35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Pusurek wrote:Tja, ja swoj progesteron wyslalam Samirze, a wczoraj kupilam sobie norweski. Za norweska cene. Skad czlowiek ma wiedziec kiedy mu sie co przyda?? Od dzis chomikuje wszystko.
Jednak Helenka....iwcia77, gretka, EwaT, kapturnica, anna maria, Bozia3, Sabina, malgos741, Mega, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhistorii drzwiowej ciąg dalszy...
pojechaliśmy prosto z pracy do miasta z milionem spraw do załatwienia min. zakup tych nieszczęsnych drzwi,
po całym dniu łażenia dowleklismy się do Castoramy na ostatnich nogach,
poszliśmy do działu z dzwiami,
akurat szcześliwie były,
facet znalazł, kupiliśmy,
już przy samochodzie okazało się, ze mój maż tydzień temy zdjął bagażnik dachowy ...
juz nawet nie próbowliśmy pchać ich do samochodu,
w sklepie nie można drzwi kupionych zostawić więc trzeba było je oddac ...
bałam się ze przy naszym pechu to ich już nie będzie jak pojedziemy znowu,
zapłaciliśmy zaliczkę i czekają...
a i jeszcze w tych pokojowych nie było kluczy w komplecie i aby je dostać należało wypełnić deklaracje szkody czy coś - mąż spędził godzinę w kolejce do serwisu...
no i powiedzcie czy w tej sytuacji da się nie napić?kapturnica, iwcia77, gretka, EwaT, Bozia3, paszczakin, gosia7122, Iwone, Sabina, Mega, caffe, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
macduska wrote:historii drzwiowej ciąg dalszy...
pojechaliśmy prosto z pracy do miasta z milionem spraw do załatwienia min. zakup tych nieszczęsnych drzwi,
po całym dniu łażenia dowleklismy się do Castoramy na ostatnich nogach,
poszliśmy do działu z dzwiami,
akurat szcześliwie były,
facet znalazł, kupiliśmy,
już przy samochodzie okazało się, ze mój maż tydzień temy zdjął bagażnik dachowy ...
juz nawet nie próbowliśmy pchać ich do samochodu,
w sklepie nie można drzwi kupionych zostawić więc trzeba było je oddac ...
bałam się ze przy naszym pechu to ich już nie będzie jak pojedziemy znowu,
zapłaciliśmy zaliczkę i czekają...
a i jeszcze w tych pokojowych nie było kluczy w komplecie i aby je dostać należało wypełnić deklaracje szkody czy coś - mąż spędził godzinę w kolejce do serwisu...
no i powiedzcie czy w tej sytuacji da się nie napić?macduska lubi tę wiadomość
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/1d1ff06d77bc.jpg
gretka, macduska, EwaT, Arwena, kapturnica, anna maria, Evans, SolarPolar, Bozia3, peppapig, Pusurek, Bursztyn, paszczakin, Niuta, Reni, gosia7122, Iwone, Simba, Sabina, slash, malgos741, Mega, caffe, HappyJo, kkisia, BISCA lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny