35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Simba wrote:To gruby nietakt z jego strony.
3-5 razy dziennie? To kiedy to było? W gimnazjum???kapturnica, Simba, Bozia3, Bursztyn, Mega, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Elfik wrote:3,5 razy dziennie..
Moremi - ja cię zdiagnozuje za darmo!
On się wyprztykał z nasion, a ty masz opukaną macicę, tak, że z niej lakier zszedł...
musisz młodszego znaleźć, jeszcze nie wyprztykanego;)
)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))0
Simba, kapturnica, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Bozia3 wrote:Przyjeżdżaj już do PL - poznasz go na żywo - może zauroczenie minie, jak on japę rozedrze...
I masz już w końcu wrócić na właściwe tory - ile tygodni można być takim przymulonym? Izolować się od koleżanek, nie kłócić o pukanie, o jedzenie, o kremy....może zacznij jakieś witaminy zażywać - Pusur uważa, że jej pomagają - to może Tobie też??Bursztyn, paszczakin, kkisia, iwcia77, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:A ja sadze ,ze kompletnie nieodpowiedzialny lekarz..Olał pacjenta ,majacego astme..Na szafot z nim.
moremi, Elfik, Mega, kkisia lubią tę wiadomość
-
Simba wrote:A nie, zaraz, to matka nieodpowiedzialna ze nie przewidziała ze sie dziecku leki skończą. Odebrać prawa rodzicielskie.
Simba, Elfik, kkisia lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
ja pierdziu ...Bella93 wrote:Nie dziękuję, studiowałam psychiatrię
wszystko ze mną w porządku. To, że nie chce pomagać chorym i im nie współczuję nie oznacza, że potrzebuję takich konsultacji.
Bella93 napisała:
Jak już wspomniałam mama jest zadowolona i ma podobne podejście:)
Podejście jest adekwatne do otaczającego chorego świata. Nie będzie grube, nie tyje się od niczego tylko od wpierdalania, do czego nie dopuszcze, inteligentne bedzie, bo oboje rodzicow ma wysokie IQ, niepełnosprawne może być tylko z powodu wypadku, do którego też nie dojdzie, bo trzeba być idiotą, żeby zostać np potrąconym przez samochód.
[/QUOTE]
kapturnica, Simba, moremi, Mega, kkisia, iwcia77, Sabina lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Ale popatrz.Jakby wszyscy tacy byli czy az tak bys ta zapamietala?
Ps..opisałas moja rodzinna...Babka do rany przyłóz.Jak mojemu lekow na astme zabrakło na wyjezdzie to tak przykombinowała ,ze recepta była..A jego rodzinny stwierdził ,ze nie wypisze zaocznie bo musi byc osobiscie
Czyli mozna
Hello - jaki budyń. Skąd mogłam wiedzieć ze chodzi o męża? W zyciu bym nie pomyślała ze dorosły facet chorujący na astmę bedzie żonie dupe zawracal lekami. A gdzie on był w dżungli? Ze nie było lekarzy? -
Simba wrote:Hello - jaki budyń. Skąd mogłam wiedzieć ze chodzi o męża? W zyciu bym nie pomyślała ze dorosły facet chorujący na astmę bedzie żonie dupe zawracal lekami. A gdzie on był w dżungli? Ze nie było lekarzy?
No wiesz czasem moze zawracac dupe żonie .I tak sie stalo bo okazalo sie ,ze napady astmy sie nasiliły i lekow zanim zjedzie moglo mu zabrc..
W dzunglii zwanej belgia gdzie mieli kontrakt i pracowali po 12h zeby sie z niego wywiazacCiezko wtedy szukac lekarza .Łatwiej chyba mi bylo wykupic lek wyslac priorytetem niz on po nocy szukac lekarzy i tlumaczyc po co i dlaczego.....Przynajmniej ja tak mysle..No ale moge sie mylic.
Wydaje ci sie dziwne ,ze dorosły facet moze prosic swoja zone o pomoc ? -
ja proponuję spakować popkorna, kole, wódkę i wino, zamknąć dzwonnicę na cztery spusty i przenieść się tam z ekipą z 35+
tak bardzo bym chciała, żeby Andżej się za nią wziął
Simba wrote:Reni powiedz ze mozna ja jakoś zaprosić na nasze forum, pliiiiiizkapturnica, moremi, Simba, gretka, Bursztyn, macduska, Mega, ania.g, kkisia, Niuta, iwcia77, SolarPolar, Parka lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Chyba w komórce.
eee, to fajne gimnazja tam macie...
a teraz opowieść serio, serio
moja siostra chcąc uniknąć sytuacji, o kt pisała Ania, tzn, żeby inne dzieci nie izolowały jej najmłodszej córki za inteligencję, dobre oceny, zainteresowania zamiast chłopaków wysłała ją do dobrego gimnazjum prowadzonego przez księży...
ma opinię szkoły dla kujonów, płaci się solidne czesne
moja siostra osoba wierząca, pod koniec szkoły ledwo się hamowała, żeby habitowego na przejściu nie przejechać..
bo np. pierwsze spotkanie z rodzicami - oczywiście obojgiem rodziców, sala pełna
Ksiądz dyrektor robi wystąpienie, po czym wyciąga kieszenie sutanny za podszewkę na wierzch, robiąc tak zwanego słonia, tyle, że bez trąby i rzecze :
"Te kieszenie są puste, musicie je napełnić..."
Siostra doznała szoku, pewnie dlatego ksiądz kazał przychodzić parami, zawsze którys tego drugiego oszołomionego do domu zaprowadzi...
Hehe, a u nas to takie gimnazja mamy!!moremi, Simba, Mega, kkisia lubią tę wiadomość