35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
Aasiula wrote:
hehehe nawet znam melodię, chociaż się nieco rwie, ale daje radę
Mega lubi tę wiadomość
-
ale jak tą wizytę udokumentować! ha.kapturnica wrote:Wystarczy data wizyty u ginka..Poza tym jesli nie idziesz od razu na in vitro bez dokumentowanych staran mozna uderzac do kliniki nieplodnosci...
i tak bym musiała do niej pójść. żadnego papierka od niej nie mam. oprócz wyniku cytologii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 09:14
-
Pomysl , no jak udokumentowac?Ksero kartoteki se zrobic od keidy chodzisz do gina przy staranaich..ComeToMeBaby wrote:ale jak tą wizytę udokumentować! ha.
i tak bym musiała do niej pójść. żadnego papierka od niej nie mam. oprócz wyniku cytologii.
Aasiula, moremi, kkisia lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualnyola_35 wrote:Az sprawdziłam co to jest ta naprotechnologia i zaczęłam sobie wyobrazać jak któraś z nas przyszła z tymi wykresami. Zaczęłam aż smiac się sama do siebie , aż łzy mi ze smiechu poleciały.
No te wykresy to główny środek diagnostyczny podobno, czytałam trochę o tej metodzie ostatnio, Kożuchowska podobno dzięki naprotechnologii w ciąże zaszła, wiadomo, że dla niektórych kobiet to o kant dupy rozbić...
moremi, dorbie lubią tę wiadomość
-
A tego nie można. I przez okopcone szkielko też nie.kapturnica wrote:Mozna.Ja bede patrzyc przez stare zdjecie rentgenowskie

Tylko okulary spawalnicze wchodzą w grę.
Aasiula, ComeToMeBaby, Sabina, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
A tam nie mozna.Nie mozna to sie kąpac chłopu we wrzatku bo se jaja ugotujemoremi wrote:A tego nie można. I przez okopcone szkielko też nie.
Tylko okulary spawalnicze wchodzą w grę.
Aasiula, ania.g, Mango, Sabina, kkisia, Mega, iwcia77 lubią tę wiadomość


-
no- czyli my i tak musimy trafić najpierw do kliniki od niepłodności, gdzie nam to wszystko porobią. bo ani ja monitoringu jeszcze nie zaliczyłam (hsg w planach), ani nic. a mój m to wiadomo. także- najpierw czeka nas i tak jeszcze leczenie jako takie.kapturnica wrote:Nie ,ze sie bzykasz.Tylko jesli chcesz podjsc do p[rocedury in vitro to tzreba meic udokumentowane leczenie u gina.Mianowicie ksero dokumentacji plus wszelkie badania itp itd
Jesli chce sie podchodzic z tytulu nieplodnosci kobiety jajnikowej tzreba miec udokumentowane starania ze stymulacja 6cykli Jesli chcodzi o czynnik meski jak sie nie myle to 3 rozne badania(w odpowiednim odstepei czasowym ) w ktorych ilosc nasienia jest ponizej normy ale nie pamietam jakie kryterium wtedy ejst -
ja tam zobacze w tv bedzie ladnie widacmoremi wrote:A tego nie można. I przez okopcone szkielko też nie.
Tylko okulary spawalnicze wchodzą w grę.
i nie bedzie szkodliwe
moremi, kapturnica, ComeToMeBaby, Natka_79, ania.g, kkisia, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Poczytaj stronę wczesniej co Kometa napisała. Ja tam z moją wadą wzroku takie rzeczy traktuje powaznie.kapturnica wrote:A tam nie mozna.Nie mozna to sie kąpac chłopu we wrzatku bo se jaja ugotuje

mamatrojki80, ComeToMeBaby, Aasiula, Sabina, kkisia lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
no tak- wiem. tylko czy ona ma kartotekę? heh...kapturnica wrote:Pomysl , no jak udokumentowac?Ksero kartoteki se zrobic od keidy chodzisz do gina przy staranaich..
ona tam sobie odręcznie notatki wpisuje na czymś....
tak czy inaczej musiałabym do niej pójść. a pójdę jak będę chciała se monitoring szczelić może, ale to po hsg. -
No to dziwie sie czemu sie wypowiadaja o tych płytach , szkłach spawalniczych i kliszach rentgenowskich...moremi wrote:Poczytaj stronę wczesniej co Kometa napisała. Ja tam z moją wadą wzroku takie rzeczy traktuje powaznie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2015, 09:21


-
brawo dla tej pani! i jeszcze folia mylarowska / baadera.moremi wrote:A tego nie można. I przez okopcone szkielko też nie.
Tylko okulary spawalnicze wchodzą w grę.
dziewczyny- ja tam nikomu nie zabraniam- chcecie to se oglądajcie przez co chcecie i jak chcecie. na własne przecież ryzyko. ja mam wzrok już nie orła także będę zabezpieczona. howgh.
mamatrojki80, moremi lubią tę wiadomość
-
kapturnica wrote:Nie ,ze sie bzykasz.Tylko jesli chcesz podjsc do p[rocedury in vitro to tzreba meic udokumentowane leczenie u gina.Mianowicie ksero dokumentacji plus wszelkie badania itp itd
Jesli chce sie podchodzic z tytulu nieplodnosci kobiety jajnikowej tzreba miec udokumentowane starania ze stymulacja 6cykli Jesli chcodzi o czynnik meski jak sie nie myle to 3 rozne badania(w odpowiednim odstepei czasowym ) w ktorych ilosc nasienia jest ponizej normy ale nie pamietam jakie kryterium wtedy ejst
Kaptu, ja do in vitro czemu nie , ale musiałabym sama bez męża. Dla mnie nie ma żadnego problemu. Tylko ja na razie mam problem z M żeby jego nasienie do badania zanieść, jak wczoraj o tym powiedziałam, to zaczał się śmiać, myśłał chyba , że sobie zartuje. Mi nie jest niestety do śmiechu

-
nick nieaktualny
-
powiem ci że ja też się dziwię.kapturnica wrote:No to dziwie sie czemu sie wypowiadaja o tych płytach , szkłach spawalniczych i kliszach rentgenowskich...
jeśli czegoś nie widać (promienie uv) to nie znaczy ze tego nie ma. rili. wejdźcie na jakieś poważne strony czy serwisy a nie na jakieś fora gdzie jeden mądrzejszy od drugiego.
moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość
-
Przykre to...U mnie chUop na szczeście juz po 1szej próbie poszedł sie przebadac i mimo ,ze nie był z tego powodu szcześliwy nie pisnał nawet ,ze nie...ola_35 wrote:Kaptu, ja do in vitro czemu nie , ale musiałabym sama bez męża. Dla mnie nie ma żadnego problemu. Tylko ja na razie mam problem z M żeby jego nasienie do badania zanieść, jak wczoraj o tym powiedziałam, to zaczał się śmiać, myśłał chyba , że sobie zartuje. Mi nie jest niestety do śmiechu
Sabina, iwcia77 lubią tę wiadomość


-
nick nieaktualnyola_35 wrote:Kaptu, ja do in vitro czemu nie , ale musiałabym sama bez męża. Dla mnie nie ma żadnego problemu. Tylko ja na razie mam problem z M żeby jego nasienie do badania zanieść, jak wczoraj o tym powiedziałam, to zaczał się śmiać, myśłał chyba , że sobie zartuje. Mi nie jest niestety do śmiechu
Ola, nasz Zosia też ma takiego męza opornego, seks owszem, ale chyba nic więcej... no chyba, że się coś zmieniło.
-
powaznie? bo to juz nie wiem ktore zacmienie ktore ogladam i zawsze plyty sie uwazalo i oczy mam ok, nie sa ugotowaneComeToMeBaby wrote:chyba ich pogięło.
tylko folia mylarowa / Baadera lub szkło spawalnicze nr 13.
wszystko inne nie zatrzymuje promieni UV czyli ciepła- zagotuje ci się gałka oczna jak tak będziesz patrzyła. nawet kilkusekundowe popatrzenie sobie przez płytę cd, dyskietkę czy okopcone szkiełko (!) grozi uszkodzeniem wzroku.
kapturnica, Aasiula lubią tę wiadomość
-
ugotowanie to po dłuższej chwili. kilkusekundowe zerknięcia moga popsuć wzrok. teraz może jeszcze nie, i oby nie, ale to się może objawić dużo później.Natka_79 wrote:powaznie? bo to juz nie wiem ktore zacmienie ktore ogladam i zawsze plyty sie uwazalo i oczy mam ok, nie sa ugotowane

ja już zamykam temat, nie będę dyskutować, bo widzę, ze natrafiłam na opór, a mi tu czas ucieka i zaćmienie się zbliża
róbta se co chceta i co uważata, a uważać to akurat polecam.
mamatrojki80, moremi, iwcia77 lubią tę wiadomość







