35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
To zeby nie odstawać, to mój zauważył, że ma stopy. Ćwiczymy przewracanie się bo mu to do głowy nie przychodzi, że powinienPusurek wrote:Ooo, widze, ze bawimy sie w: A moj robi to...

Moj sie smieje non stop. Przylapalam sie na tym, ze jak go rozbieram do kapieli wieczorem, to ten moj usmiech to juz taka maska sie robi i pysk mnie boli. Ale syn sie usmiecha, to trza sie odusmiechac. Zmarchy bede miala za chwile jak nic.
Bozia3, Pusurek, Elfik, iwcia77, Sabina lubią tę wiadomość
-
Simba zaraz wstawie suwak...
Zakupiłam na allegro fotelik fisher price z wibrą. Może mu się znudzi, ale jak na razie 2 razy już go w nim uśpiłam....Podoba mi sie..
Czy ta wibra nie jest szkodliwa? Bo jak by mi tak coś wibrowało po ciele - to by mi się chyba na mózg rzuciło...?
caffe, paszczakin, Pusurek, Simba, kkisia, Elfik, BISCA, iwcia77, Sabina, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U mnie też dzisiaj jest ok. Moze nawet pranie zrobięBliska 77 wrote:mam to samo ale dziś po 3- w sumie godzinach snu jestem normalnie wulkanem energii, intelektu i wszystkiego

Przysłali mi parowar i blender więc będę gotowała produkty do zamrożenia.
Bliska 77, Elfik, iwcia77, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
caffe wrote:Dzieci mogą mieć: 2+2+9 albo 1+3+12. Dobrze?

