35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam wszystkie.
Dawno sie nie odzywalam. Powod to oberwalam od lekarza zeby sie od neta odciac ale nie moge jakoss
i to przypomnienie od administratora czy nie zaszlam w ciążę że się nie odzywam. MAM DOLA JAK CHOLERA.
Biore Bromka juz 2ie opak i co dzis 42 dzien cyklu ktory sie wydluza. Mialam monitoringi poprzedniego cyklu i owulacji nie bylo, gin powiedzial ze mam zmiany hormonalne. Mąż ma zle wyniki tzn mala ruchliwosci i mala iliosc nasienia. Gin powiedzial że jak za 2, 3 m-ce nie bede w ciazy to inseminacja.
Poswiecilam 2 tygodnie naszego urlopu zostajac w domu aby robic monitoring i niiiic.
WSZYSTKO POD GÓRĘ.Ale nasmecilam sooorkiii
samira, EwaT, Alis, Lucky, Sabina, ania.g, Parka, iwcia77, mysza1975, caffe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja mam też takie podejście...maks do roku - a wiszące kilkulatki na cycku u mamuni wyglądają obleśnie jak dla mnie...i takie dziecko kilkuletnie powinno się już uczyć wyciszać w inny sposób niż cyckiem matki....ale co kraj to obyczaj....Bursztyn wrote:jesli kiedykolwiek bede to nie dlugo i nie wiecznie
Bursztyn, Mega, samira, Żanet, mysza1975, caffe, Reni lubią tę wiadomość
-
mam dokladnie takie samo zdanie, przy czym dla mnie rok to i tak byloby za dlugoBozia3 wrote:ja mam też takie podejście...maks do roku - a wiszące kilkulatki na cycku u mamuni wyglądają obleśnie jak dla mnie...i takie dziecko kilkuletnie powinno się już uczyć wyciszać w inny sposób niż cyckiem matki....ale co kraj to obyczaj....
Bozia3 lubi tę wiadomość
-
nie denerwuj się, bądź dobrej myśli, zawsze jest nadzieja, ona umiera ostatnia. A cykle bezowulacyjne sie zdarzają, ba, są takie co bez owulacji zachodząmonia 70 wrote:Witam wszystkie.
Dawno sie nie odzywalam. Powod to oberwalam od lekarza zeby sie od neta odciac ale nie moge jakoss
i to przypomnienie od administratora czy nie zaszlam w ciążę że się nie odzywam. MAM DOLA JAK CHOLERA.
Biore Bromka juz 2ie opak i co dzis 42 dzien cyklu ktory sie wydluza. Mialam monitoringi poprzedniego cyklu i owulacji nie bylo, gin powiedzial ze mam zmiany hormonalne. Mąż ma zle wyniki tzn mala ruchliwosci i mala iliosc nasienia. Gin powiedzial że jak za 2, 3 m-ce nie bede w ciazy to inseminacja.
Poswiecilam 2 tygodnie naszego urlopu zostajac w domu aby robic monitoring i niiiic.
WSZYSTKO POD GÓRĘ.Ale nasmecilam sooorkiii
. A mężczyznę trzeba wspomóc witaminami bedzie git
samira, Parka, mysza1975 lubią tę wiadomość
-
Dziekuję Mega. Mężowi kupiłam Salwazin bez konsultacji z gin
ale to nie zaszkodzi:)))
Mega wrote:nie denerwuj się, bądź dobrej myśli, zawsze jest nadzieja, ona umiera ostatnia. A cykle bezowulacyjne sie zdarzają, ba, są takie co bez owulacji zachodzą
. A mężczyznę trzeba wspomóc witaminami bedzie git 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2014, 19:52
Mega lubi tę wiadomość
-
caffe wrote:Chciałabym nie chorować, ale mnie dopadło. Dobrze, ze mały tyle śpi od wczoraj (mam nadzieję, ze to nie zwiastun choróbska), bo przynajmniej mniej go noszę i nie wdycha tych moich zarazków.
A czym można okadzać?
Czemu jesteś taka zmarznięta?
Ani nie wiem czy mnie coś nie łapie, oczywiście jak to zwykle po owulacji mam nadzieje ze ewentualna infekcja to znak ze zaciążyłam. Mam akurat wolny dzien i chodzę pokurczona albo siedzę pod kocem, u nas zimno, jakieś 15 stopni i ponuro
A okadzac to najlepiej kadzidłem
ewentualnie kadzidelkiem z orientalnego sklepu
Są tez lampki z podgrzewaczem, moglabys taki eukaliptus sobie zapodac -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWolnoc Tomku w swoim domku- dlugie karmienie piersia to nie wbrew naturze i nic obrzydliwego nawet w miejscach publicznych.Bozia3 wrote:ja mam też takie podejście...maks do roku - a wiszące kilkulatki na cycku u mamuni wyglądają obleśnie jak dla mnie...i takie dziecko kilkuletnie powinno się już uczyć wyciszać w inny sposób niż cyckiem matki....ale co kraj to obyczaj....
-
w sumie jak odczytac co natura ma do powiedzenia w tej kwestii? byc może pojawienie sie zębow to sygnał do stałego pokarmu?polarmiś wrote:Wolnoc Tomku w swoim domku- dlugie karmienie piersia to nie wbrew naturze i nic obrzydliwego nawet w miejscach publicznych.
mysza1975, Reni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dokładnie tak.... a karmienie cyckiem latami dzieci to po prostu przedłużanie ich infantylizmu....jeśli się wprowadza stałe pokarmy - to jaki jest cel przedłużania karmienia piersią? Jedyne wytłumaczenie jakie słyszałam to: bo on sie nie chce odzwyczaić, albo bo jego to uspokaja....EwaT wrote:w sumie jak odczytac co natura ma do powiedzenia w tej kwestii? byc może pojawienie sie zębow to sygnał do stałego pokarmu?
No sorry - ale cyc matki uspokajający 7-8 latka to obrzydliwe jednak....Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2014, 20:24
ania.g, moremi, samira, mysza1975, Niuta lubią tę wiadomość
-
o tym też pisałam...co kraj to obyczaj....polarmiś wrote:Wolnoc Tomku w swoim domku- dlugie karmienie piersia to nie wbrew naturze i nic obrzydliwego nawet w miejscach publicznych.
i masz rację - w swoim domku niech robią co chcą, ale w miejscu publicznym nikt tego oglądać nie musi...
Reni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNawet maja bezdzietna kolazanka powiedziala, ze karmiaca publicznie matka to obrzydliwy widok a cycki na wierzchu jej dekoldu do pepka to co innego. Zapytana to gdzie maja karmic, odp ze moga isc do kibla. To powiedzialam zeby sama poszla do kibla wpieprzac tego hamburgera bo to obrzydliwy widok jaj jej po prodzie cieknie ten majonez.Bozia3 wrote:o tym też pisałam...co kraj to obyczaj....
i masz rację - w swoim domku niech robią co chcą, ale w miejscu publicznym nikt tego oglądać nie musi...
Nie widzialam 3. 4,5,6,7 i 8 latka wiszacego na matczynym cycku.
moremi, Parka, kapturnica, caffe lubią tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH







