35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
ale weź mi nie mów nawet takich rzeczy
ludzie nie z takich nałogów wychodzą
i kto jest bez winy niech pierwszy rzuci...
a proszę mogę wyjebać na nią całe wiadro kamulców, bo pewnie o nie Ci chodzi
jarałam 18 lat czasami paczkę dziennie, czasami dwie
wiem co to głód ale zasłanianie się nim będąc w ciąży
nie nie nie taczka kamieni czeka
Bozia3 wrote:witam ja dziś na obiad tradycyjnie...kapusta zasmażana, ziemniaki i kotlet mielony...
papierosy paliłam w ilościach ogromnych..i rzuciłam...bo mialam w planach ciążę. Nie jestem jednak w stanie potępić palące kobiety w ciąży. Ja rozumiem wszystkie ochy i achy nad zdrowiem dzidziulki w brzuchu...ale uzależnienie - to potężna siła - i jeśli kobietę ciąża zaskoczyła i nie zdążyła ona zakończyć nałogu - to rozumiem, że nie jest w stanie się obronić. Gdyby to było takie łatwe, to ludzie nie umieraliby na raka płuc. Wiedząc, że szkodzą sobie - teoretycznie powinni rozstać się z nałogiem - a jednak tego nie robią, bo nie są w stanie. Każda z nas ma ciągoty do różnych destrukcji i uzależnień - ja tam nie osądzam....i kto jest bez winy niech pierwszy..itpmoremi, paszczakin, Sabina, Arwena, Zofia8, ComeToMeBaby, Natka_79, Simba, Mega lubią tę wiadomość
-
wiesz ..jakby co.. to ten teges no ..yyyy...
jest już zaklepany
co nie Bozia!?
Simba wrote:Bozka ja juz rozumiem dlaczego tyle dziewczyn tutaj poluje na Twojego Kajtka.
Nie mam pytan do tego smiecha!
Dzien dobry!Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 10:11
Bozia3, moremi, Sabina, kkisia, Simba, Mega lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:ale weź mi nie mów nawet takich rzeczy
ludzie nie z takich nałogów wychodzą
i kto jest bez winy niech pierwszy rzuci...
a proszę mogę wyjebać na nią całe wiadro kamulców, bo pewnie o nie Ci chodzi
jarałam 18 lat czasami paczkę dziennie, czasami dwie
wiem co to głód ale zasłanianie się nim będąc w ciąży
nie nie nie taczka kamieni czekaReni, kkisia, kapturnica, Simba lubią tę wiadomość
-
gwarantuję Ci to, na 100% nie wzięłabym fajki do ust
Bozia3 wrote:reni - nie mądrkuj, bo dawno rzuciłaś fajki...Gdybyś przypadkowo zaszła w ciążę wtedy, kiedy dziecko Ci nie było w głowie i jarałaś ile popadnie - to nie wiem, czy tak łatwo pożegnałabyś się z fajkami w imię dobra dzidziuli. Życie o wiele bardziej jest złożone, niż bysmy chcieli. I nie mówię tu o menelkach - tylko o normalnych kobietach, które cierpią z tego powodu, a jednak od czasu do czasu tego dymka sobie muszą puścić...nawet w ciążySabina, ComeToMeBaby, Natka_79 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Simba wrote:Bozka ja juz rozumiem dlaczego tyle dziewczyn tutaj poluje na Twojego Kajtka.
Nie mam pytan do tego smiecha!
Dzien dobry!
Trafił mi się bardzo pogodny egzemplarz i łatwy w obsłudze - dzięki Ci o Paniepeppapig, Reni, Aasiula, mamatrojki80, gretka, moremi, Mango, paszczakin, Sabina, kkisia, ComeToMeBaby, macduska, Dziobak, Simba, gosia7122, SolarPolar, Parka, Mega lubią tę wiadomość
-
Bozia, bo się doigrasz
tzn. jaką chwilę?! jestem w kwietniu w Kraku i masz się z nim pożegnać
bez mazgajenia się, no możesz sobie z nim jeszcze jedną fotę szczelić, ale to wszystko na co mogę się zgodzić
Bozia3 wrote:jeszcze jakoś może wytrzymam z nim...przez chwilę..
Bozia3, moremi, Sabina, kkisia, Dziobak, Simba, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Reni wrote:gwarantuję Ci to, na 100% nie wzięłabym fajki do ust
tak samo się sobie gwarantuje - że nigdy się już nie weźmie słodkiego do ust - ale się o tym zapomina przy pierwszej cukierni....peppapig, kkisia, kapturnica lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
tak się zastanawiam czy to nie wpływ zwierzaków
podobno dzieci wychowujące się ze zwierzętami są bardziej pogodne
ale będę miała fajoskiego Kajtka
Bozia3 wrote:Na dodatek - rechocze w głos - może uda mi się to jakoś nagrać i Wam puścić...jak tak głośno rechocze - szczególnie do brata, do taty, do kotów - to ja wtedy wymiękam i też się śmieje...
Trafił mi się bardzo pogodny egzemplarz i łatwy w obsłudze - dzięki Ci o PanieBozia3, moremi, paszczakin, kkisia, gosia7122, Mega lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:
- musiałabyś z nim mieć do czynienia...a to jego pierwsze, upragnione i wyczekane od lat dziecko...
paszczakin, Sabina, kkisia, Dziobak, Simba, gosia7122, Mega lubią tę wiadomość
-
dawno dawno temu wydawało mi się, że jestem w ciąży (oczywiście popieprzyły mi się daty) ale przez chwilę tak własnie myślałam
więc wiem co mówię
Bozia3 wrote:ale przecież tego nie wiesz Reni....może niech się wypowie taka, co to jarała na maksa i nagle na wieść o ciąży - sru i z dnia na dzień nie pali z tego powodu- no to zrozumiem..
tak samo się sobie gwarantuje - że nigdy się już nie weźmie słodkiego do ust - ale się o tym zapomina przy pierwszej cukierni....moremi, Sabina, Bozia3, macduska, Natka_79, Mega lubią tę wiadomość
-
Reni wrote:ale dużo wody?
to ma stać w wodzie?
nie.. najlepiej zrob tak- wpakuj wate do naczynia, zalej woda (nawet za duzo), uklep ladnie, a potem przytrzymujac wate wylej nadmiar.
Na to nasyp rzezuchy, gesto, ale tak, zeby jeszcze bylo wate widac, bo kazde ziarenko wypusci gluta naokolo, niech maja na to miejsce.
I na koniec spryskaj spryskiwaczem.
Ja po dwoch dniach, jak rzezuch sie ukorzeni to odstawiam spryskiwacz i znowu zalewa woda i wylewam nadmiar. lenistwo upraszcza sprawe..Reni, Aasiula, moremi, kkisia, Sabina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:ale przecież tego nie wiesz Reni....może niech się wypowie taka, co to jarała na maksa i nagle na wieść o ciąży - sru i z dnia na dzień nie pali z tego powodu- no to zrozumiem..
tak samo się sobie gwarantuje - że nigdy się już nie weźmie słodkiego do ust - ale się o tym zapomina przy pierwszej cukierni....
W ciazy mnie odrzucilo a pozniej to juz walka byla zeby nie jarac jak karmie
I dlatego jak skonczylam karmic wrocilam do fajek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2015, 10:27
Reni, Bozia3, moremi, kkisia, Mega lubią tę wiadomość