35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasik303 wrote:Jest mozliwosc podania leku-zastrzyk na pekniecie pecherzyka (trzeba monitorowac cykl) ale wczesniej trzeba miec obserwowany cykl i jak pecherzyk rosnie, bo czasami to jest powod ze on nie peka. Poprostu on najzwyczajnie nie osiaga prawidlowych rozmiarow (czyli tzw stymulacja owulacji)
caffe, bliska77, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ginekologiczną i andrologiczną
konie też mamy obcykane
Bozia3 wrote:Boże..niedługo się będziemy specjalizować w ginekologii...otworzymy klinikę ovu&ovu - i zrobimy prezesem Polarmisia!!!!! Ale dzięki Polarmisiu - bo się dużo uczę...caffe, Bursztyn, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa chodze prywatnie, niestety to jest kosztowne i tylko bede do przyszlego miesiaca robila (tzn mam jeszcze pare wizyt a potem sobie odpuszczam)
Jak bylam u GP to zkitowalam ze staram sie juz sporo i nic, wiec wyslali mi list i mam spotkanie w szpitalu w sierpniu (czyli na bezplatne badanie bede czekac okolo 4 miesiecy) niestety jestem nadpobudliwa i niecierpliwa dlatego tez poszlam do prywatnego lekarza (oczywiscie polskiego
Bursztyn wrote:Kasik w UK to raczej nie do zrobienia, w tym sensie, ze oni tutaj strasznie dlugo sie grzebia z badaniami itd. Kolezanka mi mowila ktora starala sie zajsc w ciaze (zaszla w koncu). Nie wiem jak Twoje wrazenia jesli chodzie o ginekologie w UK?Bursztyn, caffe lubią tę wiadomość
-
Kasik303 wrote:A jak to się robi? z chęcią
caffe lubi tę wiadomość
-
Kasik303 wrote:Ja chodze prywatnie, niestety to jest kosztowne i tylko bede do przyszlego miesiaca robila (tzn mam jeszcze pare wizyt a potem sobie odpuszczam)
Jak bylam u GP to zkitowalam ze staram sie juz sporo i nic, wiec wyslali mi list i mam spotkanie w szpitalu w sierpniu (czyli na bezplatne badanie bede czekac okolo 4 miesiecy) niestety jestem nadpobudliwa i niecierpliwa dlatego tez poszlam do prywatnego lekarza (oczywiscie polskiego
caffe, bliska77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIdz i troche nawet zkituj ich, mysle ze w Birmingham pojdzie ci szybciej
tutaj lista do szpitala jest dluga...moze nie bede musiala w sierpniu sie do nich wybierac
Bursztyn wrote:tak, tutaj tez sa prywatni polscy lekarze, ale licza sobie straszna kase, to jest bez sensu. Ja chyba tez bede musiala pogadac z moim GP,moze mnnie ewentualnie wysle na jakies badania, no bo w koncu trudno latac do PL na monitoring co pare dnicaffe, Bursztyn, inessa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
oki, dzieki
Bozia3 wrote:pod naszym wątkiem masz wątek - lista starających się, zafasolkowanych - wejdź na pierwszą stronę i tam samira objaśnia jak się dopisywać - dopisujesz się na ostatniej stronie, a ona potem listę z pierwszej strony uzupełnia...inessa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochane nie wiem jak Wam się mam odwdzięczyć za modlitwe ale za najbliższe dni módlcie się bardzo za nas. Lekarz powiedział,że niestety po zabiegu nie do końca mi się zagoiło i dzieciatko ma problem jak bedzie mocne to mu się uda jak nie to niestety bety nie kazał dzis robic tylko dopierow poniedziałek oraz test. Jak bedzie pozytyw to mam szybko dzwonić do niego jak negatyw to mam umówioną wizytę na 3 lipca. No i odpoczynek.
Ale był w szoku,ze się udało tak szybko po zabiegu się udało
Poprostu teraz czekamy
Dziewczyny wiem jedno,że jak teraz się nie uda to zdaje sobie sprawe choć z bardzo smutnym sercem,że tak miało być, jakby później dzieciątku miało się coś stać ale wiem jedno teraz bede walczyć o dziecko bo wiem,że jednak może się zdarzyc cud i przy pomocy Bożej i przy pomocy lekarzy uda się poprostu musi się udać. Nie teraz to za miesiac okaże się w poniedziałek.
Musiałam dośc długo czekać bo pacjentki były i lekarz jeszcze operował.
To tyle muszę odpocząć u nas upał masakryczny uuff.
Dziś mam spokój serca wiem,że to dzięki Wam no i mojemu mężowi wiem,że bardzo chę to dziecko ale też wiem,że co ma być to bedzie i ja tego nie zmienie.
Dziekuje kochane
Ja o Was cały czas pamietam
Dziękuje za ostre słowa również bo one świadczą o Waszej dobroci i trosce kochane
no i przydały się te słowa bo tak szczerze to jak dostałam to krwawienie to straciłam już nadzieje i nigdzie nie chciałam iść i dzwonić przez doświadczenie wrześniwowe a wtedy byłam w 5 tygodniu bo pózno wyszedł pozytywny test.
Lekarze wtedy powiedział inny niż obecny,że to jest tak wczesna ciaża,że musi się wspomóc sama jak ma być to bedzie i widocznie tak miało być.
Wiem jedno,że teraz jak się nie uda to lekarz bedzie " molestowany przeze mnie" o leki już na czas starania a nie jak już wychodzi test i wybaczcie za słwoa dupa blada.
dzięki Wam poprostu Was kocham i się popłakałam ze wzruszenia,że tyle dziewcząt mnie wspiera naprawde nie spodziewałam sięcaffe, Bursztyn, samira, Reni, Kasik303, Bozia3, iwka76, Olena, slash, bliska77, gosia7122, angela, grosza, Matylda36, promyk, megan8, ewajoanna lubią tę wiadomość
-
Inessa, ja nauczona doświadczeniem, w sprawach ważnych (czy pochlebnych czy nie), zawsze weryfikuję diagnozę lekarską. naprawde dziwię się Twojemu lekarzowi, bo dziecko może być silne, ale Twój organizm reaguje jak reaguje i dla dziecka jest zagrożenie.
I guzik prawda przy Twojej diagnozie, że jeśli coś się nie uda to tak miało być. Bo w Twoim przypadku nie tak ma być. Dla przykładu, jesli przed przejściem dla pieszych nie sprawdzę czy samochód jedzie i pomyślę, uda mi się przejść to ok, a jesli nie to znaczy, że tak miało być - to Twój przykład jest analogiczny jak dla mnie.
W sytuacji takiej jak Twojej, to powinnaś być w szpitalu na lekach, póki jeszcze można to ratować wszystko.
Ja na Twoim miejscu bym pojechała gdzies indziej.Reni, inessa, Bozia3, megan8 lubią tę wiadomość
-
Inesko a chciałaś Nas opuścić i odpuścić..
Nawet jeśli się nie uda to wiesz, ze może się udać
Jesteś świeżo po zabiegu więc sama wiesz, że to nie jakieś tam pitu pitu
trzymaj się dzielnie
w chwilach zwątpienia wal do Nas my Cię ustawimy do pionu
MOŻNA? MOŻNA!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2013, 13:18
caffe, inessa, Bozia3, Bursztyn, bliska77, promyk, megan8 lubią tę wiadomość
-
Inessko kochana nasza będziemy nadal się modlić za Ciebie
Mam nadzieję że będzie oki i spotkamy się wszystkie z brzuchami lub już wózkami:)
Bardzo ale to bardzo mocno trzymam kciuki za powodzenie:)
Reni, inessa, caffe, Bozia3, Bursztyn, bliska77, megan8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyinessa wrote:Kochane nie wiem jak Wam się mam odwdzięczyć za modlitwe ale za najbliższe dni módlcie się bardzo za nas. Lekarz powiedział,że niestety po zabiegu nie do końca mi się zagoiło i dzieciatko ma problem jak bedzie mocne to mu się uda jak nie to niestety bety nie kazał dzis robic tylko dopierow poniedziałek oraz test. Jak bedzie pozytyw to mam szybko dzwonić do niego jak negatyw to mam umówioną wizytę na 3 lipca. No i odpoczynek.
Ale był w szoku,ze się udało tak szybko po zabiegu się udało
Poprostu teraz czekamy
Dziewczyny wiem jedno,że jak teraz się nie uda to zdaje sobie sprawe choć z bardzo smutnym sercem,że tak miało być, jakby później dzieciątku miało się coś stać ale wiem jedno teraz bede walczyć o dziecko bo wiem,że jednak może się zdarzyc cud i przy pomocy Bożej i przy pomocy lekarzy uda się poprostu musi się udać. Nie teraz to za miesiac okaże się w poniedziałek.
