35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
macduska wrote:Kurcze, niepotrzebnie to napisałam, przepraszam Was.
dobrze, że napisałaś.
ja miałam na myśli że masz nieźle pojechany sen. no aż ci współczuję.
ale tak sobie w sumie myślę, to jednak na końcu zatliła sie nadziejamacduska, Mega, moremi, BISCA lubią tę wiadomość
-
Samira - uważam - że stosujesz nieładne gierki...ale to Twoja sprawa - ja tylko proszę dziewczyny, by więcej już nie pytały co u Ciebie - bo traktujesz tu je wszystkie jak bandę kretynek....tyle w temacie...zresztą zagrywałaś tak często - pisząc np, że byłas u ginki, ale co ci powiedziała, to powiesz jutro....żenada...
mamatrojki80, macduska, kapturnica, anna maria, gretka, paszczakin, malgos741, kkisia, Sabina, SolarPolar, Reni, moremi lubią tę wiadomość
-
Bozia3 wrote:ja bym się do tego nie przyznała, ale skoro Renka mogła - to ja też....ja miałam jeszcze lepszy numer....
podobnie jak Reni - balowałam tego wieczoru ostro - miałam końcówkę @ i w perspektywie....seks..., ale nie byłam pewna, czy już mogę - a na indiańca nie chciałam....gdzieś tam w stanie nawalenia - nie pamiętając co robię - zapchałam sobie drugiego tampona....potem - przed akcją - wzięłam prysznic - myśle sobie - sprawdzę - może to końcówka jest i będę mogła się bzyknąć...więc wyciągnęłam tampon - czysty
no to heja do sypialni i balety...
po wszystkim poszłam znów do łazienki - dziwnie mi jakoś było - no ale już wiecie czemu - wyciągnęłam drugiego tampona...
wstyd na całe życie..
-
Bozia3 wrote:ja bym się do tego nie przyznała, ale skoro Renka mogła - to ja też....ja miałam jeszcze lepszy numer....
podobnie jak Reni - balowałam tego wieczoru ostro - miałam końcówkę @ i w perspektywie....seks..., ale nie byłam pewna, czy już mogę - a na indiańca nie chciałam....gdzieś tam w stanie nawalenia - nie pamiętając co robię - zapchałam sobie drugiego tampona....potem - przed akcją - wzięłam prysznic - myśle sobie - sprawdzę - może to końcówka jest i będę mogła się bzyknąć...więc wyciągnęłam tampon - czysty
no to heja do sypialni i balety...
po wszystkim poszłam znów do łazienki - dziwnie mi jakoś było - no ale już wiecie czemu - wyciągnęłam drugiego tampona...
wstyd na całe życie..
-
nick nieaktualnypłacze ze szczęscia nad niemiecką pikantną sałatką kartoflaną
nic tylko bym żarła mięso wędliny i sałatki ziemniaczane, nie wiem co mi sie stanęłoAasiula, mamatrojki80, Bozia3, anna maria, ComeToMeBaby, Arwena, malgos741, kkisia, Sabina, Mega, SolarPolar, Reni, moremi, iwcia77, MartaDidi lubią tę wiadomość
-
A ja miałam tez przygodę z tamponami
Tylko w odwrotna stronę
To były początki mojego stosowania a dokładnie pierwszy raz i tak sobie go zasadziłam ze jak szlam to mi wypadł ;(
Myślałam ze sie oleje ze śmiechu . Pamietam to do dzisiaj lata koncówki podstawówki i wycieczka na ktorej to wlasnie sie stałomacduska, Bozia3, kapturnica, anna maria, ComeToMeBaby, gretka, inessa, malgos741, kkisia, Zofia8, Parka, Sabina, Mega, Dorka.1979, Reni, moremi, iwcia77, MartaDidi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBozia3 wrote:ja bym się do tego nie przyznała, ale skoro Renka mogła - to ja też....ja miałam jeszcze lepszy numer....
podobnie jak Reni - balowałam tego wieczoru ostro - miałam końcówkę @ i w perspektywie....seks..., ale nie byłam pewna, czy już mogę - a na indiańca nie chciałam....gdzieś tam w stanie nawalenia - nie pamiętając co robię - zapchałam sobie drugiego tampona....potem - przed akcją - wzięłam prysznic - myśle sobie - sprawdzę - może to końcówka jest i będę mogła się bzyknąć...więc wyciągnęłam tampon - czysty
no to heja do sypialni i balety...
po wszystkim poszłam znów do łazienki - dziwnie mi jakoś było - no ale już wiecie czemu - wyciągnęłam drugiego tampona...
wstyd na całe życie..
To mu ciasno byłoBozia3, malgos741, Sabina, moremi lubią tę wiadomość
-
Aasiula wrote:A ja miałam tez przygodę z tamponami
Tylko w odwrotna stronę
To były początki mojego stosowania a dokładnie pierwszy raz i tak sobie go zasadziłam ze jak szlam to mi wypadł ;(
Myślałam ze sie oleje ze śmiechu . Pamietam to do dzisiaj lata koncówki podstawówki i wycieczka na ktorej to wlasnie sie stałomacduska, Aasiula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAasiula wrote:A ja miałam tez przygodę z tamponami
Tylko w odwrotna stronę
To były początki mojego stosowania a dokładnie pierwszy raz i tak sobie go zasadziłam ze jak szlam to mi wypadł ;(
Myślałam ze sie oleje ze śmiechu . Pamietam to do dzisiaj lata koncówki podstawówki i wycieczka na ktorej to wlasnie sie stało
Rany, albo te zwykłe podpaski z nędznym klejem
Wyjść w spódnicy bez rajstop to była odwaga.ComeToMeBaby, Aasiula, kapturnica, anna maria, kkisia, Sabina, Mega, moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:Samira - uważam - że stosujesz nieładne gierki...ale to Twoja sprawa - ja tylko proszę dziewczyny, by więcej już nie pytały co u Ciebie - bo traktujesz tu je wszystkie jak bandę kretynek....tyle w temacie...zresztą zagrywałaś tak często - pisząc np, że byłas u ginki, ale co ci powiedziała, to powiesz jutro....żenada...
może to czeba priv pytać?
może kobita nie zauważyła w tym natłoku naprodukowanych stron? nie wiem.
ale nie czuje się upoważniona do przekazywania na forum tego co mi napisała na priva. może jeszcze dojrzy, że o nią pytacie?iwcia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya ja jestem załamana wynikami,oj długo w kartonie posiedzę
zrobiłam badania ze skierowania od ginki na nFZ i kaplica (chyba pani na M się zadamawia na amen) miałam estradiol,FSH,progesteron
@ jeszcze nie mam ,jestem piąty dzień po dupku ...
czuję się wypalona prokreacyjnie ehhh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 19:33