X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

35 +

Oceń ten wątek:
  • EwaT Autorytet
    Postów: 4424 14106

    Wysłany: 10 października 2014, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja sobie robie omlet z peperoni cebulką i innymi takimi...:)

    iwcia77, macduska, Mega lubią tę wiadomość

  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 10 października 2014, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kapturnica wrote:
    heh pierodlenie kotka zapomoca młotka Ci powiem...Dobrze ze nie postraszyl jej ze jej pypec na dloni wyrosnie
    Albo włosy między palcami ;)

    kapturnica, Mega, mysza1975 lubią tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EwaT wrote:
    a ja sobie robie omlet z peperoni cebulką i innymi takimi...:)
    A ja zjadlam jakies niedobre czipsy i mnie mdli. Corka z rozanielona mina trzyma miske z tymi czipsami, w 2 rece ma torebke z cukierkami i oglada durny film w tv. Weekend sie zaczal znaczy! :D
    Za to co 5 min biegamy do Adasia, bo dziecie nie odziedziczylo snu po tatusiu i co chwila sie wybudza.

    Mega, Sabina, mysza1975 lubią tę wiadomość

  • iwcia77 Autorytet
    Postów: 8558 34365

    Wysłany: 10 października 2014, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/abd960c54b0c.jpg
    Pusurek wrote:
    A Ty dzie? Na jakie miasto? W domu siedziec, wode mineralna popijac, a nie po knajpach wloczyc. ;)

    Pusurek, macduska, kapturnica, paszczakin, caffe, Simba, moremi, mysza1975 lubią tę wiadomość

  • ania.g Autorytet
    Postów: 6340 25754

    Wysłany: 10 października 2014, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    Juz tak myslalam, ale pod stolem nie ma tyle slonca, a pewnie olej wchodzi w jakies reakcje. I tak sie czaje i czaje z tym olejem.
    W sumie może. Ale jak go niczym nie potraktujesz to może go szlaczek trafić za jakiś czas. Może polakieruj wodnym lakierem (ekologicznym)

    Pusurek, mysza1975 lubią tę wiadomość

    Matka fantastycznej 4 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania Wyszkoni tak popierdacza nogami w Tancu ze starsami, ze az mnie zazdrosc bierze, bo ja taneczna sierota jestem.

    iwcia77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 15:28

  • kapturnica Autorytet
    Postów: 23855 63939

    Wysłany: 10 października 2014, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    macduska wrote:
    jak się uda z nim porozmawiac- on ma tyle pacjentek, że chodzi jak przeciąg po przychodni. Dobry jest ale zakrecony jak świński ogon.
    No nic zobaczymy we wtorek mam monitoring sprawdzający czy była owulka.
    A nie prowadzisz wykresu?? wiesz tempki , sluzy itd

    V8GJp2.pngZtiMp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idzie jesien!
    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/37e5b27f197b.jpg

    kapturnica, paszczakin, moremi, iwcia77, BISCA lubią tę wiadomość

  • Alis Autorytet
    Postów: 986 4355

    Wysłany: 10 października 2014, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej, witam weekendowo. Nie czytałam was przez 2 dni i teraz nawet nie próbuję nadrobić.

    Bozia - u mnie to zajęło 3 tygodnie, żeby po odstawieniu nabiału małej wszystko zlazło. Teraz już ma ładną skórę na buźce, choć wciąż walczymy z przesuszaniem. Lekarka też mi tak radziła, żeby czekać 3 tygodnie na rezultaty i jak nie minie to uznać, że chodzi o coś innego. Także spokojnie.

    Simba - ty będziesz mieć dwa takie małe :)

    Z ćwiczeniami małej ciężko idzie, bo udało mi się zapisać na rechabilitację dopiero za 2 tygodnie. I to prywatnie, państwowo muszę najpierw skierowanie od pediatry wyżebrać i czekać 1,5 miesiąca (w optymistycznej wersji). Poza tym poczytałam o metodach rechabilitacji i lekarki mnie kierowała na ćwiczenia metodą Vojty,a to ponoc koszmar dla dziecka.

    Pusurku, jak wy ćwiczynie? Jaką metodą? Chodzisz na jakąś rechabilitację z Adasiem?


    Mega, Simba, Bursztyn lubią tę wiadomość

    aY05p2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Y

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2016, 15:28

    Mega, moremi lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis wrote:
    Hej hej, witam weekendowo. Nie czytałam was przez 2 dni i teraz nawet nie próbuję nadrobić.

