35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem. Rozmawiałam wczoraj z lekarzem który powiedział że, mam wziąć drugą nospę, zrobić sobie ciepłą kąpiel i jeśli wtedy nie przejdzie jechać na izbę przyjęć. Bo póki nie ma plamień to powinnam zachować spokój. Ucisk w dole brzucha dziwny, w miejscu poprzednich cięć tak jakby w kształcie litery U. Mały w tym czasie aktywny, jak się ruszał to bolało jeszcze bardziej. Jak się kładłam to jeszcze gorzej. Ból prawie zniknął ok 1 ale noc i tak zarwana. Lekarz sugerował zakłócenia jelitowe. Wypiłam miętę i nic. Poza tym nie mam żadnych problemów z załatwianiem się.Teraz czuję ucisk ale sporo mniejszy. Marcel cały czas aktywny w swoim normalnym trybie. Jeśli się znów rozkręci to czy pojawią się jakieś plamienia czy nie to pojadę na izbę. Ja nie wiem przecież przedwczoraj byłam na izbie, miałam ktg, usg i badanie i wszystko było ok. Mam mieszane uczucia po izbie, jak tam byłam to trzymali dziewczynę na korytarzu z ciśnieniem 150/100 i nikt się specjalnie nie przejmował bo jej zapis ktg wyszedł w normie a ona tam siedziała ledwo ciepła. A niby taki dobry szpital.
Parka, polarmiś, iwcia77, samira, malgos741, Sabina, macduska, moremi, Pusurek, Lucky, mysza1975 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
-
Witam się i ja kawką.
Dorka ale ci dobrze
Aniu a dziś mniej boli?
Dorka1979, Lucky lubią tę wiadomość
01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
No właśnie czytaj ze zrozumieniem.. Mam wrażenie, ze nadal nie wiesz o co chodziło w całej tej dyskusji..i nazywanie kogos dewota czy ciota jest nie na miejscu.. Ja Ciebie nie obrażam
Nie będę Ci dalej tłumaczyć o co chodzilo, bo już dziewczyny to zrobily np. Bozia
polarmiś wrote:Reni wrote:Przeginasz..h
Za chwilę sama będziesz porywać dzieci z wózków i karmić je piersią tak bardzo się nad nimi rozplywasz...
p.s. Dzieńdobrywieczor[/QUOTE
Reni czytaj uwaznie ze zrozumieniem wiecej powtarzac sie nie bede. Gdybym karmiala piersia w miejscu publicznym a podeszla by madam Dulska vel Reni z uwaga bym tego nie robila w miejscu publicznym to dalabym po ryju takiej babie. Na tym polega nietolerancja- w stosunku do takich bab. Natomiast to czy Ty karmisz piersia czy butelka mi nie przeszkadza wrecz gowno obchodzi. Nie zagladam do wozkow bo dzieci jak baki znosi sie tylko swoje.
samira, malgos741, Bozia3, moremi lubią tę wiadomość
2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica!
-
nick nieaktualny
-
zazdroszcze, ja dzisiaj musiałam wstać choc mój organizm mówił chyba zwariowalasmacduska wrote:Właśnie wstałam. I chyba na tyle mi energii wystarczyło.
Paszczak odezwij sie!
A tak w ogole to myslalam ze definicja dewoty jest inna, no cóż... dajcie spokój kazda matka decyduje sama jak, gdzie i przy kim karmi i tyle w tym temacie. Pogoda barowa a wam sie przekonarzac chce no chyba ze ktoras odstawila kawe i w ten sposób chce sie dobudzic
A ja cały czas sobie wmawiam ze znowu sie nie udało, lepiej być mile zaskoczonym niż znowu sie rozczarować
Dorka1979, Sabina, samira, Lucky, mysza1975 lubią tę wiadomość
"I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu..." Alchemik
-
Na izbie przyjął mnie lekarz którego widziałam pierwszy raz na oczy. Mój jest na urlopie ale na szczęście odbiera telefony. We wtorek mam wizytę na którą zapisał mnie do swojej zastępczyni ( nie znam jej) a z nim zobaczę się dopiero 16 września.Parka wrote:Aniu, na izbie przyjęć widział Cię inny lekarz niż Twój prowadzący, może jednak niech Twój gin Cię obejrzy?
Sabina, Lucky, mysza1975 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
-
nick nieaktualnyMega wrote:A tak w ogole to myslalam ze definicja dewoty jest inna, no ...cóżQUOTE]
Mega masz racje dewota, ciota, pedal, faszystka, bobr, małpa, beton - maja swoje definicje jezykowe i znajdziemy je w slownikach ale tez maja swoj kontekst potoczny, i pewne konotacje, ktore kazdy powinien zrozumiec.
Trzymam kciuki by małpa nie przyszła.
Mega lubi tę wiadomość
-
Cześc Dziewuchy...
Ania - z Twojego opisu to pomyślałam sobie, że może ten ból nie ma nic wspólnego z dzieckiem...choć oczywiście sprawdź to u lekarza...
Może po prostu rozciąga się brzuch, a ciągnie Cię w miejscu blizny po cesarce - od blizny?
Lucky lubi tę wiadomość
-
polarmiś wrote:ostatnie zdanie mi sie najbardziej podobaMega wrote:A tak w ogole to myslalam ze definicja dewoty jest inna, no ...cóżQUOTE]
Mega masz racje dewota, ciota, pedal, faszystka, bobr, małpa, beton - maja swoje definicje jezykowe i znajdziemy je w slownikach ale tez maja swoj kontekst potoczny, i pewne konotacje, ktore kazdy powinien zrozumiec.
Trzymam kciuki by małpa nie przyszła.
Misku kochany wyluzuj juz
Lucky, mysza1975 lubią tę wiadomość
"I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu..." Alchemik
-
Dzisiaj to mnie ciągnie i faktycznie wygląda na efekt rozciągania brzucha. Wczoraj to było uczucie ściskania, brzuch twardy jakbym miała kamienie w środku. Ból rozchodził się od starych cięć ku górze bokami, takie U. Zastanawiam się cały czas nad zakłóceniami jelitowymi, może to to bo skurcze wyglądają zupełnie inaczej.Bozia3 wrote:Cześc Dziewuchy...
Ania - z Twojego opisu to pomyślałam sobie, że może ten ból nie ma nic wspólnego z dzieckiem...choć oczywiście sprawdź to u lekarza...
Może po prostu rozciąga się brzuch, a ciągnie Cię w miejscu blizny po cesarce - od blizny?
EwaT, Lucky, Parka, mysza1975, Sabina lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
nick nieaktualnyEllo.
Niedzielnie sie witam i ja. U nas wczoraj akcja "chlop sprzata". Znaczy kosmos, sprzatal 9 godzin, chata blyszczy jak na swieta, ale ile przy tym sie nagadal, najeczal, naprosil... Dzizasie. I mam prykaz sprzatac na biezaco, o ile to mozliwe. Ja mysle, ze mozliwe jest, zeby wziac pania do sprzatania i zrobie to kolejnym razem. Ale jemu nie moge tego powiedziec, bo nikt tak nie sprzata jak on. I to kurka prawda jest, perfekcyjna pani domu to przy nim zwykla fleja.
Teraz mezczyzna bawi sie w kucharza, dzis rybka i pieczone ziemniaczki.
Dziecko w nocy mialo 2 okresy czuwania ( po 2 godz kazdy ), wiec nie powiem wam, jak dzis wygladam...
Milego dnia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2014, 14:49
Bozia3, ania.g, samira, Mega, EwaT, kapturnica, Parka, Sabina, Dorka1979, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
paszczakin wrote:jestem.. u nas wszysko bez zmian, takze mam nadzieje, ze ok. Troche bardziej optymistycznie.
Chociaz jak przeczytalam definicje ciazy Mandragogry (to o przerazonym inkubatorze) to dokladnie wiem o co chodzi.. nie tak to ma wygladac i nie wyobrazam sobie tak czuc przez 8 miechow.. Potem czytam o tym co u Ani.g i widze, ze i doswiadczoną matke potrafi ciaza jakimis nieprzyjemnymi i nieznanymi symptomami zaskoczyc i utwierdzam sie w przekonaniu, ze to wcale nie radosny czas, tylko straszny, stresujacy..
nie przesadzaj paszczaczku, na swiecie już pare miliardów ludzi
Parka, Lucky, mysza1975, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo nie tak.paszczakin wrote:Ewa, ja nie neguje, ze dzieci sie rodza Ale te okreslenia "najpiekniejszy czas w moim zyciu", "stan blogoslawiony" wydaja mi sie jakies naciagane przez PR.
To dyskutowane kiedys tutaj "przy nadziei" wydaje mi sie bardziej adekwatne.. Bo teraz mam nadzieje, ze sie udalo, potem bede miec nadzieje, zeby sie utrzymalo, a potem miec nadzieje, ze sie urodzi..
Jestem k***wa przy nadziei
Cieszyłabyś się i niczym nie martwiła, gdybyś była bardziej nieświadoma. Powiem Ci, że wiedza, a zwłaszcza jej nadmiar szkodzi I z pewnością znacznie utrudnia życie
EwaT, Lucky, Mega, Parka, moremi, mysza1975, samira, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyChodziło mi o taką teoretyczną sytuację, w której nie wiesz jakie są zagrożenia w ciąży, więc nie martwisz się tym i owym, bo uważasz, że tak bywa, taka zdecydowała Opatrznośc, czy po prostu nie wiesz, że jesteś w ciąży. Ja wiem, że u Ciebie tak się nie da
Eeee, zamotałam się jak krowa w zielsku 
. Zrozumialaś o co mi chodziło?
kapturnica, Dorka1979, Parka, moremi, Mega, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewuszki. Nadaje ze szpitala. Skurcze się nie uspokoiły tylko się rozbujaly na dobre. Napompowali mnie papaweryna wiec się już macica nie stawia. Netu brak będzie więc mam wakacje krótkie bez ovu. Trzymajcie za nas kciuki.
Sabina, EwaT, ania.g, caffe, Dorka1979, Pusurek, Lucky, Bozia3, MartaDidinio, Parka, moremi, Mega, mysza1975, samira, iwcia77, Żanet, megan8 lubią tę wiadomość