Musiałam dośc długo czekać bo pacjentki były i lekarz jeszcze operował.
To tyle muszę odpocząć u nas upał masakryczny uuff.
Dziś mam spokój serca wiem,że to dzięki Wam no i mojemu mężowi wiem,że bardzo chę to dziecko ale też wiem,że co ma być to bedzie i ja tego nie zmienie.
Dziekuje kochane
Ja o Was cały czas pamietam
Dziękuje za ostre słowa również bo one świadczą o Waszej dobroci i trosce kochane
no i przydały się te słowa bo tak szczerze to jak dostałam to krwawienie to straciłam już nadzieje i nigdzie nie chciałam iść i dzwonić przez doświadczenie wrześniwowe a wtedy byłam w 5 tygodniu bo pózno wyszedł pozytywny test.
Lekarze wtedy powiedział inny niż obecny,że to jest tak wczesna ciaża,że musi się wspomóc sama jak ma być to bedzie i widocznie tak miało być.
Wiem jedno,że teraz jak się nie uda to lekarz bedzie " molestowany przeze mnie" o leki już na czas starania a nie jak już wychodzi test i wybaczcie za słwoa dupa blada.
dzięki Wam poprostu Was kocham i się popłakałam ze wzruszenia,że tyle dziewcząt mnie wspiera naprawde nie spodziewałam sięinessa, Bozia3, Bursztyn, bliska77 lubią tę wiadomość
-
Caffe dobrze mówi
na zasadzie:
jakbym wiedziała, że się przewrócę to bym się położyła!
czyli co jak Ineska wie, że organizm może odrzucić ciążę to ma nie zachodzić
Inessa masz donosić ciążę! idź jeszcze do innego lekarza
caffe wrote:Inessa, ja nauczona doświadczeniem, w sprawach ważnych (czy pochlebnych czy nie), zawsze weryfikuję diagnozę lekarską. naprawde dziwię się Twojemu lekarzowi, bo dziecko może być silne, ale Twój organizm reaguje jak reaguje i dla dziecka jest zagrożenie.
I guzik prawda przy Twojej diagnozie, że jeśli coś się nie uda to tak miało być. Bo w Twoim przypadku nie tak ma być. Dla przykładu, jesli przed przejściem dla pieszych nie sprawdzę czy samochód jedzie i pomyślę, uda mi się przejść to ok, a jesli nie to znaczy, że tak miało być - to Twój przykład jest analogiczny jak dla mnie.
W sytuacji takiej jak Twojej, to powinnaś być w szpitalu na lekach, póki jeszcze można to ratować wszystko.
Ja na Twoim miejscu bym pojechała gdzies indziej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2013, 13:19
inessa, caffe, Bozia3, Bursztyn, bliska77, grosza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCaffe ale ja nie mam gdzie w szpitalu mój lekarz właśnie pracuje i jest zastepcą ordynatora do tego inni lekarze którzy tam pracują nie są z mojej miejscowości a Ci którzy u nas maja gabinety są do bani bo juz chodziłam tutaj i jeden mi właśnie to powiedział, że tak widzocznie miało być a drugi,że nie wychodzi bo się za słabo staramy. Za daleko nie chce jeżdzić bo jak się uda to żeby łatwiej było do niego dojechać tym bardziej,że my nie mamy auta
I mam dość tych zmian lekarzy ja mam już chyba 6 ginekologa i mąż się wkurzył powiedział,że tego się trzymamy bo on dopiero zaczął coś w kierunku zajścia wciąze robić. Dlatego pisałam jak się teraz nie uda (chciałabym aby się udało ale) to on bedzie przeze mnie gwałcony aby mi pomóc zajść wciaże
samira, caffe, Bozia3, Bursztyn, Mango, bliska77, grosza, promyk, megan8, ewajoanna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kolejne mądre pytanie
jeśli komórka jajowa żyje do 24 czy 48 godzin a może być zapłodniona przez 6..to kiedy wypada te 6 godzin
inessa, caffe, samira, Mango, bliska77, megan8 lubią tę wiadomość