35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Luna76 wrote:Ok. ok. ależ grad się na mnie posypał!!! Dziękuję za radę, fasolka i inne zdrobnienia odpadają. Nie wiem czemu w ogóle użyłam tego sformułowania, chyba za dużo się naczytałam wpisów, bo analizuję je od tygodnia i coś mnie już chyba przyćmiło;-) Ogólnie daleka jestem od używania zdrobnień.Kapturnica, czy dobrze widzę, jesteś w 11 tyg. ciąży? Jak Ci się udało? Jak długo się starałaś?
W sumie 2gi raz pokonac to dziadostwo.Zeszlo nam około roku.A udalo sie w 6tym cyklu staran.Mam meza pracujacego poza krajem wiec dodatkowe utrudnienie bo kilka razy musialam ustawiac cykl antykami pod jego zjazdy.Ale wg mnie akurat antyki i pcos sie lubia bo wyciszaja szalone jajniki tzn wszelkie torbiele.Przede wszystkim unormowałam tarczyce.Podstawa.Jestem pod stala kontrola endo. Do tego po 1szym lutowym cyklu staran od razu poszlam na laparo zwiadowcze(dodam ,ze po laparo okazalo sie ,ze lewa strona jest niedrozna ,pelna zrostów i taka juz se została.Pamiatka po laparotomii sprzed lat,gdzie usuwana mi dosc pokazna cyste i zrobiono resekcje jajnikow)Sprawdzono macice , prawy jajnik i jajowod byl w porzadku wiec zostal skauteryzowany by pobudzic go do dzialania i ulatwic mu jajeczkowanie.Stety albo niestety zaczeam brac rowniez clo ,pregnyl i metformine.(mialam monitoringi)Owulacje wrocily ale nie do konca bo mimo ,ze reagowalam super na leki stymulujace po droznej stronie to france albo nie pekaly mimo podania lekow albo jakims cudem rosl jakis niewypierdek po niedroznej stronie i sobie tam pekal.W grudniowym cyklu olałam monit owulacji i wzielam sladowa ilosc clo bo raoptem 1/4tabsa przez 5dni.
Niby wsio wygladalo ,ze owulacja byla samoistnie ale jak poszlam 5tego stycznia do mojego gina to mnie odarl z marzen bo widzial 2niepekniete pecherzyki po droznej stronie..No a nastepnego dnia mialam odstawic duphostan i z racji odstawienia zrobilam test z dupy.Sie okazal pozytywnyZnaczy uroslo sobie 3pecholki z czego jeden pekl i okazal sie miec szczesliwa ,zdrowa komoreczke
Takze tak to bylo u mnie.Mozna dziada pokonac ale przede wszystkim bym radzila wlasnie metke brac na uwrazliwienie bo sama dieta moze i duzo daje ale niestety nie do konca.W cyklu staran co sie udalo to jednak sobie nie zalowalam żarelka z weglami (w koncu swieta byly) Jedno co to na wlasna reke zwiekszylam ilosc metfrominy z 2 do 3razy 850mg .Mysle ,ze to tez pomoglo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 07:52
moremi, Bozia3, dorbie, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Krakonka wrote:Czytałam już kiedyś o tym leku. Ostatnio miałam średnie wyniki cukru po obc. Na granicy. Dostałam skierowanie do diabetologa, ale rodzinna uznała, że nie ma co iść na razie. Może jednak iśc i zapytac o tę metforminę? A potem u ginki skonsultować?
U mnie ten cykl bezowulacyjny, tak wynikało z monitoringu. Tzn jest cysta na lewym, która się nie powiększa, przeciętna średnica 28mm w 8dc i są dwa pęcherzyki na lewym, w tym większy 20mm w 14dc i przez 6 dni urósł tylko 3mm. Powiedziała, że to za mało. W poprzednim był ładny pęcherzyk nie pękł.
Ale metforminę się stosuje na cukrzycę, wyczytałam, że korzystna szczególnie u chorych na cukrzycę z otyłością. Mam te słabe badania cukrowe, ale większy problem z nadwagą po ostatniej ciązy, a ginka zauwazyła,że nadmiar tkanki tłuszczowej to więcej estrogenów, których przez cysty już mam za dużo i moga mieszać w owulacji.
Może ta metformina to coś dla mnie...? Z tym, że biorę już euthyrox i bromergon. No i duphaston w 2 cz. cyklu. Nie siądzie mi wątroba od tego wszystkiego?
W jakim zakresie działa ten lek na jajniki?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 07:50
Krakonka, Aasiula, macduska, dorbie lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Robilam jakies 3tyg temu glukoze po obciazeniu wyszedl mi cukier super.Metformina przy pcos nie ejst lekiem na cukrzyce ale dziala na nas korzystnie uwrazliwiajac jajniki.Dzieki temu latwiej produkuja pecherzyki.Co do reszty lekow.Sama bralam oprocz metforminy , euthyrox jeszcze oraz bromka 2razy dziennie bo prolaktyna po obciazeniu byla dosc wysoka.I jesZcze dupka w 2giej fazie lub lutke.Watroba cala i zdrowa
Też witam:)
Czyli w zasadzie brałaś to, co ja teraz biorę. Ale mnie ginka nie mówiła nic o pcos. Tyle tylko, że stosunek lh do fsh mógłby na to wskazywać, co i tak jest leszą opcją, niż odwrotnie.
Dziecko właśnie wylało sobie poranną kaszę na głowę... Idę ją odczyścić bo zaraz do złobka.
Sabina, Aasiula, dorbie, kkisia lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Piątek, czy to nie brzmi cudnie?
Moremi goni cię, moja tempka też spadazauważylas, że często mamy zsynchronizowane cykle?
Ciekawe czy wystartuje w tym cykluWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 08:27
kapturnica, Aasiula, moremi, Mega, mamatrojki80, macduska, kkisia, gosia7122, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Sabina wrote:Cześć dziewczyny
Piątek, czy to nie brzmi cudnie?
Moremi goni cię, moja tempka też spadazauważylas, że często mamy zsynchronizowane cykle?
Ciekawe czy wystartuje w tym cyklu
Nie wiem jakim cudem przestawił mi się na skalę Fahrenheita. Nie wiem jak to dziadostwo przestawic.Mega, Aasiula, Sabina, mamatrojki80, macduska, kkisia, dorbie, Simba, ComeToMeBaby, Arwena, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Dzień doberek
ale mi sie nic nie chce... Ale mamy piąteczek
A Młoda ma dziś pokaz w szkole muzycznej, znowu stres bedzieSabina, macduska, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoremi wrote:Ja dzisiaj mało zawału nie dostałam jak termometr pokazal mi temperaturę 98,37. Od razu się obudziłam
Nie wiem jakim cudem przestawił mi się na skalę Fahrenheita. Nie wiem jak to dziadostwo przestawic.
MMoremi od razu poprawiłas mi humormoremi, Mega, macduska, kkisia, dorbie, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Ja dzisiaj mało zawału nie dostałam jak termometr pokazal mi temperaturę 98,37. Od razu się obudziłam
Nie wiem jakim cudem przestawił mi się na skalę Fahrenheita. Nie wiem jak to dziadostwo przestawic.no to stan agonalny juz ...
moremi, Mega, macduska, kkisia, dorbie, Sabina, ComeToMeBaby, gosia7122, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydorbie wrote:Cześć dziewczynki!
Moja psyche idzie w dół. Dzisiaj obudziłam się z kotem na moim podbrzuszu, wie, że cos nie tak
Idę ok 12.00 do ginka na usg, cieknie jak... skokami, potem plamienie cały dzień, wkurza mnie to i dołuje
Trzymaj się
dorbie lubi tę wiadomość
-
dorbie wrote:Cześć dziewczynki!
Moja psyche idzie w dół. Dzisiaj obudziłam się z kotem na moim podbrzuszu, wie, że cos nie tak
Idę ok 12.00 do ginka na usg, cieknie jak... skokami, potem plamienie cały dzień, wkurza mnie to i dołuje
Do lekarki idź. Dobrze by było, żeby sprawdziła jak się oczyszczasz. I może to być takimi skokami. Trzymam kciuki, żeby było dobrze. Zapytaj czy mozna wspomc to oczyszczenie farmakologicznie. Jeżeli doszlo jednak do jakiegoś zapalenia (co jest niestety bardzo prawdopodobne), to powinnaś dostać antybiotyk.
Będzie dobrze
Tylko nie panikuj, obiecujesz?
mamatrojki80, macduska, Mega, kkisia, dorbie, malgos741, Sabina, Simba, paszczakin, gosia7122, megan8, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnymoremi wrote:Dorbie, możesz czuć się gorzej i kot nie ma nic do tego. Mi koty śpią i na brzuchu, i na nogach, i na głowie i nie oznacza to, że mam nierówno pod sufitem. Chociaż może?
Do lekarki idź. Dobrze by było, żeby sprawdziła jak się oczyszczasz. I może to być takimi skokami. Trzymam kciuki, żeby było dobrze. Zapytaj czy mozna wspomc to oczyszczenie farmakologicznie. Jeżeli doszlo jednak do jakiegoś zapalenia (co jest niestety bardzo prawdopodobne), to powinnaś dostać antybiotyk.
Będzie dobrze
Tylko nie panikuj, obiecujesz?
Love you.
dorbie lubi tę wiadomość
-
dorbie wrote:Cześć dziewczynki!
Moja psyche idzie w dół. Dzisiaj obudziłam się z kotem na moim podbrzuszu, wie, że cos nie tak
Idę ok 12.00 do ginka na usg, cieknie jak... skokami, potem plamienie cały dzień, wkurza mnie to i dołujemyślami jestem z toba :-*
dorbie, macduska lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymoremi wrote:Dorbie, możesz czuć się gorzej i kot nie ma nic do tego. Mi koty śpią i na brzuchu, i na nogach, i na głowie i nie oznacza to, że mam nierówno pod sufitem. Chociaż może?
Do lekarki idź. Dobrze by było, żeby sprawdziła jak się oczyszczasz. I może to być takimi skokami. Trzymam kciuki, żeby było dobrze. Zapytaj czy mozna wspomc to oczyszczenie farmakologicznie. Jeżeli doszlo jednak do jakiegoś zapalenia (co jest niestety bardzo prawdopodobne), to powinnaś dostać antybiotyk.
Będzie dobrze
Tylko nie panikuj, obiecujesz?
Tylko spodziewałam się, że będzie szybciej.
A wczoraj poszłam sobie na trening z męzusiem i dzieci na judo, a my na siłowni i z kettlami poszaleliśmy:-)
A z tymi kotami to tak fajnie jest, to jest najprzyjemniejsze w ich życiu w domu, najczęściej budzę się śpiąc na brzuchu zaklinowana kotem, bo śpi mi między nogami. I powiem szczerze, ze nieobliczalna jest tu suszarka do prania, bo ona super odkłacza pościel. Jakbym miala czesać pościel, to bym chyba zwariowałaMega, moremi, malgos741, Iwone, Sabina, megan8, iwcia77 lubią tę wiadomość