35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobry dzień
jak ten czas szybko leci, niedawno był poniedziałek a już jest czwartek
Iness super wieści cieszę się że jesteście szczęśliwi
peppapig, kkisia, Aasiula, gretka, inessa lubią tę wiadomość
01.2015 iui
invicta Gdańska
10.2015 iui Artemida Olsztyn
ivf Kwiecień punkcja 14.04.2016
kariotypy ok
mutacja MTHFR
ivf listopad Novum co ma być to będzie...transfer 18.11.2017 -
nick nieaktualnyTo ja też się witam
Sorki wszystkiego nie doczytałam ale gratuluję Ineska!
No i Jesteśmy tu podobnie od 2013
Wstałam,żeby dzieci do szkoły wyprawić,męża do pracy. Przespałam całą noc,wstałam tylko na jedno siku!
Czuje się baardzo dobrze,no i nie wiem czy się z tego cieszyć.. Jedynie mi niedobrze,zero bólu brzucha i plamień.
Ineska wrzuciła może zdjęcie Maciusia?
Nie mogę go otworzyć pomożecie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 08:54
malgos741, kapturnica, Bozia3, ania.g, kkisia, Aasiula, Mega, gretka, ComeToMeBaby, Mango, dorbie, gosia7122, Simba lubią tę wiadomość
-
Zie? Gdzie zdjecie Maciusia? ja tez chce zobaczyc!
Pepka, jak nie plamisz to moze wszytko wychodzi na prosta! Relaksuj sie tylko, nie lataj za duzo..
malgos741, kkisia, Aasiula, Mega, Simba lubią tę wiadomość
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
-
nick nieaktualny
-
agp wrote:Hejka, ja już na stanowisku pracy Cichutko tu z rańca
Mam ogromną prośbę do Starszyzny Szanownych Staraczek oraz Mam tego forum wspomóżcie dobrą radą koleżankę, bo wszystko wskazuje na to, że pomału ten cykl dobiega ku końcowi i lada moment @ zapuka. Może jakieś wspomagacze albo co :'-/ Może jakieś badanka zrobić tak dla sprawdzenia siebie:) Ja niestety straszny laik jestem, ale wiedzę chętnie będę chłonąć, a może nawet dzięki temu egzamin uda mi sie zaliczyć, o którym mówiła heretyczka Przyjmuje wszystko na klatę i mega Wam za to z góry dziekuję.
Miłego dzionka
agp, o badaniach masz caly watek
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-po-35-roku-zycia/badania,691.html
teraz przed koncem to juz nie, ale potem jakies sie robi na poczatku, w 3 dniu cyklu, Polar i Kapta jako nasze naczelne lekarze na bank powiedza jakie sa wazne. Ja bylam pod kontrola lekarza i mialam je zlecane, robilam co dawali, ale zawsze sie bede upierac, zeby badac progesteron po owulacji- u mnie to prawdopodobnie bylo przyczyna niepowodzen.
Tak na poczatek to warto zmierzeyc jego poziom 7 dni po owulacji, jak sie bardzo chce wczuc, to trzeba zmierzyc go kilka razy.
A test forumowy niewiele ma wspolnego ze staraniami
Na poczatek musisz nam powiedziec jakie masz cycki- czy zasilasz grupe tych, co maja czym odetchnac czy Teresek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 09:10
peppapig, kkisia, Aasiula, gretka, Simba lubią tę wiadomość
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dobry pogoda na dzis:wieje,przebija sie slonce,3stop.milego dnia zycze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2015, 09:17
Bozia3, kkisia, Aasiula, Bursztyn, SolarPolar, mamatrojki80, Mega, gretka, gosia7122, BISCA, Simba lubią tę wiadomość
-
Peppka najwazniejsze ,ze brzuch sie uspokoil..Trzeba byc dobrej mysli ..Mam nadzieje , ze kazda z nas da radepeppapig wrote:O jaaa myślałam że tu jakie zdjęcie..
kkisia, Aasiula, peppapig, malgos741, gretka, Mango, gosia7122 lubią tę wiadomość
-
Sama się zlikwidowała. Marcel po prostu sam z siebie zaczął przesypiać te 6/7 godzin a ja tylko ustawiłam go tak z karmieniem żeby przed tą dłuższą przerwą jadł ok 23.Simba wrote:Aniu jak i kiedy udalo Ci sie zlikwidowac srodkowa pore karmienia? Mnie dobija karmienie o 3ej
kkisia, Aasiula, Mega, Simba lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4
-
Straszycie bardzo tymi wizjami chuopa po porodzie.. Moj jest wszechstronnie przetestowany przez 12 lat razem- myslicie, ze tez mu moze odwalic po porodzie? Bo troche sie zaczelam obawiac..
Na razie statystyki mamy dobre- 7 miesiecy ciazy i tylko 1 awantura, za ktora koniec koncow przeprosil, mimo, ze sporo bylo w niej mojej winy. przeprosil, bo dopiero po fakcie przemyslal jak hormony bija na glowe w ciazy- nie wzial tego pod uwage..
Dzisiaj rano, a raczej w nocy jak ruszylam robic sniadanie znalazlam je gotowe w lodowce z mila wiadomoscia od niego, musial je w nocy zrobic, bo wiedzial, ze musze dzis wczesnie wstac..
A i postuluje o nienadawanie "Alojzowi" pejoratywnego znaczenia.. Albo niech iwcia zmieni mu nicka, chociaz to bedzie ciezko, bosmy przyzwyczajone.. Ja mam caly czas nadzieje, ze sobie poradza szybko z ta sytuacja, a imie juz zaczyna byc synonimem chuja nie meza/ojca... oglosmy lepiej konkurs na nowe..
kkisia, moremi, Aasiula, peppapig, mamatrojki80, malgos741, Mega, ComeToMeBaby, mysza1975, BISCA, Simba, megan8 lubią tę wiadomość
Jeśli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można
-
Dzien sie zobaczy jaki...
Idziemy za chwile do weta z Leonem, spadlo troche sniegu i to byloby na tyle.
Nie nadrobie Was, doczytalam tylko ze:
Inesska widziala sie z Maciusiem- bardzo sie cieszei mam nadzieje ze niedlugo bedziecie razem
Peppka, wierze ze nie wszystko jest jeszcze przesadzone i dasz rade
Simba, pozdrowienia dla S. i chlopakow
No i ogolnie- milego przedpiatku
kkisia, Aasiula, peppapig, malgos741, Mega, gosia7122, inessa, Simba lubią tę wiadomość
-
fakt, bylam tylko przez rok sie nie staralam bo nie chcialam "tak szybko i odrazu" zajsc w ciazeMartaDidi wrote:Bursztyn byl wczesnie i Ewa T. Angela... Pamietam jej przejscia... ahahahahah!!!!
peppapig, SolarPolar, Reni, Bozia3, malgos741, ComeToMeBaby, Simba lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry w ogóle
Mysza, to luz z Wojtusiem
Mój mąż był alojzowaty za pierwszym razem. Niewiele brakowało żebyśmy się rozstali na zawsze. Rozstaliśmy się na trzy miesiące. Ja się wyprowadziłam bo miałam dosyć. Wina oczywiście leżała po obydwu stronach a my nie mieliśmy ochoty ani nie potrafiliśmy ze sobą rozmawiać. Na szczęście wszystko się ułożyło. Teraz jest zupełnie inaczej, widać że dopiero teraz dorósł do ojcostwa.
peppapig, Bozia3, Iwone, Mega, gretka, Pusurek, gosia7122, mysza1975, BISCA, Simba, Sabina lubią tę wiadomość
Matka fantastycznej 4 -
ale wlasciwie to w czym problem?ComeToMeBaby wrote:ej laski, no chyba się właśnie zdenerwowałam.
od kiedy wiemy jakie są wyniki m to ja 2 dni przesiedziałam na necie, pytam Was pytam jakies obce forumy, dohtorów różnych co to piszą odpowiedzi w dwie minuty, dzisiaj też czytam o badaniach nasienia i wogóle.... i tak do mnie dotarło- mój m drugi dzień (a to nie jest jakieś niezwykłe, bo ostatnio chyba tylko tym po pracy się zajmuje, zresztą ja i tak zajęta) gra na kompie i wogóle zero zainteresowania tematem.
chyba przyjął dawkę info które przekazałam mu po pierwszych oględzinach wyników i zaspokoił swoją ciekawość. nie szuka sam, nie dowiaduje się, nie drąży. pewnie czeka aż pójdzie do lekarza. wygląda jakby temat odsunął na bok i wogóle nic sie nnie działo przez ostatni tydzień. taki kurwa jebany kwiat lotosu.
no to ja się już nie dziwię czemu parę razy już usłyszałam, że sie za bardzo może przejmuję, że może się stresuję, zebym sie nie blokowała czasem.... takie pierdolenie psychologiczne w rodzaju: prosze się nie stresować, odpuścić i nie myśleć.
a idź pan w chuj z taką robotą.
chyba pójdę se zrobić jakiejś kąpieli z pianką i zamknę się na godzinę w łazience. co to ja jestem? Matka Polka?
*przepraszam za przekleństwa, ale mnie coś poniosło.
na nerwy przed @ jeszcze za wcześnie, nie mam na co zwalić.
-
nick nieaktualny
