35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam sie z Wami i żegnam jutro jadę do Polandii na weselicho
no i zrobię co mogę z badań ....
Pusurek trzymam za Ciebie kciuki żebyś miała upragniona cesarkę i szczęśliwego rozwiązania
wszystkim dużo zdrowka i pomyślności :)wrócę we wrześniu to mam nadzieje ze same ciężarne tu bedą ....
Pusurek, mysza1975, paszczakin, Sabina, moremi, Bliska 77, iwcia77, Dorka1979 lubią tę wiadomość
Aprilka -
nick nieaktualnyWidzisz Paszcza, po raz kolejny kroras z nas nie kuma Twoich postow. Ja doczytalam, ze masz zaniedbany ogrod, jak on wlasnie blyszczal. Bozia skumala, zes gruba, jak Tys wlasnie chudziaczek.

Znaczy albo my glupie takie ( budyn ) , albo jest cos nie tak z przekazem.
Moze jakis maly kursik pisania postow w ESKK trza by Ci wykupic?
Sabina, kapturnica, moremi, Bliska 77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam wlasnie histerycznie luzne szelki, jestem o krok od totalnej glupawki.paszczakin wrote:Pusur, moze Ty jakas medytacje sobie zalatw u tej poloznej? albo masaz relaksacyjny? bo dla adasia to nie za dobrze, ze tak spinasz..
Sabina, kapturnica, moremi, mandragora, Misiabella lubią tę wiadomość
-
Ja tam kumamPusurek wrote:Widzisz Paszcza, po raz kolejny kroras z nas nie kuma Twoich postow. Ja doczytalam, ze masz zaniedbany ogrod, jak on wlasnie blyszczal. Bozia skumala, zes gruba, jak Tys wlasnie chudziaczek.

Znaczy albo my glupie takie ( budyn ) , albo jest cos nie tak z przekazem.
Moze jakis maly kursik pisania postow w ESKK trza by Ci wykupic?

moremi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa tak zrobilam z niektorymi z rodziny. Powiem Ci, czas sie choleeeeeernie dluzy wtedy.paszczakin wrote:powiem.. ze jestem w ciazy, ale dopiero jak bede po badaniach prenatalnych i wszytko bedzie ok..
moremi, Bliska 77, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry

Bylam wczoraj na szkoleniu w tutejszym Sanepidzie.
I tak: zadnych kwiatow w doniczce, ziol na blacie na ktorym sie przygotowuje jedzenie, zadnych pistacji z Iranu (niby je kontroluja, ale i tak sa radioaktywne), zadnego przechowywania sosow (szczegolnie pomidorowych, kwasnych) w pudelkach po lodach, unikac kontaktu folii aluminiowej z jedzeniem ogolnie a z kwasnymi rzeczami szczegolnie (zegnajcie papilotki z lososia). Pani nauczyla nas jak myc raczki
I ogolnie bylam milo zaskoczona tym szkoleniem, bo bardzo nie chcialo mi sie na nie isc.
Poza tym rozpetalam istna burze w szpitalu w ktorym mam rodzic, a konkretnie w laboratorium, do tego stopnia, ze juz wczoraj dostalam mail od dyrektora szpitala a wieczorem od mojego gina. Czuje, ze moze nie chciec juz prowadzic mojej ciazy
PS Aga - super zdjecia
moremi, mysza1975, Bliska 77, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWidzisz Simba, uczyc sie mozna cale zycie!
Np jak myc raczki. 
Ja tez sie douczam - siedze i studiuje wytyczne Norweskiego Towarzystwa Ginekologicznego, bo tu czlowiek bez wiedzy to ginie marnie, zagadany przez lekarza o dupie Maryni. Mam juz wkute wszystko o cersarce i cukrzycy ciazowej, biore teraz na warsztat uszkodzenie barku i traumatyczne porody.
Za chwile bede mogla z tego napisac prace. 
Simba, moremi, mysza1975, Bliska 77, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
proszę o rozwinięcie tematu
o co cho z ziołami?
sosy w pudełkach po lodach a tak się robi?? a dlaczego nie można?
o co cho z folią? chodzi o tą do żywności?
co Ci labo zawiniło? i co napisal dyr i gin
dawaj.. coś się dzieje
Simba wrote:Dzien dobry
Bylam wczoraj na szkoleniu w tutejszym Sanepidzie.
kapturnica, moremi, Mega, Bliska 77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dluga historia. Od piatku mam wkurw, bo bylam na wizycie u swojego gina i mialam nadzieje, ze beda wyniki PAPP-A, a on mi dal tylko wyniki USG genetycznego i cos sie zaczal platac, ze tamte nie doszly, potem powiedzial ze laboratorium nie zrobilo krwi, bo przy blizniakach to nie ma sensu. Babka ktora mi robila USG wyraznie powiedziala, ze wynik nie bedzie tak miarodajny jak przy ciazy pojedynczej, ale za warto go zrobic, bo negatywny wynik moze byc podstawa do amniopunkcji. I to mi nie dawalo spokoju, wiec o 17ej w piatek pojechalam do szpitala i odebralam ten brakujacy wynik a tam szok: ciaza mnoga - 2 plody w tym jeden nierozwijajacy sie. Az zamarlismy z M tym bardziej, ze na USG dzieci mialy identyczne parametry, wszystko bylo ok - malo tego - moj gin pokazal nam je jeszcze na szybko w piatek rano. No i na tym wyniku na dole bylo faktycznie napisane ze nie wykonano badania bo i tak byloby niemiarodajne. Tylko ze jak po raz setny przeczytalam ten papier, to zobaczylam, ze ten kurwa debil ktory sporzadzil opis, nie uwzglednil w nim drugiego dziecka - i nie wiem dlaczego? Nie odwrocil kartki, czy tez nie przekazano mu opisu drugiego, wiec go po prostu usmiercil i chyba na tej podstawie doszedl do wniosku, ze badanie krwi i tak gowno da. No tak mnie to wkurwilo, ze wczoraj rano wysmarowalam obszernego maila do dyrekcji szpitala i do laboratorium ze skarga, prosba o wyjasnienia i propozycja rozwiazania tej sytuacji, biorac pod uwage, ze na test PAPP-A z krwi jest juz za pozno. Popoludniu dostalam mail od dyra, ze przyjal do wiadomosci i kieruje sprawe do kierownika a labo, a wieczorem napisal moj gin (dyrektor rozeslal mojego maila do 5 innych osob, lacznie z babka ktora robila USG), ktory jest "zaskoczony moja korespondencja", bo przeciez mi wszystko wyjasnil, a przepraszam, ale gowno mi wyjasnil oprocz tego ze nie dostal wynikow i ze to badanie jest pozbawione sensu.ania.g wrote:Simba a dlaczego zrobiłaś dym ?
Nie chodzi mi juz o sam wynik badania, tylko o sama zasade i zaufanie do szpitala. Ostatecznie jesli zleca sie jakies badanie, to labo ma zasrany obowiazek je rzetelnie wykonac, bo w tym wypadku, jak ja w ogole moge miec zaufanie do tego miejsca??
Mysle, ze podzialalo na ich wyobraznie ostatnie zdanie w ktorym napisalam ze oczekuje satysfakcjonujacej odpowiedzi do konca tygodnia inaczej dalsze pytania bedzie zadawal moj adwokat.
Wkurwia mnie to, ze o najprostsze sprawy trzeba sie awanturowac na najwyzszym szczeblu inaczej oleja cie cieplym moczem. I to pewnie jeszcze czyims, ktorego nie zbadalo laboratorium.
Reni, paszczakin, mysza1975, Bliska 77, mandragora, iwcia77, Dorka1979, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOj to grubo Simba... Dobrze, ze zrobilas dym, na 2 raz nie pozwola sobie raczej na takie zabawy. Informuj na biezaco, co sie daje bedzie dzialo. Zrobia jakies dodatkowe badania?
Kurcze, trza pysk jednak wydrzec czasem, niezaleznie od tego gdzie sie jest.
A numer z adwokatem kupuje na dzis.
kapturnica, Mega, Bliska 77 lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH








