35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDorka1979 wrote:Ale ona przecież zmarła na sepsę a nie na chorobę z którą walczyła, a lekarze to też pizdy skoro było lekarstwo to zamiast czekać aż mąż pojedzie po nie tyle kilosów tam i spowrotem mogli dostarczyć o wiele szybciej helikopterem, napewno było ją stać na to. Bo z sepsy można się wyleczyć bo u mnie w rodzinie dwa wyleczone przypadki i rok temu przyjaciółka mojej córki też wyleczona. I nie zmarła przez to że chciała najpierw ciążę donosić, bo gdyby postanowiła przerwać ciążę aby się leczyć to mógł być ten sam efekt tylko szybciej bo sepsa zaatakowała jej organizm nie przez ciążę tylko przez chemioterapię która zabiła całkowicie jej odporność.
A sepsa? Coz, zabija zdrowych, a co dopiero czlowieka z zerowa odpornoscia.
Ludzie, ktorzy zyja w oczekiwaniu na przeszczep ( czasem calymi latami ) maja warunki, ktorych musza przestrzegac. Dla kobiet jest to wlasnie ciaza. Raz, ze oslabia organizm, dwa, ze w przypadku znalezienia dawcy, trzeba z niego zrezygnowac. Agata miala inny cel, chciala byc matka, to jej niestety nie dalo szansy na zycie. Spelnila sie, moze, ale co dalej z jej nablizszymi?
Jak sie bedzie czula kiedys jej corka, kiedy to wsztystko zrozumie? Czy nie bedzie sie w glebi ducha posadzala o smierc matki?
Mega, kapturnica, malgos741, Parka, macduska, Bliska 77, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzien doberek, smuty dzis widze na forum. Dzien taki...
My w czysciutkim domu czekamy na chlopa, ktory przyjedzie w nocy i odmozdzamy sie przy tv.na obiad duszony losos, wiec sie nie przemecze.
Milego dnia.Mega, Parka, macduska, Bliska 77, peppapig, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Dzien doberek, smuty dzis widze na forum. Dzien taki...
My w czysciutkim domu czekamy na chlopa, ktory przyjedzie w nocy i odmozdzamy sie przy tv.na obiad duszony losos, wiec sie nie przemecze.
Milego dnia.
jaki smutny dzień Sabina ma pozytywny teściorIwone, Parka, Mega, macduska, Pusurek, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
01.2015 iuiinvicta Gdańska
10.2015 iuiArtemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualnyWitam, ja jeszcze nie wiem czy dzień mam smutaśny bo dopiero się obudziłam ale mojego też nie ma i na obiad tylko ziemniaczki świeże muszę wstawić więc też nie za wiele roboty.
Sabinko po cichutku gratkiWiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 12:57
Mega, Parka, macduska, Mala79, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Sabina
kiedy pokazesz tescior ?!
A tak w ogole to dzien dobry. Ja na wyjezdzie bo mamy do odwiedzenia cmentarze w roznych czesciach Polski. Czuje sie refleksyjnie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 13:15
macduska, malgos741, Pusurek, Mega, Bliska 77, Sabina, iwcia77, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPusurek wrote:Nie wiemy czy jazda po leki to nie byl wymysl rezysera dla podtrzymania napiecia. Wiem, ze kolo Agaty skakali lekarze na maxa, bo byla zbyt wazna pacjentka do stracenia.
A sepsa? Coz, zabija zdrowych, a co dopiero czlowieka z zerowa odpornoscia.
Ludzie, ktorzy zyja w oczekiwaniu na przeszczep ( czasem calymi latami ) maja warunki, ktorych musza przestrzegac. Dla kobiet jest to wlasnie ciaza. Raz, ze oslabia organizm, dwa, ze w przypadku znalezienia dawcy, trzeba z niego zrezygnowac. Agata miala inny cel, chciala byc matka, to jej niestety nie dalo szansy na zycie. Spelnila sie, moze, ale co dalej z jej nablizszymi?
Jak sie bedzie czula kiedys jej corka, kiedy to wsztystko zrozumie? Czy nie bedzie sie w glebi ducha posadzala o smierc matki?
Może będzie,
a moze będzie jej wdzieczna za dane życie?kapturnica lubi tę wiadomość
-
A ja Wam powiem ,ze bedac w takiej sytuacji pewnie nie zdobyła bym sie na urodzenie dziecka kosztem wlasnego zycia.....
NA SZCZESCIE NIE BYLAM NIGDY PRZED TAKIM WYBOREM I DYLEMATEM I MAM NADZIEJE ,ZE NIE BEDE NIGDY....
Macdus byc moze bedzie bardzio wdzieczna bo przeciez istnieje tylko dzieki jej wyborom , ale i w sytuacjach trudnych moze czuc ,ze zyje kosztem matki.Bo napewno zdarza sie sytuacje kiedy bedzie porownywana do matki gdy dorosnie i co bedzie osiagała.....
