35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Poka!anna maria wrote:Hura kupilam trzewiki ,szczescie

Smiesznie ze uzywasz slowa trzewiki
Mnie to sie jakos od razu kojarzy z szewczykiem-dratewka
Aasiula, anna maria, ComeToMeBaby, Zofia8, Reni, Mala79, kkisia, moremi, Sabina, Mega lubią tę wiadomość
-
Kupilam Tamarisy1-24616-24 tak zwane cichobiegi firmy szelest
Simba wrote:Poka!
Smiesznie ze uzywasz slowa trzewiki
Mnie to sie jakos od razu kojarzy z szewczykiem-dratewka 
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 14:55
Aasiula, macduska, Simba, iwcia77, kkisia, Sabina lubią tę wiadomość
-
spadam dziewczyny do jutra teraz lecę po koszyk wielkanocny i wyposażaenie do niego jaja malowane barana jakiegoś itd
kapturnica, Aasiula, iwcia77, kkisia, moremi, Sabina lubią tę wiadomość
-
Chyba przez te hormony ciagle czuje dyskomfort w brzuchu. A to gniecie, a to siku...mamatrojki80 wrote:A co się stało? ja się dzisiaj jak czołgiem rozjechana czuje

Kkisia, w tym szpitalu to se żarty chyba robią
kapturnica, Aasiula, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ojoj a ja mam ta firme obrazona, bo kiedys kupilam kozaki i jeden sie zniszczyl masakrycznie byl zrobiony z jakiegos trefnego kawalka skory i nie uznali mi reklamacji. Ale fakt ze modele maja fajne.anna maria wrote:Kupilam Tamarisy1-24616-24 tak zwane cichobiegi firmy szelest

anna maria, moremi, Sabina, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySimba wrote:ojoj a ja mam ta firme obrazona, bo kiedys kupilam kozaki i jeden sie zniszczyl masakrycznie byl zrobiony z jakiegos trefnego kawalka skory i nie uznali mi reklamacji. Ale fakt ze modele maja fajne.
Wygodne przede wszystkim i trwałe.
Musiałaś mieć wyjątkowego pecha.
anna maria lubi tę wiadomość
-
pogadaj z Macduską ona się zna

anna maria wrote:Jeszcze dzisiaj mam zamiar sobie torebke kupic ,tylko czekam jak sie Helcia obudzi i zgodzi ze mna pojechac
anna maria, moremi, Sabina, Mega, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPamiętacie jak w piątek tydzień temu narzekałam na zbyt wolno schnący lakier do paznokci?
Jak już wysechł to trzyma się do tej pory i pewnie do jutra też wytrzyma.
Simba, Reni, Aasiula, iwcia77, kkisia, anna maria, moremi, kapturnica, Sabina, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ahahahah za chwilę się okaże, ze nie będziesz mogła go zmyć
i zejdzie z pazurem
macduska wrote:Pamiętacie jak w piątek tydzień temu narzekałam na zbyt wolno
schnący lakier do paznokci?
Jak już wysechł to trzyma się do tej pory i pewnie do jutra też wytrzyma.
macduska, ComeToMeBaby, Aasiula, gretka, kkisia, moremi, kapturnica, Sabina, Mega lubią tę wiadomość
-
Moze to byl Hammeritemacduska wrote:Pamiętacie jak w piątek tydzień temu narzekałam na zbyt wolno schnący lakier do paznokci?
Jak już wysechł to trzyma się do tej pory i pewnie do jutra też wytrzyma.
Waciaaaaa musimy do wieczora czekac na blond-historie?
I co Ty przezywasz? Im czesciej bedziesz sie zachowywac jak blondynka, tym mniej ludzie beda od Ciebie chcieli
Ja to za pozno zrozumialam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 15:14
macduska, iwcia77, kkisia, moremi, Sabina, Mega, Bozia3 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySimba wrote:Moze to byl Hammerite

Waciaaaaa musimy do wieczora czekac na blond-historie?
I co Ty przezywasz? Im czesciej bedziesz sie zachowywac jak blondynka, tym mniej ludzie beda od Ciebie chcieli
Ja to za pozno zrozumialam
Żadna tam historia. Jakieś antypatie w gronie kolezanek podrasowne rodzinnymi konfliktami a ja w to wlazłam z subtelnością słonia w składzie porcelany...
Bo kurwa oczywiscie o niczym nie mialam pojęcia...a cały konflikt podobno trwa od lat.
Jestem ślepa i głucha na takie rzeczy. Oczywiscie nikt w to nie wierzy, ze nie wiedzialam a z boku wyglada to tak, że specjalnie, zlośliwie podłożyłam koleżancee świnię kiedy ta chciała mi pomóc...
Nie da się tego inaczej opisać. Już mi przeszło. Na szczęście mam fajnego dyrektora i ten zrozumiał i jeszcze mnie oswiecił w temacie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 15:26
iwcia77, moremi, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bywa.macduska wrote:Żadna tam historia. Jakieś antypatie w gronie kolezanek podrasowne rodzinnymi konfliktami a ja w to wlazłam z subtelnością słonia w składzie porcelany...
Bo kurwa oczywiscie o niczym nie mialam pojęcia...a cały konflikt podobno trwa od lat.
Jestem ślepa i głucha na takie rzeczy. Oczywiscie nikt w to nie wierzy, ze nie wiedzialam a z boku wyglada to tak, że specjalnie, zlośliwie podłożyłam koleżancee świnię kiedy ta chciała mi pomóc...
Nie da się tego inaczej opisać. Już mi przeszło. Na szczęście mam fajnego dyrektora i ten zrozumiał i jeszcze mnie oswiecił w temacie.
Ja tez jestem zazwyczaj naiwniakiem ktory dowiaduje sie o wszystkim na koncu
macduska, iwcia77, kkisia, moremi, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny











