X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • mysza1975 Autorytet
    Postów: 1524 8805

    Wysłany: 12 września 2014, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania.g wrote:
    Bozia,najwyższa pora na Ciebie :)

    No, ale jak Bozia bedzie po to ja wskoczę na pierwsze miejsce na porodówce i dopiero będę miała stresa.
    Ostatnie 3 dni Wojtus bardzo aktywny, mam nadzieje, że to oznacza, że dobrze mu tam w środku a nie że chce juz wyjść.

    inessa, ewka80, moremi, Bozia3, samira, Bursztyn, Mega, ania.g, malgos741, iwcia77 lubią tę wiadomość

  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 12 września 2014, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanet, gratuluje.....ale hardkor Boże
    całe szczęście że Samuel cało z tego wyszedł, buziaczek od cioci a dla Ciebie uściski
    jednak SN to ryzyko w naszym wieku

    Żanet, mysza1975, iwcia77, Dorka1979 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2014, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny musielismy odwołac wyjazd do moich rodziców bo zmarł wujek mojego meża a tescia brat ( tesc zmarł w maju a teraz wujek miał wielkie poczucie humoru !!! )
    w niedziele juz jest pogrzeb bo mieszkają w małej wiosce w środku puszczy!!!

    samira, mysza1975, Iwone, Dorka1979 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2014, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanet hardkorowy opis, cieszę się że już jesteś po :-) i że Sami jest zdrowy. Oby szybko poradził sobie z żółtaczką <3 zdrowa dla Was <3

    ewka80, Żanet, mysza1975, macduska, iwcia77, Dorka1979 lubią tę wiadomość

  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 12 września 2014, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EwaT wrote:
    z ubezpieczeniem..tzn dla rezydentów Belgii?
    Yyyy no tak. Rezydentów na legalu płacących składki zdrowotne, albo mających ubezpieczenie z tytułu bycia bezrobotnym, albo podpietych pod ubeieczenie innej osoby pracującej.

    EwaT, iwcia77 lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 12 września 2014, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak tak pamiętam :-) ale Sajmony do Ciebie jakoś tak przylgnęły
    a teraz wybralas idealnie hhahaha
    i zajebiaszczy brzucho w stopce
    zuch
    Simba wrote:
    A ja juz widzialam Adasia Paszczakowego :)

    Iwone - zycze Wam, zeby wszystko sie dobrze ulozylo :)

    PS Dobra, Reni, juz dobra ;)
    Chociaz ja pierwszy avatar mialam z lampka rozowego wina

    Iwone, Simba, moremi, mysza1975, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Simba Autorytet
    Postów: 8623 48235

    Wysłany: 12 września 2014, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanet wrote:
    Dziewczynki,
    Mam nadzieję, że wybaczycie spóźnienie z relacji (Dla Pani już szykuję usprawiedliwienie).
    Jak wróciliśmy do domu w niedzielę , miałam takie mini skurcze, bardzo nieregularne i rozwarcie na 2 pace, więc cierpliwie czekałam na rozwój wydarzeń... Najadłam się czekolady za radą lekarki, żeby odżywić macicę, ponoć po cukrze lepsze są skurcze ;)
    Lewatywa była, czopki jakby co zapakowałam jeszcze do torby, bober ogolony na gładko, kąpiel w wannie i do 21.00 - nic. Chodziłam z tymi skurczami, mając nadzieję, że szyjka sie rozwiera, około 21.00 poczułam delikatny odpływ jakby siusiu, a przecież nie zrobiłam... po 15 min kolejny i tak ze mnie się coś sączyło, postanowiliśmy pojechać na IP, bo przeczuwałam, że to odchodzą wody. Na IP podłączyli mnie do KTG i dosłownie zalałam łózko, spodnie, skarpetki, buty, pęcherz płodowy pękł do końca i wylało się ze mnie jakby wiadro wody.
    Po takiej akcji zostałam zbadana i z rozwarciem 2,5 palca przyjęta na porodówkę.
    Około północy znaleźliśmy się w intymnym pokoiku w szpitalu w Redłowie w Gdyni. Wypełniłam papiery i czekałam, a tu nic się nie posuwało, żadnej akcji...
    Po 2 godzinach leciutko się skurcze wzmocniły, a ja zaczęłam tracić siły, lekarka postanowiła wpuścić mi w żyłę 2 kroplówki wzmacniające macicę (czekolada była smaczniejsza) i ruszyło w okolicach trzeciej skurcze były już na tyle mocne, że mi uśmiech zszedł z twarzy, a rozwarcie na 7 cm, więc do końca daleko... Słynny 7 cm tak mi sie dał we znaki, że miałam dość, i gdyby nie mój facet, który za mnie pilnował oddechu, dopingował, znosił obelgi i pilnował, żebym nie uciekła, to mogłoby być rożnie. Traciłam siły, bo męczyłam się całą noc, a w Redłowie nie dają znieczulenia, jak sobie przypomnę to robi mi się słabo... ostatnie godziny to jakaś masakra, pamiętam jak przez mgłę, chyba niewiele wtedy do mnie docierało bodźców z zewnątrz, około 4:45 poczułam parcie na stolec i kazałam przyprowadzić położną. Przyszła zbadała i oznajmiła - rodzimy. Nagle zbiegli się ludzie, nie wiem skąd, bo do tej pory zaglądała tylko położna i lekarka. No i zaczęło się. Parłam ładnie, jednak zmęczenie moje i dziecka dało sie we znaki. Małemu zaczęło zanikać tętno więc zrobiło się nerwowo. Pamiętam jak położna powiedziała, że dziecko jest zmęczone i musi odpocząć, więc podczas skurczu nie wolno mi było przeć, włożyła swoją łapę do środka krocza i sprawdzała położenie główki, myślałam, ze oszaleję i ich wszystkich pogryzę. W końcu o 5:30 urodziłam, mały miał na szczęście tylko sine nóżki i rączki, ale dostał 10 pkt. Potem już tylko urodziłam łożysko, które było bardzo brzydkie i nie odeszło w całości, więc mnie łyżeczkowali. Rodziłam bez nacinania krocza, które pękło samo, więc jeszcze mnie tylko zeszyli.
    Mały ważył 3200, 55 cm dł, główka 33cm, brzuszek 32.

    Przy wypisie Samuel miał podwyższony poziom bilirubiny 12,6 i białych krwinek, nakaz skontrolowania krwi, po 2 dniach. Sprawdziliśmy, wyniki są z tendencją wzrostową, żółtaczka nasila się, dziś było 14,7, od 15.0 musimy wrócić do szpitala. Mam już skierowanie, jutrzejsze badanie będzie decydujące.

    Trzymajcie kciuki za Mojego Maluszka.

    Pozdrawiam Was Wszystkie.

    Zanet niezły opis! Ja chce cesarkę!!!
    Zuchy jesteście z Samim :) i śliczny jest - trzymam kciuki za wyniki :)

    Żanet, ewka80, mysza1975, iwcia77 lubią tę wiadomość

    a8vSp1.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 12 września 2014, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa nie chcę krakać...ale mam przeczucie, że tym razem bóle porodowe Cię nie ominą ;-)
    nareszcie chyba masz odpowiedniego lekarza
    inessa wrote:
    Simba spokojnie rozumiem bo to bardzo ważna sprawa i mam andzieje,ze wszystko bedzie dobrze nie - Musi byc dobrze i koniec :)
    i dziekuje <3
    A co do wizyty to tak: jestem cały czas pod telefonem z moim nowym lekarzem,mam zalecenia, na ostatniej wuizycie dostałam recepty na lekarstwo no a u niego mam zgłosić sie ok 8 tygodnia i tak mam wizyte 08.10 to bedzie poczatek 8 tygodnia. No chyba,ze coś zlego bedzie sie działo to mam sie z nim kontaktować.

    Iwone, moremi, ewka80, Sabina, samira, inessa, mysza1975, caffe, macduska, Żanet, Mega, malgos741, iwcia77, Dorka1979 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 12 września 2014, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hahaah to pytanie jest na równi z - dlaczemu nie jesz miensa ;-)
    Simba wrote:
    Andzej, nie zadawaj vedżajnowych pytan, bo ony so poniżej pasa.
    Nigdy sie nie nauczysz?
    Wojtek

    Simba, inessa, mysza1975, Bursztyn, macduska, moremi, kapturnica, iwcia77 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Parka Autorytet
    Postów: 1411 6081

    Wysłany: 12 września 2014, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Žanet, byłas bardzo, bardzo dzielna. Žyczę Wam zdrowia i oby żóltaczka jak najszybciej przeszła, będzie dobrze. Ściskam Was.

    Simba, lepszego awatarka nie moglas sobie strzelic.

    Paszczak, super wieści, wreszcie suwak jest :)

    Iwone, cale szczescie ze sie zorientowalas ze cos nie tak, ale nie miej wyrzutow sumienia z powodu starań. Miec podzielnosc uwagi to wielka sztuka, czasami sie po prostu nie da i skupiamy sie na czyms bardziej, na czyms mniej. Dobrze, ze syn mądry i podejmiecie leczenie.

    EwaT, czy minelo juz parę godzin od zrobienia dzisiejszego testu? Moze sprawdz czy krecha znowu wyskoczyla? Tez bym zrobila bete dla swietego spokoju.

    ewka80, samira, inessa, Iwone, mysza1975, moremi, Żanet, Mega, ania.g, iwcia77 lubią tę wiadomość

  • Żanet Autorytet
    Postów: 483 2112

    Wysłany: 12 września 2014, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EwaT wrote:
    Zanet, gratuluje.....ale hardkor Boże
    całe szczęście że Samuel cało z tego wyszedł, buziaczek od cioci a dla Ciebie uściski
    jednak SN to ryzyko w naszym wieku


    Mój facet podsłuchał jak na korytarzu położna z lekarką zastanawiały sie nad cesarką, bo poród nie postępował, a wody odeszły dawno, istnieje wtedy ryzyko infekcji dla dziecka, stąd teraz te podwyższone białe krwinki u małego, pomimo tego, że dostałam antybiotyk... Żałuję, że powiedział mi po czasie, bo domagałbym sie głośniej cesarki.

    ewka80, EwaT, mysza1975, Bursztyn, macduska, moremi, Mega, Alis, iwcia77 lubią tę wiadomość

  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 12 września 2014, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inessa przykro mi :-( jakbyś się źle czuła to nie jedź na ten pogrzeb

    ewka80, mysza1975, macduska, Bliska 77, iwcia77 lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Reni Autorytet
    Postów: 18654 92011

    Wysłany: 12 września 2014, 18:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanet..no no.. po takim opisie dostajesz dyplom :-)

    a ja poważnie się zastanowię nad ciążą ;-)

    Sabina, ewka80, mysza1975, moremi, Żanet, malgos741, iwcia77, BISCA lubią tę wiadomość

    2 IUI, 4 IVF ICSI. 70 cs..Naturalsik!!! Mamy Dziedzica! graphics-bees-482908.gifdqpri09ky14nbyvi.png
  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 12 września 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanet - matko ale przeszłaś....ja to już wystraszona na maksa....tym bardziej, że rodzę w szpitalu, gdzie SN jest mocno polecany - mam nadzieję, że mnie nie zajadą...na szczęście mam mieć podane znieczulenie....
    DObrze, że masz to już wszystko za sobą....Samuel cudny...mój już jest dużo większy - mam nadzieję, ze mnie nie porozrywa na amen...:)

    Sabina, inessa, Iwone, mysza1975, Bursztyn, macduska, Żanet, samira, Mega, ania.g, malgos741, iwcia77 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 12 września 2014, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inesska przykre to, ale takie życie...

    ewka80, mysza1975 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • Bozia3 Autorytet
    Postów: 10771 46958

    Wysłany: 12 września 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EwaT wrote:
    Zanet, gratuluje.....ale hardkor Boże
    całe szczęście że Samuel cało z tego wyszedł, buziaczek od cioci a dla Ciebie uściski
    jednak SN to ryzyko w naszym wieku
    nie ma ryzyka dużo większego niż w młodszym wieku - po prostu porody są różne...

    EwaT, mysza1975, samira, ewka80, iwcia77 lubią tę wiadomość

    FZuMp1.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inesko nie szarzuj, jak nie czujesz się na siłach to nigdzie nie jedź, Twój stryj by to zrozumiał <3

    inessa, ewka80, mysza1975, moremi, samira, macduska, Mega, iwcia77, Dorka1979 lubią tę wiadomość

  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 12 września 2014, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Żanet wrote:
    Mój facet podsłuchał jak na korytarzu położna z lekarką zastanawiały sie nad cesarką, bo poród nie postępował, a wody odeszły dawno, istnieje wtedy ryzyko infekcji dla dziecka, stąd teraz te podwyższone białe krwinki u małego, pomimo tego, że dostałam antybiotyk... Żałuję, że powiedział mi po czasie, bo domagałbym sie głośniej cesarki.
    a jak tam ehmmmmm piczkins? ;)

    Sabina, mysza1975, moremi, macduska, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość

  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 12 września 2014, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    nie ma ryzyka dużo większego niż w młodszym wieku - po prostu porody są różne...
    pocieszaj sie, pocieszaj ;)

    Sabina, mysza1975, Bozia3, iwcia77 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 września 2014, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bozia3 wrote:
    nie ma ryzyka dużo większego niż w młodszym wieku - po prostu porody są różne...
    Fakt autentyczny. Ja miałam prawie 33 lata jak urodziłam Mała i też miałam ciężki poród po wcześniejszym odejściu wód. Też spadał puls i straszyli mnie kleszczami ;-) a są babki że rodzą jak kichna, co zrobisz jak nic nie zrobisz?

    mysza1975, EwaT, moremi, Żanet, macduska, Mega, Bozia3, Alis, iwcia77, Dorka1979 lubią tę wiadomość

‹‹ 4403 4404 4405 4406 4407 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