jakby to byla ta druga kombinacja to byloby juz wiadomo po informacji o liczbie okien
Iwone wrote:36= 2 x 2 x 3 x 3.
36= 1 x 2 x 2 x 3 x 3
+ 6 + 6 = 13 i 2 +2 +9 = 13
W pierwszym przypadku dwoje dzieci jest najstarszych. Ale wiemy, że tylko jedno dziecko jest najstarsze (to z zielonymi oczami), pozostaje więc przypadek, gdy dzieci mają 2,2 i 9 lat
a te 2 pierwsze linie to o czym? bo to ma byc iloczyn trzech liczb, nie czterech czy pieciu..
-
Simba wrote:Ja tez sie dzisiaj fatalnie czulam i tez wczoraj padlam o 20ej, obudzilam sie o 22ej i potem dupa ze spania...
Bo rozpylajo cos i trujo!
faken, ja tez mam globusa..
Simba lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnya ja tak mialam, ze jak nakarmilam Malca mojego o godzinie 23ciej to do 5 rano mialam spokoj chociaz trwalo to tylko 3 pierwsze miesiace pozniej juz tak kolorowo nie bylo ... a ja zdazylam sie do tego dobrego przyzwyczaic, ze moglam nocke przespacBliska 77 wrote:o tak,dokładnie tak, też nie wierzę i już
caffe, Iwone, Bliska 77, kkisia, Sabina lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Ja im po prostu nie wierze, nie ma takich dzieci. Wszyskie sie budza w nocy co 2 godziny i chca jesc.
ja bede chuj nie matka i jak mi sie dziecie bedzie budzilo glodne po 2h, to bedzie karmione z butli.. przez mauza, hehe
nie jestem czlowiekiem jak jestem niedospana.. moje dziecko to zrozumie..
Mala79, caffe, Bliska 77, Simba, kkisia, Elfik, BISCA, iwcia77, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiesz Bozia, ze nasz bujak przestaje dzialac? Adas owszem, zasypia w nim, ale sen trwa 20 min. Sie chyba na niego uodpornil.Bozia3 wrote:Simba zaraz wstawie suwak...
Zakupiłam na allegro fotelik fisher price z wibrą. Może mu się znudzi, ale jak na razie 2 razy już go w nim uśpiłam....Podoba mi sie..
Czy ta wibra nie jest szkodliwa? Bo jak by mi tak coś wibrowało po ciele - to by mi się chyba na mózg rzuciło...?
Z wibra, to czytalam wywody jakies mega rozhisteryzowanej rehebilitantki, ze wibra to zaburza cos tam ( narzady niby cierpia na tym ), i straszne rzeczy jakies. Ale wiecej nic o skutkach ubocznych nie znalazlam.
Jak sobie masujemy plecki w fotelu z wibra czy w samochodzie, to chyba nie schodzimy smiertelnie od szamotania watroby?
Bozia3, caffe, Bliska 77, Simba, kkisia, BISCA, Sabina lubią tę wiadomość
-
ja to wczoraj odwaliłam dobry numer....miałam wielką ochotę na rosół. A. wrócił z zakupami - rózne rodzaje mięs, warzyw - gotował i gotował...już się nie mogłam doczekać. Na koniec zapytał - może by tak dodać papryczkę chili? (zawsze tak robiliśmy z rosołem - albo papryczka albo czosnek) - a ja odruchowo - jasne - ładuj....
Podał na stół i wsunęłam - ostry rosół, aż mi łzy stanęły w oczach i dostałam kataru....i za chwilę - o ja pierdylę - przecież ja karmię....
Zaryzykowałam eksperyment....i masakra..
Młody brał łyka bo był głodny i w ryk...widocznie go rura paliła..
Więc poszedł spać o herbatce rumiankowej, a ja odciągałam cały pokarm laktatorem i do zlewu...potem dużo piłam - by naprodukować mu nowego. Normalnie chuj nie matka... a nawet powiedziałabym gorzej - chuj nie rodzice...
Tak na marginesie - laktator medeli - po prostu bomba - użyłam pierwszy raz - rewelacja...
Iwone, caffe, Bursztyn, Pusurek, macduska, kapturnica, Simba, Reni, Mega, kkisia, Elfik, Mala79, iwcia77, Sabina, Niuta, samira lubią tę wiadomość
-
Pusur mój mały jak zjadł o 24 to spał zawsze do 5 ale w dzień musiałam go karmić często co 1,5 do max 2 godz. Później jak już miał ok pół roku to dalej 24 i dopiero o 5-6 ale w dzień jadał co 3 godz.Pusurek wrote:Ja im po prostu nie wierze, nie ma takich dzieci. Wszyskie sie budza w nocy co 2 godziny i chca jesc.
kapturnica, Mala79 lubią tę wiadomość
-
Cyc jest wygodniejszy, bo nie trzeba zapytać do kuch po butlę.paszczakin wrote:ja bede chuj nie matka i jak mi sie dziecie bedzie budzilo glodne po 2h, to bedzie karmione z butli.. przez mauza, hehe
nie jestem czlowiekiem jak jestem niedospana.. moje dziecko to zrozumie.. -
to nie jest dobry pomysł - przyzwyczai się do butli i oleje Twoje cycki...chyba, że masz stosunek obojętny do tego - to wtedy spoko - szybciej przejdziesz na butlępaszczakin wrote:ja bede chuj nie matka i jak mi sie dziecie bedzie budzilo glodne po 2h, to bedzie karmione z butli.. przez mauza, hehe
nie jestem czlowiekiem jak jestem niedospana.. moje dziecko to zrozumie..
caffe, Sabina lubią tę wiadomość
-
ja też miałam medeli i też go sobie chwalęBozia3 wrote:ja to wczoraj odwaliłam dobry numer....miałam wielką ochotę na rosół. A. wrócił z zakupami - rózne rodzaje mięs, warzyw - gotował i gotował...już się nie mogłam doczekać. Na koniec zapytał - może by tak dodać papryczkę chili? (zawsze tak robiliśmy z rosołem - albo papryczka albo czosnek) - a ja odruchowo - jasne - ładuj....
Podał na stół i wsunęłam - ostry rosół, aż mi łzy stanęły w oczach i dostałam kataru....i za chwilę - o ja pierdylę - przecież ja karmię....
Zaryzykowałam eksperyment....i masakra..
Młody brał łyka bo był głodny i w ryk...widocznie go rura paliła..
Więc poszedł spać o herbatce rumiankowej, a ja odciągałam cały pokarm laktatorem i do zlewu...potem dużo piłam - by naprodukować mu nowego. Normalnie chuj nie matka... a nawet powiedziałabym gorzej - chuj nie rodzice...
Tak na marginesie - laktator medeli - po prostu bomba - użyłam pierwszy raz - rewelacja...
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
Oj mamo, mamoBozia3 wrote:ja to wczoraj odwaliłam dobry numer....miałam wielką ochotę na rosół. A. wrócił z zakupami - rózne rodzaje mięs, warzyw - gotował i gotował...już się nie mogłam doczekać. Na koniec zapytał - może by tak dodać papryczkę chili? (zawsze tak robiliśmy z rosołem - albo papryczka albo czosnek) - a ja odruchowo - jasne - ładuj....
Podał na stół i wsunęłam - ostry rosół, aż mi łzy stanęły w oczach i dostałam kataru....i za chwilę - o ja pierdylę - przecież ja karmię....
Zaryzykowałam eksperyment....i masakra..
Młody brał łyka bo był głodny i w ryk...widocznie go rura paliła..
Więc poszedł spać o herbatce rumiankowej, a ja odciągałam cały pokarm laktatorem i do zlewu...potem dużo piłam - by naprodukować mu nowego. Normalnie chuj nie matka... a nawet powiedziałabym gorzej - chuj nie rodzice...
Tak na marginesie - laktator medeli - po prostu bomba - użyłam pierwszy raz - rewelacja...
Bozia3 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA ja na to:caffe wrote:
Przysłali mi parowar i blender więc będę gotowała produkty do zamrożenia.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1bdd3496d0bc.jpg
paszczakin, caffe, kapturnica, kkisia, BISCA, iwcia77, Dorka1979, Sabina, samira lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW Norwegii juz by Ci dziecko zabrali!Bozia3 wrote:ja to wczoraj odwaliłam dobry numer....miałam wielką ochotę na rosół. A. wrócił z zakupami - rózne rodzaje mięs, warzyw - gotował i gotował...już się nie mogłam doczekać. Na koniec zapytał - może by tak dodać papryczkę chili? (zawsze tak robiliśmy z rosołem - albo papryczka albo czosnek) - a ja odruchowo - jasne - ładuj....
Podał na stół i wsunęłam - ostry rosół, aż mi łzy stanęły w oczach i dostałam kataru....i za chwilę - o ja pierdylę - przecież ja karmię....
Zaryzykowałam eksperyment....i masakra..
Młody brał łyka bo był głodny i w ryk...widocznie go rura paliła..
Więc poszedł spać o herbatce rumiankowej, a ja odciągałam cały pokarm laktatorem i do zlewu...potem dużo piłam - by naprodukować mu nowego. Normalnie chuj nie matka... a nawet powiedziałabym gorzej - chuj nie rodzice...
Tak na marginesie - laktator medeli - po prostu bomba - użyłam pierwszy raz - rewelacja...
Bozia3, Reni, BISCA, iwcia77, Sabina lubią tę wiadomość








