35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
slash wrote:Witajcie. I wszystkiego dobrego w Nowym Roku Wam życzę.
Gratulacje mama78
i tym które urodziły a nie doczytałam bo nie nadrobiłam również gratulacje.
Ja już po połówkowym - będzie córciaSabina, Dorka1979, macduska, Pusurek, iwcia77, kkisia lubią tę wiadomość
-
W sumie to sobie uświadomiłam dziś, że moje małżeństwo sie rozpadło właśnie po urodzeniu dziecka ...eks był też niedojrzały, uciekał z domu - w pracę, w romanse...
Jak potężny wpływ na wszystko mają te małe istotki, kiedy pojawiają się na świecie....Sabina, MartaDidi, Arwena, gretka, macduska, iwcia77, Pusurek, Heretyczka, caffe, moremi, SolarPolar, kkisia, mysza1975, Parka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Sabina wrote:Slash gratuluję córeczki
debatujecie nad imieniem?
Mega, MartaDidi, Iwone, Arwena, Dorka1979, Sabina, iwcia77, Pusurek, malgos741, anna maria, caffe, moremi, kkisia lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:Naprawiło się, czy rozpadło?
Mega, Iwone, Arwena, peppapig, gretka, Dorka1979, macduska, Sabina, iwcia77, Pusurek, malgos741, Heretyczka, caffe, moremi, Reni, Bozia3, SolarPolar, paszczakin, kkisia lubią tę wiadomość
Mateusz jest już pełnoletni , wiec suwaczka wstawiać nie będę -
Bozia3 wrote:W sumie to sobie uświadomiłam dziś, że moje małżeństwo sie rozpadło właśnie po urodzeniu dziecka ...eks był też niedojrzały, uciekał z domu - w pracę, w romanse...
Jak potężny wpływ na wszystko mają te małe istotki, kiedy pojawiają się na świecie....Arwena, Iwone, Dorka1979, Sabina, iwcia77, Pusurek, caffe, moremi, Bozia3, SolarPolar, kkisia lubią tę wiadomość
Mateusz jest już pełnoletni , wiec suwaczka wstawiać nie będę -
Ide ogarnac Malego bo patrzy mi w oczy maslanym wzrokiem czyli rabie w pieluche...
Mega, slash, Arwena, ania.g, macduska, Dorka1979, Sabina, iwcia77, peppapig, Pusurek, malgos741, Iwone, gretka, Heretyczka, caffe, moremi, Bozia3, SolarPolar, kkisia lubią tę wiadomość
Mateusz jest już pełnoletni , wiec suwaczka wstawiać nie będę -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartaDidi wrote:Historia Pusura- poczytywalam Was od jakiegos czasu... KOszmarne problemy w zwiazku...
Marta, przyciagnelam Cie myslami. Myslalam dzis o Tobie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2015, 20:06
Sabina, slash, Iwone, macduska, gretka, iwcia77, Arwena, MartaDidi, anna maria, Heretyczka, caffe, Bursztyn, moremi, Bozia3, SolarPolar, paszczakin, Dorka1979, gosia7122, kkisia, Elfik, Parka lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:No to piateczka. Moj chlop sie wlasnie wyprowadzil. Odpoczywam. Ciesze sie dziecmi. Moge byc znowu samotna matka.
Mam nadzieje ze jednak sie dogadacie....Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2015, 20:06
Iwone, iwcia77, SolarPolar, Dorka1979, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPusurek wrote:No to piateczka. Moj chlop sie wlasnie wyprowadzil. Odpoczywam. Ciesze sie dziecmi. Moge byc znowu samotna matka.
Marta, przyciagnelam Cie myslami. Myslalam dzis o Tobie.Pusur jak się Ty czujesz? Tule i ściskaan
Mega, iwcia77, malgos741, Iwone, macduska, Arwena, caffe, moremi, SolarPolar, Dorka1979, kkisia lubią tę wiadomość
-
Pusurek wrote:Rozklejanie pomaga tylko na chwile. Ja tak naprawde to nie wiem o co mu chodzi, bo pelno w nim oststnio sprzecznosci. Raz mowi tak, raz siak. Jest hipokryta na maxa. I zaczal byc wujkiem dobra rada, wiecznie poucza, bo na wszytskim sie zna. Zaczynam sie bac, ze mu sie cos w glowie zrobilo, bo nie mozna sie tak totalnie zmienic w tak krotkim czasie.
Kiedys pisalam o tym, ze bez wsparcia hormonalnegow w fazie zakochania (koktail dopaminowo-endorfinowy) nie jest latwo, to niektore sie smialy... Po 3 latach max. zasadniczo poziom hormonow spada a poziom bolesnego kontaktu z rzeczywistoscia wzrasta...po prostu wyrazniej widzimy i pozwalamy sobie na nieco wiecej (okazywanie zlosci, niezadowolenia) i teraz "albo w te albo we wte..." Sa tez egzemplarze ktore funkcjonuja krotkodystansowo- kiedy pierwsze zauroczenie mija- uwazaja ze milosc sie wypalila (co jest oczywiscie bzdura) i niemogac pogodzic sie z ta sytuacja-zwijaja manatki (sama taka bylam).
Ja uwazam, ze mimo wszystko mozna sie dogadac, tylko trzeba chciec oraz s l u c h a c co moze byc trudne kiedy czujemy sie zranieni i nagromadza sie tzw. negatywne emocje.
No i zmierzam do tego, ze u was Pusur chyba juz pompa z koktailem tak nie laduje wiec warto sie zastanowic juz niestety na trzezwo czy Wam na sobie zalezy na tyle zeby nad tym zwiazkiem pracowac. Nie znam dynamiki waszych przepychanek wiec trudno sie tutaj wypowiadac bardziej szczegolowo. Jedynie to, zebys uzbroila sie w cierpliwosc i poobserwowala i posluchala kierowce koparki. Wiem ze jest to dosc trudne, ale daje szanse na to zeby jakos do niego dotrzec i zrozumiec.Arwena, kapturnica, MartaDidi, moremi, Bozia3, SolarPolar, Dorka1979, kkisia lubią tę wiadomość