35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Bozia3 wrote:caffe - oplułam się kawą - wariatko jedna....
myślę, że on intuicyjnie wyczuwa....a, że nie rozmawiacie o tym - to trochę się bawicie w ciuciu babkę....Nie rozumiem, dlaczego mu nie powiesz wprost,..że teraz przez kilka dni po prostu staramy się o dzidizę, bo to ten czas...a potem niech sobie śmiga po telewizorach, stołach czy po czym tam chce..Andzia33, Bursztyn, Mango, inessa, promyk lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Nie mówię mu żeby jego i siebie nie stresować. Ale następnym razem mu powiem i dam do wyboru dwie odpowiedzi: A i B. Zobaczymy, przy której postawi ptaszka
caffe, Andzia33, Reni, Bursztyn, Mango, inessa lubią tę wiadomość
-
Caffe-jko, mojego M bola kolana przy misjonarskiej, ale sie poswieca, a na pieska jest chyba polecana przy tylozgieciu....
ło Matko, ale ja jestem madra, normalnie dwoje prawie doroslych dzieci a ja sie douczam jak je robic!caffe, Andzia33, Kasik303, Reni, Olena, Mango, polarmiś, inessa lubią tę wiadomość
-
a ten elektroniczny pastuch nie działa?
to może obrożę elektryczną.. coś robi nie tak pstryk grrrrrrrrr
mały ładuneczek
caffe wrote:hehehe, a ja żyję na takim qrwa poligonie i muszę uważać żeby mnie nie ustrzelili.
Wiem już, założę obrożę i kaganiec, jak Szarikowialbo oddam do schroniska dla zwierząt
caffe, Andzia33, Mango, inessa, promyk lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:A dlaczego Cię to stresuje? Przecież można się skupić na przyjemności, tylko w określonej pozycji....Kurcze - mówię Ci, że najgorsza jest psychika...od tego bardzo dużo zależy.....
Andzia33, Reni, Bursztyn, Mango, polarmiś, inessa lubią tę wiadomość
-
Viola wrote:Caffe-jko, mojego M bola kolana przy misjonarskiej, ale sie poswieca, a na pieska jest chyba polecana przy tylozgieciu....
ło Matko, ale ja jestem madra, normalnie dwoje prawie doroslych dzieci a ja sie douczam jak je robic!Andzia33, Mango, inessa lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:a ten elektroniczny pastuch nie działa?
to może obrożę elektryczną.. coś robi nie tak pstryk grrrrrrrrr
mały ładuneczekjemu to nie wiem czy 220V dałoby radę
Andzia33, Bursztyn, Mango, inessa lubią tę wiadomość
-
caffe wrote:Nie mam ochoty więcej razy niż mam, ale staram się jakoś wypośrodkować, zeby nie podchodzić do tego egoistycznie.
Wiesz, on zawsze chcial mieć dziecko, ale z różnych powodów ta decyzja była odkładana, bo albo to, albo to... Potem jak okazało się, że jestem w ciąży to bardzo się ucieszył i stwierdził, ze dobrze, że się tak stało, bo inaczej to byśmy do 70-tki się nie zdecydowali.
ja sobie zdaję sprawę z tego, ze z roku na rok może być trudniej i może mi się po prostu nie chciec potem miec dziecka. A on chyba myśli, że całe życie będziemy mieli po 20 lat.
Ja może nie myślałabym o dziecku bo w końcu jedno mam i nigdy mnie nie ciągnęło do tego żeby miec liczną rodzinę. Ale staram się zrozumiec jego, bo on swojego nie ma, więc przestawiłam swoje myślenie na tor, że ok trzeba coś robić w tym kierunku. I doopa. Bo on chyba myśli, że gwiazdka z nieba mu przyniesie to dziecko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 13:10
Andzia33, caffe, Mango, inessa lubią tę wiadomość
-
szczęśliwa 2 wrote:ja raczej też
masz rację Bozia3 że cierpienia mogą być nie potrzebne a wiem pisałam już o tym ,
ale podobno ciąża robi sama co chce i znalazłam nawet artykuł,że wczesne podawanie progesteronu itp nie jest do końca zbadane czy pomaga ( nie mówię że szkodzi) ale po prostu nie wiedzą czy ciąża sama sobie radzi czy od wspomagania , na pewno leżenie może zdziałać wielepodaje ,za tym artykułem
Nie pisałam nic o podawaniu progesteronuWiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2017, 15:55
Andzia33, Reni, Mango, inessa lubią tę wiadomość
Mama najcudowniejszych skarbów -
Witam i znów u mnie leje.
Cafe mam podobny problem z M,też się często kłucimy w tych dniach,a póżniej jak strzelam focha,to mówi,że go psychicznie zmyszam do robienia 2 dziecka,że on nie chce i wogóle.To ja się wkurw na maksa,a on wtedy potulny jak baranek i milusi i mówi,że żartował i że chce!
Tak naprawdę to wiem,że chce tylko to On musi wygrac.Ale cóż takie życie z tymi chłopami bez nich żle, a z nimi jeszcze gorzej.caffe, Reni, szczęśliwa 2, Kasik303, Olena, Mango, inessa, grosza lubią tę wiadomość
Andzia33 -
caffe wrote:To nie jest tak, ze on mi odmawia wtedy (zależy od stopnia wkurwu), ale on w danym dniu chce qrwa z figurami i bawi się w rudego 102, czyli strzela z odległości w telewizor chyba ... bo lufa w tę stronę zwrócona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2016, 13:10
caffe, Andzia33, Bursztyn, inessa, promyk lubią tę wiadomość
-
Andzia33 wrote:Witam i znów u mnie leje.
Cafe mam podobny problem z M,też się często kłucimy w tych dniach,a póżniej jak strzelam focha,to mówi,że go psychicznie zmyszam do robienia 2 dziecka,że on nie chce i wogóle.To ja się wkurw na maksa,a on wtedy potulny jak baranek i milusi i mówi,że żartował i że chce!
Tak naprawdę to wiem,że chce tylko to On musi wygrac.Ale cóż takie życie z tymi chłopami bez nich żle, a z nimi jeszcze gorzej.Reni, Andzia33, Mango, inessa lubią tę wiadomość
-
Co do szpitali,to u mnie podobnie.
w piątek poszłam do szpitala zapisac się na zabieg chisterioskopi,a pani pielęgniarka pyta mi się czy pon może byc,ja mówię że chcę w sierpniu.
No to pani zrobiła wielki oczy i pyta się dlaczego nie chcę w pon,ja jej na to że lekarz mówił,że zabieg ten przeprowadza się na początku ciąży,przed owulką,a teraz jestem już po,i nie wiem czy nie jestem w ciąży.
No to ona zrobiła głupią minę i pyta ..A jest pani w ciąży?
Ja mówię,że jeszcze nie wiem bo dopiero 2 dni po owulacji,
a ona NO TO WĄTPIE
No poprostu tak się wkurzyłam,że szok,ja staram się półtora roku,a jakaś idiotka,będzie mi mówic że wątpiReni, caffe, Olena, Lucky, Mango, inessa, grosza, promyk, Matylda36 lubią tę wiadomość
Andzia33