Ciezka rozkminka,....Wybor miedzy zyciem a smiercia nigdy nie ejst łatwy....Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2014, 13:17
Pusurek, macduska, Mega, Bliska 77, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymacduska wrote:Może będzie,
a moze będzie jej wdzieczna za dane życie?macduska, Mala79, kapturnica, Sabina, Parka, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:A ja Wam powiem ,ze bedac w takiej sytuacji pewnie nie zdobyła bym sie na urodzenie dziecka kosztem wlasnego zycia.....
NA SZCZESCIE NIE BYLAM NIGDY PRZED TAKIM WYBOREM I DYLEMATEM I MAM NADZIEJE ,ZE NIE BEDE NIGDY....
Macdus byc moze bedzie bardzio wdzieczna bo przeciez istnieje tylko dzieki jej wyborom , ale i w sytuacjach trudnych moze czuc ,ze zyje kosztem matki.Bo napewno zdarza sie sytuacje kiedy bedzie porownywana do matki gdy dorosnie i co bedzie osiagała.....
Ciezka rozkminka,....Wybor miedzy zyciem a smiercia nigdy nie ejst łatwy....
nie mówiłam, ze to łatwe
i tak jak piszesz też nie chciałabym wybierać
a trudne chwile zdarzają się każdemu,
a z innej beczki
Kapta to mówisz że nie ma sznsy zeby to jajo zostało złapane przez drugi jajowód?
-
nick nieaktualnyPusurek wrote:Moze. A moze bedzie zarabiala na oplacenie psychoterapeuty po 30 stce. Nie wiemy. Duzo zalezy od rodziny, ojca. Nie chcialabym byc w jego sytuacji, szczegolnie, ze przez to kiem jest, jest nieco osoba publiczna. Bedzie podlegal ocenie spoleczenstwa, niezaleznie od tego, co zrobi ze swoim zyciem, zawsze trafi na swiecznik. Malutka tez. Ich zycie nie bedzie latwe. Daj Boze, zeby sobie je jakos ulozyli.
No nie będzie
ale trudno myśląc w ten sposób decydować o czyimś istnieniu lub nie
w końcu rodząc dziecko nigdy nie wiemy jakie życie je czeka
W życiu najpiękniejsze jest to że zawsze jest jaieś -
nick nieaktualnyDzizasie, jak jak przeoczylam Sabine???? Mamuniu.... spokojnie spokojnie... nie jaramy sie jeszcze .... oddychamy....
Dawaj fotka i kolejne dobre wiesci! Czekamy!Mala79, kapturnica, Mega, malgos741, Sabina, Parka, iwcia77, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPusurek wrote:Dzizasie, jak jak przeoczylam Sabine???? Mamuniu.... spokojnie spokojnie... nie jaramy sie jeszcze .... oddychamy....
Dawaj fotka i kolejne dobre wiesci! Czekamy!
a bo wpadłyśmy w jakąś filozoficzną dyskusje...Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWitam sie zycze udanej niedzieli
Ja wiadomo gdzie jestem pisac nie muszeMega wyleguj sie wyleguj za mnie tez
Wczoraj tak jak wiekszosc ogladalam film nad zycie na tvnie i powiem Wam, ze to trudny wybor tak jak juz sie wypowiadalyscie w tej kwestii zycia i smierci co wybrac...to podejscie indywidualne ale powiem szczerze,ze ja bym do tego w ten sposob nie podeszla bo mam Synka dla ktorego bede walczyc do samego konca(chociaz tez nie wiem ile czasu bede taka jaka jestem w tej chwili- nikt mi tego nie powie, nikt nie zapewni).... temat rzeka i go urywam..
Co tu zjesc hmm musze sie wybrac na poszukiwanie jedzenia na pasazu bo zglodnialam ide zobaczyc do sphinxa co mi moga swiezego zaserwowac...Mega, Bliska 77, malgos741, Iwone, Sabina, Parka, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
macduska wrote:nie mówiłam, ze to łatwe
i tak jak piszesz też nie chciałabym wybierać
a trudne chwile zdarzają się każdemu,
a z innej beczki
Kapta to mówisz że nie ma sznsy zeby to jajo zostało złapane przez drugi jajowód?....A ciagnie lewy jajnik , znak ,ze dominujacy..Buuuuu
macduska, malgos741 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA moje dziecko nie chce spac. W nocy krecil sie i wiercil, wierzgal kopytami, ewidentnie brzuszek. Jakies tam baki puszczal, ale niesmiale. Kupy nie walnal, bo moze sie bal, ze mu nie przebiore i bedzie taki osrany lezal?
Umeczylismy sie oboje na maxa. Rano przyszla do niego corka, a ja zalapalam godzien snu. A teraz powta - lezy w bujaczku i pospal cale 20 minut...Czy to juz czas na wodke i makowke czy jeszcze nie?
kapturnica, Simba, Bliska 77, Mega, malgos741, Mala79, Sabina, Parka, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny