35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNo właśnie przeplywy sprawdzał i teraz i na prenatalnym i było w porządku. Moja ginka jak byłam 25 września u niej to mi kazała acard łykać żeby łożysko bardziej się ukrwiło żeby mała więcej " pokarmu " dostawała bo jest mała. On jest właśnie z najlepszym sprzętem w Zielonej Górze.
dorbie, Mega, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyElfik wrote:Dorka, poszukaj gina z najlepszym sprzętem w okolicy..
ja miałam podobnie, a dopiero po obejrzeniu na najnowszym usg facet, specjalista od usg od razu zobaczył, że z jednej strony przepływów nie mam, czyli dziecko nic nie dostaje..
nie daj się zbyć,ja tez słyszałam,że prawie w najniższych granicach..
i witam
-
Dorka1979 wrote:ale mam znajomego który robi USG i muszę go zapytać czy ma sprzęt dobry do sprawdzania przepływów, a powiedzcie mi jak by wykrył że jest coś nie tak to idzie z tym coś zrobić tzn.z tymi przeplywami?
tego niestety nie wiem , nie chce cie straszyc ale moje kolezanka przez to miala wywolywany porod w 8 miesiacu... -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Dzięki skrótowi Boże trochę jestem ma bierząco
Oficjalnie pozwolili mi wstać dopiero po 8 godzinach. Ja sobie siadałam i brałam Marcela sama już po 5 i po cichu napiłam się trochę wody. OK 22 poszłam z pomocą położnej się wykąpać i całe szczęście że ona była bo zemdlałam pod prysznicem. Samo cc w odczuciach tym razem okropne bo wydaje mi się że przesadzili z dawką znieczulenia. Nic nie czułam ale miałam wrażenie jakbym miała nogi zacementowane. W ogóle nie mam pokarmu, normalnie zero nawet stary. Przystawiam Marcela bardzo często ale do tej pory cycki robią bardziej za smoczek uspokajacz niż jadłodalnię. Mówiłam położonym ale nie ma reakcji z ich strony. Mówią że dzieci w pierwszej dobie to nic nie jedzą. A ja pamiętam że przy moich córkach jak nie było pokarmu to odrazu były dokarmianie. Zaraz przyjdzie kolejna zmiana położnych to je pomęczę. Marcel śpi od 12 w nocy, uśmiechał się przez sen i dostrzegłam słodkie dołeczki w policzkach. A ja rano już całkiem dobrze. Poruszam się bez problemu.
Czekam na wieści od Myszy i zaczyna mnie martwić ta cisza z jej strony.Niuta, Dorka71, Dorka1979, BISCA, Sabina, caffe, Bliska 77, Lucky, Simba, kkisia, Reni, iwcia77, Viv78, Bursztyn, Pusurek, Bozia3, Mega, gosia7122, samira, Mala79 lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
Dzien dobry..Ania fajnie ,ze mimo operacji jaka jest cc juz smigasz..A maluszka gratuluje jeszcze raz..
W sumie to teraz przyjdzie nam czekac na rozpakowywanie kolejnych pań jeszcze kawal czasu..Miejsca sie zwolnily to laski pakowac sie pakowac coby pusto w przejsciach miedzy pakowaczkami a rozpakowanymi nie było..Ja już przerabiam nóżkami coby jutro lub pojutrze nowy cykl zacząc i na chUopa jak tylko zjedzie wsiadac ..Pusur knura dojezdzaTo ja se konia dojade..A co tam,..Wolnosc mamy w koncu..
Jak poczytalam o tych rpzeplywach to dreszcza zlapalam , jaki to czlowiek nieobyty z ciąza bo przeszedl swoja bez najmniejszych komplikacji...
A tak ogolnie to jakos depresyjnie z humorem u mnie -- @?..Moze przez ten deszcz albo ciagle czekanie chVj wie na co jak i tak guzik z tego..Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 06:50
Dorka1979, Bliska 77, Lucky, kkisia, Elfik, iwcia77, Bursztyn, Mega, ania.g, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyania.g wrote:Dzień dobry
Dzięki skrótowi Boże trochę jestem ma bierząco
Oficjalnie pozwolili mi wstać dopiero po 8 godzinach. Ja sobie siadałam i brałam Marcela sama już po 5 i po cichu napiłam się trochę wody. OK 22 poszłam z pomocą położnej się wykąpać i całe szczęście że ona była bo zemdlałam pod prysznicem. Samo cc w odczuciach tym razem okropne bo wydaje mi się że przesadzili z dawką znieczulenia. Nic nie czułam ale miałam wrażenie jakbym miała nogi zacementowane. W ogóle nie mam pokarmu, normalnie zero nawet stary. Przystawiam Marcela bardzo często ale do tej pory cycki robią bardziej za smoczek uspokajacz niż jadłodalnię. Mówiłam położonym ale nie ma reakcji z ich strony. Mówią że dzieci w pierwszej dobie to nic nie jedzą. A ja pamiętam że przy moich córkach jak nie było pokarmu to odrazu były dokarmianie. Zaraz przyjdzie kolejna zmiana położnych to je pomęczę. Marcel śpi od 12 w nocy, uśmiechał się przez sen i dostrzegłam słodkie dołeczki w policzkach. A ja rano już całkiem dobrze. Poruszam się bez problemu.
Czekam na wieści od Myszy i zaczyna mnie martwić ta cisza z jej strony.
Oczywiście moje gratulacje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 07:12
Lucky, Bliska 77, kkisia, ania.g lubią tę wiadomość
-
Dizen dobry.
Ania, jeszcze raz gratulacje !!! Super, ze sie dobrze czujesz. Wiesz kiedy Was do domu puszcza ?
Dorka, kurka, nie wspomoge dobra rada bo ja zielona, ale trzymam kciuki, zeby wszystko wrocilo do normy. Trzymaj sie i nie daj sie panice.
O Mysze tez sie martwie....
Milego dnia !!!!Lucky, Bliska 77, kkisia, iwcia77, ania.g lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBISCA wrote:Dizen dobry.
Ania, jeszcze raz gratulacje !!! Super, ze sie dobrze czujesz. Wiesz kiedy Was do domu puszcza ?
Dorka, kurka, nie wspomoge dobra rada bo ja zielona, ale trzymam kciuki, zeby wszystko wrocilo do normy. Trzymaj sie i nie daj sie panice.
O Mysze tez sie martwie....
Milego dnia !!!!Lucky, ania.g lubią tę wiadomość
-
Witam się znana z deszczowego i wierzącego Bham.Ania gratulacje.mam pytanko kobietki,biorę pierwszy raz cło,czy to jest przy nim normalne że jest wyższa temp? No i ta produkcja śluzu? Zalewa mnie normalnie.. Czy on tez przyspiesza owulke?pozdrowionka
Lucky, kkisia, ania.g, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam się z rańca kawką
Ania podziwiam
a ja dziś do mechaniora z autem, zimno na dworze brrrLucky, Bliska 77, kkisia, Sabina, iwcia77, Bursztyn, ania.g, Mala79 lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
Ania, gratuluję, o pokarm sie nie martw,co do cc wierzę Ci, ja po cc też czułam się tysiąc razy lepiej i fizycznie i psychicznie niż po skomplikowanym i b.trudnym porodzie SN chociaż oczywiście są osoby które za cholerę mi nie wierzą, trudno, przy dziecku też dużo szybciej wszystko sama robiłam po cc niż po naturalnym, myślę że wszystko zależy od kondycji, organizmu i naszej psychiki
miłego dnia laskiWiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 08:55
macduska, kkisia, Sabina, Lucky, Bursztyn, ania.g, samira, Mala79 lubią tę wiadomość
-
witam Panie
Aniu cieszę się że piszesz, uwielbiam czytac informacje z poporodowej, te pierwsze chwile z maluszkiem to coś najpiękniejszego na świecie
współczuję problemów z pokarmem, może faktycznie masuj
zadziwia mnie podejście pielęgniarek że dziecko w pierwszej dobie ma nie jeść?!!! moja przyssała się położona mi na brzuchu zaraz po cc i potem normalnie chciała jeść, miałam najpierw siarę, potem powoli trochę mleka. Moje pielęgniarki mówiły że dziecku na początku wystarczy i po parę kropli za każdym razem i żeby przystawiać do znudzenia, więc córka spała ze mną przy piersi, niemal jej nie odkładałam. Trzymam mocno kciuki za was
Asiu mnie clo nie wpływało na temperaturę, zerowo na śluz (nie masz jakiejś infekcji jesli cię zalewa?), przyspieszało mi owulację o około 2-3 dni
Martwi mnie brak informacji od Myszy
pozdrawiamBliska 77, kkisia, Sabina, iwcia77, Mega, ania.g, samira, Mala79 lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Na to wyglada, ze im wiecej chlalas i balowalas w mlodosci, tym lepsza matka z ciebie bedzie. A te wszystkie kujony na studiach to chuj nie matki beda.
A co do piczkinsa, to chlop nie narzekal, wrecz przeciwnie, nawet ciutke kwiczal.Zakladam, ze jest ok.
Dzien dobrymacduska, kkisia, Sabina, iwcia77, Lucky, Bursztyn, Pusurek, BISCA lubią tę wiadomość
-
Lucky wrote:witam Panie
Aniu cieszę się że piszesz, uwielbiam czytac informacje z poporodowej, te pierwsze chwile z maluszkiem to coś najpiękniejszego na świecie
współczuję problemów z pokarmem, może faktycznie masuj
zadziwia mnie podejście pielęgniarek że dziecko w pierwszej dobie ma nie jeść?!!! moja przyssała się położona mi na brzuchu zaraz po cc i potem normalnie chciała jeść, miałam najpierw siarę, potem powoli trochę mleka. Moje pielęgniarki mówiły że dziecku na początku wystarczy i po parę kropli za każdym razem i żeby przystawiać do znudzenia, więc córka spała ze mną przy piersi, niemal jej nie odkładałam. Trzymam mocno kciuki za was
Asiu mnie clo nie wpływało na temperaturę, zerowo na śluz (nie masz jakiejś infekcji jesli cię zalewa?), przyspieszało mi owulację o około 2-3 dni
Martwi mnie brak informacji od Myszy
pozdrawiamkkisia, iwcia77, Lucky, Mega lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry niewiasty
miłego dnia
chciałam Wam pokazać jak się będę cieszyć jak zobaczę II
https://www.facebook.com/video.php?v=10152449281667549Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2014, 09:02
Bliska 77, macduska, kkisia, Sabina, kapturnica, malgos741, iwcia77, Lucky, moremi, Bursztyn, ania.g lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:Dzień dobry niewiasty
miłego dnia
chciałam Wam pokazać jak się będę cieszyć jak zobaczę II
https://www.facebook.com/video.php?v=10152449281667549kkisia, iwcia77, Lucky, Bursztyn lubią tę wiadomość
-
a już wiem dlaczego Pusur zemdlała tak się cieszyła na powrót męża, że przydzwoniła hahaha
Bliska 77 wrote:Reni tylko wyłóż ścianę poduszkami cobyś głową ze szczęści za mocno nie przydzwoniłaBliska 77, kkisia, iwcia77, Lucky, Bursztyn, Mega lubią tę wiadomość