X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • Olena Autorytet
    Postów: 694 2656

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szczęśliwa wrote:
    polarmiś wrote:
    Olena wrote:
    Witaj Mimi, powodzenia w staraniach! Witajcie Dziewczyny!
    Jestem dziś wkurzona, wczoraj serduszkowanie, ale bez efektu końcowego (tzn. nie tam gdzie powinno się skończyć). Mój M. poza tym strasznie zmęczony, a ja go na siłę rozruszałam, a to był błąd. Jestem wkurzona bo to był dzień przed owulacją. Dziś już temperatura podskoczyła. Tak mało serduszek w tym miesiącu :-(

    No właśnie i to jest coś, co powoduje brak czerpania przyjemności z serduszkowania - bo rządzi nami: wydzielina, pik LH, skoki temperatur, położenie szyjki itp. Nic luzu w nas. Mam tak samo i w tym miesiącu postanowiłam odpuścić. Kocham się tylko wtedy, kiedy przyjdzie nam na to ochota.

    Witaj Mimi
    podpisuje sie pod tym :-)
    u mnie tez tak jest zrobie test lece pokazac ze dwie kreski sa i pozniej na sile molestuje M do tego ciagle o tym gadam ...
    co sama mnie wkurza
    moj m powiedzial ze gdybym nie gadala nie naciskala to juz dawno bylabym w ciązy :-)
    moze coś w tym jest :-)

    Super jest Twoja wypowiedź! Gdybym tyle o tym nie gadała to mój M. nie był by przymuszony i okazał większe zainteresowanie mną i tymi sprawami. Ale ja muszę gadać bo inaczej się uduszę. Fajnie wiedzieć, że nie tylko ja tak mam, bo inaczej bym myślała, że coś ze mną jest nie hallo.

    bliska77, Reni, caffe, Bursztyn, polarmiś lubią tę wiadomość

    590040cb82960119f78e126c9419cb34.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    szczęśliwa wrote:
    caffe wrote:
    Cześć dziewczyny :) Życzę miłego dnia :)

    Od wczorajszego wieczoru boli mnie głowa, może to przed owu? Dzisiaj śluz rano miałam rozciągliwy. Powiedzcie mi, czy ten śluz pojawia się przed ovu czy po? Bo nawet nie mam siły grzebać po internecie żeby się czegoś dowiedzieć. Zmyliły mnie te testy ovu i nic już nie kumam w jakim ja jestem stanie.

    W stanie odmiennym :-)
    Caffe moze odpusc ???
    powiem Ci ze pisalas ze mierzysz :-) sie do ovu i to jakos mnie zmobilizowało do schowania termometru do szafki wiec teraz moze po prostu tylko sie kochaj a reszte wywal z umysłu :-)
    ale śluz pojawia sie do ovu i podobno nawet jest szczyt śluzu :-)czyli rozumiem ze jest go najwiecej i najlepszej jakosci :-)
    ale stwierdzam ze wisi mi juz jego jakosc i ilosc, bede sobie spokojnie uzywac zycia :-P bez jego obserwacji

    Szczęśliwa, raczej w stanie odmiennym nie jestem :) chodziło mi o sytuację czy miałam ovu czy dopiero będzie :)

    Ja w cyklu normalnym zawsze miewałam bóle głowy. Mnie pomieszał w głowie test ovu bo tydzień temu był pozytywny i myślałam, że mi się cykl skrócił, a ovu wg wyliczeń powinnam miec jutro. Do tego dzisiaj ten śluz. Więc nie wiem na czym soję, czy już to wszystko było, czy dopiero będzie :)

    A temperature mierzyłam od poniedziałku, ale tylko pod pachą bo wydawało mi się, ze sie rozchoruję :P

    Używaj życia kochana, używaj :P

    tak myslalam ze chodzi Ci o Twoj stan ogolny ale co tam strzelilam z tym odmiennym :-P
    wiesz obserwowac sie warto - niby :-) bo tak mysle ze ja zaczełam od schowania "jelopa" do szafki i tak mysle ze sluz i inne sprawy tez odpuszcze bo mam dosyc - bzikuje ja zawsze bylam szczesliwa jak w nicu a teraz jakos sie zagmatwalam
    wiec musze odpuscic wszystko :-)
    ale oczywiscie to tylko moja mysl , tylko ze je tez tak mam testy robie sluz ogladam i mysle ,ten to jest rozciagliwy czy nie ,a moze wodnisty a jak test pokazal kreski dwie to co dzis czy jutro sie kochac i tak wkołko ??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2013, 09:31

    bliska77, caffe, polarmiś lubią tę wiadomość

  • Olena Autorytet
    Postów: 694 2656

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podziwiam dziewczyny "odpuszczające", jeszcze nie jestem na takim etapie

    Reni lubi tę wiadomość

    590040cb82960119f78e126c9419cb34.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    caffe wrote:
    szczęśliwa wrote:
    caffe wrote:
    Cześć dziewczyny :) Życzę miłego dnia :)

    Od wczorajszego wieczoru boli mnie głowa, może to przed owu? Dzisiaj śluz rano miałam rozciągliwy. Powiedzcie mi, czy ten śluz pojawia się przed ovu czy po? Bo nawet nie mam siły grzebać po internecie żeby się czegoś dowiedzieć. Zmyliły mnie te testy ovu i nic już nie kumam w jakim ja jestem stanie.

    W stanie odmiennym :-)
    Caffe moze odpusc ???
    powiem Ci ze pisalas ze mierzysz :-) sie do ovu i to jakos mnie zmobilizowało do schowania termometru do szafki wiec teraz moze po prostu tylko sie kochaj a reszte wywal z umysłu :-)
    ale śluz pojawia sie do ovu i podobno nawet jest szczyt śluzu :-)czyli rozumiem ze jest go najwiecej i najlepszej jakosci :-)
    ale stwierdzam ze wisi mi juz jego jakosc i ilosc, bede sobie spokojnie uzywac zycia :-P bez jego obserwacji

    Szczęśliwa, raczej w stanie odmiennym nie jestem :) chodziło mi o sytuację czy miałam ovu czy dopiero będzie :)

    Ja w cyklu normalnym zawsze miewałam bóle głowy. Mnie pomieszał w głowie test ovu bo tydzień temu był pozytywny i myślałam, że mi się cykl skrócił, a ovu wg wyliczeń powinnam miec jutro. Do tego dzisiaj ten śluz. Więc nie wiem na czym soję, czy już to wszystko było, czy dopiero będzie :)

    A temperature mierzyłam od poniedziałku, ale tylko pod pachą bo wydawało mi się, ze sie rozchoruję :P

    Używaj życia kochana, używaj :P

    a przed ovu może boleć głowa? bo wczoraj strasznie mnie bolała aż mi było niedobrze a to akurat ten czas..

    caffe lubi tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olena wrote:
    Podziwiam dziewczyny "odpuszczające", jeszcze nie jestem na takim etapie

    i obyć nie zdążyła dotrzeć do takiego etapu ;-)

    Bursztyn, Olena, caffe lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olena wrote:
    szczęśliwa wrote:
    polarmiś wrote:
    Olena wrote:
    Witaj Mimi, powodzenia w staraniach! Witajcie Dziewczyny!
    Jestem dziś wkurzona, wczoraj serduszkowanie, ale bez efektu końcowego (tzn. nie tam gdzie powinno się skończyć). Mój M. poza tym strasznie zmęczony, a ja go na siłę rozruszałam, a to był błąd. Jestem wkurzona bo to był dzień przed owulacją. Dziś już temperatura podskoczyła. Tak mało serduszek w tym miesiącu :-(

    No właśnie i to jest coś, co powoduje brak czerpania przyjemności z serduszkowania - bo rządzi nami: wydzielina, pik LH, skoki temperatur, położenie szyjki itp. Nic luzu w nas. Mam tak samo i w tym miesiącu postanowiłam odpuścić. Kocham się tylko wtedy, kiedy przyjdzie nam na to ochota.

    Witaj Mimi
    podpisuje sie pod tym :-)
    u mnie tez tak jest zrobie test lece pokazac ze dwie kreski sa i pozniej na sile molestuje M do tego ciagle o tym gadam ...
    co sama mnie wkurza
    moj m powiedzial ze gdybym nie gadala nie naciskala to juz dawno bylabym w ciązy :-)
    moze coś w tym jest :-)

    Super jest Twoja wypowiedź! Gdybym tyle o tym nie gadała to mój M. nie był by przymuszony i okazał większe zainteresowanie mną i tymi sprawami. Ale ja muszę gadać bo inaczej się uduszę. Fajnie wiedzieć, że nie tylko ja tak mam, bo inaczej bym myślała, że coś ze mną jest nie hallo.

