszy raz. Staramy się z mężem o trzecie dziecko. Okres powinnam dostać 02.08. Niestety dzisiaj zrobiłam test i wyszedł negatywny.
Może w sierpniu się uda.
życzę tego sobie i wam wszystkimmoremi, polarmiś, iwcia77, Sabina, ania.g, mysza1975 lubią tę wiadomość
Lili -
Lili, ja nie dopisuję do listy
to może robić tylko Samirka (o ile nie strzeli focha
)
Za to tutaj witamy każdą dziewczynę starającą się o dziecko
i to niezależnie od tego czy ma 35 lat (albo nawet mniej), czy tuż przed 40, albo po, czy rodziła, poroniła, czy udało się za pierwszym razem, czy też długo się stara.
Możesz uzyskać porady od bardziej doświadczonych koleżanek, ale też dostać opieprz jeżeli nie będziesz o siebie dbać
Witamykapturnica, Lili78, Viv78, iwcia77, Sabina, Mega, Pusurek, Mango, Żanet, mysza1975 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Sabina wrote:Moremi cza czekać na Polarmiśka
Bez niej nic nie wymyślimy
Kapta szczerze współczujęDobrze, że ten lipiec się kończy, Jakiś chujowy był, żadna z nas (jeszcze Mega walczy) nie zaszła
I doskonale rozumiem Twoją złość, ja tak miałam miesiąc temu. Ale mi przeszło, no bo co innego można zrobić? Powqrwiać się, napić się wódki, pomarudzić, a potem brać się w garść i do dzieła.
Ja w lipcu sobie odpuściłam i tak mi było z tym dobrze, szkoda, że końcówka narobiła mi tyle nadziei. To było zupełnie niepotrzebne, bo naprawdę byłam nastawiona, że ten cykl odstawiamy. No i zakończenie zabolało jak choler, znowu
Ten cykl też biorę na miękko. A to z prostego powodu. Za tydzień planujemy wyjazd ze znajomymi, a to będzie w okolicach dni płodnych. A tam nie będzie się jak seksić. Więc doopa. A że mąż weekendowy, to co ja Ci bedę więcej tłumaczyć
Dokladnie Sab czlowiek nastawia se ze dupny cykl ma byc a potem tempki szarzuja w gore i robia niepotrzebne cholerne zamieszanie.... i nagle bach-dostaje obuchem w glowe..Ja tak sie wlasnie poczulam dzis w labolatorium kiedy odebralam kartke a na niej magiczne 0,3..Przyznam zglupialam totalnie..I zlosc to malo powiedziane, wrecz wkurwienie na maksa....Teraz modlitwa o to by jak najszybciej sie juz zakonczyl..Cholerny lipiec dal nam popalic....Twoj przynajmniej weekendowy a moj??szkoda gadac....Sabina lubi tę wiadomość