35 +
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:Tak sobie pomyślałam dziś, że gdyby jakimś cudem udało mi się jeszcze zmajstrować Lenkę- to nie musiałabym - jak mamatrójki80 - zmieniać nicka - bo mam w nim cyfrę "3" - niech to będzie afirmacja na trójkę dzieci..
choć taki zamysł przy zakładaniu nicka mi nie przyświecał....
z drugiej strony - jak dziś testowałam i zobaczyłam jedną krechę - to jakiś rodzaj ulgi też poczułam - bo przecież ja już teraz ledwo zipie, a co dopiero jeszcze jedna ciąża - cierpię chyba na jakąś schizofrenię... - czy ktoś mnie zrozumie?
Ja rozumiem. Bardzo, bardzo pragnę tej ciązy, ale mam też spore obawy.
Bozia3 lubi tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
Reni wrote:ja zdałam, a Ty?
Będzie się działo!
I znowu nocy będzie mało.
Będzie głośno, będzie radośnie
Znów przebzykacie razem całą noc.
stara.krycha, ComeToMeBaby, Reni, Bozia3, Zofia8, Zofia8, Aasiula, BISCA, Arwena, kkisia lubią tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualny
-
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6c272724101d.gif
mamatrojki80 wrote:Nie jestem w cionży bo mnie Komorowskie nie wzruszataki joke... wiem słaby
mamatrojki80, stara.krycha, Aasiula, BISCA, caffe, kkisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
mamatrojki80 wrote:No tak to
taka konkluzja po obejrzeniu tv z rana
Już wiem, nie odczuwasz budyniu, ale reszta w porządku? Ja pierdzielę, chyba sama mam budyń.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2015, 10:52
Krakonka, Aasiula, BISCA, dorbie, Mega lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bozia3 wrote:Ostatecznie zdążyliśmy się spakować z młodym, wystrugać kija i wypalić lilijkę
Oto dowód:
P.S. Niestety burdel w pokoju już nieopanowany - chyba trzeba będzie się zastanowić nad obcięciem kieszonkowego - co nie?
bozia, wow.. kijek pierwsza klasa.. ach, kiedy ja bede mogla z adachem takie manualne rozrywki uprawiac?jeszcze jakies 3 lata, nie?
ComeToMeBaby, Bozia3, Reni, Aasiula, BISCA, kkisia, gretka lubią tę wiadomość
-
nadrobilam.. mialam napisac o wlosach dzieci, oddawaniu spermy i o tym,ze u nas dzis uuuu-ro-dziiii-nyyy!
i zapytac o wlosy i rozrywki i o wycie na spacerze.. Ale musze najpier nakarmic mojego miesieczniakaNie godzi sie glodowac w swoje swieto..
i łil bi bek!Reni, Bozia3, Zofia8, moremi, Aasiula, ComeToMeBaby, BISCA, macduska, kkisia, gosia7122, Mega, beates, gretka lubią tę wiadomość
-
BISCA wrote:My sie zaczelismy zastanawiac nad tym, co zrobimy z niewykorzystanymi zarodkami, o ile bedzie taka sytuacja. Powiem Wam, ze calmkiem niedawno, bylo dla nas obojga jasne, ze nie zgodzimy sie na adopcje ich przez jakas obca pare. Jednak, od jakiegos czasu, zastanawiam sie nad tym. Widze i wiem jak trudno pogodzic sie z nieplodnoscia. Para, ktora zasatnawia sie nad adopcja zarodka, zazwyczaj juz wiele przeszla i decyzja ta jest jedna z najtrudniejszych w ich zyciu. Wiec jak juz sie zdecyduja na to i mieliby dodatko ocierac sie o brak zarodkow do adopcji a my moglibysmy im pomoc ....... Ciezki temat, ale to forum i moje osobiste doswiadczenie troche zmienilo moj punkt widzenia. Bedziemy sie wahac.
Ja też się zastanawiam nad tymi sprawami przy okazji Ciebie
Adopcja zarodka to tak, jak adopcja dziecka, tyle że wcześniej i chyba jednak większa więź jest - tak sobie to wyobrazam. Aczkolwiek jedno i drugie trudne - zawsze jest strach, że się nie pokocha obcego dziecka... A z drugiej strony, czy naprawdę istnieje większe zagrożenie, że nie obdarzy się uczuciami istotki tak wyczekanej i noszonej pod sercem? Przecież jest taka sama wspólnota emocji, myśli, fizjologii, jak przy zwykłej ciąży. To znaczy czy to zagrożenie jest większe niż w przypadku kobiety z depresją poporodową?
I myślałam też co zrobiłabym z zarodkami. Z jednej strony ciężko oddać dziecko, nawet jeśli to dziecko in spe, do adopcji, a z drugiej przecież gdyby nie to, to się nie urodzi (każdy ma ograniczone możliwości).
Bardzo ciężki dylemat.
Myślę, że może świadomość desperacji starających się par rzeczywiście może być pomocnym argumentem.Bozia3, Zofia8, Reni, moremi, ComeToMeBaby, BISCA, kkisia lubią tę wiadomość
Syn 16.08.99
Córka 21.05.2013 -
mamatrojki80 wrote:Nie jestem w cionży bo mnie Komorowskie nie wzrusza
taki joke... wiem słaby
stara.krycha, kapturnica, macduska, gretka lubią tę wiadomość
-
jeszcze mieliśmy problem z rzemykiem, który miał być na tym kiju....bo zawiązany miał być jakimiś węzłami, końce beczkowymi czy coś takiego...mówię do moich facetów - zwiążcie to jakimś supłem i będzie - późno już...
i się dowiedziałam - że supły to baby robią - a faceci mają węzły...Krakonka, Reni, moremi, Aasiula, Arwena, macduska, kkisia, Mega, gretka lubią tę wiadomość