    Olena spoko ;-) ze mnia tez jest nie hallo :-P
    ale zaczynam pracowac nad tym zeby zrobic sie hallo :-)
    musze przestac dla siebie i mojeg M
    bo jak piszesz oni sie wtedy stresuja bo zamiast myslec o kochaniu sie z nami o naszych potrzebach to maja w glowie te kreski dwie i mysl ze musza a to na nikogo dobrze nie dziala
    no i to gadanie sama bym siebie zakneblowala :-P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2013, 09:28

    bliska77, Bursztyn, Olena, caffe lubią tę wiadomość

  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 14:12

    Bursztyn, caffe, Panda, megan8, Mega lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i weź tu człowieku się nie nakręcaj i nie miej ciśnienia jak wszyscy czekają i w kółko pytają..
    a tempke nadal mam niską hmm.. podejrzane

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2013, 09:31

    caffe, megan8, Mega lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szczęśliwa wrote:
    caffe wrote:
    szczęśliwa wrote:
    caffe wrote:
    Cześć dziewczyny :) Życzę miłego dnia :)

    Od wczorajszego wieczoru boli mnie głowa, może to przed owu? Dzisiaj śluz rano miałam rozciągliwy. Powiedzcie mi, czy ten śluz pojawia się przed ovu czy po? Bo nawet nie mam siły grzebać po internecie żeby się czegoś dowiedzieć. Zmyliły mnie te testy ovu i nic już nie kumam w jakim ja jestem stanie.

    W stanie odmiennym :-)
    Caffe moze odpusc ???
    powiem Ci ze pisalas ze mierzysz :-) sie do ovu i to jakos mnie zmobilizowało do schowania termometru do szafki wiec teraz moze po prostu tylko sie kochaj a reszte wywal z umysłu :-)
    ale śluz pojawia sie do ovu i podobno nawet jest szczyt śluzu :-)czyli rozumiem ze jest go najwiecej i najlepszej jakosci :-)
    ale stwierdzam ze wisi mi juz jego jakosc i ilosc, bede sobie spokojnie uzywac zycia :-P bez jego obserwacji

    Szczęśliwa, raczej w stanie odmiennym nie jestem :) chodziło mi o sytuację czy miałam ovu czy dopiero będzie :)

    Ja w cyklu normalnym zawsze miewałam bóle głowy. Mnie pomieszał w głowie test ovu bo tydzień temu był pozytywny i myślałam, że mi się cykl skrócił, a ovu wg wyliczeń powinnam miec jutro. Do tego dzisiaj ten śluz. Więc nie wiem na czym soję, czy już to wszystko było, czy dopiero będzie :)

    A temperature mierzyłam od poniedziałku, ale tylko pod pachą bo wydawało mi się, ze sie rozchoruję :P

    Używaj życia kochana, używaj :P

    tak myslalam ze chodzi Ci o Twoj stan ogolny ale co tam strzelilam z tym odmiennym :-P
    wiesz obserwowac sie warto - niby :-) bo tak mysle ze ja zaczełam od schowania "jelopa" do szafki i tak mysle ze sluz i inne sprawy tez odpuszcze bo mam dosyc - bzikuje ja zawsze bylam szczesliwa jak w nicu a teraz jakos sie zagmatwalam
    wiec musze odpuscic wszystko :-)
    ale oczywiscie to tylko moja mysl , tylko ze je tez tak mam testy robie sluz ogladam i mysle ,ten to jest rozciagliwy czy nie ,a moze wodnisty a jak test pokazal kreski dwie to co dzis czy jutro sie kochac i tak wkołko ??

    Masz rację, że im więcej mamy możliwości badania siebie tym bardziej człowiek się nakręca i zakręca, co w efekcie przynosi marne skutki.

    Ale przynajmniej jest zajęcie :P

    szczęśliwa lubi tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    caffe wrote:
    szczęśliwa wrote:
    caffe wrote:
    Cześć dziewczyny :) Życzę miłego dnia :)

    Od wczorajszego wieczoru boli mnie głowa, może to przed owu? Dzisiaj śluz rano miałam rozciągliwy. Powiedzcie mi, czy ten śluz pojawia się przed ovu czy po? Bo nawet nie mam siły grzebać po internecie żeby się czegoś dowiedzieć. Zmyliły mnie te testy ovu i nic już nie kumam w jakim ja jestem stanie.

    W stanie odmiennym :-)
    Caffe moze odpusc ???
    powiem Ci ze pisalas ze mierzysz :-) sie do ovu i to jakos mnie zmobilizowało do schowania termometru do szafki wiec teraz moze po prostu tylko sie kochaj a reszte wywal z umysłu :-)
    ale śluz pojawia sie do ovu i podobno nawet jest szczyt śluzu :-)czyli rozumiem ze jest go najwiecej i najlepszej jakosci :-)
    ale stwierdzam ze wisi mi juz jego jakosc i ilosc, bede sobie spokojnie uzywac zycia :-P bez jego obserwacji

    Szczęśliwa, raczej w stanie odmiennym nie jestem :) chodziło mi o sytuację czy miałam ovu czy dopiero będzie :)

    Ja w cyklu normalnym zawsze miewałam bóle głowy. Mnie pomieszał w głowie test ovu bo tydzień temu był pozytywny i myślałam, że mi się cykl skrócił, a ovu wg wyliczeń powinnam miec jutro. Do tego dzisiaj ten śluz. Więc nie wiem na czym soję, czy już to wszystko było, czy dopiero będzie :)

    A temperature mierzyłam od poniedziałku, ale tylko pod pachą bo wydawało mi się, ze sie rozchoruję :P

    Używaj życia kochana, używaj :P

    a przed ovu może boleć głowa? bo wczoraj strasznie mnie bolała aż mi było niedobrze a to akurat ten czas..

    tez mi to przyszło do głowy, że boli mnie przed ovu. Zawsze mnie boli glowa w polowie cyklu, tak sobie uświadomiłam teraz.

  • iza37 Autorytet
    Postów: 607 2812

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni wrote:
    caffe wrote:
    szczęśliwa wrote:
    caffe wrote:
    Cześć dziewczyny :) Życzę miłego dnia :)

    Od wczorajszego wieczoru boli mnie głowa, może to przed owu? Dzisiaj śluz rano miałam rozciągliwy. Powiedzcie mi, czy ten śluz pojawia się przed ovu czy po? Bo nawet nie mam siły grzebać po internecie żeby się czegoś dowiedzieć. Zmyliły mnie te testy ovu i nic już nie kumam w jakim ja jestem stanie.

    W stanie odmiennym :-)
    Caffe moze odpusc ???
    powiem Ci ze pisalas ze mierzysz :-) sie do ovu i to jakos mnie zmobilizowało do schowania termometru do szafki wiec teraz moze po prostu tylko sie kochaj a reszte wywal z umysłu :-)
    ale śluz pojawia sie do ovu i podobno nawet jest szczyt śluzu :-)czyli rozumiem ze jest go najwiecej i najlepszej jakosci :-)
    ale stwierdzam ze wisi mi juz jego jakosc i ilosc, bede sobie spokojnie uzywac zycia :-P bez jego obserwacji

    Szczęśliwa, raczej w stanie odmiennym nie jestem :) chodziło mi o sytuację czy miałam ovu czy dopiero będzie :)

    Ja w cyklu normalnym zawsze miewałam bóle głowy. Mnie pomieszał w głowie test ovu bo tydzień temu był pozytywny i myślałam, że mi się cykl skrócił, a ovu wg wyliczeń powinnam miec jutro. Do tego dzisiaj ten śluz. Więc nie wiem na czym soję, czy już to wszystko było, czy dopiero będzie :)

    A temperature mierzyłam od poniedziałku, ale tylko pod pachą bo wydawało mi się, ze sie rozchoruję :P

    Używaj życia kochana, używaj :P

    a przed ovu może boleć głowa? bo wczoraj strasznie mnie bolała aż mi było niedobrze a to akurat ten czas..

    mnie też wczoraj tak bolała aż mi niedobrze było:( a test owulacyjny był pozytywny.Coś w tym jest a dzisiaj tempka w górę:)

    Reni, megan8, bliska77 lubią tę wiadomość

    362e091a0f022abad6140dbdd1938282.png
    6779204100_1371647018.gif
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    ale poza tym i tak uwazam, ze odpuszczenie sobie w kalulacjach, pomiarach itd. na kilka miesiecy moze uczycnic cuda :)

    pożyjemy , zobaczymy :-)

    bliska77, polarmiś lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    szczęśliwa wrote:
    Bursztyn wrote:
    Dziewczynki, wiecie co? wlasnie spojrzalam na nasza liste starajacych sie i uswiadomilam sobie ze z40-stek (za poltora miesiaca bede miala 40) tylko ja i Mango staramy sie o pierwsze dziecko (tzn.ja sie staralam tylko raz...) bo reszta z was juz ma dzieci... Teraz dopiero poczulam presje...
    :O

    Bursztynku a co to za roznica pierwsze czy drugie
    wez pod uwage ze moje pierwsze bylo 20 lat temu
    dzidzius ktory juz gdzies krazy ale jeszcze nie znalazl drogi do mego brzucha :-) po tylu latach bedzie jak pierwszy :-)
    u mnie jest extra slonko (Aga - pewnie tez je masz :-P )
    wiec na bok smutki

    dla mnie kolosalna roznica. te kobiety ktore maja juz dziecko zaznaly stanu bycia matkami, daly nowe zycie chocby raz, nie ma znaczenia ile lat temu.

    Ok rozumiem , ze tak to odczuwasz
    ja mam bardziej na mysli to ze 20 lat to dosyc dlugo i relacje z moim synem juz doroslym sa inne i tak jakos pewnych spraw juz nie pamietam wiec tez odczucia bycia w ciazy , bycia matka znowu beda dla mnie nowe
    mowie tutaj oczywiscie swoje zdanie :-)
    kazda z Nas ma pewnie inaczej :-)

    bliska77, caffe, Bursztyn, iza37 lubią tę wiadomość

  • Olena Autorytet
    Postów: 694 2656

    Wysłany: 16 maja 2013, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    Olena wrote:
    Witaj Mimi, powodzenia w staraniach! Witajcie Dziewczyny!
    Jestem dziś wkurzona, wczoraj serduszkowanie, ale bez efektu końcowego (tzn. nie tam gdzie powinno się skończyć). Mój M. poza tym strasznie zmęczony, a ja go na siłę rozruszałam, a to był błąd. Jestem wkurzona bo to był dzień przed owulacją. Dziś już temperatura podskoczyła. Tak mało serduszek w tym miesiącu :-(

    dzis przeciez mozna tez serduszkowac

    i taki mam plan, ale tym razem uwzględniając potrzeby M.

    bliska77, polarmiś, Bursztyn, szczęśliwa lubią tę wiadomość

    590040cb82960119f78e126c9419cb34.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2013, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olena wrote:
    Bursztyn wrote:
    Olena wrote:
    Witaj Mimi, powodzenia w staraniach! Witajcie Dziewczyny!
    Jestem dziś wkurzona, wczoraj serduszkowanie, ale bez efektu końcowego (tzn. nie tam gdzie powinno się skończyć). Mój M. poza tym strasznie zmęczony, a ja go na siłę rozruszałam, a to był błąd. Jestem wkurzona bo to był dzień przed owulacją. Dziś już temperatura podskoczyła. Tak mało serduszek w tym miesiącu :-(

    dzis przeciez mozna tez serduszkowac

    i taki mam plan, ale tym razem uwzględniając potrzeby M.

    trzymamy kciuki :-)

    Bursztyn, Olena lubią tę wiadomość

  • caffe Autorytet
    Postów: 8823 33543

    Wysłany: 16 maja 2013, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szczęśliwa wrote:
    Bursztyn wrote:
    szczęśliwa wrote:
    Bursztyn wrote:
    Dziewczynki, wiecie co? wlasnie spojrzalam na nasza liste starajacych sie i uswiadomilam sobie ze z40-stek (za poltora miesiaca bede miala 40) tylko ja i Mango staramy sie o pierwsze dziecko (tzn.ja sie staralam tylko raz...) bo reszta z was juz ma dzieci... Teraz dopiero poczulam presje...
    :O

    Bursztynku a co to za roznica pierwsze czy drugie
    wez pod uwage ze moje pierwsze bylo 20 lat temu
    dzidzius ktory juz gdzies krazy ale jeszcze nie znalazl drogi do mego brzucha :-) po tylu latach bedzie jak pierwszy :-)
    u mnie jest extra slonko (Aga - pewnie tez je masz :-P )
    wiec na bok smutki

    dla mnie kolosalna roznica. te kobiety ktore maja juz dziecko zaznaly stanu bycia matkami, daly nowe zycie chocby raz, nie ma znaczenia ile lat temu.

    Ok rozumiem , ze tak to odczuwasz
    ja mam bardziej na mysli to ze 20 lat to dosyc dlugo i relacje z moim synem juz doroslym sa inne i tak jakos pewnych spraw juz nie pamietam wiec tez odczucia bycia w ciazy , bycia matka znowu beda dla mnie nowe
    mowie tutaj oczywiscie swoje zdanie :-)
    kazda z Nas ma pewnie inaczej :-)

    Też mam podobnie, bo ja nie pamiętam tego co było 19 lat temu :) I ten drugi raz byłby prawie jak pierwszy :)

    szczęśliwa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 maja 2013, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    Olena wrote:
    Podziwiam dziewczyny "odpuszczające", jeszcze nie jestem na takim etapie

    Ja jestem pół-dopuszczająca. W tym miesiącu mierzę temp, witaminkuję (kwas foliowy itp). Śluzu i tak nie oglądałam, zero testów, hormonów, usg, lekarzy. Ale za to kocham się na spontana a nie pod owulkę. I na pewno mój mąż będzie miał największą ochotę "nie w te dni" a ja mam różnie. Muszę zwiększyć dawkę literatury erotycznej :-) by mi się chciało przez cały miesiąc. Młodego za kilka dni wysyłamy na wycięczkę z klasą (aż 7 dni) - będziemy mogli poszaleć, ale czy tak będzie, nie wiem. Muszę przestać się nastwiać.

    ja mam akurat do ovu straszna ochote :-) ale M nie ma ovu :-P wiec u niego z tym roznie
    i wlasnie doszlam do wniiosku ze to chodzi jednak o uciekajacy czas bo gdybym miala troche mniej lat to bym nie naciskala tylko sie kochala i tyle a tak z racji wieku glupieje :-)
    i nawet nie chodzi mi o wyniki badan tylko o to ze jednak nie widze siebie w ciazy 45 lat np chociaz teraz sie wszystko zmienilo i duzo jest lasek ktore rodza w tym wieku
    i tak te mysli chyba najbardziej zle na mnie wplywaja
    Polarmisiu to czytaj i kochaj sie i to jedyne co bedziesz robic przez te 7 dni :-)

    caffe, polarmiś, Olena, megan8, bliska77 lubią tę wiadomość

  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 16 maja 2013, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    Bursztyn wrote:
    Mango wrote:
    Bursztyn wrote:
    Dziewczynki, wiecie co? wlasnie spojrzalam na nasza liste starajacych sie i uswiadomilam sobie ze z40-stek (za poltora miesiaca bede miala 40) tylko ja i Mango staramy sie o pierwsze dziecko (tzn.ja sie staralam tylko raz...) bo reszta z was juz ma dzieci... Teraz dopiero poczulam presje...
    :O

    No ja ją czuję bardzo mocno :( Gdy przypomnę sobie swój wiek stukam się w głowę i nie mogę pojąć jak ja mogłam stracić tyle czasu :(((((( Głupota i zbieg okoliczności życiowych razem :(

    mysle, ze z glupota to ma niewiele wspolnego, czasem po prostu tak sie zycie uklada.

