35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja proponuję orijena, ale jest drogi.
Dobra karma to taka, która ma ok. 80% mięsa w sobie, a nie 40% mięsa, a reszta wypełniaczy - syfu, które pies zeżre w ilości tony i wydali w ilości tony.
Bliska 77, macduska, moremi, gosia7122, Mega, Arwena, kkisia lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:Wiesz jakie dobre? Malutkie ale super smaczne

ach, moj brat tez je robil- sa o wiele lepsze niz normalne paczki.. takiego to nawet bym zjadla..
w ogole paczki sa przereklamowane. Jagodzianke by sie wciaglo, taka jak kiedys babcie na pomostach sprzedawaly, jak jezdzilam na Mazury na splywy kajakowe. Juz dla samych tych jagodzianek warto bylo tam jechac..
Aasiula, kapturnica, Sabina, Bliska 77, Simba, Mega, Arwena, iwcia77, kkisia lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:kusisz

tia, ta co mowila zadnych zlych wegli
one tez sa z maki..
maka utopiona w glebokim tluszczy, to juz sie nie kwalifikuje, he?
kapturnica, Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
opieram sie reCami i nogami prZecapaszczakin wrote:tia, ta co mowila zadnych zlych wegli
one tez sa z maki..
maka utopiona w glebokim tluszczy, to juz sie nie kwalifikuje, he?
Poza tym dzis pawiuje co chwile to se moge kurde pomarzyc co?
Sabina, Aasiula, iwcia77 lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo właśnie chciałam Ci napisać że Ty teraz będziesz innymi kategoriami odliczać czas. Pamiętam jak to było, najpierw do ovulacji, potem do 13 dpo - sikaniec na testa, potem do 7 tc - żeby zobaczyć serducho, potem 12 tc - mija najwyższe ryzyko utraty ciąży, nastepnie 25 tc- granica przeżywalnosci gdyby się miało urodzić, i wreszcie 38 tc na ktory obecnie czekam - ciążą donoszonakapturnica wrote:a mi od czwartku do czwartku
Z tym ,ze mogło by ter kilka tygodni jeszcze szybciej zleciec Najlepiej juz tak do 18tego tygodnia ,żeby czuć juz ruchy.He marzy mi sie 
kapturnica, Aasiula, Sabina, paszczakin, ComeToMeBaby, macduska, moremi, gosia7122, Mega, Krakonka, Arwena, BISCA, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa też nie lubię pączków, ale te o taaaakpaszczakin wrote:ach, moj brat tez je robil- sa o wiele lepsze niz normalne paczki.. takiego to nawet bym zjadla..
w ogole paczki sa przereklamowane. Jagodzianke by sie wciaglo, taka jak kiedys babcie na pomostach sprzedawaly, jak jezdzilam na Mazury na splywy kajakowe. Juz dla samych tych jagodzianek warto bylo tam jechac..
niebo w gębie
lubię też faworki i oponki
kapturnica, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
znalazlam przepisa od brackiego- Sabinka, to te same?
3 jajka,
2 szkl maki,
1 serek homogenizowany waniliowy
1/2 szkl cukru,
2 plaskie lyzeczki proszku do pieczenia,
Bialka ubic, wszytko zmiksowac, wkladac lyzka na rozgrzany olej.
I gotowe. mozna posypac cukrem pudrem.. Tylko nie wiem jaki serek- jak kiedys byly, w takich prostokatnych pojemnikach- to 200g? 250? pamietacie za naszych gowniarskich czasow? bo teraz to na wszytkim downsizing..
Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kapturnica wrote:opieram sie reCami i nogami prZeca
Poza tym dzis pawiuje co chwile to se moge kurde pomarzyc co? 
z dugiej strony Kaptur- zjesc i wyrzygac to zadnen grzech, nie?
taka zaplanowana bulimia ciazowa. ja tak sie porywalam na pizze na delegacjach- kupowalam po drodze do hotelu, bo tam moglam sobie spokojnie poczekac na 5-10 minutowy zwrot
Aasiula, Sabina, kapturnica, Bliska 77, Dorka1979, moremi, kkisia lubią tę wiadomość
-
ey dzis mam jakies apogeum mdloscipaszczakin wrote:z dugiej strony Kaptur- zjesc i wyrzygac to zadnen grzech, nie?

taka zaplanowana bulimia ciazowa. ja tak sie porywalam na pizze na delegacjach- kupowalam po drodze do hotelu, bo tam moglam sobie spokojnie poczekac na 5-10 minutowy zwrot
od samiukiego ranca sie mecze..


-
nick nieaktualny






