35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykapturnica wrote:Pusur a kiedy ostatnio zaglądałas do takiego domu opieki ?? Chyba naprawde masz skrzywiony obraz z lat 80tych gdzie ludzie leżeli tylko przywiazani do łóżek...
Nie te czasy , teraz naprawde w domach opieki jest i ergoterapia , rechabilitacja jak i różne inne stymulacje pacjentów.To nie te czasy!! -
szczęśliwa 2 wrote:A ja se doope umyje sama i mam w doopie ich miny
lub ich brak
oni maja mnie leczyć .
Żarcie przyniesie mi rodzina i w sumie to mi wisi ten łosoś czy tarta
kiedy można sobie kupić teraz co się chce
a po za tym jak się nie siedzi w PL to fajnie jest komentować co jest złe, ale do dentysty do gina do apteki to jakos wszyscy do PL zapieprzaja
A swoja droga przykre ze płacąc tak duży ZUS człowiek musi sam sobie organizować jedzenie, chodzić prywatnie do lekarza, albo opłacać położna.anna maria, Pusurek, ania.g, Elfik, gretka, kkisia, Mega, moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:
Ja nie mowię ze ten system jest bez wad, ale jestem bardzo zadowolona. Owszem bety sie nie zrobi, na USG tez sie nie pójdzie ot tak, ale to wszystko jest pikus w porównaniu do tego co jest w zamian. Mój M gdybyśmy mieszkali w Pl pewnie by juz nie żył, bo żaden hematolog nie wpadł na to zeby wysłać go do kardiologa. A ja na pewno nie byłabym w ciazy, nawet z przyczyn finansowych. Nie mówiąc o tym, ze Lublin jest takim zadupiem, ze za chwile połowa miasta wiedzialaby o naszych staraniach. Wiem co mowię - akurat środowisko lekarskie jest mi bardzo bliskie bo mam lekarzy w rodzinie i najbliższym otoczeniu od pokoleń. Lekarze jak księża - w dupie maja tajemnice zawodowa.kapturnica, caffe, kkisia, Mega lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:niż?
Mysle ,ze nie chodzi tu o kraj ale o człowieka..Sama pracowalam na oddziale geriatrycznym jako opiekun i w Pl i w osrodku opiekunczym w UK i nie przypominam sobie bym chociaz raz pomyslała kurwa mac znow sie osrala.Czy z mina obrazonej myła pacjenta.Nie ma co generalizowac wszedzie na swiecie sa osoby , które sie usmiechaja bo chca i takie co to maja wypisane na twarzy ,ze załuja ,że zyja..
Nie mozna mówic ,ze w Pl w szpitalach i przychodniach wszyscy sa zgorzkniali , mają w dupie pacjentów i ogólnie nikt nic nie zrobi bez posmarowania mu kieszeni..Pusurek, anna maria, HappyJo, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMysle, ze to fantastyczne, ze kazda z nas cieszy sie z tego, jaka ma obsluge lekarska tam gdzie mieszka. Ze zadna nie placze i nie narzeka.
Ja cenie sobie jakos uslug tu. Moze nie denstystycznych i nie do konca ginekologicznych, chociaz gdybym miala problem z zajsciem w ciaze czy jej donoszeniem, to zrobylabym sobie IVF, za ktore kase oddaloby mi panstwo.
Ostatnio bylam z corka u lekarza - bolalo ja kolano, jak to sportowca. Lekarz stwierdzil, ze zdiagnozowac jest mu ciezko i dal skierowanie na rezonans. Ma za tydzien. Sory, ale w Pl lekarz dalby paracetamol, do ortopedy czekalaby 4 miesiace, i kolejne 6 na jakas diagnostyke.
Ja sie ciesze, z tego co mam. I fajnie, ze wy tez.anna maria, Simba, Elfik, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pusurek wrote:Zart jakis. Bolesny bardzo.
Pusur w przeciwienstwie do ciebie to jednak ja mam jakies doswiadczenie w pracy jako opiekun własnie w takich placowkach wiec zartem jest to co ty mowisz..Nawet w takim pipidółku jak moje miasto sa 3domy opieki w tym 2domy polotwarte , gdzie pacjenci maja tzw własne mieszkania bo sa w miare sprawni fizycznie.Pełna opieke medyczna i wszelkiego rodzaju zajecia psychomotoryczne.Baa i wiesz co??W wiekszosci Ci ludzie sa zadowoleni. .. I nie przypominam sobie by opieka w nich nie była na dobrym poziomie..Moze nie dostaja na obiadki łososia ale twierdzenie ,ze w domach opieki w Pl jest tak jak mowisz to jestes w wielkim błedzie.
Tak tak Pusur tylko w NO jest wspaniale w Pl kazdy cczeka na smierc takiego człowieka
Ehh -
nick nieaktualnyBozia3 wrote:Jeśli chodzi o warunki w obecnych przychodniach i szpitalach - to mam wrażenie, że te babki, które mieszkają poza PL macie jakiś skrzywiony stary komunistyczny obraz rzeczywistości....dużo sie zmieniło przecież...
-
Pusurek wrote:Ja nie mam. Ciagle place ubezpieczenie w Pl i czesto z niego korzystam. Do ginekologa chodze prywatnie, bo nigdy nie udaje mi sie zarejestrowac na NFZ. Do okulisty tez. Zarejestrowalam corke do endokrynologa - na lipiec 2015 - ma Hashimoto. Przyklady mozna by mnozyc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 12:34
szczęśliwa 2 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:Zgodzę się co do tego, że in vitro jest bardziej dostępne dla szaraczka w innych krajach niż PL - bo taniej bez porównania no i świadomość społeczna większa...natomiast jeśli chodzi o wiedzę lekarzy, dostępność badań i leków - wolę zachodzić w ciążę i rodzić dzieci w Polsce. Jeśli chodzi o warunki w obecnych przychodniach i szpitalach - to mam wrażenie, że te babki, które mieszkają poza PL macie jakiś skrzywiony stary komunistyczny obraz rzeczywistości....dużo sie zmieniło przecież...
Bozia, weź pod uwagę ze patrzysz na służbę zdrowia z perspektywy Krakowa.
I nie chodzi o wiedzę lekarzy, dostępność badań (chociaż jak usłyszałam, ze moja mama ma skierowanie na gastroskopie we wrześniu a termin jest na maj....) tylko o standard jakości obsługi (mnie przynajmniej o to chodziło)Elfik, Pusurek, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
szczęśliwa 2 wrote:nie chodziłam do lekarza prywatnie i nie opłacałam połoznej
miałam super poród na NFZ z miła obsługa sala rodzinną.
a jedzenie to juz indywidualna sprawa ktos lubi jeść duzo i ma wykwintny gust inny będzie zadowolony z tego co dostanie w szpitalu.
Dyskusja ma na celu bycie dyskusja ,więc pisze to na co mam ochote
co do narzekania osób bedących po za PL na to co dzieje sie w Pl ,mam swoje zdanie i tyle
To nie jest narzekanie - to jest porównanie doświadczeń z TU i TAM. Tez mam prawoszczęśliwa 2, Pusurek, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
szczęśliwa 2 wrote:Popieram też bym chyba nie odpuściła
co mnie obchodzi ,że szkoła nie chce psuć sobie opinii , gówniara należała się nauczka , a tak pewnie sobie znalazły nowe dziecko do szykanowania
A witam sieszczęśliwa 2 lubi tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
http://www.dpsgorlice.cba.pl/index.php?topic=galeria
Pusur to tak w nawiązaniu do tego kosmity..To dom opieki w gorlicach , miescie w ktorym mieszkam i w ktorym pracowalam w tym domu opieki..
Straszne warunki..Prawda?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 12:44
szczęśliwa 2 lubi tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Ooo, tak samo jak w No. Czesto jeszcze trzeba na pukanie odpowiedziec "prosze", bo nie wejda, bo moze lezysz z golym tylkiem? Szacun dla pacjenta, czy jestes starsza babcia, czy dzieckiem, czy kobieta w ciazy.
W No podoba mi sie tez, ze w kazdej chwili mozesz poprosic lekarza, jesli chcesz z nim pogadac, bo masz watpliwosci czy pytania. Nie trzeba czekac do obchodu albo szukac lekarza gdzies w dyzurce - on przyjdzie do ciebie sam na sale.
Dla mnie to, ze pielegniarka przyszla do mnie, kiedy Adas lezal z zoltaczka pod lampa i powiedziala, zebym sobie pospala, a ona go popilnuje, bylo dla mnie jak strzal w leb. Przypomnialy mi sie wszystkie noce na krzeselku w szpitalu z corka, gdzie pielgniarki byly szczesliwe, bo jak matka jest z dzieckiem, to one moga pic kawe.
Czemu w Pl tak nie szanuje sie ludzi? Albo robi sie to tak rzadko?
Także takie luksusy sa nie tylko w No
Potem jeszcze powiedziała, że gdybym potrzebowała zeby ona została z dzieckiem to żebym powiedziała i ona przyjdzie.kapturnica, Simba, szczęśliwa 2, Bozia3, gretka, Pusurek, kkisia, Arwena, malgos741, moremi, iwcia77, megan8 lubią tę wiadomość