    Święta racja. A czy któraś czuje się staro? Po prostu jest trudniej i libido nie takie.... Ale z drugiej strony ja też jak Mango czuję presję czasu i boje się, że ten miesiąc może być ostatnim, w którym "zniosłam złote jajko" i to mnie przeraża. Przeraża mnie to, że nie zdążę choć ciągle mam wrażenie, że jestem młoda. Nie potrzebnie zrobiłam badania typu AMH i wcześniej trafiłam do głupiej ginekolog, która po prostu powiedziała żebym dała sobie spokój bo za poźno. To mnie podłamało. A tak żyłabym sobie spokojnie, kochając się bez presji i bez świadomości, że może być za późno.

    i zobaczcie jak czyjes (w tym przypadku bezmyslnej ginekolog) glupio wypowiedziane slowo moze wplynac na druga osobe. Bo czesto wydaje nam sie, ze lekarz to autorytet...mam kilku znajomych lekarzy i powiem wam, ze czasami mnie przerazaja swoim brakiem wiedzy, intuicji i otwartosci o.O ot, tacy sobie rzemieslnicy,
    A nasz organizm i tak zrobi to na co bedzie mial ochote majac gdzies jakies tabelki, wykresy, statystyki, oszacowania, diagnozy i wyniki.

    caffe, Olena, angela, bliska77 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 16 maja 2013, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polarmiś wrote:
    Bursztyn wrote:
    polarmiś wrote:
    Bursztyn wrote:
    Mango wrote:
    Bursztyn wrote:
    Dziewczynki, wiecie co? wlasnie spojrzalam na nasza liste starajacych sie i uswiadomilam sobie ze z40-stek (za poltora miesiaca bede miala 40) tylko ja i Mango staramy sie o pierwsze dziecko (tzn.ja sie staralam tylko raz...) bo reszta z was juz ma dzieci... Teraz dopiero poczulam presje...
    :O

    No ja ją czuję bardzo mocno :( Gdy przypomnę sobie swój wiek stukam się w głowę i nie mogę pojąć jak ja mogłam stracić tyle czasu :(((((( Głupota i zbieg okoliczności życiowych razem :(

    mysle, ze z glupota to ma niewiele wspolnego, czasem po prostu tak sie zycie uklada.

    Święta racja. A czy któraś czuje się staro? Po prostu jest trudniej i libido nie takie.... Ale z drugiej strony ja też jak Mango czuję presję czasu i boje się, że ten miesiąc może być ostatnim, w którym "zniosłam złote jajko" i to mnie przeraża. Przeraża mnie to, że nie zdążę choć ciągle mam wrażenie, że jestem młoda. Nie potrzebnie zrobiłam badania typu AMH i wcześniej trafiłam do głupiej ginekolog, która po prostu powiedziała żebym dała sobie spokój bo za poźno. To mnie podłamało. A tak żyłabym sobie spokojnie, kochając się bez presji i bez świadomości, że może być za późno.

    i zobaczcie jak czyjes (w tym przypadku bezmyslnej ginekolog) glupio wypowiedziane slowo moze wplynac na druga osobe. Bo czesto wydaje nam sie, ze lekarz to autorytet...mam kilku znajomych lekarzy i powiem wam, ze czasami mnie przerazaja swoim brakiem wiedzy, intuicji i otwartosci o.O ot, tacy sobie rzemieslnicy,
    A nasz organizm i tak zrobi to na co bedzie mial ochote majac gdzies jakies tabelki, wykresy, statystyki, oszacowania, diagnozy i wyniki.

    Tak masz rację, tym bardziej, że poszłam do niej spontanicznie na cytologię itp. - badania, które robię co jakiś czas i wspomniałam o swoich planach ciązowych więc mi kazała pobrać krew do analizy, w tym AMH - kompletnie nie wiedziałam co to jest. I jak wróciłam do niej z wynikami to mnie tak podłamała, że przez kilka dni ryczałam. I od roku bójam się po tych lekarzach przerażona, że to już koniec. Muszę przestać tak myśleć. Ale też są dni z powiewem optymizmu.

    no wlasnie, a najlepsze jest to, ze to wcale nie jest koniec. Moj lekarz pierwszego kontaktu tutaj w UK, kiedy mu powiedzialam ze moze bedziemy chcieli sie starac, powiedzial: "eee, to duzo czasu jeszcze jest, tak spokojnie do 45 roku" :D

    Olena, Reni, szczęśliwa, caffe, polarmiś, grosza, angela, bliska77 lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 16 maja 2013, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 14:12

    Bursztyn, szczęśliwa, caffe, iza37, polarmiś, samira, iwka76, angela, megan8 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
‹‹ 438 439 440 441 442 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