    Bozia - u mnie to zajęło 3 tygodnie, żeby po odstawieniu nabiału małej wszystko zlazło. Teraz już ma ładną skórę na buźce, choć wciąż walczymy z przesuszaniem. Lekarka też mi tak radziła, żeby czekać 3 tygodnie na rezultaty i jak nie minie to uznać, że chodzi o coś innego. Także spokojnie.

    Simba - ty będziesz mieć dwa takie małe :)

    Z ćwiczeniami małej ciężko idzie, bo udało mi się zapisać na rechabilitację dopiero za 2 tygodnie. I to prywatnie, państwowo muszę najpierw skierowanie od pediatry wyżebrać i czekać 1,5 miesiąca (w optymistycznej wersji). Poza tym poczytałam o metodach rechabilitacji i lekarki mnie kierowała na ćwiczenia metodą Vojty,a to ponoc koszmar dla dziecka.

    Pusurku, jak wy ćwiczynie? Jaką metodą? Chodzisz na jakąś rechabilitację z Adasiem?
    Vojty? ło matko pamiętam jak mówiła nasza rehabilitantka, że to dramat dla dzieciaka ale pewnie efektywna. Mój był rehabilitowany metoda NDT Bobath i pomogło a mały przezadowolony zawsze.
    Ale cwiczcie, warto.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis wrote:

    Pusurku, jak wy ćwiczynie? Jaką metodą? Chodzisz na jakąś rechabilitację z Adasiem?
    My cwiczymy - bawimy sie Bobathem. Ja pamietam co nieco ze szkoly, fajna ksiazke podelslala mi Ewka, moge Ci ja podac dalej na maila. Tu rehabilitacja nie istnieje, musialabym pewnie jechac do Oslo albo Bog wie gdzie. U nas na asymetrie widze duza poprawe przy zmianie sposobu noszeia i pielegnacji malego. Popatrz na YT http://www.youtube.com/watch?v=blTbNPn0pV0
    Pawel Zawitkowski, fajny fizjoterapeuta, to co pokazuje oparte jest wlasnie na Bobathach.
    Adas zaczal sie przewracac z brzucha na plecy, wiec cwiczenia dzialaja, nie wiem czy ciutke nie przyspieszamy wrecz. ;)

    iwcia77, ania.g, Sabina lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    macduska wrote:
    Vojty? ło matko pamiętam jak mówiła nasza rehabilitantka, że to dramat dla dzieciaka ale pewnie efektywna. Mój był rehabilitowany metoda NDT Bobath i pomogło a mały przezadowolony zawsze.
    Ale cwiczcie, warto.
    Wlasnie, Vojta jesy bolesny i nieprzyjemny, bywa tez bardzo skuteczny. Mialam 100 lat temu praktyki u dr Drewniakowej w Krakowie, dzieci czasem beczaly, ale robily kolosalne postepy. No, ale Drewniakowa jest wybitna, w gorszych rekach Vojta moze byc tylko bolesny.

    macduska, iwcia77 lubią tę wiadomość

  • Alis Autorytet
    Postów: 986 4355

    Wysłany: 10 października 2014, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    macduska wrote:
    Vojty? ło matko pamiętam jak mówiła nasza rehabilitantka, że to dramat dla dzieciaka ale pewnie efektywna. Mój był rehabilitowany metoda NDT Bobath i pomogło a mały przezadowolony zawsze.
    Ale cwiczcie, warto.

    No właśnie chcę zmienić tego Vojtę na Bobath, bo one są chyba równoważne. Nie chcę katowąc dziecka ani nas. Ona dopiero co nauczyła się do nas uśmiechać. Może Bobath jest wolniejsze, ale moim zdaniem nie mamy jakoś dużo do przepracowania. Ta neurolog badała nas metodą Vojty, pewnie jest jakąś zwolenniczką. Przy okazji wybiorę się do kogoś innego.

    Bardzo podobają mi się opisy Bobath. Na razie poczytałam sobie o właściwej pielęgnacji i wprowadzam w życie.

    macduska, Mega lubią tę wiadomość

    aY05p2.png
  • Alis Autorytet
    Postów: 986 4355

    Wysłany: 10 października 2014, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    My cwiczymy - bawimy sie Bobathem. Ja pamietam co nieco ze szkoly, fajna ksiazke podelslala mi Ewka, moge Ci ja podac dalej na maila. Tu rehabilitacja nie istnieje, musialabym pewnie jechac do Oslo albo Bog wie gdzie. U nas na asymetrie widze duza poprawe przy zmianie sposobu noszeia i pielegnacji malego. Popatrz na YT http://www.youtube.com/watch?v=blTbNPn0pV0
    Pawel Zawitkowski, fajny fizjoterapeuta, to co pokazuje oparte jest wlasnie na Bobathach.
    Adas zaczal sie przewracac z brzucha na plecy, wiec cwiczenia dzialaja, nie wiem czy ciutke nie przyspieszamy wrecz. ;)

    Też liczę na to, że przy zmianie sposobu noszenia, układania itd., dużo się samo naprawi. Dzięki za linka, wyślij mi proszę książkę, wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek ;)

    Z tym przewracaniem może być różnie - neurolog mi powiedziała, że prawidłowo rozwijające się dzieci zaczynają przewracać się w 4-5 miesiącu, a ponieważ moja leży na brzuszku niesymetrycznie, więc może wcześniej. ale w nieprawidłowy sposób.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2014, 22:03

    Pusurek lubi tę wiadomość

    aY05p2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 października 2014, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alis wrote:
    No właśnie chcę zmienić tego Vojtę na Bobath, bo one są chyba równoważne. Nie chcę katowąc dziecka ani nas. Ona dopiero co nauczyła się do nas uśmiechać. Może Bobath jest wolniejsze, ale moim zdaniem nie mamy jakoś dużo do przepracowania. Ta neurolog badała nas metodą Vojty, pewnie jest jakąś zwolenniczką. Przy okazji wybiorę się do kogoś innego.

    Bardzo podobają mi się opisy Bobath. Na razie poczytałam sobie o właściwej pielęgnacji i wprowadzam w życie.

    Mój młody w weiku 8 miesięcy tylko głowę trzymał prosto, i ciągnał przy trzymaniu za ręce, nie przekręcał sie na boki ani z brzycha na plecy i odwrotnie, podnosił tylko do łokci. Po rehabilitacji- zaczął chodzić jak miał 14 miesięcy - więc nie jest taka wolna ta metoda.

    Alis, Pusurek lubią tę wiadomość

  • Mega Autorytet
    Postów: 7398 25518

    Wysłany: 10 października 2014, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusur wysyłaj te ksiazke moze sie przyda

    Pusurek, iwcia77 lubią tę wiadomość

    "I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu..." Alchemik

    1usae6ydqzglfzj9.png

    zrz6l6d8dtqrzz6p.png
  • Bursztyn Autorytet
    Postów: 13182 46207

    Wysłany: 10 października 2014, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pusurek wrote:
    Wlasnie, Vojta jesy bolesny i nieprzyjemny, bywa tez bardzo skuteczny. Mialam 100 lat temu praktyki u dr Drewniakowej w Krakowie, dzieci czasem beczaly, ale robily kolosalne postepy. No, ale Drewniakowa jest wybitna, w gorszych rekach Vojta moze byc tylko bolesny.
    jako nastolatka chodzilam do dr Drewniak (bardzo fajna kobieta), mialam potezna skolioze, moja mama rehabilitowala mnie metoda Vojty, nie bylo to dla mnie bolesne, i efekt chyba jest dobry, bo nie wygladam na pokrecona (przynajmniej w sensie fizycznym ;) )

    Iwone, Alis, Pusurek, Simba, moremi, iwcia77, Reni, Sabina, samira, BISCA lubią tę wiadomość

    477706bb5ioid7xx.jpg
  • Alis Autorytet
    Postów: 986 4355

    Wysłany: 10 października 2014, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bursztyn wrote:
    jako nastolatka chodzilam do dr Drewniak (bardzo fajna kobieta), mialam potezna skolioze, moja mama rehabilitowala mnie metoda Vojty, nie bylo to dla mnie bolesne, i efekt chyba jest dobry, bo nie wygladam na pokrecona (przynajmniej w sensie fizycznym ;) )

    Bursztyn, bo niemowlaki płaczą z przerażenia głównie, co nie zmienia faktu, że są bardzo nieszczęśliwe. To jest właśnie w tej metodzie przykre, że mama przestaje być osobą, która sprawia, że wszystko jest ok, a zaczyna wprowadzać zagrożenie. Rozumiem, że to dla dobra dziecka itd., ale jednak, jeśli jest alternatywa, wolę alternatywę.

    Bursztyn lubi tę wiadomość

    aY05p2.png
‹‹ 4868 4869 4870 4871 4872 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